Gra The Elder Scrolls V Skyrim Special Edition | PC

;) Obawiam się Szyszkłak że mierzenie odporności i użyteczności pancerzy, "ilością obnażonego ciała" - nie znalazło by uznania nie tylko wśród znanych nam wojowników, od starożytności po rozmaite zakątki naszego świata. W realiach Tamriel, gdzie magia skutecznie robi z pełnych pancerzy, konserwę do podgrzewania - tym bardziej nie ma zastosowania taka uwaga ;)
Tarcza pochodzi zresztą z nordyckiego zestawu, gdzie pewnie spodobał by Ci się jeszcze hełm z nosalem i rogami, reszta także dopuszcza owe "obnażenia" ;)
Tak, Zyava, ta zbroja ( a raczej jej część) pasuje na UNP, tak jak pasuje reszta, bo są na postaci elementy zbroi Celes i Legendary ;)

Wiesz bardziej by mi się podobał pancor z futer - wszak Skyrim to mroźna kraina więc latanie z gołymi cyckami, odsłoniętym brzuchem i nerami raczej nie byłby wskazany :P. Do tego jakieś może fetysze z kości i rogów, wzmocnienia kolczugą.

"pancory z futer", Szyszkłak - także są w zestawach które mam ;) Nie prezentowałem n.p. tutaj futrzanego płaszcza a la Dawnguard, do samiutkiej ziemi, który ta postać akurat też ma w ekwipunku i ubiera tam, gdzie śniegiem wali i lodem trzaska ;) Na składzie ma zresztą więcej futrzanych elementów, nie wyłączając futrzanych plecaków i namiotów ;) Jak pewnie zauważyłeś to jest Nowa Grań, gdzie śniegu jeszcze nie widziałem ;)

Zbroje Renegatów osobiście uważam za brzydkie, jedynie może hełm jest ok. Zresztą z pancerzy które faktycznie mi się podobają w waniliowym skajrimie to elfia, nordycka, łowców wampirów, wampirów i strażników miejskich.

Pięknie Ryszawy..ech, trochę się boję ale skoro nie chcę trawy w namiotach to poprawię chociaż wodę .."Real Water..." chyba będzie się nadawało.
Co do Renegatów - to gdybym bawił się w Szyszkłaka, napisałbym że ich "obnażenie" - tłumaczy ich nazwa ;) Tyle że mimo tego "obnażenia" bywają w walkach, bardziej skuteczni niż Nordowie i Cesarscy ;)

Pływający jeleń :). Trochę dziwna jest ta woda przy samym brzegu.

W Skyrimie jelenie pływają namiętnie, zaś mamuty latają ;) To taka tradycja. To dodam drugi screen z miejsca gdzie wszyscy gracze udają się w ramach delegacji.

..właśnie woda przy brzegach jest prawidłowa, zawsze ze względu na płycizny brzegowe, jej kolor powinien się nieznacznie różnić..

..dodam, względem płaszcza ;) nie jest to futrzany Dawngurd - to płaszcz wiedźm, tkany w mrokach jaskiń z pajęczyn i zabójczych ziół.

Wiesz mieszkam nad jeziorem i w życiu nie widziałem takowej białawej poświaty. A co do latających mamutów to nie spotkałem, spotkałem natomiast rakietowe kozy i jelenie wchodzące w nadświetlną.

Miło że mieszkasz nad jeziorem bo nad jeziorami (i zalewami ;)) zresztą spędziłem w życiu, wiele czasu (dodam nieskromnie - nad morzem też) ;) Różne one były w oglądzie, w zależności od głębokości, stopnia zanieczyszczenia (pory kwitnięcia flory bakteryjnej, cóż za kolorki ;)) pory roku i wielu innych czynników. Gdybym napisał że każde jezioro czy zalew, ma swoje niepowtarzalne oblicze, to niewiele bym przesadził ;)
Teraz, biorąc pod uwagę, nieznane nam pochodzenie wód Tamriel i ich geologicznego podłoża, także autorzy modów (zwłaszcza z obcych nam stron) mogą implementować w Skyrim swoje wyobrażenia ;) Ważne aby zamazać sztuczność grafiki i dlatego ten mod mi się podoba ;)

Ależ ja nie zakazuje nikomu implementować swoich wyobrażeń, zwyczajnie oceniam coś z własnej perspektwy.

Ech..nadszyszkowniku, właśnie wymienialiśmy uwagi "z własnej perspektywy" - mam nadzieję, ku obopólnemu zadowoleniu, odżegnując się od jakichś tam "zakazów" ;)
Nawet postać na screenie, płci żeńskiej - zdaje się ze względu pochwałę złota, cesarskiego pochodzenia - poczuła się z tego powodu uradowana ;) Hmm ..skądinąd muszę znaleźć jakiś mod na bardziej urozmaiconą mimikę twarzy naszych bohaterów..

Doprawdy? Bo odniosłem wrażenie, że moją krytykę przyjąłeś personalnie jako jakąś dziwną formę ataku na ciebie. Co do mimiki twarzy i samych twarzy to jak to nazwałem wcześniej - małpimi ryjami - jest bolączką wszystkich gier Beshendy.

"Bo odniosłem wrażenie, że moją krytykę przyjąłeś personalnie.."
;) Było to mylne "wrażenie", skądinąd częste w dyskusjach netowych ;)
Jedynie wyjaśniałem swoje podejście i styl w grze a także na czym je opieram, często pół żartem, pół serio..
W wypadku podejrzenia ataków personalnych, zazwyczaj - jeżeli taki atak wart jest tego - zwykłem dopytywać się o przyczyny ;)
Wracając do tematu czyli mimiki twarzy - właśnie znalazłem mod na bardziej naturalne oczy - link zamieszczę później jeżeli będą zainteresowani - na razie screen. Radzę przymknąć oczy własne, co do innych detali - nie potrafię zamieścić tylko widoku twarzy ;)

Przykro mi, ja nie znam, nigdy nie walczyłem po stronie Gromowładnych..

"Najbardziej zabugowany wątek w historii gier komputerowych"

Nie piszcie bzdur panie Werter, bo przykro czytać..
Dawno temu, jeszcze przed dodatkami, walczyłem po stronie Cesarskich. Na żadne bugi nie natrafiałem oprócz jednego - słaby sprzęt miałem i walka "w tłumie", z racji przycięć - była mordęgą.
Poza tym akcje, jak to na wojence, podobne do siebie były i do tej pory za nimi nie tęsknię ;)

Hmm.. "dawno temu" - tak. Nie ciągną mnie teraz "wojny domowe" bo ich akcje i zakończenie mniej więcej znam. Jeżeli zajdzie taka konieczność w finale aby ten wątek zaliczyć po jednej czy czy drugiej stronie, pewnie będę musiał tym wszystkim błędom o których piszesz, stawić czoła. Póki co, nie mam na to ochoty, tak jak nie mam ochoty na finał ;)

" Zbroje już dawno są a broni ani widu ani słychu....."Przecie magia i zaklęty kijaszek, też od biedy wystarczy ;)
Co do nowych followersów ..to w SE Sofija wystarcza za całą armię followersów ;) Dobrałem jej Japonkę z kataną i ogonem bo to uroczy koteczek a Sofia udaje ze nie jest zazdrosna.

Poza tym gram na dwa fronty bo i w stary Skyrim i w SE ;) Jakoś poprawiła się stabilność i wygląd (mimo nieaktualnych w większości modów) starego Skyrima - przynajmniej u mnie. Właśnie w nim dodałem niejaką Acalyphę - ofiarę magii ;) Mod jest po angielsku, Acalypha jest bardziej kapryśna niż Sofia bo jak na razie nie chce mnie wspierać w walce lub udaje że to robi. Być może ze względu na ten cholerny angielski, nie mogę się z nią dogadać póki co. Lecz śpiewa, jedną piosenkę, jakże piękną i doskonale wykonaną.. Ech

Może będzie..lecz już samo dojście do niej i nawiązanie kontaktu, jest (jak na mój gust) zbytnio skomplikowane (uwarunkowane)

Nawet Zyava, miałbym ochotę na taki eksperyment dialogowy ( bo to jest eksperyment) ale ..mam mod Citizens i Wenches, które dopisały oprócz zachowań, właśnie dialogi. Gdybym teraz okrasił to wszystko polecanym przez Ciebie modem, miałbym niezły galimatias ;) Nie tylko z postaciami, w swojej głowie również ;) Zatem na razie wystarczą mi darmowe lekcje angielskiego, jakich Sofia z Neridą do spółki, mi nie szczędzą ;) Co jakiś czas odsyłam jedną z nich na urlop, żeby odpocząć od bełkotu ;)

..co do Acalyphy - to nie "ujarzmiłem" jej do tej pory i nawet nie wiem czy jeszcze jest coś do "ujarzmienia", bo nie chce mi się czytać odautorskich opisów. Ona mnie jakoś toleruje a ja ją - ze względu na jej piosenkę..Ot tyle że w końcu dała się przebierać według moich zachcianek (to też nie było proste ;)) daje mi jakiś potion magiczny wart 7000 (rzeczywiście może zastąpić kilka innych) oraz służy za osiołka, co lubi sobie po lokacjach znikać. W walce (ze smokiem) widziałem ją raz - osobliwe to widowisko z niespodziankami ;)

"Przecież tam nikt nie jest na swoim miejscu!!!?" (Citizens)
Wydawało mi się że o to chodzi ;) To mod dla graczy, którzy grę znają dość dokładnie i małe spacerki oraz pogaduchy, znanych im mieszkańców, (w zależności od pory dnia i pogody) traktują jako swoiste urozmaicenie gry (nareszcie coś inaczej). Mod można zresztą restartować i pewne opcje ustawić pod swój gust. Wenches dodaje posmaczku i realizmu przede wszystkim knajpom (choć nie tylko). Teraz możemy flirtować, robić podejrzane zakupy a dodając jeszcze mod lub dwa, znacznie więcej ;) N.p. zdobywać towarzyszy pod przyszłe wędrówki (Campfire) ;) Dodając moda na głód i picie oraz ludożerstwo (czy wampiryzm) z gry - mamy z takich towarzyszy, podwójny użytek ;) Radocha, znowu Skyrim jest inny ;)

Akurat, kiedy w dzienniku, uaktywnisz zadanie - postacie których szukasz, dostają znacznik ;) Nie mają szans aby umknąć przed Twoim zapotrzebowaniem na ich marne żywoty i moda na swobodę, niewiele im pomoże ;)

To ten mod nieudolnie zastępujący UFO? Nawet nie wiedziałem że wymaga jakiegoś uzupełnienia.. Oczywiście po Twoich rewelacjach ani myślę go patchować. Póki co zarządzam strojami, bronią oraz zachowaniem followersów, bez większych przeszkód. Lecz w tym wypadku posiłkują mnie inne mody, dodające swoje 5 groszy, choćby taki Campfire..Ostatnio zaginęła mi w akcji na kopalnię Cidhna, kocia Japonka z świątyni Kynaret (Sofia nie ;) Sofia jest wszędzie i zawsze jak sobie zażyczę, choć i ona ma kłopoty ;)) Widząc że Japonki nigdzie nie ma, także w miejscu jej stałego pobytu, w świątyni - użyłem opcji Campfire, od przywołania kompanów i zjawiła się ;) Jednak nakładanie się funkcji modów, musi nieść z sobą to, co Ciebie spotkało. Rzecz w tym że mam za małe pojęcie o tym, jakie mody wykorzystujesz i jak nimi zarządzasz (instalacje, reinstalacje)..
Jako dodatkowe ostrzeżenie, dopiszę coś o modach w Solitude (Samotni) Ulepszyłem tam Elisif (tylko jej widok) i dodałem też moda innej Japonki, mającej swoje miejsce także w Błękitnym Pałacu. I pierwszy klops - jak kiedyś w starym Skyrimie - każda próba zbliżenia sie do Samotni owocowała pulpitem. Po odinstalowaniu tej pechowej Japonki - gra wróciła do normy..

..Zyava ;) Coś musiałeś pomylić z tymi Immersive ;) Mod Immersive Followers Tweaks w wersji 3,1 wraz z polskim tłumaczeniem, nie pokazuje mi w NMM że ma chęci na jakieś tam "full".. Skąd wytrzasnąłeś te "full"?

Z Immersivów, Zyava to wciąż są:
FollowersTweaks łącznie ze spolszczeniem (gdyby były jakieś uzupełnienia do niego, to NMM, na pewno to by to sygnalizował - regularnie włączam go i sprawdzam)
Citizens i Wenches. Uzupełnia to Campfire.
Czy korzystasz z NMM? Po swojemu myślę (co akurat nie musi być racjonalne) że kolejność instalacji tych modów a także sposób ich reinstalacji, też może mieć znaczenie..

Niech chce mi się sprawdzać na Neksusie czegoś co działa mi względnie dobrze, choć jest bardziej rozbudowane i gorsze niż UFO..
Mam nadzieję że zauważyłeś że część followersów (n.p. Sofia i Nerida) mają swoje własne opcje zarządzania ich strojem, są także followersi, co choć nadzy nadal ukrywają swoje największe skarby ;) Nie piszę w tym wypadku o modach męskich ani ciała. Piszę o odzieży i sprzęcie, których nie zabierzesz choćbyś chciał. Mimo że w starym Skyrimie mam UFO, taka Acalypha też należy do modów co dostępność do wyglądu, odzieży i broni - udziela dopiero z łaski swojej ;)

To spisek moderów, Zyava, lub robienie sobie a przy okazji graczom, na złość ;) Nie wiem czy zauważyłeś, lecz niektóre mody ze starego Skyrima występują w SE pod różnymi nickami. Takie UFO już w starym Skyrimie zostało bez autora, powodów nie znam. To samo działo się z wieloma innymi modami - gdzieś na anglojęzycznych forach toczyły się ciężkie walki o takie czy inne naśladownictwo. Do szarych graczy docierały tylko okruchy sporów lub ich efekty ;) No i..dość paskudna sprawa, zdarzały się w modach wirusy. Neksus tego pilnował i mam nadzieję że robi to nadal ;)
Z tego co piszesz, wynika że w modzie nie działają Ci niektóre opcje. Wytłumaczenie powinno być w opisie tej tajemniczej wersji "full" bo być może wymaga ona dodatkowo jakiegoś modu którego nie masz. Za słabo znam angielski aby studiować czasami przesadnie szczegółowo opisy a czasami pisane idiomami i skrótami. Nie mam cierpliwości.
..no dobra, Zyava - sprawdziłem. Ten mod (być może przyczyną była ta wersja "full" a być może inne były powody) po prostu zniknął z Neksusa ;) Sprawdzę jeszcze na forum Bethesdy o ile w ogóle tam był.
Załóżmy że za jakiś czas znowu się pojawi lub zastąpi go moje ulubione UFO. Nawet ta częściowa kontrola uzbrojenia oraz pancerzy i strojów naszych towarzyszy, jest w grze potrzebna, dostarczając dodatkowej rozrywki.
..na modowym forum Bethesdy, też go nie ma.

Jak ten nowy IFT, przetestujesz i oprotestujesz Zyava - to napisz. Mnie póki co, wystarczy stary ;) Szczegóły (nick modera) zgadzają sie - mogę tylko poradzić abyś w nowym IFT nie stosował starego polskiego tłumaczenia - ono też może blokować nowe dialogi..
..hej, hej Blackthorn - jakąś skrzynię kupiłem u kowala, pod nazwą "nie kasować" za całe 400 sztuk złota. Skrzynia nie nadaje się do niczego.
Czy to Campfire tak śmieci czy jakiś inny głupi mod w ramach dowcipów moderskich? Wiesz coś o tym? Dawno temu w starym Skyrimie też można było kupić takie skrzynie i też nie nadawały się do niczego. Skrzynię odsprzedałem kowalowi ze strata ;(

Z wątkiem Towarzyszy też zawsze miałem kłopoty, niezależnie od wersji gry. Przykre to ale prawdziwe.
Ten "cycek" od Morag Bala powinien mieć znacznik ;) Zazwyczaj siedzi w trudno dostępnym miejscu, którym rządzi Żebraczy Król ;) O ile wypuściliśmy tego Króla z kopalni Markartu ;)

Niestety całkowicie się zgadzam. Niestety - bo jak się zacznie modować to trudno się zatrzymać.

Czyścioch

"I za żadne skarby nie zepsuje tego co mam teraz."

..samo się zepsuje, Zyava ;)
Nie, nie Zyava - ten mod akurat to nie była typowa "manga" .. a kimono i katana i w starym Skyrimie miało swoje miejsce ;) W dodatku cechy postaci także były ze starych modów, bynajmniej nie "mangowych"
Postać miała "kocie, khajickie uszka", obecne w bodajże rosyjskim modzie o Khajitce, zamienionej przez brzydkich Thalmorczyków w pół - człowieka. Ta pól kotka nazywała się bodajże Mrr,isi, miała kocie uszka i ogon oraz dużo starannie zrobionych questów. Fabuła trochę zabawna, dodawała oswojonego tygrysa szablozębnego i wiele innych atrakcji. Japoniec wziął te uszka (na nakładce zrobiły się rogi) ogon, kimono, tatuaż i katanę z innego japońskiego moda (był akurat w porządku) i zrobił melanż, co skończył się bajzlem w moim interfejsie postaci ;)
Poza tym wyjaśnij mi, co rozumiesz przez "tropiciela"? Może to tropiciel mamutów i Gigantów? Czasami bestie chowają się po krzakach .. ;)

Campfire ;) Tak, przyjąłem go z entuzjazmem bo nie miałem go w starym Skyrimie. Siedzenie przed namiotem przy ognisku, nad brzegiem pięknego jeziora i oddawanie się konsumpcji takiej czy innej - jakie to romantyczne. Potem do namiotu, odespać wrażenia.. a tu..nie da rady!
Gdzieś wróg w krzakach, co nie wyjdzie jak wojownik czy choćby bandyta, do walki - tylko gdzieś tam siedzi i spać nie pozwala ;( Więc choć prawie świta, wyskakujemy z namiotu w stroju niedbałym, szukać bezczelnych gadów. Kiedy zorze wstają, kończymy akcję w jeziorze, gdzie dwa zębacze składają ikrę.. Ech i po spaniu..
Mod jest w porządku, Zyava, choć zapomnieć można gdzie się biwakowało ostatnio ;)
Nie chce się budować domów, chodzić na jakieś tam questy, lepiej skoczyć do najbliższej knajpy na dziewuchy (Citizens i Wenches - w takim wypadku niezbędny) ;)
..aha, jak kiedyś pisałem, nie używam USP

Dziwne, Zyava ;) Ja słyszę więcej rozmów niż w starej wersji Skyrim bez USP.. Są także scenki o których piszesz ;)

"Ty nie jesteś łysy ...Ja jestem ;)"
Skąd wiesz że nie jestem łysy?!
Poza tym gdybyśmy skupili się na tylko na płci prowadzonych postaci - to kobiety Skyrim też mogą być łyse, naznaczone bliznami oraz zdobione malunkami i tatuażem. Mogą też mieć rogi (co udowodniłem) kocie uszy, ogony w kilku rodzajach czy skrzydełka i w sumie bić rekordy paskudztw wszelakich - dodając żeńskie odmiany wampirów lub wilkołaków. Podrasowany uśmiech orczycy (nawet po umyciu zębów) może przerazić dentystę. Należy podziwiać uczonych Akademii Cesarskiej którzy podobno przed laty usiłowali badać tajniki życia seksualnego ras Tamriel. Takiemu zadaniu nie podołałyby, automatrony Dwemerów ;)

"gdyż kowala możemy podciągnąć pod Skyrimowego dentystę( przy odrobinie wyobraźni) ;).... Przy sporej odrobinie ... :)"

A jakże ;) Orczy kowal wyrywa zęby razem z głową..

Jako że zdarzyło mi się już dyskutować z Blackthornem, na temat rozmaitych ostatnich modów magii poza wątkiem - wstrzymam się z moją opinią ;)

Trzeba próbować samemu Zyava, ja wybierałem opcje medium - Ty możesz light.. Na ile to polepszy ogląd, nie wiem - lecz skoro jest taka możliwość, różnica na plus powinna być. To skrupulatny i bardzo solidny moder.
Gdybyś w ogóle zrezygnował z SMIM - jest Osmodius. Ja mam jedno i drugie, Ty możesz wybrać z dwóch ;)

A niby co ma się poplątać? Najwyżej sprzęt nie uciągnie i spoci się jak Twój lapek, zaś ładowanie gry będzie się ciągnęło jak w pierwszym Wiedźminie ;)
..no dobra, mogą jeszcze być artefakty w przeciążonych lokacjach ;)
Dopiero wtedy będę się martwił co odinstalować ;)

Gracze życzą wzajemnie ;)
Komputery (lapki ;)) już dygocą i dymią z podniecenia..

Są witaminy dla dziewczyn, co by im rosło, tu i tam?

..i trochę zwiększyłbym giganty z mamutami bo z daleka takie jakieś małe są ;)

..modowej współpracy z Japończykami, po ostatnich doświadczeniach Zyava, staram się unikać ;) Nie napisałem o tym ale ten ostatni mod, nie tylko pomnożył mi rogate i ogoniaste Bretonki w interfejsie postaci, potrafił także z kobiecej postaci w Towarzyszach, zostawić tylko głowę i miecz oraz zepsuć jej dialogi ;) Potęga zepsutych modów jest niezmierzona.. ;)
Co do reszty kobiecych walorów, to póki co, możliwości UNP a raczej jego "skórek", na razie mi wystarczają ;)
Doświadczenie wyniesione ze starego Skyrima, nie zachęcają mnie do skalowania postaci bo najczęściej łączy się z tym dopasowywanie różnorodnych pancerzy i ubiorów - już nie mówiąc o pracy podstawowych "skeletonów" i FNISIE, odpowiadającym za animacje..

..XPMSE, co go popularnie nazwałem "skeleton" odpowiada za dopasowanie większości modów pancerzy do postaci.. chodzi o mody co automatycznie zwiększają wysokość postaci kobiecej (choć nie tylko ;)) po ubraniu określonego pancerza, n.p. z butami na obcasach.
W starym Skyrimie odpowiadał za to osobny mod na niektóre buty przy zbrojach, wyjątkowo kiepsko zrobiony ;) Nałożenie takich butów dodawało jakieś tam perki - rzecz w tym że każda czynność przy Kuźni, siad czy położenie się, butów nas i perków pozbawiało - o czym informował komunikat na ekranie ;) Straszne to było.
Teraz przy tych samych pancerzach, wystarczy ten cały "skeleton" i zakichanych komunikatów nie ma ;) FNIS konieczny przy wielu animacjach, w współpracy ze "skeletonem" - wymaga specjalnego traktowania aby pokazał wszystkie cudeńka animacji.. Musi być po każdej instalacji lub deinstalacji moda z animacjami, uruchamiany jego Generator w plikach gry (można go skopiować na pulpit) wtedy skanuje i przygotowuje animacje w modach. ;) Naukę zawdzięczam Blackthornowi bez którego nie dałbym sobie rady ;) Po od instalowaniu moda z animacjami - jego włączenie (FNIS-a) też jest potrzebne, bo inaczej nasze postacie dostaną stuporu i nie będą się poruszać jak należy ;))
..skąd takie mecyje? Dzięki temu, animacje obywają się na razie bez sławnego SKSE z starego Skyrima. ;) SKSE był potrzebny nawet przy takim modzie jak Campfire i wielu innych.
..dodam że ten LOOT coś go polecał, też wymaga specjalnego traktowania, łącznie z instalacją ;) Dlatego aby sobie głowy nie przeciążać zanadto, dam sobie z nim na razie spokój ;)

"Jak nie zainstalujesz tego moda to będziesz odstawał poziomem Nas ;)"
Nie zainstaluję i będę odstawał poziomem od Was.
Blackthorn pokazywał mi moda w działaniu ;) Podziwiałem zestawy czarów wraz z ich efektami, lasy umiejętności dające takie czy inne ułatwienia, kumulacje i nadzwyczajności. Bez wątpienia ten mod, dla amatorów magii i programowania ;) potęgą jest i basta.
Ja czarów używam pomocniczo, amatorem krzyżówek umiejętności nie jestem, więc po co mi on?
Na wszystkie potworności i cholerstwa, stające na drodze moich postaci w świecie Skyrim, mam swoje sposoby - dlatego taka sztuka dla sztuki, wydaje mi się zbędna..
..aczkolwiek - Uwaga! Daje po zaangażowaniu się duuużo zabawy..
To czasem wystarczy ;)
Idąc dalej drogą myśli snutych w skyrimowym świecie - zastrzec się muszę (Blackthorn nie omieszkał wsadzić mi szpilki - "kiedyś też nie chciałeś Campfire a teraz masz" ;)) że jak z niego się nie wyrwę, to pewnie i Ordynatora łyknę.. Co do Campfire zaś i owszem, od czasu do czasu, korzystam z niego - follower zawsze dźwiga namiot na trzy osoby i oprzyrządowanie, lecz już dodatków do niego nie chcę, nie widzę takiej potrzeby ;)

Nie bawiłem się w Campfire w "czuwanie" i "tropienie"..Opanowałem podstawowe umiejętności obozowania i tworzenia w warunkach polowych. Ulepszyłem parę funkcji z ogniskowego "drzewka umiejętności", usprawniające wędrowanie (kijaszka pielgrzymiego, peleryn, plecaków i tym podobne.. Ze względu na to że mam kilka postaci a o ile mi wiadomo, mod nie zaznacza na mapie miejsc namiotów, zazwyczaj po miłym wypoczynku, poznaniu okolicy i lokacji w pobliżu, namiot wraz z sprzętem, zwijam. Bywa że zostawiam go na dłużej (początki gry) lecz wtedy lokuję go w pobliżu jakiejś lokacji zaznaczonej na mapie. Być może aby zabawa miala większy sens, t.zn. budziła większe zaangażowanie gracza, należy Campfire, uzupełnić modem "Wet and Cold" i modami podobnymi.. Wtedy wyziębienie, niedożywienie i choroby zamienią beztroskie biwakowanie w walkę o przetrwanie ;) To jednak zmienia charakter gry i na to, po prostu, nie mam ochoty ;)

To jeszcze jedno małe a ważne spostrzeżenie z SE, gdybyś doszedł do współpracy z niejaką Seraną wampirzycą ;) Otóż, nie wiem czy to jakiś mod spowodował, czy też tak ma być w wersji SE. Ona już nie żąda "wyłączności", na swoje towarzystwo ;) Zazwyczaj prowadzę dwóch NPC-ów czy followerów - jakby w ogóle ich nie zauważyła i w tej chwili mam drużynę czteroosobową ;) Oczywiście będę musiał jednego followera odesłać - to groźba blokowania i konfliktów w walce ;)
W starym Skyrimie, choć miałem komplet modów podporządkowujących followerów i NPC-ów - Serana nigdy nie chciała działać w drużynie.

Przyznam się Zyava że nie sprawdzałem innych opcji AFT (starej wersji), zadowolony z tego że działa mi poprawnie w bezpośrednich kontaktach z followersami (to co kiedyś robiło UFO) W dodatku plączą mi się w interfejsie postaci (w Mocach) - funkcje Immersive Citizens, Wenches i Campfire ;) Te funkcje też sprawiają wrażenie jakby raz działały, a raz nie ;) I miejmy nadzieję że nie przeszkadzają sobie wzajem.
Dlatego, z ostrożności - unikam dodawania modów, mających za zadanie poszerzania i organizowania większego ruchu i życia, na obszarach Skyrim.
Wiem że "klęski czają się za rogiem" - n.p. Serana potrafi (jak w starym Skyrimie ;)) stanąć sobie w miejscu i nie reagować na komendy ;) No dobra Zyava, nie jestem w stanie przesłać Ci starego AFT - to zdaje się, potrafi Blackthorn - ja nie ;(

Czy sprawdzałeś ten mod Zyava?
http://www.nexusmods.com/skyrimspecialedition/mods/6656/?
Czy widziałeś jego wersje w opcji "manually"?

F4? Polecam ..aczkolwiek mody tam kiepskie i jakby w większości zbędne..Oraz wciąż nie ma takich jakich bym chciał ;)

Możesz próbować, zwłaszcza jeżeli zaopatrzysz się w nowy SKSE..
Ja wracam co jakiś czas, do starego Skyrima a ponieważ mam go napakowanego modami graficznymi, nadal jest dla mnie piękny ;) Widać tylko różnice w rozdzielczości lecz to jest istotne w wypadku posiadania nowych monitorów czy być może, przesiadek na telewizor.
Dodałem i tutaj Campfire, tyle że nie mam nowszej wersji SKSE i nie wiem jak ją zdobyć. Zatem co start gry mam komunikat od Campfire abym uzupełnił SKSE, tyle że nie przejmuję się tym, gram dalej, a Campfire póki co, działa ;) Oraz inne mody co potrzebują SKSE. Jest tutaj także FNIS, tyle że inaczej skonfigurowany i łatwiej go używać.

:)

..jako że mi się czas edycji skończył, coś jeszcze samemu sobie dopowiem - z przeznaczeniem dla Zyavy ;)
Sprawdzam właśnie ten nowy "Amazing Follower Tweaks", jest bardzo starannie zrobiony i nie tylko wyczerpuje dawne funkcje UFO (n.p. dodaje kunie ;)) ale ..dodaje też nowe, ciekawe opcje. Niestety - jest złożony "w obsłudze". Aby go pełni poznać i korzystać z niego - wymaga starannego spolszczenia.
Ma nawet instrukcję w postaci książki, pełną uczonych opisów po angielsku od których rozbolała mnie głowa ;) Spróbuję go używać bez korzystania z bardziej fikuśnych funkcji, może się uda.
Widzę że jest pobierany obficie nie tylko na Neksusie ale także ze strony Bethesdy.. czyli powinien doczekać się tłumaczenia.

No, no ..telefon poczuł się pewnie dowartościowany;)
Otóż Zyava sprawa z Sofią, jest bardziej skomplikowana niż myślisz ;)
Blackthorn mi kiedyś napisał że Sofia w ogóle, jako towarzysz, jedzie na "wariackich papierach" ;) Znaczy że nie jest ani NPC-em ani followersem, tylko ich udaje ;) Zabawne, co? Miałbym to za dobry żart, gdyby nie AFT, ten ostatni, - bardzo skrupulatny w identyfikowaniu i opisie, wszystkich NPC-ów i followersów właśnie. Notuje i weryfikuje wszystkie rasy, które nam służą i z którymi się bawimy, w naszej grze, łącznie z wilkołakami i wampirami..
Oprócz Sofii. Jedyny towarzysz (?) włażący wszędzie tam gdzie żaden nasz NPC czy follower, nogi nie postawi - tyle że czasami coś robi a czasami nic, po prostu jest ;) Sam sobie sprawdź, AFT w ogóle jej nie widzi.. ;)
Czymże jest Sofia? Jak dla mnie na razie, już nieczynnym widmem kobiecego alkoholika ;) Dlatego pytałem o jej reset ;)
..AFT widzi i pewnie koryguje (w jakich granicach) to jeszcze nie wiem, także Seranę - czego stare UFO nie potrafiło.
..jeszcze - AFT włącza się i wstępnie profiluje z poziomu "Mocy", tak jak większość nowych modów..

Skoro tak, Zyava, to napisz mi jak AFT "widzi" Sofię? Pewnie zdążyłeś już zauważyć że taką Lydię, jest w stanie "zdiagnozować" w detalach, tak samo jak innych NPC-ów czy followersów.. Pytam tylko dlatego że być może zainstalowałeś AFT przed instalacją Sofii - czyli powinien ją uchwycić w swoich "statystykach" ( o ile w ogóle jest to możliwe ;))

"udało mi się podejrzeć statystyki Dagga" ;)
To właśnie jest "widzenie" NPC-a czy towarzysza ;) Tyle że AFT potrafi o wiele więcej ;) Niestety, jak na razie, ja również orientuję się w jego możliwościach ledwie, ledwie - według tego co znałem w UFO. Jest podręcznik w opcjach AFT, dla znających dobrze angielski to pewnie świetna lektura. Ja mam kłopoty. Pewnie, ponieważ można go umieścić w ekwipunku, przy użyciu translatora, wykrzesałbym z niego więcej ..ale i w tym jestem "noga" ;( Pozostaje czekać na spolszczenie..
..O, nie zauważyłem Twojego następnego postu. Czyli rzeczywiście Sofia jest "ni to, ni owo" ;) Masz jedną postać, więc gdyby się zacięła na chlaniu, jej odinstalowanie wiekszych szkód by Ci nie przyniosło. U mnie niestety mają ją dwie postacie ;( Pamiętaj że jak zatnie się na piciu, komendy odłączenia ma w nosie ;) Ja tę chlejącą bez opamiętania Sofie zostawiłem w piwnicy Czerwoniaka (sama została - tylko ją przywołałem jak tam byłem) - ma tam miodu pod dostatkiem :)

Zdaje sie że masz racje Zyava - nie na wiele więcej przyda się ten mod w takiej formie jakiej jest.. Coś tam autor modu w opisie swojego modu wielce nawija i obiecuje i rzeczywiście wciąż wygląda tak, jakby AFT nie miał elementów, które są potrzebne do pełnego funkcjonowania.
Na razie to wygląda (nie tylko z AFT) jak moderskie starcia o patent na mod. Kto na tym cierpi? Jak zwykle gracze..

..muszę się poprawić. Zrobiłem tak jak Ty, Zyava i dodałem stare spolszczenie. Jest całkiem nieźle, Zyava ;) Followerem (oczywiście nie Sofią) można zarządzać na wiele sposobów. Nawet tańczyć dla nas potrafi i skorzystać na komendę z wolnego konia. Potrafi przybrać wiele póz, w ogóle wykonuje wiele funkcji ;) Jeszcze sporo nie wiem ale..Zyava - jestem zadowolony, mod działa..

Zyava.. sprawdż opcje jakie daje tuż po instalacji AFT, przedstawione w interfejsie "Moce". Niestety, kiedy zainstalowałem spolszczenie, zmieniła ta opcja tytuł na "Zarządzanie najemnikami" i jeszcze nie sprawdzałam funkcji tego "Zarządzania". Lecz wcześniej były różne opcje po angielsku, które zatwierdzałem "X" czyli klawiszem potwierdzenia aby ten "X", wyskoczył w opcjach. W ten sposób uruchomiłem wszystko co się dało w modzie a potem wgrałem spolszczenie. Prawdopodobnie nie uruchomiłeś czyli nie potwierdziłeś, tych opcji.. Uff, aż się spociłem.

..poprawka, to nie "zarządzanie najemnikami" a "Polecenia dla kompanów" ;) Tam są też te opcje o których pisałem, tylko jakby nie wszystkie i niektórych nie da się zatwierdzić. Dlaczego? Nie wiem.
Widać spolszczenie coś "obcięło" ;) Na pocieszenie widoczek z ciepłej, uroczej plaży ..dobrze znanej, gdzie chwilowo postawiłem namiot. Dodam, Mekka z Markartu, łatana automatronem, przed chwilą odtańczyła mi jakiś taniec Belli.. ;)
Czyli, gdy spolszczone opcje nic nie dadzą - odinstalować spolszczenie, reinstalować orginał - pozatwierdzać wszystko co się da i znowu zainstalować spolszczenie..

To cieszę się że Ci pomogłem.
co do Sofii..trzeba szczególnie uważać z jej drinkowaniem. I co tu dużo mówić, nie podkręcać tego, usiłując manipulować innymi opcjami. Według mnie, Sofia (w jednym wcieleniu u mnie) zacięła się dialogowo, wypadło akurat na chlanie. Dobrze byłoby znać na to lekarstwo. Niestety AFT, resetujący zachowania naszych kompanów, w jej wypadku jest bezsilny.
Czyli urok i niezwykłość może także stać się przekleństwem..
Sofia z fotki, to Sofia na wczesnym etapie i nie zamierzam podkręcać jej zachowań, romansowaniem czy drażnieniem się ;) Tak, daję od czasu do czasu upominki, stroje, broń i lekarstwa, lecz dbam o jej "dietę" i pozwalam śpiewać. Być może zachowania artystyczne równoważą chęć na chlanie ;)

I u mnie bywa że przy tym napisie, gra mruga i wyrzuca artefakty, lecz wiem że to raczej kwestie sprzętowe (karty graficznej i jej ustawień) niż słabości SE.
W wypadku winy modów, schodzi zaraz po tym napisie, do pulpitu..
Na razie startuje ;)

To jeszcze ktoś korzysta Zyava, z pirackich kopii Skyrima?!

..no dobra ;) Nie będę się spinał bo kłopoty techniczne z grami są nadal - niezależnie od źródła pochodzenia, a z racji zabezpieczeń dystrybutorskich, złożoności silników gier i sprzętu obsługującego, jakby ich przybyło ;)
Wracając do "Ordinatora", to jeszcze nie nadszedł jego czas dla mnie.
Ćwiczę i ogarniam inne mody, także w Falloucie 4, choć ich tam mniej i wciąż mało ciekawe są..

Jako że znowu "rozdrobniłem się" na postacie (to też brzydki zwyczaj ;))
to jeszcze 50 poziomu nie doszedłem (a może doszedłem?)
Nieważne..Gdyby Ordinatora można było zastosować wybiórczo, do jednej postaci (w wypadku AFT można tak zrobić) ale on wręcz musi przestawić całą grę.. Na to na razie nie mam ochoty.

Bardzo ładny mod, lecz żeby go zainstalować, musiałbym pozbyć sie co najmniej dwóch innych modów - lub walczyć podczas instalacji i nie pozwalać na nadpisania graficzne modów co mi podchodzą.
W sumie to nie jest takie proste i wcale nie jestem pewny czy dla jeszcze ładniejszych widoczków mam ryzykować do granic nośności gry i mojego sprzętu..
Skoro nie boisz się o grzanie się swojego lapka (mróz jest, wystarczy otworzyć okno i darmowe chłodzenie jak znalazł) próbuj i jak się uda, zamieść tutaj takie piękne screeny ;)

Świetnie, dzięki za info ;)

"żeby nie okazało się po tylu latach że to już nie to samo." ;)

"To" może być nawet dużo lepsze ;) Lecz sprzęt powinien być dobry..zwłaszcza że są inne gry. Nie grałem nigdy na laptopie - pewnie teraz są silne jak.. khm, powiedzmy, jak Zyava ;)
Konsole też poszły do przodu, lecz nadal nie są tak uniwersalne jak PC.
W swoim czasie uzupełniałem PC konsolą, tyle że to pewnie teraz niepotrzebne. Na konsole widzę, na forach modowych Bethesdy, są mody - obawiam się jednak że nie wszystkie ..;)

Tak, tak, Zyava - gacie i majty powiewające na sznurkach wszędzie budzą radochę turystów ;)
Co do followersów, to przymierzałem się do tej Andromedy, ale ..poczekam jak Ty zainstalujesz.. ;)

To są dobre wieści Zyava - czyli Andromedę powinienem zainstalować z nadzieją że gra się nie wywali. Czy AFT ją rozpoznaje?
Poza tym podziwiam ilość osób które mieścisz w tym nowym Wietrznym Domku. Czy można dopchać się do sauny i basenu?
Jakich komend używasz aby towarzystwo siedziało w Domku a nie wiało po odesłaniu do swoich baz wyjściowych?

To Andromeda jest choć jej nie ma?! To może poczekam jak ją znajdziesz..

Baaardzo dowcipne ;) Jakbym miał mało kłopotów z Sofią to jeszcze mam szukać legendy z 1001 nocy..

Zyava, ty nie musisz szukać tej z 1001 nocy po knajpach, tylko znaleźć 12 czy 13 lamp (Aladyna) na wschód od Riften - to raz. Dwa, ten sam autor stworzył Andromedę (to niby mit grecki na odmianę) do której ja się przymierzałem, tyle że ją więzi paskudny potwór gdzieś nad morzem.
Trzy, zdaje się że tenże autor stworzył trzecią dziewoję ale o niej już nie chciało mi się czytać ;)

Tak, działają Mr.Kalgan - część z nich jest na na SE (Neksusie), czasem w zmienionej wersji, o części piszą autorzy że można brać bezpośrednio ze strony Skyrim ale o części, tych rozbudowanych fabularnie i obszarowo, nic nie wiem. Najmniejszy kłopot z NPC-ami czyli followersami - Łaźnię, w jakiejś tam odmianie, też widziałem na SE.
Nie widziałem natomiast motylków - które też lubiłem, niezbędne UFO zastąpił (nawet z lepszym skutkiem) AFT. Co do monumentalnych lokacji do zlikwidowałem je, już w starym Skyrimie, nie podchodziły mi z wielu powodów.

Cóż Zyava - tak twierdził Blackthorn (rzeczywiście jak się poczyta autorów modów, to by się zgadzało) uczył mnie nawet jak używając NMM można pobrać mody ze starego Skyrim do SE. To było aż za proste i przyznam się że nie spróbowałem ;) Lecz z tego co pisał, wynikało że jest jak najbardziej możliwe. ;)

Zbudzić w sobie bestie i zawyć do księżyca, to całkiem fajne. Lecz tak jak w wypadku wampirów, podwójny żywot ma swoje niewygody ;)
Pasuje do Ordinatora? Już sobie wyobrażam Twój las umiejętności, upstrzony dodatkowymi drzewkami i gałęziami. Nawet w kształcie Bestii nie da rady wszystkich tych drzewek, oblecieć szybko i podsiusiać.

Zyava, zarówno ja, jak i pewnie Mr.Kalgan ;) - mieliśmy w starym Skyrimie ten pierwszy mod. Był bardzo rozbudowany, siedziba mieściła się w okolicy Białej Grani, dysponował podziemnymi przejściami do wielu miast (takie tajne przejście było też w Białej Grani) i miał liczną "załogę", zapewniającą wiele uciech. Pisząc skromnie, był odmianą ..hmm, dochodowego, luksusowego domu uciech z wieloma możliwościami. Pod łaźnią mieściła się piwnica, skąd wiodły drogi do wielu lokacji, piwnica będąca istnym skarbcem ;) Pamiętam półki pełne klejnotów dusz i sztabek rzadkich metali..
Bez wątpienie taka łaźnia dawała niemal na wstępie gry spore ułatwienia ;) Zrezygnowałem z niego bo nie wszystko działało dobrze i zdaje się mod nie miał tłumaczenia ;)
Co do wampirzych zbroi, to i owszem są całkiem fajne i pewnie łatwe w produkcji a w dodatku będą pasować nie tylko na wampirze dziewczynki. Jednak w tej chwili mam już za dużo wszelakich pancerzy..

Nadużywanie opcji czekania w stosunku do większej ilości towarzyszy, kończyło się źle zwłaszcza w starym Skyrim..
Lecz, pocieszę Cię Zyava, ostatnio w SE, gdzie mam aktywnych maksymalnie dwóch towarzyszy - wyparowała mi z piwnicy Wietrznego Domku, (musi nadużyła kąpieli) jedna ze zwykłych towarzyszek, niejaka Izabella. Dlaczego? Nie wiem. Też nie chciałem ryzykować opcji "Przyzwij kompanów". Znalazłem ją w stałym miejscu jej pobytu, w Samotni. ;) Czasem dzieją się modowe cudeńka..

Po pierwsze - tak, powierzenie followerowi czy NPC-owi, funkcji zarządcy, wyłącza go ze składu drużyny (widać to po dialogach). Można też wziąć go znowu jako towarzysza ale wtedy dom zostaje bez zarządcy. Kiedy próbowałem ustalić innego zarządcę - nie było opcji. Tutaj zawsze miałem ze względu na ilość postaci w starym Skyrimie, kłopoty. Wywalałem z gry jakiegoś followera, zapominając że inna postać ma go za zarządcę domu. I był klops ;)
Co do tego modu ze schodami, to pomimo że starałem się czytać opis z pełnym poświęceniem, za cholerę nie wiem o co w nim chodzi i co ma ułatwiać. Nie ma sensu wywalać Wietrznego Domku, po prostu wystarczy że przestaniesz go używać a drogie sercu klamoty przeniesiesz n.p. do posiadłości w Samotni. To prawie pałac, przestronny i ma niemal wszystko co potrzeba do pańskiego życia na poziomie cesarza. No, łaźni nie ma ale kto powiedział że cysarze muszą się myć.

O nie - jak chodzi o przenoszenie starych modów ze Skyrima do SE za pomocą NMM, to pytajcie Blackthorna. On tak przystępnie mi to wyjaśnił że przez moment rozumiałem i wiem że jest to jak najbardziej możliwe..

Mr.Kalganowi prawdopodobnie chodziło o techniczny zabieg przy ściąganiu moda ze starego Skyrima do SE - jak wiadomo NMM w tym wypadku jest oporny. Ze Skyrima ściąga do albumu Skyrima, nie do SE ;)
Być może mógłby wtedy ściągnąć ulubioną Hanali, choć z tego co piszesz wynika że z ciałami jest raczej kłopot.

Falskaar jest już w SSE !!! Brawo.

A jest już spolszczenie?

Mogę wsadzić do polskiej wersji SE, nawet kilka followersów z własnym udźwiękowieniem w języku angielskim. Zrozumieć, zrozumiem tyle że ta angielszczyzna nie przenika mi, do innych dialogów i nazw ogólnych.
Gorzej jest w F4 ;)
Natomiast Falskaar siłą swojego "istnienia" musi nakokosić mi w nazewnictwie bo z tego co wiem sporo dodaje, także w broni i pancerzach. Jeżeli się mylę, czekam na sprostowania tych co grali w angielski Falskaar na polskiej wersji SE..