Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Ludzie ze sztucznym sercem będą żyć o wiele dłużej?

17.03.2016 19:42
Lateralus
1
Lateralus
136
Last Of The Wilds

Ludzie ze sztucznym sercem będą żyć o wiele dłużej?

Skoro ktoś miał wymienione serce na pompę mechaniczną to chyba zatrzymanie akcji serca mu nie grozi. Tylko pewnie co jakiś czas są przeglądy tego urządzenia.
Zazwyczaj starsze osoby głównie umierają naturalnie, serce odmówiło posłuszeństwa w sędziwym wieku.

I jak taka osoba ma sztuczne serce i na nic innego nie choruje i nie zachoruje, nieprzydarzy się jej jakiś wypadek, to taka osoba ile pożyje? Teorytycznie mogła by wieczność, jeśli pompa sprawna i obieg krwi w normie i żadnych innych chorób jak rak czy udar...

post wyedytowany przez Lateralus 2016-03-17 19:43:47
17.03.2016 19:49
Devilyn
2
1
odpowiedz
Devilyn
206
Organised Chaos

Z wiekiem mózg się też degeneruje, u niektórych szybciej u niektórych wolniej. Nie wiem co to za życie w skorupie z umysłem na poziomie 4 latka. Wiadomo niektórzy zachowują trzeźwość umysłu do końca życia ale to bardzo różnie bywa. No i do tego dochodzą stare tkanki, zwiotczała skóra, łamliwe kości, myślę że potrzeba nam jeszcze troche do oszukania śmierci by to miało jakiś większy sens.

17.03.2016 19:51
3
odpowiedz
Sage
155
Arbiter Elegantiae

https://warosu.org/data/3/img/0003/97/1387411769891.jpg

Nie umiera się ze starości, zawsze z powodu jakiejś choroby, na które to odporność z wiekiem spada. Samo serce to nic, nawet zakładając twój tok rozumowania.

17.03.2016 19:57
Amadeusz ^^
4
odpowiedz
3 odpowiedzi
Amadeusz ^^
200
of the Abyss

Dłużej? Jak najbardziej, statystycznie też ilość zgonów wyraźnie by spadła, bo choroby serca to najczęstszy powód (choć rak jest blisko).

Pytanie tylko, co to za życie. Póki nie zostaną wynalezione sposoby na spowolnienie starzenia o dupę rozbić można takie przedłużanie życia na siłę, w obecnych czasach śmieciowego otoczenia i śmieciowego żarcia większość ludzi niedołężnieje w mniejszym lub większym stopniu już po 80tce. Ludzi którzy zachowują relatywną sprawność powyżej setki można policzyć na palcach jednej ręki.

Inna sprawa jest taka, że przy ilości naturalnie występujących uszkodzeń DNA rak prędzej czy później jest praktycznie nieunikniony, każdy kto siedzi w temacie wie że to w zasadzie cud jak doskonałą robotę odwalają nasze komórki.

Do tego dochodzą Alzheimery, postępująca cukrzyca i wiele wiele innych.

Koncepcja dożycia 150'tki piękna, ale absolutnie nierealna na tę chwilę.

17.03.2016 21:54
Lateralus
4.1
Lateralus
136
Last Of The Wilds

Ale wyraziłem się jak taka osoba nie miała by raka, a jest to możliwe, nie jest od razu powiedziane że każdy kiedyś złapie to dziadostwo. Nie każdy jest na pewno od razu na to skazany. I o chorobach mózgu, typu Alzheimer, nie każdy musi to mieć. Choć nie wiadomo ile czasu taki mózg może funkcjonować(żyć). Bo z sercem to krótko i nie wiadomo kiedy się coś z nim stanie, jak kolega(27) 3 lata temu dostał zawał, i po chłopie. A żył normalnie, nie chorował, szedł sobie, upadł i tyle.

Ale mogła by się sprawdzić ta długowieczność jeśli ktoś taki nie miał by żadnej choroby, prócz wcześniej wymienionego serca na sztuczne. Przecież jak wiadomo serce jest najważniejszym organem i oczywiście też mózg.

Gdzieś to było że mają albo mieli gdzieś robić przeszczepy mózgu?

Ale ten rak to naprawdę... ilu to mam znajomych co mają raka lub już umarli przez to cholerstwo, wiek różny, głównie młodzi. Jak nie białaczka to rak krtani czy płuc(nie palący). No ale jak już raka ma 3 letnia dziewczynka to brak słów. Coś się zaczyna dziać z organizmami ludzkimi. Wiadomo że niektóre choroby są od razu genetyczne, dziedziczne. A kobiety mają naprawdę przekichane :/ Jak to taki rak jajników, odziedzicza się po mamach. Znam osobiście 2 takie przypadki co dziedzicznie od 3 pokoleń, tak jest właśnie rak przekazywany, z mamy na córkę i tak dalej.

Ale pomijając to, temat nie jest o raku i innych chorobach.

post wyedytowany przez Lateralus 2016-03-17 22:16:40
17.03.2016 23:03
4.2
Kharman
168

4.1 --> w przypadku raka pojawiła się niedawno perspektywa (w uproszczeniu) sprowadzenia całego problemu do aktywowania limfocytów T i rakiem będzie się zajmował w zasadzie sam organizm. Na razie co prawda tylko białaczka, ale swiatełko w tunelu widać.

post wyedytowany przez Kharman 2016-03-17 23:04:15
17.03.2016 23:22
Lateralus
4.3
Lateralus
136
Last Of The Wilds

Postęp już jakiś jest. Ale na wszystko musi być jakiś sposób, rozwiązane. Ile to potrwa, nie wiadomo.
Tak sobie myślę że do czasu kiedy już by na wszystkie ciężkie choroby znalazł się sposób, lek to pojawi się kolejne ustrojstwo niewiadomego pochodzenia, z czym będzie trzeba walczyć kolejne X lat.
Białaczka i rak mózgu to chyba jedne z najcięższych tego rodzaju chorób do pokonania. Jakie osoby znałem co to miały to nie dały rady. Już ich nie ma. W niektórych przypadkach już prawie, prawie się udało, a tu po jakimś czasie powróciło....

17.03.2016 20:17
NajPhil
5
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu

Można też kupować sobie serca po zmarłych młodo ludziach. David Rockefeller ostatnio w wieku 100 lat przeszedł 6 przeszczep i trzyma się dobrze. :)

17.03.2016 23:33
6
odpowiedz
1 odpowiedź
zanonimizowany631395
120
Legend

Gdzieś coś czytałem, że na świecie żyje już pierwszy człowiek, który teoretycznie dożyje 1000 lat. Zastanawiam się, na ile tylko ludzka psychika wytrzyma, bo mam wrażenie, że po 100. roku życia to już trzeba będzie bez przerwy jechać na jakichś antydepresantach.

17.03.2016 23:41
Lateralus
Forum: Ludzie ze sztucznym sercem będą żyć o wiele dłużej?