World of Warcraft - Blizzard spotka się z twórcami Nostalriusa i Markiem Kernem
Biorąc pod uagę newsy dot. powrotu starej wersji WOW, to można spokojnie założyć, że poprostu umożliwią im prowadzenie serwerów ze starą wersją, ale pod Blizzardowym nadzorem.
Vanilla/BC z mikroplatnosciami raczej kosmetycznymi. To moglo by sie udac.
W innym wypadku nikt nie zaplaci abonamentu + wszystkie dodatki za klasyczny serwer bez ulatwiaczy.
Tak - jednym z rozwiazan podsunietym przez blizzard bylo rozwijanie classic zawartoscia z dodatkow ale bez ulatwiaczy typu group finder. To jest ogolnie slabe, WoW stal sie zly nie tylko ze wzgledu na GF/RF ale tez zabijanie starszej zawartosci po wyjsciu nowej,
Wyobrazacie sobie jakby nagle wszystkie raidy wowa byly zbalansowane pod np 100 lvl i kazdy oferowal unikatowy set, czy itemy? To bylo by piekne, bo wow jest wielki, ale jedynie 5% jego zawartosci to endgame, reszta jest martwa.
[2]
No tak, już to sobie wyobrażam: ok ludzie dzisiaj idziemy progresować naxa bo Zenkowi może paść trinket, a w następnym resecie AQ (tylko musimy znaleźć kolejnych 20 naiwniaków) bo Jadzia potrzebuje stafa z bisowymi statami.
eee nie dzięki.
Widać że słabe party miałeś lub w gule tą grę grałeś nawet jak to pewnie nie mogłeś dogadać po ang z ludźmi by cię wzieli do dunga lub na rajd, no jasne jak grało na buring legeion to party było ciężko bo tam polacy sami byli.
Widać że mało grałeś w tą grę albo miałeś słabe party, lub nie grałeś wcale, albo nie umiałeś się dogadać po angielsku z ludźmi by dostać dobrej guild która rajduje by sobie rzeczy w zdobyć. Gorzej było jak grałeś na Burnig Legion bo to polski realm gównie był.
Już pisałem o tym ""We are proud to announce that ......... is going to pick the same Vanilla database from Nostalrius, and all player accounts with all characters, guilds, mounts, items and all the progress that everyone had on that server and we are going to open a Vanilla International realm (called Sulfuras), in which all Nostalrius players will be able to connect back with their accounts. Also, we will allow Nostalrius players to merge their Nostalrius player account with a .......... account, so they can continue their journey on our WotLK, Cata, MoP or WoD realms by just transfering their characters if they want, and they will be able to access the webpage and the forum features""
Pograłbym, przynajmniej przez jakiś czas, na serwerach ze starym WoWem. Ale rwa mać, nie Mark Kern - ten niekompetentny idiota to ostateczne zapewnienie, że nic z tego nie będzie...
Ale to jest nic wszystkie ułatwiacze jako opcje do włączenia jak grasz na tym realmie dokładniej można będzie je wyłączyć odpłatnie cłakowity koszt równy będzie nowej kopi legionu.
że co?
Jedyne wyjście dla Blizza to dogadać się i otworzyć vanilla realm. Inaczej nie odzyskają nawet części honoru. Tylko w taki sposób mogą chociaż w części uspokoić miliony graczy ładnie wkurzonych na nich.
Tak naprawdę nie widzę jak Blizz móglby stracić na vanilla serwerze. Owszem, część graczy porzuciłaby WoD, czy Legion niedługo, ale nadal zostanie tam dobre 2-3 miliony, młodszych graczy, którzy nie pójdą na podstawkę.
Powinni już dobrze wiedzieć, że strona, w którą rozwijają WoW'a nie uratuje go. Czas na kolejne mmo. Nowy silnik do WoW'a też by trochę podratował sytuację, ale to jest raczej mało możliwe, zbyt duży nakład pracy, a efekt raczej chwilowy.
Mylisz się. Blizzard nic nie musi, tylko MOŻE zrobić ludziom łaskę ( tak, łaskę i to wielką ) i coś na kształt vanilla serwera postawić.
Oczywiście o ile będzie w tym jakiś wymierny interes, bo wątpię by robiono coś tylko z sentymentu i hmmm... miłości do fanów.
Kolejnego mmo nie będzie, przynajmniej w najbliższym czasie, a świadczy o tym nie wdrożenie w życie projektu "Titan", który to miał być mmo.
Serio ktokolwiek wierzy, że COKOLWIEK wyniknie z tych rozmów? :D
Moze i cos wyniknie, ale jezeli ktos mysli, ze nagle zleci sie cala masa weteranow i zaczna grac znow w WoW'a, to grubo sie myli. Sentyment sentymentem, gralo sie zajebiscie i mam naprawde mase dobrych wspomnien z tego okresu, sporo przyjazni, ktore przetrwaly do dzis etc, ale ludzie po prostu powyrastali (ja i moi znajomi mamy po 30+, 40+ lat) wiec to juz nigdy nie bedzie to samo. Ktos tam moze by wrocil, ale na cuda nie licze.