Warhammer 40.000: Dawn of War III | PC
Gra mi się nie totalnie nie podoba. Trailer (pomimo przedstawienia chudych Kosmicznych Marines - ot, szczegół) był dobry, mroczny, warhammerowy. Wojna, mrok, wojna, nie ma nadziei, wojna, potężni wrogowie, śmierć, ciała sypiące się z niebios itd.
Sam Dawn of War 3 jest po prostu żałosny. Nie zrozumcie mnie źle - gra jest dobra (no... średnia), ale nie jako strategia osadzona w realiach Warhammera 40 000. Totalnie nie tego się spodziewałem. Uważałem że skoro w Dawn of War 2 system osłon (pomimo nagonki na za małą skalę walki) się sprawdził i został ciepło przyjęty przez znaczną większość fanów i nowych graczy tejże serii, to pójdą tą drogą. Nie poszli, woleli poeksperymentować z nowym systemem na myśl przywodzącym dosłownie League of Legends. Bardzo nie podoba mi się:
1) Grafika. Sama nie jest aż taka zła (z początku wyglądało to gorzej, teraz jest OK), modele wyglądają ładnie, ale dobrane barwy, wszechobecnie świecące się jakieś rozbłyski, kolorowe wybuchy, wielobarwne efekty są po prostu głupie. Totalnie ujmują ten ciężki, charakterystyczny dla Warhammera 40k klimat, mrok. Tego tu nie widzę. Bardziej kojarzy mi się to z o wiele lżejszym klimatycznie Starcraftem. Nawet w wypowiedzi pracownik przyznał że gra straciła na mrocznym klimacie, ale... dodali więcej krwi! CO TO ZA ROZWIĄZANIE DO JASNEJ CIASNEJ?! Sposób poruszania jednostek również umniejsza klimat, ale o tym później.
2) System osłon i "obrażeń". Co by tu nie mówić system osłon jest po prostu beznadziejny. Albo inaczej: raczej praktycznie go nie ma. Nie będę jakimś uszczypliwym fanem i nie uczepię się tego że takich bąbelków w WH40k po prostu nie ma, w końcu uniwersum jest obszerne... ale po prostu są bez sensu. Ot, wprowadzasz armię na chwilę w swego rodzaju bańkę, dzięki czemu może przetrwać. Strategia przeciwnika staje się klarowna: tam nie idziemy, bo się skryje w bańce. Nie mam oddziału, który by zrobił coś w bańce, to nie idę. Nie ma np. krycia jednostek za obiektami (uwzględniając ich rozmiar jak to było w 2), kreowania na szybko osłon (drop pod, murek, pole siłowe itd), przez co gra jest prostą naparzanką w której tylko trzeba ewentualnie wysłać 1 może 2 oddziały pod bańkę, żeby nie obrywały. Odrzucenie konwencji osłon DoWa 2 nie powinno mieć miejsca, bo rozgrywka stała się jeszcze prostsza niż w DoWie 1 przez nieuszkadzanie własnych jednostek. Ot możemy walić w armię przeciwnika czymkolwiek i ile wlezie, nie zważając na nic, nawet na własne oddziały.
3) Jednostki. Jeśli ktoś uważa że jednostek w DoWie 3 wraz ze zwiększeniem skali przybędzie, to się myli. Oh... przecież jest ich więcej, co ja piszę? TYLKO ŻE TYCH SAMYCH. Różnią się jedynie uzbrojeniem. W DoWie 2 były to jedne i te same jednostki, a uzbrojenie im dobieraliśmy. W DoWie 3 po prostu w ten sposób sztucznie pomnożyli armię "ma inną broń? No to inna jednostka! I mamy więcej!". W 2 jedynie z działem plazmowym tak zrobili bodajże. Pomijającą kwestią jest fakt że np. Imperialni Rycerze nie mają osłon, z których w uniwersum słyną, inne jednostki je mają a mieć nie powinny itd. - to po prostu kwestia bycia fanem i można to bez problemu przeboleć.
4)Budynki. "Co? Będą budynki w DoWie 3 jak w 1?! Fantastycznie!" Nie. Budynki budujesz jak w Polsce: nie wszędzie możesz, a to że masz teren nie znaczy że możesz tam postawić. Wieżyczki stawiasz tylko w odpowiednim miejscu itd. Mam wrażenie że ta opcja była dodana tylko po to żeby przyciągnąć fanów w stylu "tęskniliście? To macie", a w rzeczywistości to obietnica w stylu No Man Sky.
5)Charakter jednostek. Nie wiem jak to nazwać... jednostki poruszają się jak w jakiejś mandze, czy anime (bez urazy, sam czasem oglądam :]). GORGUTZ MACHA RĘKĄ I ODBIJA POCISKI ŁOOO! JAKI BADASS. To wygląda głupio i bajkowo. Gabriel Angelos skacze 5 m w górę w prawie najcięższym pancerzu w uniwersum, podrzuca jeszcze młot i upada z wdziękiem baletnicy ważącej 3 tony... JAKI BADASS! Właśnie nie. I to również wygląda głupio, sprawia że zastanawiam sie czy to faktycznie w realiach 40k, ujmuje drastycznie klimatowi. Straszne i takie dziecinne. Rozumiem, rozumiem. Komuś może to nie przeszkadzać, ale dla mnie klimat w grze jest bardzo ważny. Chcę widzieć batalię mrocznej i odległej przyszłości, a nie starcia superbohaterów z anime.
6) Balans. I nie chodzi o balans między rasami, a w naszej własnej armii. Jednostki typu dowódza, elite i super jednostka są po prostu ponad wszystko. Po co mi armia marines, jak mam Gabriela Angelosa? Po co mi taktyka, skoro zawsze będę wysyłał Gabriela/Machę/Gorgutza itd na przód, w końcu mają więcej hp niż 10 oddziałów razem wziętych. Bańki? Niech se siedzą, nie wyslę tam oddziałów, ale Angelos i tak ich rozwali. Grając ma się wrażenie że NIKT nie wysyła jednostek bez bohatera. Jedynie na początku... ale tylko na początku. Potem i tak zawsze musi sie pojawić, bo sama armia NIE DA RADY. Zawsze na przodzie. Zawsze likwiduje wszystko wokół siebie. To on jest armią, nie reszta jednostek. Po co mi one? 3 bohaterów wszystko załatwi. Już nie wspominam o tym że nie zadajemy obrażeń nawet minimalnych własnej armii... Umniejszyli tak rolę zwykłych jednostek i uprościli tak system że przypomina to grę w stylu MOBA i to nie jest żaden żart.
7) Brak sync killi. Sprawiają DLA MNIE że bitwa jest taką pustą naparzanką. Oczywiście niektórzy uważają że były lekko oszukane, bo czyniąc specjalną animacje zabijania jednostka nie otrzymywała obrażeń. I ja to rozumiem i traktuję brak sync killi jako taki opcjonalny minus. Bez problemu to przeboleję.
8) Rasy. Tylko Orkowie trzymają fason - są wręcz fantastyczni (poza dowódcą...). Nie podoba mi sie dobór i brak podstawowych jednostek jak np. Rihno, ale kto wie? Może dodadzą w DLC... no i fakt że za 180 zł dostaję tylko 3 rasy.
GRY-Online. Mam nadzieję że tuż przed wydaniem tej gry to przeczytacie. Albo jak będziecie ogrywali DoWa 3. Jak ktoś mi powie że gra jest "fantastyczna" albo "bardzo dobra!" 'Dałbym 8/10!" to....ehhh mnie zawiodła w całej linii, poza orkami i modelami jest beznadziejna. Jako fan Dawn of War i Warhammera 40k dałbym jej 2.5/10. Jako fan Dawn of War dałbym jej 3/10. Jako gracz patrząc na grę z pełną surowością i nie zwracając uwagi na poprzednie części, nie patrząc na klimat i uniwersum dałbym jej 5, może 6/10. Na więcej nie zasługuje... wiem, skala liczebna nie jest dobra, ale to obrazowo.
REASUMUJĄC. Gra jest dobra, ale jest słabą strategią. A jeszcze słabszą strategią z serii Dawn of War. Wręcz żałosną: zupełnie nie trzyma klimatu, wprowadza dziwne konwencje i nie wyciąga fajnych rzeczy z poprzednich odsłon i zbyt mocno stawia na bohaterów, a do tego jest słabym eksperymentem by wbić się w e-sport.
JEŚLI jesteś graczem, który grał w gry pokroju DOTA czy LoL i chciałbyś wbić się jakoś w tę serię, albo przestawić na strategie RTS bo nigdy w nie nie grałeś to bez obaw! Gra ci się spodoba i nie ma tu krzty sarkazmu.
JEŚLI jesteś fanem Warhammera 40 000, albo grałeś w któregoś Dawn of War'a to UNIKAJ JAK OGNIA I NIE DOTYKAJ BO CI RĘKA USCHNIE! Gra jest wówczas nie warta 180zł. Jest czystą abominacją, ten ich "eksperyment" jest typowym eksperymentem w Sci-Fi, który okazał się katastrofalny i zrodził monstrum, czyli DoW 3. Gra jest w fazie Beta, więc wiele się już nie zmieni.
Niech Imperator ma was w opiece. Amen.
Tylko czekać na premierę mam nadzieję że będzie tak jak piszą połączenie wszystkiego w jedno co najlepsze :D i dodadzą do tego resztę ras ( pewnie będzie w formie DLC) Oby więcej info się pojawiło na E3 w czerwcu ;)
Trailer jest dość dziwny ale myślę że sama gra będzie bardzo dobra, mam taka nadzieję przynajmniej i liczę na to :D
Dwójeczka była piękna, fajne dodatki miała i ciekawi mnie jaki wątek będzie w III.
Póki co wiadomo że będą trzy rasy "Kosmiczni Marines", "Eldarzy" i "Orkowie", a tu proszę garść screenów z gry (chyba):
spoiler start
http://cdn.mos.cms.futurecdn.net/bRNzRsaDJieNeZKeMfEw4H.jpg http://cdn.mos.cms.futurecdn.net/6Pqc2ZPME28GLxGNZoELmL.jpg
spoiler stop
Czasami Gabriel Angelos nie zostal w pytke okaleczony pod koniec Retribution i nie zostal Chapter Masterem Krwawych Krukow? Dlatego dziwi mnie to ze sobie biega na tych screenach w zbroi terminatora.
A i owszem tylko nie zapominaj że same krwawe kruki są dodane tylko na potrzebę gier "dawn of war" więc ani nie są oryginalni, ani nie mają własnej historii prócz tej którą zamieszczono w grach, ani nie mają i nic nie wiadomo by w przeszłości mieli prymarchę, ale można było by pewne nieścisłości wybaczyć gdyby chociaż mieli jakikolwiek związek ze swoją czy inną fundacją bądź inny ślad ich przeszłości w imperium a takiego nie mają. Mówiąc w prost powstali w celach marketingowych gdyż jako o zakonie wiadomo o nich mniej istotnych informacji niż np; o pomniejszej frakcji Joakero, dodam także iż fabularnie nie wnoszą nic, jedynie pierwszy "dawn of war" i dodatek "dawn of war: winter assault" miały szansę ukierunkować fabularnie grę w dobrą stronę a potem tym dalej tym nowsze tytuły tym większa kicha, choć grywalnie to właśnie pierwsze części postawiły na długo tak wysoką poprzeczkę. Mimo to kibicuje i oby ich nowemu dziełu udało się mnie jak i innych pozytywnie zaskoczyć.
Istnieje teoria, że krwawe kruki pochodzą od lojalistów z zakonu tysiąca synów. To by wyjaśniało tak dużą ilość psioników w zakonie. A Joakero, z tego co wiem zostali stworzeni przez przedwiecznych by czynili dobro i nauczali inne rasy pokoju, czy jakoś tak.
Ależ fakt jest taka teoria i dotyczy ona dokładnie MAGNUSA CZERWONEGO, ale to tylko teoria a tych jest wiele i nie są one potwierdzone. Co do Joakero nie mieli oni siać dobra tylko uczyć o technologii wpajać zrozumienie i tolerancję ale jak wiadomo byli tylko pomniejszą rasą i trochę zdziczeli do czasów milenium 41, podobnie jak orkowie są złomiarzami a więc ich sprzęt jest nieco nieregularny tyle że w odróżnieniu od orkowego się nie rozpada podczas działania i nie jest aż tak chaotyczny.
nie mogę się doczekać mam nadzieję że nie spartolą tego i nie zabraknie dobrych wrażeni.
@up Chyba każdy prawdziwy fan Warhammera 40,000 i starych dobrych RTSów nie morze się doczekać.
Seria age na pewno ale warcraftów, zawsze nimi rzygałem i uznawałem za stertę gówna już wtedy były ciekawsze tytuły np; Polanie.
Teraz pozostaje tylko modlić się do Imperatora o powrót większości ras z jedynki. Dwójka trochę mnie zawiodła w tym aspekcie.
To że DOW 3 powstaje to super, grafika no cóż bez komentarza ale z sentymentu napewno zagram. Jeśli chodzi o fabułę zebrałem kilka faktów z różnych stron również od twórców którzy dawali wskazówki lecz podkreślam że jest to tylko moja ( chociaż nie tylko okazało się :) ) propozycja która jest bardzo realna -FABUŁA - ta planeta na której dzieje się akcja, obecnie należy do chaosu i znajduje się w systemie nieopodal mealstormu a tajemnicza broń a w zasadzie urządzenie które też spełnia tą funkcję nazywa się Omnicopaei i jest to STC które pomoże ludzkości odzyskać utraconą technologie i postawić znów imperatora na nogi o ile inkwizycja i imperialna wiara nie poczują utraty władzy przy tym i nie każą tego zniszczyć. Jest też taka ciekawostka że zobaczymy również też jako grywalną frakcje legiony SKITARII (jak ktoś nie wie to taka IG tylko że należąca do mechanicus, pozdrawiam
Poprawka odnośnie mojego komentarza powyżej, opcja fabuły jest bardzo realna, -Omnicopaei jest STC która była głównych STC i zbierała informacje od wszystkich STC od dziesiątek milenium, jak ktoś nie wiem co to jest wyjaśniam, są to urządzenia coś w rodzaju Si które zarządzają światami kuzniami i jest tam zbierana każda informacja o wrogach, technologiach, odkryciach itp oraz pełni funkcję produkcji armii, machin, implantów itp sam chaos który jest tam zaczajony nie zdaje sobie sprawę co jest ukryte pod powierzchnią planety, dlatego jest powiedziane że walka toczy się o przetrwanie a potem dodane słowo ludzkości, to wyjaśnia czemu eldarzy zainteresowali sie ludzką technologia którą gardzą w STC jest, są też informacje o nich które pomogły bym im odbudować imperium, a orkom taka maszyna dałaby całkowitą władze Tytany to przytym nic ponieważ maszyna ta jest samowystarczalna, a Skitari pojawią się napewno własnie z powodu że mechanicus zawsze dąży do technologii zwłaszcza starej ludzkiej napewno zobaczymy również inne rasy pozdrawiam raz jeszcze
Fajnie wiedzieć że jest ktoś zainteresowany i zbiera możliwie istotne informacje na temat gry, i dodam że nie sądzę by zrobili aż tak istotne zakończenie dla tego uniwersum zwłaszcza gdy jest tak wiele niedokończonych wątków (i wychodzących codexów figórek i kasy do wydojenia) i prowadzonej w nim wojny zważywszy na to że finałem i zwieńczeniem całej tej wojny ma być galaktyczna apokalipsa i oczywiście pan Abadon na czele chaośniaków główny jej prowodyl zajrzyj na astronomican tam też o tym pisze, Serdecznie pozdrawiam. Ku Chwale Imperium I Boga Imperatora... kłania się operator IR-Żywej Litani.
Nie tak żle choć chciałbym aby w jakimś DLCków dało się prowadzić do boju armie Squatsów, :D no wiecie takie kosmiczne krasnoludy.
Nie sądzę squaci to co prawda kanon ale już taki ledwie ledwie nie mówiąc że jako rasa są na wymarciu i można ich spotkać prawie jedynie u wolnych handlarzy jako pojedyńcze jednostki i to u niektórych i dodam że w odróżnieniu od Joakero którzy dają sobie jakoś radę do tego stopnia że niektóre potrafią przemieszczać się same w kosmosie to squaci stracili całe swoje stc i technologie o ile się nie mylę stali się śniadaniem dla Tyranidów więc nie nie dojdą jako frakcja już prędzej możliwe że tak jak wyżej wspomniał kolega pojawią się legiony skitari... (Fajnie gdyby pojawili się wolni handlarze ale skoro jóż na ten moment zaczynają być powoli potężniejsi od inkwizycji to pewnie jako frakcja byli by dość OP) bardziej mnie zastanawia czy będą inne rodzaje Imperialnych Rycerzy i kolory np innych zakonów Space Marines i jak będzie wyglądać kwestia ulepszeń jednostek i zdobytych reliktów do przydzielenia oraz jak będzie się miała kwestia potyczek.
Polecam wszystkim śledzić na bieżąco moda "Apocalypse" do pierwszego "dawn of war" na stronie moddb i drugiego moda "Bloodline" też do tej gry, śmiem przypuszczać iż ten drugi mod gdy zostanie w pełni zangielszczony przebije to co zaoferuje wychodzący na rok następny dow III dodam iż był tworzony przez ruskich fanów a ci grali nawet o warchamerze 40k [https://[email protected]/u@ser/HorusEmp@eror/videos] [https://[email protected]/chann@el/UC7X7lUaP1g@Vl2JigjPt6eWg/videos] a i zwiastun bloodlina [https://[email protected]/wa@tch?v=UaJBO@HWprgs] standardowo usunąć małpy.
Dla mnie najlepszą częścią jest pierwszy DoW i z tego co widzę to raczej się nie zmieni. W DoW II podobała mi się tylko grafika, efekty, system osłon i elementy RPG. Według mnie budowanie baz, zbieranie surowców, opracowywanie nowych technologi są podstawowymi składnikami dobrego rts'a. Tylko przez budowanie baz nie mam na myśli stawiania 3 budynków na krzyż. W DoW III styl graficzny ujdzie, nie boli mnie on tak bardzo, ale z tego co widziałem i słyszałem to aspekt bazy jest mocno uproszczony, a twórcy skupiają się wyłącznie na walce między wielkimi masami jednostek więc lipa. Dla mnie to mogła by być dobra gra gdyby połączyli najlepsze aspekty I części DoW z najlepszymi aspektami II części.
Grzyb111 - ciężko powiedzieć jak to się skończy gdyż cała historia spoczywa w rękach twórców, była tam przepowiednia dla abadona podobna do tej co wspominałeś ale to tylko przepowiednia horus miał podobna a nawet gdyby ludzkość się odrodziła wraz z imperatorem to można dalej stworzyć jeszcze ciekawsza historie nawet o początkach kolonizacji innych galaktyk i wojen z nowymi rasami oraz ulepszeniu starych wtedy uniwersum nie miało by sobie równych :) chociaż autorzy jak będą chcieli to mogą zrobić taki nawrót sytuacji na który by nikt nigdy nie wpadł mam dokładnie taki niby to koncepcyjny przeciek (jeden pewnie z wielu) związany niby to z Dow 4 jeśli by wszystko poszło po ich myśli ale jest to trochę dziwne także wogule nie podpisuje się pod tym i nie mówię że kiedyś wogule się o tym usłyszy mianowicie chodzi w skrócie o to że niby od początku imperator miał córkę.. Która skrycie pilnował a cała historia znana nam w uniwersum W40 k była przez niego przewidziana / zdrada /złoty tron itp mial być to plany na dziesiątki tysiącleci poprostu niby to miało chodzić o to żeby wywabic wszystkich bogów haosu do realnego świata bo 1 są wtedy podatni na zranienia i śmierć a 2 że oni rosną w siłę bez końca spowodowane wojną która nigdy się nie skończyć wręcz karmią się nią, i że niby gdy imperator umrze bogowie mieli by wejść do świata śmiertelnych Z ich wyslannikiem (abadonem) i wtedy miała by się ukazać córka imperatora i raz na Zawsze zniszczyć bogów haosu i wznieść ludzi na wyżyny ewolucji i oświecenia - historia dość ciekawa ale pewnie nie realna ponoć miała wygląda trochę jak ta siostra ze skrzydłami od sióstr bitwy dzierżąc miecz imperatora z wielką poświatą na głowie... równie dobrze może to być wielka bzdura :) jak zrobiłem błędy ortograficzne to sorki na szybkiego pisze nie sprawdzam czasu brak
Śmiem rzec że brzmi to jak opowieść jakiegoś twórczego fana. Po pierwsze kimś takim miał być Horus po drugie nie bez powodu Imperator udał się na Terrę (Tyle że jak każdy wie space marins to nad ludzie stworzeni dla wojny wyłącznie i to się odbiło trochę czkawką 1 primo Horus nie wiedział nic o bogach chaosu, 2 primo wielu samych marins przygnębiała myśl jakoby mieli być bezużyteczni po skończeniu dzieła jakim było odbicie galaktyki.), Losy Abaddona będą miały dość duży wpływ na dalsze wydarzenia i już mają o czym napisane jest w codexach zresztą zajrzyj tu: [http://pl.wh40k.wikia.com/wiki/Czarne_Krucjaty] Pokonanie chaosu to jedno ale zostają jeszcze Orkowie i już na pewno Tyranidzi, Mroczni Eldarzy i Eldarzy oraz Tau to rasy które mogą wydawać się niebezpieczne ale są dość słabe by nie stanowić aż takiego zagrożenia jak Orkowie i Tyranidzi co więcej są jeszcze Nekroni nawet jeśli część z tego co kiedyś posiadali uległa zniszczeniu w wyniku kosmicznych katastrof podczas wielkiego snu a druga część metodycznie była niszczona przez eldarów to nadal pozostają tykającą bombą jest paru zapowiadających nieciekawą przyszłość Nekrońskich przywódców którzy powoli acz metodycznie odzyskują utraconą potęgę a warto zauważyć że oni pokonali kiedyś własną alternatywę dla bogów chaosu czyli C'tan posiadali technologie zdolne niszczyć całe układy tyle że teraz wiele z tego jest zaginione i poukrywane. Nawet jeśli imperium zyskałoby jakąś uber technologię to nie sądzę by to wystarczyło na poradzenie sobie z tą skalą konfliktu jaka jest teraz, nie sądzę również że GW pozwoliło by na zabicie kury znoszącej złote jajka takim bzdurnym i śmiesznym konceptem głupszym i bzdurniejszym niż Slay Marbo czy Calgar z Ultra Marins. Warto zwrócić uwagę też na Inkwizycję która de facto powstała za plecami Imperatora za sprawą Malcadora a którego pomocy potrzebował umierający imperator a który wszystkiego nie przewidział.
Twoja wiedza dzieciaku albo jest bardzo mała albo bardzo wypaczona gdyż komiksową grafikę masz na ten przykład w "darksiders", "darksiders 2", "torlight", "torlight 2", "borderlands 2", "borderlands 2" czy powstający "Battle Chasers: Nightwar" a tu masz grafikę w stylu graficznym takich tytułów jak "language of legends", "Dota 2", "starcraft 2" i innych gier MOBA (Gier moba jest teraz tak dużo że jest to już totalnie do porzygu.), styl dawn of wara powinien być mroczny ponury ciemny a jeśli musiałby być kolorowy to prędzej na coś w stylu "darksiders 2".
Mam nadzieję, że grafika nie będzie taka kreskówkowa
Oficjalnie pisali że zrywają ze starymi schematami rozgrywki i celują w e-sport a także do większego grona graczy użytkowników tak więc nie ma co liczyć na starego dawn of wara mroczny klimat, różne osłony, szczegóły otoczenia zrujnowanego wojną świata, walka o kontrolę nad obszarem, to przejdzie do historii rozbudowa bazy to raczej kiepski żart a sam gameplay wygląda niczym ze starcraftaII, jedyna nadzieja w tym że twórcy dotrzymają słowa z zapowiedzianymi narzędziami moderskimi do gry.
powinni byli od razu zrobić moba i nikt by się nie czepiał a tak kierunek jak D3 - czyli kolorowo, śmiechowo, dla 3+ BO.
Nawet tak nie mów jeszcze to przeczytają i połaszą się na większy pieniądz tworząc większą brednie.
No i chu* będę oglądał swoich skitari jak swinia niebo, co tu siebie w ogóle oszukiwać dadzą 3 frakcje może z łaski potem 4 -haos i tyle, zrobią z tego starcrafta 2 ( też lubię tą gre) i koniec pewnie o czymś takim jak w dow 1 że jest dodatek i nowa frakcja albo frakcje można zapomnieć te czasy sie skończyły a to że w ogóle mogli by dać zupełnie nową frakcje albo kilka to marzenia ściętej głowy, już pewnie nawet nie będzie im sie chciało robić dlc innych frakcji bez kampanii nawet a jak juz to może 1lub 2 przez 2-3 lata i koniec tak coś czuje.. A miało być tak pięknie z powrotem dowa 3 :/ może chociaż gwardie dadzą i dla odmiany np jeszcze tau a nie w kółko ci sami i ci sami
Liczę na dobrą produkcję, gram w DoW 2 i dodatki, cieszy powrot orginalnego glosu Gabriela i rasa Chaosu.
Trójka mam nadzieje będzie bliższa 1. i ze fabula kampanii bedzie rozbudowana (2.szybko sie konczy).
PS- Nie Gabriel Angelo, tylko Angelos... i nie faarser Macha tylko prorok, a właściwie prorokinii Macha z Biel Tan... i nie watażka a Herszt orków. Może się czepiam, ale trochę jest takich artykułów na [ link zabroniony ] , gdzie widać, że są pisane przez kogoś, kto nie zna uniwersum gry lub pisze na szybko.
siema. Dostałem klucz do bety, niestety gram się nie otwiera.
"Brakujacy plik wykonywalny". Sprawdzalem zgodnosc, reinstalowalem gre, steama, res kompa. niestety nic nie pomaga, ktos wie jak pomoc ? Elo pozdro
Jest na Steamie.
€59,99 za 3 rasy? Postoję. Podobno mają dojść Nekroni. Może wtedy będzie taniej...
Ktoś pisze o Skitari inny o Chaosie a jeszcze inny o Nekronanach plotki i marzenia żadne z tych a przynajmniej w najbliższym czasie. Ale ale na ruskich portalach są ciekawe przecieki IRy dostaną wreszcie prawilną tarczę, istnieje szansa na dojście Gwardii Imperialnej jako DLC, jako że tej jednostki podstawowe pojawią się w kampanii. Smutne info to te że ciężcy Marins to nadal baletnice a Eldarzy zamiast pul maskujących jakie powinni posiadać w większości posiadają pola ochronne oryginalnie należące do Imperium (Czyżby problem z balansem.). Mapy są wreszcie tak duże a także i większe jak w jedynce oraz tak szczegółowe jak w dwójce. Skala ma zachwycać. Do wad znowu dużo zapożyczeń z gier moba nie bolące to te jak np; trawa po wejściu w którą dostajesz efekt kamuflażu puki nie zaatakujesz, a jeden z minusów to umiejętności i model rozgrywki który mimo wszystko że posiada spuściznę starych strategii (DOWów) to wyraźnie jedzie mobą gdzie armia służy jako mięso armatnie a 3 do 2 jednostek specjalnych jako tacy OP bohaterowie ala moba. Graficznie zaszły pewne poprawy nie jest aż tak kolorowo choć nadal to nie to ale jest to już do przyjęcia.
Zgadzam się, ale minus to mało powiedziane według mnie jest to najgorsza opcja robić wielkie armie i dawać potem kilka op jednostek, jak w tych japońskich grach dla mnie bez sens chyba że jest to super zbalansowane ale znam tylko jedną taką gre - rise and Fall ciwilization at war - osobiście polecam grafika nie powala ale takto świetna zabawa w kilka osób to już nie będzie ten sam DOW 1 a i nawet 2
ps. skoro SM od tak padają i nic nie robią prawie to co będzie z IG jak dadzą? W dodatku widzę już z tymi grami to zaczyna sie całkowicie dno sprzedaży, 3 frakcje?? Nawet już tego haosu nie chciało im się dac, ręce opadają
Ja już dawno przestałem łudzić się że będzie z tego chociażby jakaś strategia. A jeśli chodzi o wzorowanie się na kolorach modeli i stołowym bitewniaku to polecam "Sanctus Reach" pod tym względem jest lepszy od DOWów ale nie jest czystą strategią tylko mocną kalką stołowego bitewniaka więc nie stawiasz budynków, i na minus bieda jeśli chodzi o rasy ledwie 2 marins i orkowie a dalszy etap biedy to kolory są tylko KosmiczneWilki i Goffy animacje są drewniane, ale to jedyne minusy. Najlepszą strategią była DOW1 natomiast dwójka była takim transformersem wśród DOWów a trójka no nie oczekuj strategi to będzie taki HOLWODZKI kit osadzony w klimacie warhammera40k i z niesprawiedliwie doczepionym do czoła tytułem "DOWIII" a ja skomentuje to tak
i na tym zakończę.
W grze od samego początku powinny być wszystkie rasy jakie kiedykolwiek pojawiły się w cyklu DOW. Do tego powinny być dobrze zbalansowane.
Na pewno będą, czekaj nie... Taa zwłaszcza wtedy gdy wrogi gracz dojedzie cię orkiem, pfss balans ta jasne.
spoiler start
Orkowie będą op i to za bardzo grałem w betke i lipka.
spoiler stop
Taki napalony bylem na te gierke jeszcze z pol roku temu (chyba nie tylko ja) a tu sie okazuje ze to bedzie jakis SCAM. Strasznie gownianie wygladaja te gameplaye z bety, a dotychczas pokazne misje kampanii nie zachwycaja roznorodnoscia zadan i ciekawoscia (cos w stylu zniszcz x baze, przejmij dany punkt itp.) No nic, zostalo czekac nam na DoW4 o ile kiedykolwiek sie ukaze po pewnej klesce finansowej tej czesci :(
Też tak uważam. Ale co można zrobić kiedy w tak dobre gry wtrąca się studio, któremu najlepiej wychodzi Sonic i tym podobne? Normalnie sytuacja powtarza się z FlatOutem. Do produkcji wpieprzyło się team 6 i proszę co z tego wyszło.
Gra mi się nie totalnie nie podoba. Trailer (pomimo przedstawienia chudych Kosmicznych Marines - ot, szczegół) był dobry, mroczny, warhammerowy. Wojna, mrok, wojna, nie ma nadziei, wojna, potężni wrogowie, śmierć, ciała sypiące się z niebios itd.
Sam Dawn of War 3 jest po prostu żałosny. Nie zrozumcie mnie źle - gra jest dobra (no... średnia), ale nie jako strategia osadzona w realiach Warhammera 40 000. Totalnie nie tego się spodziewałem. Uważałem że skoro w Dawn of War 2 system osłon (pomimo nagonki na za małą skalę walki) się sprawdził i został ciepło przyjęty przez znaczną większość fanów i nowych graczy tejże serii, to pójdą tą drogą. Nie poszli, woleli poeksperymentować z nowym systemem na myśl przywodzącym dosłownie League of Legends. Bardzo nie podoba mi się:
1) Grafika. Sama nie jest aż taka zła (z początku wyglądało to gorzej, teraz jest OK), modele wyglądają ładnie, ale dobrane barwy, wszechobecnie świecące się jakieś rozbłyski, kolorowe wybuchy, wielobarwne efekty są po prostu głupie. Totalnie ujmują ten ciężki, charakterystyczny dla Warhammera 40k klimat, mrok. Tego tu nie widzę. Bardziej kojarzy mi się to z o wiele lżejszym klimatycznie Starcraftem. Nawet w wypowiedzi pracownik przyznał że gra straciła na mrocznym klimacie, ale... dodali więcej krwi! CO TO ZA ROZWIĄZANIE DO JASNEJ CIASNEJ?! Sposób poruszania jednostek również umniejsza klimat, ale o tym później.
2) System osłon i "obrażeń". Co by tu nie mówić system osłon jest po prostu beznadziejny. Albo inaczej: raczej praktycznie go nie ma. Nie będę jakimś uszczypliwym fanem i nie uczepię się tego że takich bąbelków w WH40k po prostu nie ma, w końcu uniwersum jest obszerne... ale po prostu są bez sensu. Ot, wprowadzasz armię na chwilę w swego rodzaju bańkę, dzięki czemu może przetrwać. Strategia przeciwnika staje się klarowna: tam nie idziemy, bo się skryje w bańce. Nie mam oddziału, który by zrobił coś w bańce, to nie idę. Nie ma np. krycia jednostek za obiektami (uwzględniając ich rozmiar jak to było w 2), kreowania na szybko osłon (drop pod, murek, pole siłowe itd), przez co gra jest prostą naparzanką w której tylko trzeba ewentualnie wysłać 1 może 2 oddziały pod bańkę, żeby nie obrywały. Odrzucenie konwencji osłon DoWa 2 nie powinno mieć miejsca, bo rozgrywka stała się jeszcze prostsza niż w DoWie 1 przez nieuszkadzanie własnych jednostek. Ot możemy walić w armię przeciwnika czymkolwiek i ile wlezie, nie zważając na nic, nawet na własne oddziały.
3) Jednostki. Jeśli ktoś uważa że jednostek w DoWie 3 wraz ze zwiększeniem skali przybędzie, to się myli. Oh... przecież jest ich więcej, co ja piszę? TYLKO ŻE TYCH SAMYCH. Różnią się jedynie uzbrojeniem. W DoWie 2 były to jedne i te same jednostki, a uzbrojenie im dobieraliśmy. W DoWie 3 po prostu w ten sposób sztucznie pomnożyli armię "ma inną broń? No to inna jednostka! I mamy więcej!". W 2 jedynie z działem plazmowym tak zrobili bodajże. Pomijającą kwestią jest fakt że np. Imperialni Rycerze nie mają osłon, z których w uniwersum słyną, inne jednostki je mają a mieć nie powinny itd. - to po prostu kwestia bycia fanem i można to bez problemu przeboleć.
4)Budynki. "Co? Będą budynki w DoWie 3 jak w 1?! Fantastycznie!" Nie. Budynki budujesz jak w Polsce: nie wszędzie możesz, a to że masz teren nie znaczy że możesz tam postawić. Wieżyczki stawiasz tylko w odpowiednim miejscu itd. Mam wrażenie że ta opcja była dodana tylko po to żeby przyciągnąć fanów w stylu "tęskniliście? To macie", a w rzeczywistości to obietnica w stylu No Man Sky.
5)Charakter jednostek. Nie wiem jak to nazwać... jednostki poruszają się jak w jakiejś mandze, czy anime (bez urazy, sam czasem oglądam :]). GORGUTZ MACHA RĘKĄ I ODBIJA POCISKI ŁOOO! JAKI BADASS. To wygląda głupio i bajkowo. Gabriel Angelos skacze 5 m w górę w prawie najcięższym pancerzu w uniwersum, podrzuca jeszcze młot i upada z wdziękiem baletnicy ważącej 3 tony... JAKI BADASS! Właśnie nie. I to również wygląda głupio, sprawia że zastanawiam sie czy to faktycznie w realiach 40k, ujmuje drastycznie klimatowi. Straszne i takie dziecinne. Rozumiem, rozumiem. Komuś może to nie przeszkadzać, ale dla mnie klimat w grze jest bardzo ważny. Chcę widzieć batalię mrocznej i odległej przyszłości, a nie starcia superbohaterów z anime.
6) Balans. I nie chodzi o balans między rasami, a w naszej własnej armii. Jednostki typu dowódza, elite i super jednostka są po prostu ponad wszystko. Po co mi armia marines, jak mam Gabriela Angelosa? Po co mi taktyka, skoro zawsze będę wysyłał Gabriela/Machę/Gorgutza itd na przód, w końcu mają więcej hp niż 10 oddziałów razem wziętych. Bańki? Niech se siedzą, nie wyslę tam oddziałów, ale Angelos i tak ich rozwali. Grając ma się wrażenie że NIKT nie wysyła jednostek bez bohatera. Jedynie na początku... ale tylko na początku. Potem i tak zawsze musi sie pojawić, bo sama armia NIE DA RADY. Zawsze na przodzie. Zawsze likwiduje wszystko wokół siebie. To on jest armią, nie reszta jednostek. Po co mi one? 3 bohaterów wszystko załatwi. Już nie wspominam o tym że nie zadajemy obrażeń nawet minimalnych własnej armii... Umniejszyli tak rolę zwykłych jednostek i uprościli tak system że przypomina to grę w stylu MOBA i to nie jest żaden żart.
7) Brak sync killi. Sprawiają DLA MNIE że bitwa jest taką pustą naparzanką. Oczywiście niektórzy uważają że były lekko oszukane, bo czyniąc specjalną animacje zabijania jednostka nie otrzymywała obrażeń. I ja to rozumiem i traktuję brak sync killi jako taki opcjonalny minus. Bez problemu to przeboleję.
8) Rasy. Tylko Orkowie trzymają fason - są wręcz fantastyczni (poza dowódcą...). Nie podoba mi sie dobór i brak podstawowych jednostek jak np. Rihno, ale kto wie? Może dodadzą w DLC... no i fakt że za 180 zł dostaję tylko 3 rasy.
GRY-Online. Mam nadzieję że tuż przed wydaniem tej gry to przeczytacie. Albo jak będziecie ogrywali DoWa 3. Jak ktoś mi powie że gra jest "fantastyczna" albo "bardzo dobra!" 'Dałbym 8/10!" to....ehhh mnie zawiodła w całej linii, poza orkami i modelami jest beznadziejna. Jako fan Dawn of War i Warhammera 40k dałbym jej 2.5/10. Jako fan Dawn of War dałbym jej 3/10. Jako gracz patrząc na grę z pełną surowością i nie zwracając uwagi na poprzednie części, nie patrząc na klimat i uniwersum dałbym jej 5, może 6/10. Na więcej nie zasługuje... wiem, skala liczebna nie jest dobra, ale to obrazowo.
REASUMUJĄC. Gra jest dobra, ale jest słabą strategią. A jeszcze słabszą strategią z serii Dawn of War. Wręcz żałosną: zupełnie nie trzyma klimatu, wprowadza dziwne konwencje i nie wyciąga fajnych rzeczy z poprzednich odsłon i zbyt mocno stawia na bohaterów, a do tego jest słabym eksperymentem by wbić się w e-sport.
JEŚLI jesteś graczem, który grał w gry pokroju DOTA czy LoL i chciałbyś wbić się jakoś w tę serię, albo przestawić na strategie RTS bo nigdy w nie nie grałeś to bez obaw! Gra ci się spodoba i nie ma tu krzty sarkazmu.
JEŚLI jesteś fanem Warhammera 40 000, albo grałeś w któregoś Dawn of War'a to UNIKAJ JAK OGNIA I NIE DOTYKAJ BO CI RĘKA USCHNIE! Gra jest wówczas nie warta 180zł. Jest czystą abominacją, ten ich "eksperyment" jest typowym eksperymentem w Sci-Fi, który okazał się katastrofalny i zrodził monstrum, czyli DoW 3. Gra jest w fazie Beta, więc wiele się już nie zmieni.
Niech Imperator ma was w opiece. Amen.
W sync killach zrobiłem błąd powinno być "sprawia". Chodzi o to że ich brak sprawia że gra jest pustą naparzanką...
Martwi mnie Twoja mini recenzja bo się nastawiłem mega. Może nie grałem dużo w pierwsza odsłonę ale jestem fanem 2 i sporo godzin utopiłem w tą pozycję. No cóż poczekam aż stanieje albo może wydadzą demo po premierze bo i tak się zdarza... i zobaczę co i jak.
Ale taka jest prawda, gościu mówi jak jest. A i tak powiem że jest bardzo pozytywna ta recenzja gra jest mega zła, żeby tylko faktycznie doszły narzędzia dla moderów to może mogli byśmy w ciągu paru lat liczyć na coś grywalnego ale twórcy wyraźnie mówią w co celują w E-sport więc nie ma co liczyć na jakiekolwiek szanse powodzenia dla tego tytułu. Szkoda tylko że aż tak zeszmacili ten tytuł.
W momencie, kiedy to piszę mija +/- 5 lat od premiery DoW III, i jaka jest ta gra teraz?
Naprawiono większość błędów, dodano nowe rasy, gra cieszy się popularnością i ma liczne grono fanów, a relic zapowiada kontynuacje - tylko, że nie...
Gra jest dokładnie taka jak to opisałeś 5 lat temu, z tym, że została porzucona, niedokończona i wciąż są w niej błędy, które raportowałem jeszcze w okolicach premiery. To się nazywa, wydać kupę siana na pre-order, na grę od twojego ulubionego studia a dostać gniot, który po niecałym roku zostaje porzucony, a twórcy stwierdzają, że jest "zepsuty u podstaw".
Dzięki relic...
Miałem kupić w premiere, lub przed, nawet wersje kolekcjonerską. Zobaczyłem cenę za wersję standardową i poziom OKROJENIA tej gry, to odpuściłem. A jestem mega fanem tej serii. Wracam do Vermintide, tam jest klimat.
Zarejestrowałem się do bety 12 kwietnia i do dziś nie otrzymałem żadnego emaila, wie ktoś o co do jasnej cholery chodzi?
masz za słaby komp, ja dostałem po 24 godzinach
Mimo, że jestem ogromnym fanem uniwersum ... a może właśnie dlatego ..... to nie sięgnę po najnowszą odsłonę DOW. Open beta tylko mnie w tym utwierdziła. Plastikowa grafika, zatracenie znaczenia pojedynczych oddziałów (teraz tylko liczą się jednostki pokroju Gabriela Angelosa i dłuugo dłuugo nic), bańki obronne, obszary niewidzialności, jeden punkt do obu rodzajów surowców. Wszystko to takie jakieś miałkie jest i dziecinne. Próbowali stanąć rozkrokiem między DOW1 i 2, starali się dogonić obecnie modne trendy i przy tym wszystkim im te nogi za bardzo się rozjechały, i zamiast stać stabilnie z własną, silną pozycją, to plasnęli o glebę z zatraconą tożsamością gry, która mam wrażenie, że sama nie wie już do czego się upodobnić. Jak narazie rysuje mi się obraz najsłabszej odsłony z całej serii. Cóż, gramy dalej w Dawn of War 1 wraz z modem Ultimate Apocalypse albo Titanium Wars.
Jedno jest pewne MP nie będzie dla każdego tutaj praktycznie liczy się jak najszybsze zajęcie głównego węzła i potem spam w ilości hurtowej, a następnie czekamy na nabicie pkt aby wezwać titana. Może i jest to fajne na początku potem jakby brakuje czegoś innego niż dążenie do powielenia znanego schematu. Niby każdy RTS ma podobnie ale tutaj nie czuje się niczego więcej niż presji czasu aby spamować jak najwięcej i jak najszybciej. W SP nie grałem więc gry nie oceniam, ale MP znudziło mnie b. szybko.
24.06.2022 o których dodatkach mówisz? O tych co miały być, ale ich nie ma jeszcze?
Też miałem nadzieje, że jakoś to wyprostują, ale widocznie lepiej zgarnąć kasę i ukręcić łeb problemowi. Mija 5 lat a ta gra dalej ma mniej niż 50% pozytywów na steam...
Witam niech mi ktoś teraz po premierze powie czy " warhammer 40 k NEXUS " to przyjemna gierka bo nie ukrywając lubie sobie czasami pograć w mobe także z połączeniem warhammera może być to dobra gra także jak ktoś łaskaw niech powie jak wygląda ta gra patrząc tylko i wyłącznie na nią, oraz może ktoś pamieta był wydany taki warhammer 40k w ktorym graliśmy podobnie jak w diablo który dział się w mieście na arenie mrocznych Eldarow było tam kilka ras z tego co kojarzę ps. Wiecie może kiedy wyjdzie DOW 3? Chyba że jakimś cudem "NEXUSA" uda sie na niego przerobić albo chociaż upodobnić. bo kur*a nie mogę tego pojąć jak robi się kilka gier a potem chce się wydać jedną flagowa to chyba każdy normalny spróbuję wyciągnąć wszystko co najlepsze z poprzednich ( wielkie bitwy, zbalansowane jednostki, mroczny klimar, osłony, budynki, bazy, ulepszanie jednostek itp) zamiast tego oni chyba zrobili całkowicie na odwrót jeszcze by było ok jak by nazwali tą gre inaczej i powiedzieli że właśnie chcą taką gre wydać w świecie warhammer zbliżonym do dowa... A później mogli by dać dowa 3 "prawdziwego " ps znów mam chociaż nadzieję że " nexusa " wypełni masa ras i nowych armi..
Jeśli masz na myśli Dark Nexus Arena to pracę nad tą grą zostały wstrzymane i nie będą kontynuowane (serwery są wyłączone).
Opinie o DoW III jeszcze przed premierą były bardzo entuzjastyczne i ciekawi mnie jak sytuacja wygląda po premierze.
Ja osobiście mam mieszane uczucia, o ile nie mogę przyczepić się do kampanii (ewentualnie do systemu zapisów gry) a zmiany w mechanice gry względem DoW II są na plus to jednak zawartość gry biorąc pod uwagę cenę (60 euro na steam) pozostawia wiele do życzenia. Pierwsze co mi się rzuciło w oczy to interfejs, który jest bardzo uproszczony, w grze jest mało map i brakuje dodatkowych trybów oraz trybu rankingowego. Grafika też nie powala a do tego zdarzają się drobne błędy techniczne. Jak na produkt z górnej półki to jest bardzo wybrakowany i nie chodzi o to, że coś nie funkcjonuje tak jak byśmy sobie tego życzyli tylko o to co gra oferuje.
Po wydaniu niemałych pieniędzy czuję wielki niedosyt, ale cóż prawdziwy fan nigdy się nie poddaje ... więc trzeba czekać na dodatki.
Nie Ty jeden czekałeś i się nie doczekałeś...
Czy zmiany względem DoW II były na plus, kwestia dyskusyjna, nie każdy był fanem zarówno I jak i II więc pozwolę sobie akurat w tej kwestii się nie zgodzić. Ale z drugiej strony, to tutaj właściwie nic nie było jak w DoW, ani pierwszym, ani drugim poza postaciami i tytułem...
Dzięki noctis06 za odpowiedź, szkoda że gra już nie działa bo według mnie dość ciekawie zapowiadało się myślę że też zagram kiedyś tam w tego dowa 3 nexusa również jako fan ale nie mam w ogóle do tego brania jak do dow 2 mi osobiście bardzo sie podobał dow 2 oraz dow 1 kazda miała swój klimat dow 2 był mniejszy ale kampanie to epicką miał, to akurat kwestia gustu kto co lubi
No i wiemy co będzie w dodatku -> z radością przywitamy Necronów :) Kampania skończona po 45 godzinach - poziom trudny. Największy problem na trudnym to ostatni boss, ale nawet z nim udało się uporać.
Czy to info o Necronach to coś potwierdzonego newsem prasowym, czy spojler z kampanii ?
AciDrinker - jak grę skończysz to po napisach końcowych przywita cię twarz Lorda Necronów.
Gdzie ci nekroni? A wiem, na ostatnim screenie w grze i nigdzie więcej :P
5 lat pozwala się już z tego śmiać zamiast płakać...
Przeciętna. Grałem w otwartą betę i wiele mnie rozczarowało. Między innymi:
-grafika, która była naprawdę świetna w 2 i według mnie powinni się trzymać tego.
-Do tego malarz armii. Kolejny gwóźdź do trumny. Nie dość, że modele małe to jeszcze jest ich kilka. Jak by nie wystarczył jeden duży, którym można swobodnie manipulować.
-Kolejna rzecz jaka mnie zdenerwowała podczas rozrywki to bilans jednostek. Błagam. Drużyna Wyjących base i dwie drużyny strażników rozwaliły mi predatora w ponad minutę. Czy to jakiś żart? To co w takim razie z Imperialnym rycerzem? Rozwali go sam Gargatus. czy może arcy prorokini?
-Kolejna porażka to pozyskiwanie zasobów. energię i punkty rekwizycji trzeba teraz zdobywać w specjalnych punktach. Żenada po prostu.
-Brak możliwości potyczki z komputerem, żeby samemu sobie przećwiczyć grę poza samouczkiem.
No a żeby cały czas nie krytykować to może teraz parę plusów:
+Ciekawe zdolności głównych bohaterów.
+Głównych bohaterów można teraz wybierać trzech z bogatego wachlarza, a nie jak wcześniej, że tylko jeden z trzech dostępnych.
+Powrócił system budowy baz. Przeciętny, ale jednak.
+Ciekawie zrobione menu
+Dużo bardziej zwiększony limit jednostek
Podsumowanie: Podsumowując to wszystko w jedną wielką całość. Dawn of war 3 było wychwalane, że wyciągi z obu części to co najlepsze i połączyli w jedną całość. W rzeczywistości Twórcy poszli w własnym kierunku i dodali to co oni chcieli, a nie na podstawie poprzedniczek. Gdyby połączyć te dwie części to po mojemu, to ja bym pogłębił jeszcze bardziej atmosferę i zrobił bardziej mroczną, wziął system baz żywcem z jedynki, bo był tak doskonały, że nie trzeba było go zmieniać, oraz dodał bym do tego kluczowe pozycje oraz relikty, a także jeszcze bardziej poprawiłbym system wykończeń, bo te wnętrzności, które pozostawały po sobie ciała w dark crusade i soulstorm jednak dodawały klimatu rzezi. Ja bym w tym wypadku zostawił wybebeszone ciała, a nie taka dziecinada, że znikają.W końcu to jest Dawn of War. Najkrwawszy RTS na świecie. Z dwójki pogłębił bym obecną grafikę i zrobił bym bardziej mroczną, wziął bym radiolatarnie, dodałbym kuźnie i stworzył bym na nowo tryb dominacji, który pojawił się w kompanii Dawn of war soulstorm, I najważniejsze... Zwiększyłbym mapy 10x niż obecne i tutaj właśnie służyły by radiolatarnie, aby nie musieć cały czas wysyłać nowych jednostek z bazy na środek mapy tylko je najzwyczajniej w świecie regenerować w takich punktach. Dodałbym jeszcze system osłon, który był genialny w dwójce oraz jednak zachować już przynajmniej tamte dwie rasy z dodatku do II chaos rising czyli chaos i tyranoidów i może jeszcze gwardię imperialną z retribution. Aby to wszystko miało całość odświeżyłbym tekstury, aby nie było widać, że coś jest stąd, a coś stamtąd. Do tego te świetne kombosy. Gdyby to wszystko ze sobą połączyć to wyszedł by godny następca dwójki i jedynki, a tak to mamy kolejną grę, która zatrówa tak dobrą markę. Zresztą do trzech razy sztuka. Saga nie ma doświadczenia z RTSami. Jedyne co mi sie podobało od nich to unchated i powinni w tym kierunku, ale czy to nie jest ironia losu. Tak samo skończyły takie serie jak Gothic czy Flat Out. Czyli dla przypomnienia Arcania Gothic i Flat Out 3. Wszystkie te poraszki dzięki zmianie studia. Według mnie bez problemu można powiedzieć, że Dawn of War III podzielił los tych krapów. Moderzy apeluję do was. Ocalcie imię tej serii jak twórcy nie potrafią tego zrobić!!!
Ocena 7/10 jest związana z sętymentem do serii Dawn of War. Bez niego gra dostaje ode mnie 3/10. 3 za to, że jak by nie było twórcy starali się zrobić coś dobrego.
@Zalasow, oczywiście ocena to sprawa subiektywna, a jeśli podajesz argumenty dlaczego, to taką opinię szanuję nawet jeśli mam odmienną :) ...natomiast skomentuję niektóre rzeczy, które opisałeś:
Z: grafika, która była naprawdę świetna w 2 i według mnie powinni się trzymać tego
k: Grafika w DOW3 jest bardzo dobra, ale zgodzę się że inna. Niektórzy piszą, że cukierkowa (jednostki), ja akurat mam wrażenie że starali się *urealnić* pole bitwy - widzimy je jakby bardziej z wysoka i największe jednostki Elite są dzięki temu olbrzymie w skali (w stosunku do zwykłych jednostek)
Z: Kolejna porażka to pozyskiwanie zasobów. energię i punkty rekwizycji trzeba teraz zdobywać w specjalnych punktach. Żenada po prostu.
k: Moim zdaniem - świetny pomysł i bardzo grywalny. Punkty rekwizycji stają się naturalnymi punktami o strategicznej wartości o które toczą się bitwy.
Z: Brak możliwości potyczki z komputerem, żeby samemu sobie przećwiczyć grę poza samouczkiem.
k: Informacja jest błędna, musiałeś przeoczyć: bitwy z AI (1v1, 2v2, 3v3 i mieszane AI + PvP) uruchamiasz w opcji Multiplayer / Custom Solo (jeśli dobrze pamiętam). W każdym razie na 100% potwierdzam, że jest pełna możliwość treningu z AI poza Kampanią.
Nie wiem, czy po tylu złych ocenach warto w ogóle grać, ale spróbuję. Głównie ze względu na Antologię (WH40KDOW, Winter Assault, Dark Crusade). Poza tym kupiłem grę za 35 zł na steamie (-80%) i nie chcę, żeby się zmarnowała.
P.S. Bardzo lubię to uniwersum, a szczególnie Dark Crusade.
Pierwsza gra z serii Dawn of war, która ma potencjal esportowy!
Myślę, że jest to bardzo dobra alternatywa dla SC2 dla ludzi kochajacych WH40k
Relic naprawił błędy poprzednich dwóch cześci, ktore zabijał tryb multi: Sync Kills oraz losowe ataki specjalne. które były fajne tylko w kampanii.
Grafika jest bardzo blizzardowa co oczywiscie jest wielkim plusem i pozwoli wydlużyć żywotnosc gry. Animacje są genialne szczególnie imperial knightow!!
Mechanika bohaterów jest bardzo dobrze zaprojekotwana, tak samo jak w Dota strata 2/3 w late game praktycznie konczy gre, więc trzeba bardzo uważać.
10/10!
E-sport to praktycznie z roku na rok coraz gorsza rozrywka. Obecnie równie dobrze MSI może zastąpić ,,bardzo lubiany przez graczy" Team 6.
"Pierwsza gra z serii dawn of war, która ma potencjał esportowy"
Kolego ale zdajesz sobie sprawę, że to nie oznacza niczego dobrego?
Gdzie ten e-sport wokół DoW III? Coś przespałem, czy to wyciągnięcie wtyczki parę lat temu to był tylko żart na 1 kwietnia?
Tak się kończy, jak chcesz z serii z oddaną bazą fanów zrobić coś, co im się nie spodoba, ale może zachęci nowych ludzi do grania, a nie chce Ci się tworzy nowej franczyzy. Gdyby ta gra nie nazywała się DoW III i nie wykorzystywała postaci/historii z poprzednich części i nazywała się np. W40k Battlegrounds, to może coś by z tego wyszło...
Zapraszam ludzi którzy chcą pograć w gierkę razem w multi na grupę steam: http://steamcommunity.com/groups/dow3pl
Oraz na Facebooka. Mamy swojego discorda. Wystatczy 2 osoby do pogrania w multi. Zapraszam na grupę oraz do pisania swoich nicków w komentarzu.
Kto uważa, żeby SEGA więcej nie wtrącała się w RTSy niech zalajkuje komentarz, albo napisze w odpowiedzi.
Jestem za. Jedynie co im jako tako wyszło, to był Empire: Total War. Jako tako, bo po iluś rundach nie dało się grać, tyle trzeba było czekać na decyzje komputera (dlatego turówki to rak toczący strategię).
Mogą robić RTS'y byle zupełnie nowe. Niech nie kładą łapsk na seriach bo najwyraźniej im to nie wychodzi.
Wystarczy spojrzeć na steam albo na metacritic jak Dawn of War został przyjęty przez graczy a jak przez recenzentów. Recenzenci: 79/100, gracze... 49. Część to oczywiście bezpodstawny hejt ale reakcja jest jak widać jednoznaczna.
Na steamie to lepiej widać bo tam jest: polecam, albo nie. Naprawdę słabo wychodzi.
Rozumiem recenzentów bo nie oceniali aż tak przez pryzmat poprzednich odsłon, a tym bardziej nie przez pryzmat Wh 40k.
Dobry RTS ale słaby Dawn of War... dodanie najgorszych rzeczy z serii (nastawienie na bohaterów, elementy MOBA, brak systemu osłon, mała ilość jednostek itd), a system budowania to kpina - tylko żeby przyciągnąć uwagę weteranów serii. Gdyby zrobili coś takiego bez nazwy "Dawn of War" to ani nie naraziliby się graczom co mieli kontakt z DoW'ami i zyskaliby nowych rasowym RTS'em (troszkę mobowym ale jednak)... oczywiście niestety kosztem rozgłosu i esportu o który tak uparcie walczy SEGA, bo to jedyna gałąź esportu gdzie widnieje stary Starcraft i SEGA tu upatrzyła szansę
A tak stanęli rozkrokiem między fanami serii, a popularnością i esportem. No i się rozkraczają, ale podejrzewam że haj$ i tak będzie... więc gratulacje i czekam na kolejną odsłonę za ładnych parę latek, a tę trójeczkę sobie daruje - grałem i nie przypadła mi do gustu.
Oceny na Steamie są bardzo rzetelene, w większości są to soby, które zagrały <1h lub w ogóle, marudzą na brak kontroli kamery, o to że Gabriel Angelos ma 5m a nie 4 :D albo, że gra nie jest identyczna jak poprzednie, które były martwe relatywnie krotko po premierze.
Bardzo dobrze, że Relic eksperymentuje z mieszaniem gatunkow, gdzie rts są już na wymarciu od 2006r albo w sumie od 2000 (era takich perelek jak total annihilation, C&C, brood war!!! dawno temu sie skonczyla) W taką dote gra obecnie ok mln ludzi dziennie, pewnie w LoL conajmniej drugie tyle.
Dawn of War 3 w moich oczach ma dwie wady, tylko 3 rasy (to było najlepsze w serii dow - różnorodnosc!) i kilka map na początek. Sprawia wrażenie gry wydanej za szybko. W pełnej okazałości bedzie po kilku patchach i DLC z pozostalymi rasami.
Sama rozgrywka i mechanika gry jest bardzo dobra, jest ogromny potencjal Esportowy. Sporo graczy z SC2 pogrywa turnieje ESL, gry są bardzo widowiskowe, oby tak dalej!
Dodam jeszcze, ze spedzilem przed Dow2 ok 1.4k .godzin, gry byla super, do czasu premiery SC2 pozniej była juz tylko ok. ze wzgledu na sentyment do WH40k.
Pozdro!
Napisałem że na steamie to lepiej wygląda bo jest więcej pozytywnych, co nie zmienia faktu że gra dostała strasznie słabe noty i tam... ale i tak lepiej to wygląda niż na metacritic.
Właśnie total annihilation, C&C to gry z porządnym klimatem, a nie gdzie jakiś ludek biega z młotem i skacze na 20m, robot robi se wślizg i skok, a potem wszyscy chowają się w trawie. 2 i 1 nie posiadały takiego niepotrzbnego badassingu i bajkowych animacji oraz pomysłów i specyfiki grafiki. Dlatego tym bardziej nie spodobał się fanom 40k za totalny brak klimatu... który Gry-Online gdzieś dostrzegły i napisały jako plus. Nieładnie.
Elementy moby miały własnie przyciągnąć choćby garstki graczy doty czy lola, a uproszczona mechanika i rozgrywka miały to ułatwić. Mimo to sam uważam że jako RTS gra nie jest zła, tylko to się nie nadaje na DoWa - nie ma klimatu, (nie ma rzezi, trupy znikają, chyba że będzie DLC! xD), maksymalnie uproszczona rozgrywka (jedynie doktryny coś dają, ale w praktyce ilość budynków i ilość jednostek przy ilości ulepszeń... żal) itd.
Szanuję twoją opinię, ale nie zgadzam się z nią. Ja grałem długo w betę i potem kilka godzin w pełną wersje (w czasie premiery w Poznaniu) i nie trawię tego jako fan 40k i jako gracz Dawn of Wara. Esport to zły kierunek bo strasznie wszystko uprościł, żeby gra była że tak powiem dla każdego i zamiast typowej DoW'owej strategii jest nastawienie na mikrowanie i rozgrywka typu Starcraft. A od takiej rozgrywki mam Starcrafta, a nie Dawn of Wara.
Jest/było dokładnie jak mówisz, gdyby nie tytuł Dawn of War i postacie z tej serii, to to mogłoby się udać, a tak... to nawet nekropolis w Heroes M&M jest bardziej żywe...
Najlepsze w tym całym hejcie na DoW3 jest to, że gdyby wyłączył na steamie możliwość wystawiania ocen po refundowaniu gry, to nagle 2/3 negatywnych recenzji by zniknęło, bo są wystawione przez osoby, które nie spędziły z grą nawet godziny (rekordzistą jest koleś, który ma 0.1h i stwierdził, że kampania ssie :D). Taki hejt na DoW3 jest, a ludzie zapomnieli, jaka była gównoburza w momencie premiery "dwójki", że to nie jest podobna do poprzedniej części, że nie da się budować bazy, że zrobili z tego RPGa. A teraz takie ubóstwianie...
Co do czepialstwa, to są w większość wyssane z palca rzeczy:
Mała ilość frakcji? Bo pewnie DoW 1 i 2 miały od razu po 8 dostępne, nie wychodziły dodatki, nie?
Gra to MOBA, bo są tarcze, wieże i rdzeń? A czym to się różni od zniszczenia bazy wroga w poprzednich częściach? Jedyne, co to zmienia, to uniemożliwia skuteczny rush i skończenie gry w ciągu kilku minut, ale wprawni gracze są i tak w stanie to obejść. Nie mówiąc o tym, że nie trzeba już biegać po mapie i szukać zakitranego budynki jakiegoś głąba, co to chce się z nami bawić w berka.
Mała ilość jednostek? Szczególnie, że jest w grze kilkadziesiąt doktryn na frakcje, z których część wzmacnia czy nawet zmienia działanie jednostek. Nie mówiąc o sporej różnorodności elit.
Brak rozbudowy bazy? Szczególnie w stosunku do DoW2. W porównaniu do DoW1 nie ma też aż takiej różnicy, bo nie da się tak naprawdę budować generatorów i wież (co mogą i tak Orkowie)
To może brak trybu Last Stand? Szkoda, że w DoW2 też nie było go na premierę, pojawił się dopiero później - tutaj też tak będzie.
Jedyne mankamenty to brak balansu i zbyt duży nacisk na niektóre doktryny, a także mała ilość map. To się jednak zmieni wraz z poprawkami od Relica, nowymi mapami od nich i tymi przygotowywanymi przez społeczność. Co więcej, Relic zapowiedział wydawanie DLC za darmo - co z tego wyjdzie jeszcze się przekonamy, ale to podważa kolejny argument, że "na grę będę musiał wydać 500 zeta, żeby cieszyć się pełnym produktem". Bo pewnie do Starcrafta 2 nie wyszły 2 dodatki, które dodały za każdym razem po kilka jednostek, miałką kampanię i kosztowały 150 złotych, a na wszystko trzeba było czekać milion lat, by na końcu rozczarować się lipnym finałem.
Jak napisał Janekkenaj, dobrze, że Relic eksperymentuje, bo gatunek RTSów jest na wymarciu - niedawna próba wskrzeszenia przez Gray Goo spaliła na panewce, bo ludzie już chyba nie potrafią ogarnąć bardziej zaawansowanej rozgrywki, w której trzeba trochę pomyśleć. Ale nie, to Soulsy są mega trudną grą - tja...
DoW 1 miał 4 rasy i do tego przystępną cenę (bądź co bądź był tani), więcej jednostek i... lepszy system - przynajmniej trzeba było uważać na swoje oddziały a nie spamować na ślepo czymkolwiek. Tutaj jest wszystko tak uproszczone, że szkoda gadać. Rozbudowa bazy to samo - bieda i nędza. W 1 mogłeś nie koniecznie rozwijać armię, ale stawiać na obronę: kłaść pola minowe, wieżyczki, stacje przekaźnikowe itd... po prostu inaczej regulować "przepływ" rozgrywki niż tylko "ŁAA! SPAM! RUP SZYPCIEJ TYCH ORKUF I DO BOMBELKA OT RASU!"
Co do MOBA zapomniałeś o chowaniu jednostek w trawie xD po prostu ludzie rzygają tymi MOBAmi bo jest ich od groma, a wiadomo że tylko nieliczne z nich są dobre, to po co jakoś upodabniać RTS'a do MOBY, bo taki trent? Bez sensu
DoW 2 też był shejtowany, ale nie aż tak... tam hejty nie przekraczały DWUKORTNIE ocen pozytywnych. I do tego wszystko nadrobił system osłon. Każdy już sobie wtedy wymarzył że 3 powinna być jak 1 ale z systemem osłon i mechaniką zbliżoną do 2. A wyszło co wyszło.
Weź pod uwagę za co ludzie hejtowali 2: za nastawienie na bohaterów. Co robi 3? Ogranicza jednostki i jeszcze bardziej nastawia się na bohaterów. Gratulację! Za co dalej była hejtowana 2? Za słaby AI, bo w 1 był lepszy. I co otrzymujesz w 3? A NO TAK! NIE MA AI.
Jakoś Twoje opinie nie przekładały się na rzeczywistość... Gra jest martwa do bólu, bo nie przyciągnęła nowych graczy, którzy jednak mają swoich faworytów i nie potrzebują następnej niby-moby pod płaszczykiem RTSa, a Ci co chcieli DoW z prawdziwego zdarzenia też jakoś nie są usatysfakcjonowani. Więc warto eksperymentować? Pewnie, tylko z nowymi markami, a nie na siłę wciskać ludziom grę, po której spodziewali się czegoś innego. Gdyby nazwać tę grę inaczej i zmienić personalia postaci, to żaden fan DoW nie pisnąłby słowem na ten tytuł (może na to tylko, ze relic nie zrobił nowego DoWa tylko coś innego).
DoW 1 miał 4, ta ma 3 - o jejku jejku, jedna rasa różnicy. Jak wspomniałem, Relic deklarował się, iż DLC do gry będą darmowe - jeśli w przeciągu paru miesięcy wyjdzie dodatek z Necronami albo Gwardią Imperialną, ten argument odejdzie do lamusa
Cena w dniu premiery była ustawiona na 99 złotych, ale to nie kwestia tego, że DoW3 jest droższy, a że gry ogólnie są w Polsce teraz bardziej dostosowane do tych europejskich, bo wydawcy nie traktują już nas jak 3 świat.
Więcej jednostek? Dla porównania, DoW1 Space Marines posiadają 17 jednostek, z czego 3 są "bohaterami/dołączanymi do oddziałów". W DoW3 Marines mają 13 jednostek (wliczając budowniczego, który robi jako detektor, scout, bo może odkrywać mapę i rzucać wykrywające miny), plus 9 jednostek elitarnych. I nie, nie powiesz mi, że elity nie wszystkie się zawsze używa - w DoW1 nie używało się w każdej grze każdej jednej jednostki.
Co jest uproszczone? Spróbuj spamować jednostkami w grze w mutli, bez mikrozarządzania, zobaczymy jak długo pociągniesz przeciwko nawet średnio zaawansowanemu graczowi.
W DoW3 też możesz ustawiać miny (choć jedynie Space Marinami), możesz teleportować jednostki i budynki Eldarów, możesz wzmacniać jednostki Orków, możesz zrzucać jednostki Space Marinów, nie mowiąc już o mechanice Złomu, gdzie możesz ulepszać jednostki Orków i dawać im dodatkowe zdolności. No i są jeszcze doktryny, które dodają nowe rzeczy do praktycznie wszystkiego.
Czym różni się system budynków DoW3 od tego z DoW1 od tego, że nie można robić z gry tower defensa, stawiając wszędzie wieżyczki?
Nastawienie na bohaterów było także i w Warcrafcie 3 (tam nawet bardziej, bo były przedmioty i levele) a jakoś gra się podobała. W DoW3 są po prostu wzmocnione jednostki, które z palcem w nosie da się szybko ubić, jak ktoś przykozaczy.
System osłon faktycznie się różni, choć niekoniecznie jest zły. Krzaki i cienie to nowość, która też daje nową mechanikę, która niekoniecznie pojawiła się w MOBAch.
A DoW2 nie był taki shejtowany, bo gdy wyszedł nie było możliwości refundowania po tym, jak wystawiło się ocenę po przegraniu w grę 0.1h. Przejrzyj negatywne recenzje na steamie i zobaczysz, że przynajmniej 1/4 wystawiona jest przez ludzi, którzy nie ugrali nawet 2h, wystawili negatywną i zwrócili grę. I nie, nie da się grać przez famly sharing, bo opcja ta jest niedostępna dla DoW3 - więc nie można wykręcić się, że grało się przez share więcej.
Zgadzam się z Twoja opinią Jeyhard
Zastanawia mnie jedno, mianowiecie jak rozumny człowiek czegoś nie lubi to omija i ignoruje tak? Więc dlaczego sporo tych zdegustowanych fanow przesiaduje cały czas na froach DOW3 lub stronach powiązanych, zakładając 123123x tematów: ,,dlaczego dow3 jest tak beznajdzieny" Przypomina mi się odcinek south park z trollami :)
Ktoś napisał, że 10% zdegustowanych fanów Dow1 i 2 wygenerowało 50% negatywnych opinii. Zgadzam się z tym, wystarczy poczytać komentarze na youtube lub steamie żeby wyciągnąć ten sam wniosek.
Najlepsi są ludzie, którzy zakładają na forum Steama tematy w stylu "DoW3 ssie / to MOBA / i tak dalej", a nie mają sami w ogóle gry. Potem tłumaczenie, że family sharing, że od kumpla grali i dlatego, a jeszcze później zonk, jak się okazuje, że DoW3 nie śmiga przez family sharing. :P
Zgadzam się z Waszymi wrażeniami. Ten szturm-hejt na DOW3 to dla mnie szok. Nie twierdzę, że każdy ma dawać 10/10 jak ja, ale twierdzenie że jest to nieudana czy słaba gra jest kompletnie nieobiektywne.
No i ten hejt spam na Steam. Kupuje jeden z drugim na 10 minut, bierze refund i pisze "recenzję". Dobre... Przez 10 minut to można zrecenzować nie wiem co ... młotek może. Czy "działa".
Wydaje mi się, że DoW stał się ogólnie tak słynną marką, że ludzie mają strasznie nabuzowane oczekiwania. Poza tym traktują DOW1 i 2 nie jak gry, tylko jak "religię". DOW3 ma cośtam innego ??? tragedia ! klęska !
Nie zdziwiłbym się, jeśli za pięć lat wypuszczą DOW4 i znów będzie gromadny hejt - tym razem w stylu "DOW3 to była super gra, a to... co to jest ? badziewie ..." itp ;)
"Relic deklarował się, iż DLC do gry będą darmowe - jeśli w przeciągu paru miesięcy wyjdzie dodatek z Necronami albo Gwardią Imperialną, ten argument odejdzie do lamusa"
No niestety wygląda na to, że stało się dokładnie na odwrót, bo Relic jakoś w lutym zapowiedział, że żadnych rozszerzeń do nowego DoWa nie będzie. Pomijam już fakt, że argument, że "zaraz wyjdzie DLC" jest pożałowania godny- ta gra w dniu premiery kosztowała naprawdę niemałe pieniądze, a jej zawartość była śmiesznie wręcz biedna. Jeśli uważasz, że te 3 frakcje i ledwo 8 map to odpowiedni materiał na grę za grubo ponad 200 złotych to naprawdę powinieneś się nad sobą zastanowić. Jeśli płacisz taką kasę to należy oczekiwać, że dostaniesz za to sporo wartościowego kontentu, a nie półprodukt, który później ma być łatany miesiącami, bo niestety ale tym się ta gra okazała. Możecie teraz płakać, że to wina złych hejterów (ostatnimi czasy wkurzająco modny argument), ale liczby mówią same za siebie- według steamcharts obecnie w DoWIII gra około 300 osób, w tym samym momencie w samego tylko Soulstorm gra prawie 900, w Retribution 600, i jedna i druga z poprzednich odsłon mają kilkakrotnie więcej graczy- jak widzicie recenzje recenzjami ale statystyk się nie oszuka.
Mnemoniczny Johnny - to zapraszam na partyjke w multi ty będziesz spamil czym popadnie tak jak mówisz a ja będę grał po swojemu. Zobaczymy kto wygra. Przecież to DoW 1 był wielkim spamem jednostek mimo że był bardzo dobrą grą. W DoW 3 trzeba kontrowac jednostki, używać umiejętności, bohaterów, kontrolować osłony i utrzymywać punkty. Poza tym rozgrywka jest Odświeżona i chwała im za to
Mam dziwne wrażenie, że Mnemoniczny Johny nie posiada nawet gry i należy do tych, którzy kupili grę, pograli pół godziny i wystawili na steamie negatywną reckę w tylu "Hurr durr, DoW3 to MOBA, kampania ssie bo muszę grać wszystkimi frakcjami, a ich nie lubię". :P
Właśnie pisałem że w tej grze chodzi o mikrowanie, a nie o taką strategię jak zwykle DoWy przedstawiały typu jakieś przygotowania itd, obstawienie choćby wieżyczkami (czy jednostkami takimi jak w 2 - typu "rozstaw" i supressing fire). Bardziej złożona taktyka. A w 1. budynki się nadawały do walki czy też wsparcia jednostek. Nie chodziło tylko o produkcję jednostek, można było coś budynkami zdziałać. Po coś były. W 3 tylko najwyżej orkowie mogą coś na ten temat "powiedzieć". I głównie chodzi tu własnie o takie mikrowanie i o bohaterów. Odpowiedni spam aniżeli typową strategię, jeszcze biorąc pod uwagę jak gameplay został strasznie uproszczony, jest nawet prostszy niż w 1 bo na nic nie musisz zwracać uwagi poza tym gdzie prowadzisz jednostki i co produkujesz.
No i lubię wszystkie frakcje, a Imperialnych Rycerzy w ogóle (ucieszyłem się jak zobaczyłem na trailerze) , szkoda że reszta gry jest słaba, przynajmniej dla mnie, szanuje wasze opinie. Argument typu "hurr dur..." se możesz ekhem. A na stemie, i metacriticu żadnej oceny mu nie wystawiałem.
"Gameplay został uproszczony, jest nawet prostszy niż w 1, bo na nic nie musisz zwracać uwagi poza tym gdzie prowadzisz jednostki i co produkujesz". Bo w pierwszej i drugiej części musiałeś sprawdzać, czy mleko nie zostało na kuchence i czy żelazko na pewno odłączyłeś od prądu. Powiedz mi, na co jeszcze trzeba zwracać uwagę w RTSie, niż na budowę bazy, produkcję jednostek i atak na wroga?
Starcraft, Warcraft, wszystkie Command & Conquery wymagały mikrozarządzania, ale niet, to Dawn of War 1 był mega. Jakie przygotowania? Nakładałeś buffy na jednostki? Produkowałeś im unikalne przedmioty? Coś mnie ominęło i raczysz mnie oświecić co dokładnie?
Chciałbym zobaczyć jakby forumowicz Mnemoniczny Johnny zagrał na multi na kogokolwiek, kto zwraca uwagę na kontrolę nad jednostkami i korzystanie ze zdolności i z czystym sumieniem po meczu powiedział, że "na nic nie musisz zwracać uwagi, poza tym gdzie prowadzisz jednostki i produkujesz".
Dawn of War 3 jest z krwi i kości RTSem, polegającym na mikrozarządzaniu jednostkami (jak wspomniane WC, SC i C&C), ale i tak wszyscy twierdzą, że to MOBA, w której steruje się jedną postacią i kupuje do niej itemy...
Chciałbym też, byś odniósł się do mojego komentarza (nr 50), który jest odpowiedzią na twój (nr 49.1), bo sporo w swoim komentarzu wytknąłeś grze, co, jak widać, nie ma racji bytu. Bo w DoW1 nie ma ani więcej jednostek, ani specjalnie więcej budynków (prócz możliwości gry w tower defense), ani więcej możliwości taktycznych, które w 3 są możliwe dzięki doktrynom i elitom.
Tak uproszczony. Nie ma friendly fire. O to mi chodzi również z tym "nie zwracaniem uwagi" Proste. Nie musisz na nic uważać. Czy czegoś w tym zdaniu nie rozumiesz?
Jakbyś czytał uważniej to byś wiedział: pisałem przygotowania w sensie strategicznym: używanie wieżyczek, pola minowe. Eldarzy i Gwiardia mieli to najbardziej rozwinięte (ale fakt że niewidzialne budynki po całej mapie były wkurzające) W 2 podałem za przykład supressing fire i rozłokładanie marines z ciężkim bolterem. Mogłeś planować, a tutaj bardziej chodzi o typowe mikrowanie, tak jak napisałeś - bardziej krwisty RTS. No i nikt nie pisze że MOBA tylko że ma elementy dla nich charakterystyczne (chowanie w trawie, wieżyczka, sposób rozgrywki itd).
"Bo w DoW1 nie ma ani więcej jednostek, ani specjalnie więcej budynków" naprawdę to twoje argumenty nie mają racji bytu bo ty nawet chłopie liczyć nie umiesz. 19 jednostek i to nie jak w DoWie 3 że jak zwiadowca ma inną broń to jest inną jednostką. Gdyby tak liczyć to wyszło około 37 jednostek (dla marines). No i 11 budynków mowa o podstawce oczywiście. Do tego masz 4 rasy a nie 3 (dobrze że jak rezygnowali to z chaosu bo ich najmniej lubiłem) za niebagatelną cenę. A przy tym w tej grze nie ma totalnie AI - zero skrimishów itd. No ale pewnie dodadzą! W DLC.
Strata AI nie jest taka zła bo od czego jest multi. Szkoda bo fajnie się testowało zestawy jednostek w 2 albo w 1 próbowało z kumplami walczyć na najwyższym heh. No albo w 2 na modzie.
Ale i tak zgadzam się z Tobą w kwestii hejterów. Moim zdaniem hejterzy dający na metacritic 0 albo 1,2, czy 3 przesadzają. Np. doktryny to akurat spoko pomysł albo wielkie jednostki jak Rycerz z możliwością zmiany uzbrojenia. Mi się po prostu DoW nie podoba, ale nie jest jakiś straszny, jest po prostu zupełnie inny i stracił klimat.
Mnemoniczny Johnny
Myślę, że musisz po prostu pograć w dow3 jak większośc ludzi, którzy są na nie. Przekonasz się z czasem :)
Dodam jeszcze, że fani DOW1 i ewentualnie 2 używają iracjonalych argumentów:
-Dow1 miał mroczniejszy klimat. Wierutna bzdura! tylko gra chaosem dawała takie poczucie, które było bardziej creepy (heretycy) niż mroczne...
-Gra ma cechy Moby ponieważ jest mechanika krycia się w trawie... hahah no to Starcraft 2 też jest po częsi Mobką:)
-Rozkładanie Heavy bolters i suppressive fire? suppressive fire zostal zastapiony duzo wiekszym dmg! Idea ta sama, nie wchodz w ostrzal...
można tak długo pisać...
pozdro
Mnemoniczny Johnny a tak jeszcze co do AI - możesz rozwinąć "A przy tym w tej grze nie ma totalnie AI - zero skrimishów itd." bo nie do końca rozumiem.
Tak tylko 3 w przeciwieństwie do Starfrafta ma resztę tych elementów (wieżyczka, rdzeń itd) nie tylko trawa. Jeśli chodzi o suppresive fire to po prostu zatrzymuje, działa. A tutaj to kwestia reakcji gracza (i znów mikrowanie), nic z tym nie zrobisz, ale rozumiem że zrobili to aby zwiększyć dynamikę rozgrywki.
3 ma najgorszy klimat. Z resztą nawet sam pracownik Relicu tak powiedział xD
Pomijam że np. w 1. trupy nie znikały, sync kille nadawały brutalności itd, ale chodzi o to że robiąc właśnie takie dziwne animacje w bajkowym stylu (to takie podskakiwanie na 6m, podrzucanie młotkiem, biegające śmiesznie terminatory itd), do tego grafika z przesadnymi błyskami (ehh... ten drednot, ale eldarzy to wiadomo oni tak mają), światełkami itd. stał się taki mniej immersywny, lekki, przerysowany i kolorowy. Starcraftowy klimat.
W 3 mi się podoba też rozwiązanie pojazdu typu land speeder czy deffkopta i eldarskich. O wiele fajniej się prezentuje niż w 2 (te eldarskie) i 1. Tak samo cutscenki z 3 to genialny pomysł, lepsze niż te w 1 i 2 na mechanice gry bo prezentowały się słabo. Wyczuwam moc DLC
Zero skrimishów bo tam nie ma AI. Żadnej inteligencji. Poziom najtrudniejszy - on jest pasywny totalnie. Tak jakby zlewał co robisz. W 1 był wyzwaniem i fajnie się chociażby próbowało z nim wygrać. W 2 był znacznie łatwiejszy niż w 1, no ale dobrze grał z playerem a jak dobrało się boty i wszystkie na v. hard też nie było hop siup. No i AI było królem ekonomii to w skladzie mieszanym komputer-gracz też dobrze wychodziło. Przecież na stronie DoWa aż skragi leciały. Dla mnie to strata ale przeboleję bo to gra nastawiona na multi w końcu.
Zgadza się, DOW3 jest nastawiony na multi w przeciwienstwie do 1 i 2. Czy to źle? wręcz przeciwnie! więcej graczy, większe zainteresowanie, więcej pieniędzy na development i kolejne projkty! To jest tylko kwestia czasu kiedy dodadzą kolejne rasy. Czekam na Chaos i IG, więcej map etc. obecnie jest bardzo dobrze ale z czasem będzie jeszcze lepiej!
Dow1 zrobił się naprawdę dobry po premierze Dark crusade a Dow2 po... premierze Elite mod :) więc wiecie jak to działa...
Z jednej strony bardzo chciałbym, żeby Relic wydał remastera Dark crusade ale z drugiej strony jak widzę tą upośledzoną mechanikę auto-uzupełniania oddziałów i pathing to odechciewa mi się :)
Też cieszę się z takiego kierunku. Ba! Byłbym zadowolony gdyby udałoby im się coś w e-sporcie osiągnąć. To byłoby cacy, ale szkoda mi tego klimatu i innych rzeczy na które ponarzekałem.
Nom, autouzupełnianie to było zło totalne. Jeśli chodzi o DoWa 3 to dobrze byłoby jakby zamiast typowy spam DLC jak to robi sega wydali do trójki jedno wielkie DLC z np. dwoma rasami i jakaś kampania albo last stand. Jest też mod areny do DoWa 3 ale autorzy muszą go poprawić.
Wiesz mija prawie 5 lat od premiery jak to piszę, chyba jednak DoW III nie przekonał do siebie zbyt wielu... Bo tu nie chodzi o to, że to była zła gra, tylko o to, że to nie był DoW jakiego oczekiwano. Raz, że klimat w grach z uniwersum W40k jednak ma znaczenie, bo masz względem tego jakieś oczekiwania, dwa, że ta gra ciągnęła dużo (zbyt dużo) srok za ogony i chciała być wszystkim w jednym a wyszła nijak. To nie jest zła gra (pełna błędów i niedopracowana owszem), ale ni to nie przypomina DoW I ni DoW II, miesza ze sobą elementy, które w innych grach działają lepiej w pojedynkę, niż tutaj razem... Czy będąc fanem np. Star Wars chciałbyś dostać film nazwany Star Wars, ale z postaciami z Star Treka? Pewnie takie coś znalazłoby swoje grono odbiorców, ale nie ukrywajmy, po Star Wars spodziewasz się Star Wars, a nie Star Treka...
W d...ie mam te wasze sprzeczki itd ale powiedz szczerze ile grałeś w tą grę?
Kto, ja? Jeśli tak, to w tym momencie mam nabite 130h - więcej niż połowa nabita na wersji przedpremierowej, którą używałem do pisania poradnika. :P
Nie ty ale ok. ?? wejdź na grupę steam może pogramy coś razem. Link do grupy jest w komentarzu gdzieś wyżej
Grę kupiłem po tygodniu od premiery i ... był to duży błąd, bo straciłem jeden tydzień ze świetną grą !
Bardzo dobry RTS. Bardzo w klimacie W40K. I bardzo w klimacie DoW !
Zalety:
- Świetna realizacja każdej z trzech ras, a Orki są po prostu genialne ! :D
- Bardzo udana mechanika Herosów i Elit, są bardzo silne - i dobrze, takie powinny być - co sprawia, że są naturalnymi "liderami" armii (mimo to nie jest prawdą jakoby nie dało się ich zabić, czy też były substytutami całych armii ... bzdura)
- Piękna grafika, genialne efekty bitwy, bardzo efektowne postacie największych Herosów
- Świetna ścieżka dźwiękowa, jakość i nastrój - łapka w górę!
- Bardzo dobry single player, udany pomysł rotacji trzech różnych ras w kolejnych misjach => świetne jako trening przed Multi
- Bardzo dobry Multi, grywalność, elementy MOBA, każda rasa ciekawa, dobrze zaprojektowane mapy - brawo!
- Fantastyczny trailer otwierający grę !!!
Wady (nic poważnego, patch załatwi sprawę):
- skróty jednostek (Ctrl-#) - skok do jednostki (dwu-klik) nie zawsze działa poprawnie, czasem trzeba zaspamować 1..2 razy więcej
- czekamy na Ranked Multi !
Ocena ode mnie: 10/10. :)
Gra fajna, ładna, lekka i przyjemna. Niestety mechanika prosta do bólu. Jestem zły , że twórcy posłuchali osób, które świata nie widzą po za pierwszą odsłoną serii. Z gry bardziej taktycznej ( jaką była dwójka ) stworzyli pod względem mechaniki archaiczną grę. Gra się dobrze, ale jeśli ktoś oczekuje uczty dla szarych komórek to niech odpuści.
Do jedynki temu sporo brakuje a zacznijmy od tego że niczym w rasowej mobie twoim celem jest zniszczenie 1.generatora 2.wieży 3.nexusa brzmi znajomo no bo tak jest elitarki to nic innego jak bohaterowie i to oni stanowią podstawę rozgrywki pojazdy czy piechota nie ma znaczenia co wyprodukujesz zaraz zginie z rąk elitki budynki to też niezły szajs niby da się je postawić wszędzie gdzie masz koło dostępu a niektóre nawet leczą ale też nie mają jako takiego znaczenia ich zniszczenie nie jest celem gracza celem jest nexus plansze są małe i jest ich ledwie 7 a jedyny tryb gry to właśnie zabawa w niszczenie nexusa nie ma innych które faktycznie mówiły by iż jest to strategia nawet jak podczas gry w trybie nexusa na siłe zniszczysz przeciwnikowi wszystkie budynki poza nexusem gra się nie kończy mimo że ten nie może wtedy nic zrobić można wtedy grę tak na złość trzymać do upadłego albo puki cię nie zbanują, ogólnie rzecz biorąc gry nie polecam chcesz grać w strategie w tym uniwersum zagraj w jedynkę albo po prostu chcesz pograć w jaką kol-wiek strategię rts to polecam po prostu poszukać ale tytuły z lat starszych bo takich bardziej aktualnych to jest ledwie garstka.
Epicka kampania, świetna muzyka grafika i klimat. Multi wciąga na długie godziny. Dawno żadna strategia mnie tak nie wciągnęła. 9,5/10
Mi się podoba, w przeciwieństwie do dwójki gdzie już wiało nudą w każdym dodatku (w kółko to samo czyli łażenie po mapie 4 jednostkami i na końcu boss) i granie tymi samymi jednostkami było męczące do bólu. Jedynka Dawn of war to rts w klasycznym stylu i niech ta seria już taka zostanie. Nie mam ochoty na gry w stylu multi gówna jakich mnóstwo i robionych z myślą tylko o multi. Nie każdy ma 15 lat, mnóstwo czasu na masturbację i gry z kolegami. Doceniam świetny single player i na tym skupiam granie. Archaicznych jak to określacie gier w stylu Battle for middle earth 1 już praktycznie nie ma i nie mam już czego szukać w multi.
Jak napisał kolega powyżej popieram odnośnie klimatu i świetnej muzyki. Zacząłem zabawę w połataną grę , więc nie jestem w stanie ocenić wersji premierowej.
Tragedii nie ma (chodź wolę 2 część), u niektórych wersja premierowa dała popalić (stąd pewnie na niektórych serwisach będzie zaniżona ocena)... Jak ktoś lubi tego typu "rtsy" to może kupić jeszcze jak stanieje tak do 50-60 zł (bo już jest na szczęście dobrze połatana :P)
Świetna strategia chociaż pupy nie urywa . Mamy do dyspozycji trzy grywalne klasy , każda dysponuje innymi jednostkami budynkami i umiejętnościami . Grafika klimat i grywalność jest, nic tylko grać . Według mnie gra ma wysoki poziomu trudności . Zapraszam na gameplaya z gry https://www.youtube.com/watch?v=UZcA1qb6A50
Darmowy weekend na steam pozwolił mi zagrać w DoW 3 ( przymierzałem się do zakupu ale jakoś zawsze było coś ciekawszego ). Niestety gra nadal cierpi na problemy wytykane po premierze. Kampania jest strasznie nijaka, miesza trzy stronnictwa ale nic z tego nie wynika, kolejne misje przechodzi się bardziej z przymusu niż zainteresowania fabułą. Nijakie jednostki, nijacy bohaterowie i nijaka gra. Mam wrażenie że Nekronów to my się możemy nie doczekać.
No to kolejna seria R.I.P.
A tak się zachwalali że chcą powalczyć by gra weszła do E-Sport. Skok na kasę, zamiast dalej wspierać grę poprawiać. A miało być dobrze.
Przejście singla zajęło mi 14h na łatwym poziomie. Gra jest mega dobra!. Strategia jest niesamowita, tak mnie wciągało ze ho ho. Dobry soundtrack i klimat gry robi swoje! Gra jest warta swojej ceny!.Polecam!!!
Ta gra jest na prawdę wciągająca ! Kupiłem nie dawno za 15 zł na allegro , myślałem że jakaś lipa ale działa i mało tego w pudełku z 4 płytami ; ) Ogólnie nie wiem za co tak zjechali tą gre , która przez to bardzo ucierpiała . Największe plusy to klimat który tworzy muzyka i grafika , wszystkie mapy mi się podobają z czym spotykam się pierwszy raz bo w większości grach strategicznych połowa jest kiepska . Gra jest wciągająca na maxa , to że zrobili z niej mobe to nawet też na plus . Druga część była nieco inna ale ta mi zdecydowanie bardziej odpowiada , nie wiem o co chodzi tym którzy piszą że gra jest kiepska , zrobili ją inaczej niż dwójke bo przecież o to chodziło , o nową odsłonę a nie remaster czy remake .
