Witam,
Posiadam jednoosobową działalność gospodarczą oraz planuję za rok wesele. Działalność związana z wytwarzaniem oprogramowanie komputerowego. Zastanawiam się co z wydatków weselnych i okołoweselnych mógłbym podciągnąć pod działalność.
Póki co wymyśliłem, że zaproszenia wezmę jako materiały reklamowe. Tak samo upominki dla gości. Ma ktoś jakiś inne pomysły? Robił ktoś coś podobnego?
Najlepszym rozwiązaniem byłoby zorganizowanie szkolenia. Wtedy i katering mógłbym w koszta wziąć. A nawet fotografa. Tylko tutaj muszę się dowiedzieć jakie są warunki organizowania szkoleń.
Uprzedzając - znam konsekwencje niepowodzenia takiego działania :)
Ewentualnie jako koszty przystąpienia do spółki joint venture z podmiotem Żona. :)
wg mnie sie dopieprza jak nic:)
no garniaka jako stroju roboczego chyba nie wciagniesz:)
el.kocyk - już nie. Z tego co czytałem, wcześniej można było np odliczyć garnitur jako koszta reprezentacyjne. Teraz to już nie przejdzie.
Też prowadzę działalność i podobne pytania zadawałem swojej księgowej, jak kilka lat temu brałem z nią ślub;)
Ogólnie wszystko można wrzucić w koszt - do pierwszej kontroli. Wiadomo, telewizor w salonie służy ci głównie do wideokonferencji z klientami i puszczania prezentacji a w garniturze chodzisz tylko na spotkania biznesowe, ale tak logiczne argumenty jakoś nie trafiają do ludzi z US, UKS.
Flaszki - koszty reprezentacyjne, czymś klienta ugościć trzeba, a przecież nie dasz mu do picia wody mineralnej.
restauracja\catering - koszty reprezentacyjne, czymś też klienta nakarmić musisz, a przecież alkoholu na głodniaka pić nie będzie.
Garnitur - koszty reprezentacyjne, przecież nie idziesz do klienta w dresie.
Fotograf/filmowiec - koszty reprezentacyjne, by pokazać klientowi, żeś nie jest żydzisko i świnia i pieniądza nie żałujesz, więc warto z tobą robić biznes, boś nie kutwa.
wynajęte auto - przecież nie pojedziesz do kontrahenta matizem
wieczór kawalerski - zagraniczni partnerzy biznesowi lubią przepuścić firmowe pieniądze w Cocomo czy innym przybytku, a przecież nie będziesz ich naciągał, sam też wydać musisz. Koszty reprezentacyjne, proste.
Opłata "co łaska" księdzu - czy wydatków poniesionych na rozwój miejscowego kultu nie można czasem wpisać jako działalności charytatywnej albo darowizny na szczytny cel?
zapomniałeś dodać robienie dobrze przez przyszłą żonę - usługa laski za kasę, a wróć tego nie da się odpisać ;) haha,
nie no bez jaj bierzesz ślub coś co jest super ważne (albo powinno być) w życiu i jak wieśniak szukasz jak tutaj obejść prawo aby oszczędzić 18% podatku, no proszę cię
To nie jest obchodzenie prawa tylko optymalizacja podatkowa :)
Parę rzeczy wciągniesz w koszty choć nie będą to jakieś kokosy. Zawsze to parę złotych mniej, które nasz piękny rząd zmarnuje m. in. na 500+. Gorzoły czy garniaka na pewno nie wrzucisz.
19%. I jeszcze VAT 23%. Jeszcze nikt nie przekonał mnie do zasadności tak wysokich podatków
Yhm.
Powodzenia. Do pierwszego postępowania. Jak urząd zapyta, a co to było za spotkanie biznesowe, na którym był ten katering? A czemu akurat w dzień pana ślubu?
To już nie jest optymalizacja, ale wyraźne obchodzenie prawa.
Btw, w materiałach reklamowych nie zapomnij o czymś takim:
Istnieje zwyczaj przychodzenia z bukietami,
lecz my słodyczy jesteśmy smakoszami,
więc jeśli macie ochotę podarować nam kwiatki,
przynieście zamiast nich faktury za paliwo.
Za paliwo to jeszcze dodać jakie - jak ktoś jeździ dieslem to benzyna nie bardzo :)
Wpisać można wszytko - tylko obronić w przypadku kontroli to praktycznie nic.
Spotkanie biznesowe lub szkolenie - to jakieś potwierdzenie co było, kto był i jaki jest efekt.
Opłata "co łaska" - jak księża zaczną paragony wystawiać :)
O to chodzi, że ja takie szkolenie mógłbym zorganizować i nawet miałbym miejsce i chętnych. Tylko, że by się odbyło bez jedzenia. Tylko muszę się dowiedzieć, co potem trzeba przedstawić urzędowi w przypadku kontroli
W przypadku kontroli i ewentualnej decyzji, od której się odwołasz, będziesz musiał udowodnić, że poniosłeś te wydatki w celu osiągnięcia przychodu lub zachowania albo zabezpieczenia jego źródła. Tak więc przede wszystkim: że są związane z prowadzoną przez ciebie działalnością i są związane albo z konkretnym przychodem albo ogólnie z prowadzeniem działalności.
A udowodnić to nie powiedzieć czy przedstawić fakturę, ale też celowość podjętego działania, czyli jak np. te wydatki przyczyniały się do Twojej działalności i sensowność ich ponoszenia. A udowodnić to będzie trudno, jeżeli faktycznie te wydatki zostały poniesione w innym celu.