Pytanie nie dotyczy tego, czy oba napoje to syf, czy też nie. Więc trzymajmy się treści.
Mi Pepsi smakuje bardziej, bo słodsze i lepsze w smaku. Coca Cole lubię wiśniową, tzw. Cherry. W ogóle ciekawe jest to, że etykieta na butelce dotyczy Coca Coli Cherry, a na nakrętce od góry jest logo Cherry Coke.
A Freeway to była w Lidlu, w Biedronce Tęcza lub Cola Original.
Obydwa podobne, ale ja jakoś wybieram cole.
Pepsi to podróbka Coca Coli.
I jedno i drugie to syf.
Jak już zdarza mi się pić ten syf, to obojętne. Tak samo dla mnie smakują.
Od Coli się w głowie pierdoli.
Bardzo rzadko piję to gówno, ale jak już to zawsze jest tak , że :
Pepsi w puszce i Coca Cola w butelce, nie inaczej..
Ps. Biedra miała lub nadal ma Colę ,, FREEWAY '' jak dla mnie smak identyczny co oryginalna.. Więc po co przepłacać jak nie czuć różnicy?
Zimna woda.
Rzadko pije odrdzewiacze, ale ja już to pepsi.
Najlepsze są soki, a najlepszy z najlepszych grejpfrutowy.
Tylko z puszki. Jesli jest z butelki szklanej to jeszcze lepiej. Kiedys cola. Dzis pepsi.
lubie pepsi, lubie cole i odpowiem pewnie razem z calym golem,
ze czasami trzeba wypic obie, kazdy ci to powie
urozmaicenia ciagle w modzie, juz nawet przodkowie
raz roslinke, a raz miesko, bo to samo zdrowie
Coca Cola. Pepsi smakuje dla mnie jak te tanie colopodobne napoje z supermarketów.
W ogóle ciekawe jest to, że etykieta na butelce dotyczy Coca Coli Cherry, a na nakrętce od góry jest logo Cherry Coke.
Cherry Coke od zawsze byla marka koncernu Coca Cola. Pewnego czasu postanowili ja 'wchlonac'przez bardziej rozpoznawalna marke ale logo Cherry Coke na nakretce zostawili pewnie po to zeby nie stracic dotychczasowych klientow ktorzy o tych manewrach nie mieli pojecia ;)
Co do tematu, to jak dla mnie lepsza jest Pepsi. Cole kupuje tylko raz na jakis czas wlasnie wisniowa bo jest niezla, ale zwykla smakuje moim zdaniem duzo slabiej od Pepsi. Zwlaszcza gdy po paru godzinach od otwarcia 2-litrowej butelki ulotni sie juz troche gazu z napoju, wtedy Coli pic sie nie da a Pepsi dalej daje rade.
Pepsi. Przeważnie w puszkach więc 30gr oszczędzam wybierając niebieskie ;) I co dziwne, po Coca-Coli mam zgagę, po Pepsi nie..
Jak jest Cherry Coke to biere niezależnie co jest obok, bo to cudo w smaku
Jak już piję, to zdecydowanie Cola. Pepsi zwyczajnie jest niedobra i smakuje jak jakaś tania podróbka. Coca Cola, pomimo, że to cholerstwo niezdrowe, to nie przeczę - smak wyborny.
Tak naprawdę to żaden z nich. To cholerstwo zamiast gasić pragnienie, tylko je wzmaga i chce się pić więcej, choć raz na tydzień, dwa puszeczkę wypić można. Ale smakowo to jednak zdecydowanie Cola ( a Cherry to już w ogóle cudeńko), a Pepsi jest po prostu kiepskie.
Woda i zielona herbata bez cukru. Do zeszłego roku codziennie wypijałem puszkę CC. Odstawiłem to gówno + alkohol i bez żadnych dodatkowych zabiegów zgubiłem 10 kg.
Wolałem colę. Jakkolwiek głupio to brzmi, miałem wrażenie, że pepsi ma mniejsze, ostrzejsze bąbelki. Była taka bardziej kłująca i słona. Jak woda mineralna. Nie wiem, jak to inaczej opisać.
Tylko Warhammer.
Cola zero albo Pepsi max, w smaku bez różnicy ale nie są tak słodkie jak zwykłe wersje tych napojów. No i nie ładuje się pustych kcal ;)
Cola Zero, ewentualnie waniliowa. Od biedy Life i Cherry.
Widzę, że część komentarzy jest nadal na temat "słodsza" lub "mniej słodka" lub "dosładzana w Polsce" :D Kiedyś pisałem jako ciekawostkę jaka jest różnica oprócz aromatów między CC a PC. Chodzi o nic innego jak o "wielkość bąbelków" - bo ilość dodawanego cukru jest identyczna. W Pepsi mamy większe bąbelki, a w Coca Coli mniejsze. Dlatego Pepsi wydaje się słodsza, bo większe bąbelki uderzają w nasze kubki smakowe. Oczywiście część z nas będzie twierdziła, że to CC jest słodsza - a to już kwestia odczuć indywidualnych.
Ryżówka ~ Gothic
A tak pozatym to Coca Cola dłużej sa na rynku i wgl jest lepsza. I ta reklama na święta :) coraz bliżej święta coraz bliżej święta.
Na rynku jest dłużej CC od Pepsi maksymalnie 10 lat, więc to niewiele :) Po prostu CC ma największą na świecie kampanie reklamową wśród napojów gazowanych (i w sumie pewnie każdego rodzaju napojów). Tak zrobiła się popularna, że na każdym pipidówku w Polsce jest jej lodówczka z napojami.
Pierwsze jest dla białych, drugie dla czarnych:
http://www.thewire.com/national/2013/01/brief-history-racist-soft-drinks/61515/
To i to dobre, ale najlepsza Biedronkowa waniliowa bądź cherry.
ewentualnie waniliowa. Od biedy Life i Cherry.
Moja lodowka dawno temu, jak jeszcze mieszkałem w DE.
Ja lubię cherry coke i pepsi twist :D
Od Pepsi się w dupie kręci.
?