Mam problem z moim Passatem B6 2.0 TDI BKP. Silnik gaśnie jeżeli przekroczę 2.5 tyś obr. problem znika gdy temp silnika (cieczy chłodzącej) przekroczy 50 stopni.
Kupiłem samochód 2 dni temu poprzedni właściciel powiedział, że jest to zabezpieczenie turbiny, ale nie chce mi się w to wierzyć.
No czujnik cieczy wykrywa temperaturę cieczy, ale jaki to ma wpływ na odcinanie dawki paliwa.
kupiłeś auto z taką wadą o której właściciel mówi, że ZABEZPIECZENIE TURBINY?
http://forum.vw-passat.pl/threads/138858-Passat-B6-2-0TDI-ga%C5%9Bnie-w-czasie-jazdy
To nie to u mnie silnik gaśnie tylko na "ssaniu" i po przekroczeniu 2.5 / 3 tyś obr.
Kiedy silnik złapie to 40/50 stopni można go cisnąć bez obaw.
U mnie komputer się nie wygasza.
Nie mam problemu z kolumną kierownicy sprawdzałem podpinając pod komputer.
Mam prośbę jeżeli ktoś nie ma fachowej wiedzy to wklejanie linków z internetu nic nie da, przekopałem całą sieć i nie znalazłem ani jednego tematu przedstawiającego m,oj problem.
Na mój rozum to nie wydaje układ paliwowy. Za małe ciśnienie w układzie, pewnie pompowtryskiwacze.
Ostatecznie pokusiłbym się i poobserwował czy układ nie jest zapowietrzony przy rozruchu na zimnym oraz czy gdzieś nie ma nieszczelności.
Pompo wtryskiwacze były wymieniane w akcji serwisowej, ale problem występuje także gdy hamuje silnikiem zjeżdżając przekraczam to 2.5 tyś obr a jak wiadomo układ zasikania paliwem jest wtedy odcinany.
W takim razie jedyne co mi przychodzi jeszcze na myśl to walnięty któryś czujnik od wałków.
Może problem z rozrządem w związku z tym?
Temperatura może mieć wpływ na zmniejszenie przekłamań przez wpływ na oporność. W odcinanie turbo nie wierzę.
Mialem podobne problemy, jezdzilem od majstra do majstra, zmienialem przeplywki, czujniki od walkow, wtryski, w koncu okazalo sie ze odma, przewod zajeany smalcem. Mozna by tak zerknac, rurka na 7 na zdjeciu
Odma nie ma wpływu na temperaturę płynu czy oleju.......
Dziś gadałem ze szwagrem (nie potwierdzam, bo VAGa ledwo co znam...), ale B6 w dieselu mają tak naprawdę według niego 3 pompy ciśnienia (w sumie, to 4) (popraw jak się mylę):
1) w baku
2) progowa
3) ciśnienia głównego
4) pompowtryskiwacze
Jeżeli to do końca prawda, to szukałbym dziury na pompie ciśnienia bądź zaworze zwrotnym (powinien być przy takiej konstrukcji).
U mnie w BMW miałem też problem z obciążeniem paliwa na listwie CR. Odcinało pod "kopem", a przyczyną był regulator ciśnienia na pompie CR. Wiem, że tu nie to wadzi, ale Twoje objawy wskazują mimo wszystko na skakanie ciśnienia paliwa, przy czym na "lekko-ciepłym" się stabilizuje. Może jednak uszczelnienie zaczyna trybić, a poprzednik myślał że to padło, bo nie mógł zlokalizować problemu?
Masz jak się wpiąć VAGiem czy czymś innym? Poobserwować ciśnienie na listwie czy progówce?
Passat B6 stary o czym ty piszesz. Pierwsza rzecz to sprawdzenie błędów w komputerze. ?Będziesz miał tam ślad każdą rzecz najgłupsza jaka wymienisz i tak będzie droższa od analizy całego układu w tym elektroniki. Polecam serwis
Komputer pokazuje jedynie kod błędu, zaś często usterkę mogą powodować różne elementy, więc nie zawsze da się tak od razu określić co jest uszkodzone. Poza tym czasem w ogóle nie będzie w stanie nakierować na przyczynę awarii. U mnie czujnik niskich obrotów powodował gaśnięcie na ciepłym silniku i brak możliwości uruchomienia dopóki nie ostygł. Komputer nie był w stanie stwierdzić usterki, ale na szczęście mechanik był kumaty, więc zasugerował co może być. Okazało się, że czujnik był po prostu poluzowany.
A swoją drogą głupotą jest kupowanie szrota od VW i to jeszcze takiego, którego właściciel sugeruje, że jest uszkodzony. Podejrzewam, że to nie jedyna rzecz, która zacznie się za chwilę sypać. Znajomy tak się kiedyś nabrał na B5 2.0 TDI. Wziął go na kredyt, więc nie mógł się szybko pozbyć, a samochód zaczął się sypać dość szybko i w ciągu nieco ponad roku, ponad 40 tys zł w naprawy włożył, łącznie z wymianą silnika. Drugiemu z Golfem 1.4 TSI w bloku silnika dziurę wypaliło, bo biedak zapomniał, że w tych samochodach na każdych światłach trzeba oleju dolewać.
Poza tym, facet zrobił cię w jajo a ty kupiłeś autko z ukryta wadą.
W takim przypadku wymieniasz olej, wszystkie płyny, rozrząd -NAWET JEŚLI MASZ TAM KARTKI ŻE ROBIŁ TO NIEDAWNO LUB TAK CI POWIEDZIAŁ.
Ile ty masz lat bo czytać sie nie da.
A ludzie mówią że stare Audi/BMW/Mercedesy nadają się pod dyskotekę :) Dyskotekę to macie na desce rozdzielczej po przekręceniu kluczyka.
Mocno żartobliwy komentarz, nie daje w spojler bo wierze w odrobinę humoru.