Czy VR jest dla graczy? Rozmawiamy o przyszłości rzeczywistości wirtualnej
Zapomniał wspomnieć o branży pornograficznej
Zaczynam być strasznym sceptykiem kiedy tak patrzę i słucham tego faceta. Moim zdaniem jedyne gry jakie dadzą radę w najbliższych latach na VR to symulatory wyścigowe, gry typu Zaginięcie Ethana Cartera i symulatory kosmiczne, EVE, No Man's Sky.
Głównym targetem (w grach) są wielbiciele fpsów i horrorów
Aż się boję tego oglądać :p
I słusznie, bo rozmówca Arasza potwierdził właściwie wszystko to, o czym pisałem wczoraj...
https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13994320&N=1#post0-13994594
Ooo Russell Crowe. :D
Wiedziałem że ma coś wspólnego z tą gierką o gladiatorach. :D
xD
Trochę głupio tak iść w tych goglach i uderzyć w ścianę xD Ale problem rozwiązałby Cyberith :) Na YT można zobaczyć filmik "Skyrim+Oculus+Cyberith" i wiele innych gier, czy to działa? Dalibyście radę zrobić o tym materiał? VR bez tej platformy do biegania wg. mnie nie mają prawa bytu.
A ja nie jestem jakoś za VR. Wydaje mi się, że dla normalnego gracza, który powiedzmy spędza 2-3 godziny dziennie na graniu to jeśli cały ten czas miałby spędzać w goglach z zaburzoną rzeczywistością to bardzo szybko mogłyby się pojawić czy to bezsenność czy inne podobne problemy (przecież nawet osoby które grały mówiły o tym, że po 30 minutach odczuwały już nudności i chwilowe zaburzenia błędnika). Wiadomo, że dużo zależy od osoby, ale jednak VR jest czymś bardzo rzeczywistym w porównaniu do zwykłej grafiki na monitorze. Jest to nowinka i myślę, że coś takiego bardziej pasuje do wirtualnych muzeów, street view, itp. a nie do grania normalnego. Ew. także mogłoby się sprawdzić jako jakaś metoda walki z lękiem wysokości lub innymi lękami
Ja gram co prawda łącznie może z 4h w tygodniu (teraz pewnie to ulegnie zmianie) z hmztem na głowie, ale zdarzają mi się w nim kilkugodzinne sesje i jakoś nie narzekam. Natomiast jeśli ktoś ma problem z odróżnianiem świata wirtualnego z realnym, to niech sobie daruje gaming całkowicie. Ja nawet jak włączam komputer na godzinę to mam w tle CWK (czasowy wyłącznik komputera). Z nim wiesz, że dotrzymasz umiaru :)
Btw - na horrory to w ogóle jestem odporny, ale to dla nich głównie nabywam Rifta :D
No wiesz, ale to masz te powiedzmy 4 godziny na tydzień to dużo nie jest. Nawet kilkugodzinna sesja raz na jakiś czas myślę, że tak nie wpływa. Ale czy np. gdyby spędzać po kilka godzin codziennie to nie będzie problematyczne? Nie chodzi tu o odróżnianie świata wirtualnego od rzeczywistego, ale o to jak będzie się zachowywać nasze ciało. Wiadomo, że zmysły się przyzwyczajają. Co innego jak patrzysz w ekran z odległości metra albo kilku jakbyś oglądał film, a co innego jak nic nie widzisz poza grą gdy masz gogle na głowie i jednak twoje zmysły odbierają jakbyś tam był w środku i mózg będzie uważał, że to jest prawdziwy świat. Ja dalej będę uważał, że do grania to coś takiego jest niezbyt potrzebne (może horrory jak ktoś ma mocne nerwy), a bardziej pójdzie w stronę wirtualnego zwiedzania, czy jak tutaj powiedzieli w materiale w stronę projektowania wnętrz. No i oczywiście to co zawsze uważałem za sens stworzenia czegoś takiego czyli treningi żołnierzy czy pilotów na symulatorach.
Zgadzam się, przy czym sam napisałeś, że każdy jest inny. Ja z DK1 wytrzymałem na jednym posiedzeniu max 1.5h (przy HL2, czyli grze pod Rifta iście dostosowanej) ale to podobno jeden z dłuższych czasów, więc podejrzewam, że nie będę miał problemów z długimi posiedzeniami na CV1 :) A z VR ogólnie jestem na tyle "obryty", że wiem, gdzie leży ta granica i jednak mam świadomość, że to co widzę na Rifcie w realu nie istnieje. Zgodzę się hednak z faktem, że VR nie jest dla każdego :)
Ja sam chętnie kiedyś wypróbuję jak będzie gdzieś na wystawie w sklepie albo na jakiś event się wybiorę i będzie można przetestować. Ale jakoś wolę standardowe granie. Dodatkowo u mnie utrudnieniem byłby na pewno mocny lęk wysokości (czy też lęk przed spadnięciem, bo właściwie to o to chodzi tak naprawdę w tym lęku) i w sumie jestem ciekaw czy takim VR dałoby się tego pozbyć, bo naprawdę sądzę, że mogłoby to się udać.
Na to niestety nie licz. Jeśli w realu tak masz to i w Rifcie będziesz miał. Ja też mam lęk wysokości, ale to akurat bardzo mi się podoba (w Rifcie offcourse:D), przy czym doskonale zdaję sobie sprawę, że Rift w zwalczeniu tego mi nie pomoże :P
Ja podchodze do tego raczej sceptycznie. Glowne pytanie to to czy ludziom bedzie sie chcialo wykonywac te wszystkie ruchy glowa i/lub rekoma, po te kilka-kilkanascie godzin dziennie. Mysle ze nie bo poprostu bedzie to meczace. Przecietny gracz szuka w grach raczej rozrywki i odprezenia a nie machania wszystkimi odnogami ciala, co zreszta udowodnily juz kontrolery ruchu I VR raczej sprawdzi sie raczej w biznesie lub porno przemysle niz w graniu. Oczywiscie z czasem bedzie ta technologia udoskonalana ale pod warunkiem ze sie przyjmie na naszym growym poletku. Bo przecietny gracz to leniwy gracz.
Hej Panowie, to jak zrobicie materiał o Cyberith w połączeniu z Oculusem? ;)
Szkolenie w VR...
MGS 2? ( ° --°)
Według mnie VR będzie chwilową sensacją jak chociażby dawniej kinect, czy move, ale na pewno nie będzie to przyszłość grania.
Z ostatniej chwili: Sony oraz Philips zaprzestały produkcji telewizorów 3D. Samsung ograniczył tę funkcję do wybranych modeli...
Kolejny etap strzyżenia frajerów czas zacząć.
Klient zamknięty w małym pomieszczeniu z hełmem na głowie, będzie oglądał samochód, "chodził" wokół niego, dobierał kolor i felgi.... a także usiądzie w nim, sprawdzi czy wygodnie mu za kierownicą, poczuje zapach nowej skóry i wgniatanie w fotel podczas jazdy próbnej, jakość tworzyw sztucznych itp, tym samym podejmie decyzję o zakupie auta za kilkadziesiąt do kilku milionów złotych... ten gość chyba sam nie wierzy w to co mówi.