Czy ktoś może mi to jakoś minimalnie choćby logicznie wytłumaczyć? -->
Nie pierwszy raz się z taką różnicą spotykam i nie mam pojęcia jak produkt który fizycznie nie istnieje może kosztować niemal dwa razy tyle co pudełko które trzeba magazynować.
A co jesteś jednym z tych, co nabrali się marketing? Jak Steam wchodził to wszyscy obiecywali - teraz nie będzie pośredników, pudełek, płyt to wszystko będzie tańsze!
Obiecywać, nie obiecywali, ale my, gracze, sami się nakręcaliśmy takimi bzdurami.
To chyba jakas pomylka bo bez pomylki byloby odwrotnie. I z tego co ja pamietam za czasow kupowania gier to wlasnie tak bylo.
Tak nawiasem mowiac do momentu az dobrze nie przeczytalem watku i dobrze nie przyjzalem sie zdjeciu myslalem ,ze chodzi dlaczego digital jest o polowe tansza.
A patrzac na steam teraz widze ta gre po tej samej cenie w obu wersjach... No to sie zaczyna.
Przyzwyczaili ludzi tanszymi cenami do download. teraz powoli podwyzaja ceny. Myslsiz sobie eee. jak mam placic ta sama cene za physical, czekac na przesylke, bawic sie w plyty itd. to owle wziasc downlaod i miec od razu.
Widocznie pudełka nie schodzą, stąd raczej czasowy spadek ceny. Z samymi kluczami oczywiście nie ma takiego problemu.
Czesto tak jest, bo klucze nie maja bloklady regionalnej, wiec trzeba wyrownac ceny, zeby Zachod nie kupowal. Pudelka sa naturalnie ograniczone do rynku lokalnego, wiec moga byc tansze.
Przecież wystarczy zablokować możliwość kupna spoza Polski (jak to choćby muve robi w każdej kolejnej wyprzedaży) i problem znika. Zresztą nie rozumiem też w jaki sposób pudelka magicznie blokują się na granicy.
Jak już mamy ten beznadziejny wynalazek regionów to przynajmniej róbmy z niego użytek, a nie doprowadzajmy do takich kuriozalnych sytuacji, gdzie gracz jest praktycznie zmuszony do kupienia pudełka bo sam klucz (którego sprzedaż/wysyłka to o wiele mniejsze koszty dla sklepu) jest niemal dwukrotnie droższy.