Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Klawiatura do grania i pisania

01.04.2016 12:27
Yoghurt
1
Yoghurt
101
Legend

Klawiatura do grania i pisania

Krótka piłka, panie i panowie. Jako, że z powodu swojej pracy oraz pasji do grania przelatuję przez membranowe taniochy, czy to Tesco Value, czy też Tracery Razery Srejzery, jak niegdyś Rocco Siffredi przez wszystkie otwory w ciele niczego nie spodziewających się europejek, nadszedł czas decyzji. Pora kupić mechaniczną, klekocząca bestyję.

Z mojego własnego riserczu wynikałoby, że najlepsza hybrydą, służącą do grania i pisania, będzie coś z brązowymi Cherry MX. Natrafiłem na dwie przyzwoite propozycje:
- CM STORM MECH CHERRY MX BROWN
- Corsair Gaming Strafe RGB

Chodzi też za mną od jakiegoś czasu Razer BlackWidow Chroma jako trzecia opcja.

Jednakże, zanim wydam te parę stówek, pytanie do osób, które mają styczność z pisaniem parunastu tysięcy znaków dziennie zamiast napieprzania jedynie w W, S, A i D pół popołudnia. Czy typowo gejmingowe wynalazki, jak te powyżej, nadadzą się do klepania treści, czy też profil bądź skok będą nieprzystosowane do uprawiania pisarstwa i przydadzą się jedynie do wpisywania obelg na czyjąś matkę w LOLu? Jeśli mechaniki dla graczy są do dupy, jeśli chodzi o kwestie twórcze, gdzie w takim razie szukać maszyny do pisania? Nie ukrywam, ze podświetlenie będzie miłym, acz nieobowiązkowym dodatkiem. Obchodzi mnie w miarę cicha praca z przyzwoitym feedbackiem.

No i pytanie ostatnie - brązowe Cherry, czy coś innego? Nie chcę mieć zbyt lekkiego nacisku z małym skokiem, bo przy pisaniu nawalę literówek. Jednocześnie nie chcę, by z pokoju rozbrzmiewały dźwięki jak z propagandowej centrali III Rzeszy, klepiącej agitki na starych Continentalach. Maszyny do pisania mają swój urok, ale bez przesady, nie chcę obudzić wszystkich w promieniu 30 metrów.

01.04.2016 14:05
Yoghurt
2
odpowiedz
Yoghurt
101
Legend

Łup

01.04.2016 15:04
3
odpowiedz
blacharski
4
Pretorianin

Nie piszę dużo, ale wg mnie wygodne są niedrogie klawiatury z płaskimi i niskimi klawiszami. Lekko pod laptopowe klawiatury podchodzą, ale klawisze są jednak większe i w większych odstępach, może też nieco wyższe, ale wg mnie takie klawiatury są lepsze od typowych klawiatur z klawiszami bardzo wysokimi.
Tylko trzeba uważać by nie trafić na taką, która pomiędzy altem i spacją (lewa strona) ma wepchnięty dodatkowy klawisz.

01.04.2016 15:15
4
odpowiedz
zanonimizowany1011037
39
Pretorianin

Yoghurt, ja polecam Razer Anansi, ale to nie mechaniczna :/ W każdym bądź razie powodzenia w szukaniu.

01.04.2016 15:57
5
odpowiedz
zanonimizowany1118678
56
Generał

Tesoro Durandal Ultimate

01.04.2016 16:30
Amadeusz ^^
6
odpowiedz
Amadeusz ^^
200
of the Abyss
Wideo

Z tego co napisałeś wynika jasno - odpadają MX Red i Blue.

Red, bo są ekstremalnie delikatne i notorycznie zdarza mi się wciskać 2 klawisze na raz pisząc (QPAD MK-50). W grach nie przeszkadza (lekkość jest wręcz atutem), ale do pisania potrafi być frustrujące.

Blue, bo kolega (ma CM Storm quickfire TK) mówi że laska chce mu wydrapać oczy kiedy robi nocne gamingowe sesje, pisanie na MX Blue to koncert dla każdego innego domownika. Poza tym kolega klawiaturę bardzo chwali.

Pozostaje wybór między Brown a Black - fakt jest taki że różnica między nimi to głównie brak (lekko wyczuwalnego) przeskoku w połowie klawisza w przypadku black, wymagana siła nacisku jest bardzo porównywalna. Ja następne biorę browny, wydają się bardzo uniwersalne.

Od siebie mogę polecić QPAD MK-80/85/90 w zależności od tego ile chcesz wydać kasy. Moja 50'tka ma 3 lata i śmiga jak nówka, nie ma w ogóle porównania z poprzednią klawiaturą od Microsoftu po 1,5 roku użytkowania. Brzydka jak kupa, ale układ jest bardzo wygodny i klawiatura ma dedykowaną podkładkę pod nadgarstek bardzo poprawiającą komfort. Te klawiatury się po prostu nie wyrabiają. Droższe modele są też pokryte bardzo przyjemnym gumowatym materiałem.

Corsairy są znane i lubiane, tutaj raczej też nie powinieneś się naciąć na jakiś szajs - bierz to co "na oko" pasuje Ci kształtem.

Jak chcesz robić cuda podświetleniem bierz Ducky, bardzo znana i lubiana firma: https://youtu.be/gFWR8r5sdWY?t=5m33s

Renomowane są też Das Keyboard, choć u nas mogą być problemy z dostępnością.

Dobre opinie słyszałem też o Zowie Celeritas, firma z resztą znana jest ze świetnych akcesoriów, ostatnio wykupiona przez BenQ.

TL;DR
MX Brown albo Black jak nie chcesz przeskoku (który IMO jest fajny). Corsair/CMSTORM/QPAD i będziesz zadowolony (o ile nie kupisz jakiegoś dziwactwa z kosmicznym gamingowym układem). Razera nie bierz, płacisz za 16-milionokolorowe podświetlenie i dziwne switche.

post wyedytowany przez Amadeusz ^^ 2016-04-01 16:38:23
01.04.2016 17:11
Minas Morgul
😊
7
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Mnie również Browny wydają się bardzo uniwersalne.

Sam mam Tesoro Durandal Ultimate i wiem, że do kombinacji gumolitu z grzybnią nie ma dla mnie powrotu.
Dużo gram i dużo piszę.

Zabrzmię teraz jak jeden z pryszczatych, e-sportowych wannabe, który pozycję w rankingu w CS uzależnia od marki myszki, ale na Tesoro Durandal Ultimate pisałem doktorat, co chwilę edytuję masę tekstów i powiem wprost - nie robię literówek.

Jest coś takiego w sposobie mojego pisania, że zamiast naciskać klawisze, płynę po klawiaturze i nie dociskam ich, notorycznie miziając się ze spacją i literką "w", "z", "s", "c" i cudzysłowami. W klawiaturze membranowej gubię tych liter od cholery i każdy tekst muszę weryfikować i korygować. Ten też, bo piszę z pracy. O, właśnie zgubiłem "z".

W Tesoro się to po prostu nie zdarza, chyba, że zacząłbym pisać nosem. Przypomina mi dobrze naoliwioną maszynę do pisania. Klawisze wydają z siebie umiarkowanie głośne, lekko drewniane "tok" ;-). Pisze się na niej wygodnie. Zamiast ostrego skoku przy pisaniu, jest raczej stały opór, który mnie akurat łatwo kontrolować. Klawisze jednak wchodzą miękko, nie trzeba molestować tych przycisków. Praktycznie nie zdarza się, aby klawiatura rejestrowała jakieś delikatne omsknięcia się palców na inne klawisze, a jednocześnie jest na tyle czuła, że mogę "płynąć", bez gubienia liter.

Została przeze mnie wybrana arbitralnie. Pewnego dnia wparowałem (właśnie zgubiłem "r") do sklepu, miałem kilka klawiatur różnych marek na przełącznikach Red, Black, Blue i Brown. Siła nacisku, dźwięk i ogólny komfort, bardzo delikatnie skłoniły mnie ku wspomnianej klawiaturze.
Przy okazji wygląda całkiem ładnie, można ustawiać makra itp. O ile w Starcraftcie II, platyna była moim największym sukcesem życiowym i żaden sprzęt tego nie zmieni, tak powtórzę - nie zliczę czasu, jaki zaoszczędziłem, nie musząc pieprzyć się z literówkami. Jeden z najlepszych zakupów w życiu. Dobra zmiana. A, poza tym jest podstawka pod nadgarstki i standardowo - regulacja wysokości.

Poza tym do uja wafla. Kończ już budować tę chałupę i pisz tu nieco więcej.

post wyedytowany przez Minas Morgul 2016-04-01 17:35:39
01.04.2016 17:26
_Luke_
8
odpowiedz
_Luke_
253
Death Incarnate

Mam logtecha g710+ wlasnie na mx brown i jestem z nich b. zadowolony (z uwagi na rozne doniesienia nt. pekajacych klawiszy (od spodu) w g710+ wygrzebalem z kazdego klawisza gumowe uszczelki). Jesli komus pasuje inna, tansza klawiatura ale z tymi przelacznikami, to zdecydowanie polecam :)

post wyedytowany przez _Luke_ 2016-04-01 17:29:00
04.04.2016 08:51
Yoghurt
9
odpowiedz
Yoghurt
101
Legend

Okej, wybór padł ostatecznie na Durandala - nie będę dopłacał sety do wielokolorowych ledów z Razera - i tak każde światełko przy kompie mam z innej parafii, a czerwonego jeszcze nie posiadam, więc będzie w sam raz. Jak model dotrze, dam znać, czy mieliście rację, czy tez gówno się znacie.

Minas -> Oj tam oj tam, tu nie ma o czym pisać :P

Forum: Klawiatura do grania i pisania