Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wyjazd do Anglii - pytania.

28.02.2016 12:17
1
LindtPD
48
Pretorianin

Wyjazd do Anglii - pytania.

Witam! W tym lub przyszłym roku planuję wyjazd do Anglii do pracy (najprostsza fizyczna, pakowacz, na produkcji etc). Moja znajomosc jezyka ocenilbym na bardzo dobra, umiem rozmawiac i pisac.
Mam pytania do doświadczonych w tych sprawach.

1. Czy oferty tego typu są wiarygodne? http://pracanaprodukcji.eu/ogloszenia/dam-prace-w-anglii-pakowanie-lodow-bez-znajomosci-jezyka-od-zaraz-londyn/
2. Numer NIN wyrabiam w Polsce czy na miejscu w Anglii?
3. Konto bankowe musi być ichniejsze czy może być polskie?
4. Czy wymagany jest paszport do wyjazdu czy muszę mieć tylko dowód osobisty?
5. Ile wziąć pieniędzy na wszelki wypadek?
6. Miał ktos doświadczenia, z którymi mógłby się podzielić?

Dziękuję z góry za odpowiedzi i pozdrawiam!

post wyedytowany przez LindtPD 2016-02-28 12:18:58
28.02.2016 12:26
2
odpowiedz
Andrewlee
161
Crossroads

Pracuję teraz w UK, z tym że inny charakter pracy, więc na 1. nie mogę odpowiedzieć.

2. w Anglii (można nawet po rozpoczęciu pracy, przynajmniej u mnie tak było)
3. Konto z UK, z tym że niektóre banki nie za bardzo kwapią się otwierać konta.. tzn. wymagają np. dowodu zamieszkania (rachunki na Twoje nazwisko) albo posiadania konta w innym banku w UK. Czyli jak ktoś dopiero co przyjechał to może być ciężko. Ale w Lloyd's jest możliwość założenia konta na sam paszport.
4. Próbowałem tylko z paszportem.
5. Miałem 2k GBP w gotówce, a jakby co można wypłacić z bankomatu z polskiego konta. Chociaż tego nie polecam bo pewnie zedrą na kursie wymiany.

28.02.2016 12:30
3
odpowiedz
Kharman
168

1. Londyn to dość szerokie określenie w tym wypadku, jak dla mnie za mało szczegółów żeby za takim ogłoszeniem jechać w ciemno.
2. W Anglii
3. Angielskie
4. Dowód wystarczy
5. Ile masz, miesiąc życia w Londynie to na bidę, w wynajmowanym pokoju na obrzeżach jakieś 700-800 funtów (pierwszy w zasadzie koło tysiaka, jak policzyć depozyt)
6. Doświadczenia mam sporo, co konkretnie chcesz wiedzieć?

post wyedytowany przez Kharman 2016-02-28 12:31:18
28.02.2016 12:32
4
odpowiedz
1 odpowiedź
LindtPD
48
Pretorianin

Chciałbym np się dowiedzieć o jakichś wiarygodnych agencjach, portalach z ogłoszeniami o pracę, bo niestety nie mam chyba tyle jaj, żeby pojechać w ciemno. Może znasz takie?

28.02.2016 12:44
4.1
Kharman
168

Ten okres mam już raczej za sobą, ale jeśli nie masz zamiaru tu przyjeżdżać sezonowo to równie dobrze możesz wziąść ze sobą 2k i szukać szczęścia, na każdej High Street znajdziesz agencje, jeśli jak twierdzisz język to nie problem będzie ci tylko łatwiej, w wynajętym pokoju, sam, utrzymasz się nawet z minimalnej.

28.02.2016 12:35
Child of Bodom
5
odpowiedz
Child of Bodom
148
Woo Hoo!

2. Na miejscu, umawiasz się telefonicznie. Można zacząć pracę bez NIN i w trakcie go załatwić.
3. W Lloyds Bank założysz na sam dowód i nie wymagają potwierdzeń jak dobrze pamiętam, choć adres i tak podajesz, bo tam przychodzą jakieś papiery i numer pin do karty. Jeśli jedziesz na krótki okres, to nie mów o tym, bo raczej nie będą chcieli założyć konta.
4. Wystarczy dowód osobisty.

Jeśli chodzi o najprostsze prace to raczej najłatwiej na miejscu w agencjach pracy, bo mają tego sporo i szybko załapiesz się gdzieś, szczególnie jak nie masz problemu z językiem.

post wyedytowany przez Child of Bodom 2016-02-28 12:36:33
28.02.2016 12:46
6
odpowiedz
1 odpowiedź
Radaar
176
Skazany na Shawshank

1. jesli chcesz wykonywac najprostsze czynnosci fizyczne, trzymaj sie z dala od wszelkich stron rekrutacyjnych, zwlaszcza polskich.

przylatujesz do Anglii, wyszukujesz agencje posredniczace w znalezieniu pracy, odwiedzasz kilka z nich (im wiecej, tym lepiej), rejestrujesz sie, mowisz jaka praca Cie interesuje i dzwonisz do nich codziennie czy juz maja cos dla Ciebie. mysle, ze w ciagu tygodnia dostaniesz prace.

2. wyrabiasz w Anglii, dzwonisz do nich, umawiasz sie na spotkanie, dostajesz list, z listem i dokumentem tozsamosci idziesz na wyznaczone spotkanie i potem czekasz na NIN, ktory Ci przesylaja.

3. musi byc brytyjskie. wymagaja w wielu placowkach dowod adresu zamieszkania. prosta sprawa - podczas umawiania sie na rozmowe w sprawie NINu podajesz adres, na ktory wysylaja Ci informacje kiedy odbedziesz rozmowe. w liscie bedzie Twoj adres i ten dokument jest dla banku potwierdzeniem Twojego adresu.

4. wystarczy dowod. lepiej jednak miec ze soba dwa dokumenty tozsamosci (DW i paszport).

5. zalezy gdzie chcesz mieszkac. od razu odradzam Londyn, o czym napisze w punkcie 6. pokoj jedynka za ok. 320 funtow, drugie tyle depozyt, do tego ze 120-160 funtow na jedzenie (to juz zalezy od Ciebie jak jadasz), plus ewentualne koszty dojazdow (komunikacja miejska lub dzielenie samochodu z pracownikami - ok. 60-70 funtow miesiecznie). 1000 pozwoli Ci przetrwac miesiac. jak dostaniesz prace, to pierwsza wyplate dostaniesz po dwoch tygodniach, potem co tydzien.

6. musisz miec angielski numer. w kazdym pierwszym sklepie dostaniesz karte sim. trzymaj sie z dala od Londynu, jesli nie jestes specjalista i chcesz wykonywac prosta prace fizyczna.

jesli mialbym Ci wskazac dwa miejsca na przyjazd, to albo Manchester albo Gloucester. to drugie miasto jest otoczone przez magazyny i fabryki. do tego stosunkowo tanie, z ogromna polonia i polskimi sklepami. nie moja bajka, ale co kto lubi.

powodzenia.

28.02.2016 15:28
6.1
Thun
179
Senator

Ad 2) Czasem dostajesz, czasem nie. W moim przypadku podczas rozmowy dostałem od razu numer referencyjny, żadnego listu z potwierdzeniem. Tydzień później wizyta w JC+, 15 minut i czekanie na list z NINem.

Ad 5) 320 funtów za pokój? Raczej nie w Londynie. W Londynie to raczej obecnie 450-500 o ile nie więcej.

28.02.2016 13:28
Will Barrows
7
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

moze ktos wie, jakie agencje sa wiarygodne? tez planuje cos w tym kierunku

post wyedytowany przez Will Barrows 2016-02-28 13:28:53
28.02.2016 15:13
8
odpowiedz
Radaar
176
Skazany na Shawshank

bez znaczenia. wszedzie ten sam kociol.

masz tu przyklad: https://www.google.pl/maps/search/manchester+work+agencies/@53.4782505,-2.2481558,15z/data=!3m1!4b1

idziesz, rejestrujesz sie, podajesz wymagania w stosunku do pracy i dzwonisz codziennie z pytaniem czy juz cos znalezli dla Ciebie. tylko tyle i az tyle.

edit: oczywiscie to oni maja zadzwonic do Ciebie, kiedy znajda stanowisko. w praktyce jednak jak sie nie upomnisz, to pracy nie dostaniesz.

post wyedytowany przez Radaar 2016-02-28 15:16:27
28.02.2016 15:15
😊
9
odpowiedz
2 odpowiedzi
KUBATRIXXX
15
Konsul

Kolejny na socjal :) Trzeba doić Anglię póki jeszcze daje mleko.

28.02.2016 15:24
👎
9.1
Thun
179
Senator

Nie mierz wszystkich swoją miarą. Nie znam nikogo kto by siedział na socjalu, jedynie kilku leniwych anglików którym "nie opłaca się pracować za mniej niż 15 funtów przy zbieraniu zamówień w magazynie".

28.02.2016 15:37
👍
9.2
KUBATRIXXX
15
Konsul

Wynajmij większe mieszkanie bo już niedługo przyjadą do ciebie imigranci :D

28.02.2016 15:22
10
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Thun
179
Senator

1) Ta oferta to jakiś żart. 8 Euro to około 6.3 funta na godzinę, w tej chwili stawka minimalna to 6,7 funta, w kwietniu stawka minimalna wzrasta do 7,2 funta za godzinę. Olewaj takie ogłoszenia, przylatujesz do Anglii, zapisujesz się w kilku agencjach i jak masz szczęście to następnego dnia zaczynasz pracę.

2) NIN wyrabia się w Anglii w Jobcentre Plus. Po dwóch trzech tygodniach od wizyty dostajesz list z numerem NIN (który jest też twoim pierwszym potwierdzeniem adresu - o czym napiszę niżej)

3) Żaden pracodawca nie przeleje ci wypłaty na konto polskie. Póki nie założysz konta będziesz najprawdopodobniej dostawał czeki. Założenie konta to też nie taka prosta sprawa - musisz mieć potwierdzenie angielskiego adresu :) A tym będzie list z Jobcentre. I w praktyce do wyboru będziesz miał tylko dwa banki Lloyds i Barclays - one akceptują list z Jobcentre jako potwierdzenie adresu.

4) Paszportu nie potrzebujesz, ale im więcej dokumentów potwierdzających twoją tożsamość tym lepiej dla ciebie :)

5) Zależy gdzie chcesz lecieć, w jakimś miasteczku wystarczy z 1000, Londyn to szykuj ze 2000 funtów, oczywiście nie gotówka tylko na koncie walutowym.
Dlaczego tyle? Bo nigdy nie wiesz co to będzie - chyba że jechałbyś na załatwioną pracę przez znajomego.

6) Unikaj pracy u polaków chyba że chcesz zostać wyruchany bez mydła :)
Mów po angielsku i nie przejmuj się tym że masz złą wymowę czy mówisz w stylu "kali chcieć pić i zjadł kurczak". W Polsce byłbyś wyśmiany, tutaj albo cię poprawią, albo to zignorują :)
Pierwsze co robisz na lotnisku to kupujesz SIMa z angielskim numerem, sieć w zasadzie bez znaczenia.

Portale z pracą? indeed.co.uk, reed.co.uk, monster.co.uk.
Padło pytanie o wiarygodne agencje: tu jest loteria, bo wszystko zależy od ludzi którzy w niej pracują. Lokalna agencja może potraktować cię lepiej niż moloch mający 20 oddziałów w całym hrabstwie. A równie dobrze może być i na odwrót.

Pro tip: Nie czekaj, pakuj się i wylatuj bo z każdym miesiącem liczba przylatujących do pracy rośnie, a co za tym idzie - ofert pracy ubywa. Jak nie jesteś specjalistą to omijaj Londyn chyba że masz tam kogoś znajomego kto ci pomoże załatwić pracę, pokój itp.

Jak masz/macie jakieś pytania - piszcie, w Anglii żyję od prawie roku i teraz jedyne czego żałuję to to że nie wyjechałem wcześniej.

28.02.2016 19:45
j-bobo
😉
10.1
j-bobo
131
Bobek

z tego co wiem, z biletem wizzair na lotniskach w UK można dostać darmową kartę sim, wystarczy się zjawic w sklepie WHSmith na lotnisku np. w Liverpool/Manchester itp

28.02.2016 16:22
nagytow
11
odpowiedz
nagytow
146
Firestarter

Miej paszport, razem z dowodem to dwa dokumenty tozsamosci, co bywa przydatne.

Praca przy pakowaniu lodow wydaje sie... zimna ;)

28.02.2016 17:09
12
odpowiedz
1 odpowiedź
LindtPD
48
Pretorianin

Chodzi mi o cokolwiek, żeby zarobić. W sumie może byc nie tylko Anglia, inne kraje też wchodzą w grę.

28.02.2016 17:41
😊
12.1
KUBATRIXXX
15
Konsul

ISIS szuka ochotników. Za wysadzenie się dostaniesz 72 dziewice.

28.02.2016 17:39
JihaaD
13
odpowiedz
JihaaD
172
Gosu

Ta oferta co tu dałeś to w sam raz dla uchodźcy z Syrii, a nie dla Europejczyka.
Trochę godności.

post wyedytowany przez JihaaD 2016-02-28 17:40:58
28.02.2016 17:49
😈
14
odpowiedz
1 odpowiedź
szaka24
33
Konsul

A to chyba Polska nie leży w Europie, bo tam się pracuje, za kwoty nawet 5-ciokrotnie niższe... Ponoć nawet uchodźcy z Syrii bronią się rękoma i nogami by nie trafić do naszego europejskiego tygrysa i zielonej wyspy tuska... :D

Generalnie nie szukaj pracy w Polsce. Na miejscu bez problemu znajdziesz, aktualnie bezrobocie spadło do minimum i pracy jest zatrzęsienie. Oczywiście najgorzej mają osoby które nic nie potrafią - bo takich jest najwięcej, a ofert pracy najmniej.

Weź ze sobą minimum kilkaset GBP. Wypłatę w UK masz co tydzień, ale często jest to tydzień czasami nawet dwa tygodnie opóźnienia. Szczególnie jak pracujesz przez agencję (agencja czeka na transfer od twojego pracodawcy, dopiero wtedy Ci płaci). Ale wbrew pozorom praca przez agencję jest bardzo bezpieczna - tzn. o wypłacalność pracodawcy nie musisz się martwić. Agencja się tym martwi.

Pokój w londynie - malutkie klitki da się wyrwać za ok. 80-100GBP/tydzień. Ceny żywności są zbliżone do polskich, generalnie są mistrzowie co przeżywają za 20GBP tygodniowo. By normalnie funkcjonować potrzebujesz, ale bez stołowania się na mieście potrzebujesz jakichś 50GBP/tydzień. Z lunchami na mieście ok. 100-150GBP/tydzień.

Dojazdy są drogie - weź je pod uwagę - travelka zone 1-3 to koszt 40GBP tygodniowo.
Generalnie powinieneś się zmieścić w kosztach w okolicy ~200/tydzień. Przy polskim trybie życia, który jest bardzo oszczędny.
Zarobisz na start 300-350 tydzień.

PS. Pracy szukaj:
gumtree.com
https://jobsearch.direct.gov.uk

jak nie kumasz po angielsku uderzaj na londynek.net - daj ogłoszenie w stylu: młody, niepijący, chętny do pracy, inteligentny chłopak szuka pracy z numer telefonu.
W ciągu kilku godzin powinieneś pracę znaleźć.

post wyedytowany przez szaka24 2016-02-28 17:52:36
28.02.2016 21:31
😜
14.1
KUBATRIXXX
15
Konsul

"Daj ogłoszenie w stylu"

Za talerz zupy dam D... :)

29.02.2016 08:52
15
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

LindtPD widzę że też emigracją;) my z żoną także jedziemy, bo glasgow z początku maja, już tam bylem we wrześniu i bardzo mi sie spodobali i ludzie i samo miasto;) no i dużo taniej niż londyn. My jedziemy też bez gotowej pracy, ale za to mój wujek załatwi nam mieszkanie pewne od znajomych Szkotów także 400funtów za sypialnie plus salon.

szaka24 a powiedz mi w takim razie jak się tak znasz bo jeszcze mnie parę kwestii ciekawi
1) czy warto wyrobić paszport dodatkowo?
2) jak z kwestią opłat za gaz prąd itd, czy to landlord nas rozlicza czy trzeba n siebie przepisać?
3) jak z internetem? spokojnie wystarczy na karcie sim net (podłączaną na usb przez modem) czy można podpisać umowę z jakąś firmą na na np pół roku
4) Mówisz kartę na lotnisku, ale czy tam się dostanie z takim pakietem jak w Polsce tj net plus rozmowy czy tylko rozmowy? bo pasuje mi net w telefonie do google maps:)
5) czyli droga taka Job Center plus prośba o nin - agencje pracy (najlepiej kilka) czy tam założą mi jakiś tymczasowy numer do pracy? - ja dostanę list to wtedy do barkleys lub loyds tak?
6) a jak leczenie? bo będę teoretycznie tam już ale wciąż na płatnym urlopie w pracy, plus miesięczny urlop bezpłatny (na którym wciąż ma się ubezpieczenie) to nawet bez pracy tam idę gdzieś do odpowiednika ośrodka zdrowia się zarejestrować?

post wyedytowany przez gro_oby 2016-02-29 08:54:37
29.02.2016 10:21
Drackula
16
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

co do opcji telefon/net to chyba bajlepszym bedzie wybrac cos z tej oferty

https://www.giffgaff.com/sim-only-plans

Po NIN umawiasz sie telefonicznie.

Jak to mieszkanie bedziesz mial na umowe to to wystarczy aby zalatwic wiekszosc rzeczy ktore wymagaja potwierdzenia adresu. Jako ze to ma byc dzielone mieszkanie to prad i wode bedziesz pewnie mial wliczone w czynsz lub doplata stala do czynszu.

Jesli masz wazne ubezpieczenie to aby skorzystrac ze sluzby zdrowia w UK potrzebna CI taka ksiazeczka, ktora NFZ wystawia (teoretycznie). Ale, jesli bedziesz mial umowe o czynsz z adresem to nie problem sie zarejstrowac w przechodni.

Jesli juz znajdziesz prace przez agencje to postaraj sie jak najszybciej porozmawiac z kierownictwem i zobacz czy nie da sie zalatwic umowy bezposrednio. Jako ze pracodawca w ten sposob oszczedza mozesz wynegocjowac lepsza stawke godzinna i lepsze nadgodziny.

Czaem sie jednak dziwie co siedzi w glowach Polakow. Ostatnio mielismy jednego Tempa i zaproponowali mu czasowa umowe bezposrednia, oczywiscie na lepszych warunkach ale mu to nie pasowalo, lol.

29.02.2016 11:28
17
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

drackula dzięki za odpowiedzi;)

co do opcji telefon/net to chyba bajlepszym bedzie wybrac cos z tej oferty

https://www.giffgaff.com/sim-only-plans

z tego co widzę to są oferty na abonament, a na doładowania nie będzie taniej?

Jak to mieszkanie bedziesz mial na umowe to to wystarczy aby zalatwic wiekszosc rzeczy ktore wymagaja potwierdzenia adresu. Jako ze to ma byc dzielone mieszkanie to prad i wode bedziesz pewnie mial wliczone w czynsz lub doplata stala do czynszu.

Czyli 400 funtów wynajem plus ile mniej więcej może być koszt mediów dla dwóch osób pi razy oko?;)

Po NIN umawiasz sie telefonicznie.

Tzn wystarczy zadzwonić do JC i telefonicznie złożyć podanie a później oni przyślą dokument do domu?

29.02.2016 12:56
18
odpowiedz
szaka24
33
Konsul

gaz, prad, woda to okolo 2-3k funtow rocznie w moim przypadku - dom z 3 sypialniami.
Do tego dochodzi council tax - ok 100-150 funtow.
internet - umowa albo na rok albo umowa przedluzana co miesiac - w tym drugim przypadku zaplacisz ze 150 GBP za podlaczenie. Nie ma problemu z przeniesieniem uslugi w momencie przeprowadzki.
Passport jak najbardziej wyrob. Przyda sie.

Zarejestruj sie jako self employed i juz jestes ubezpieczony. Zapisz sie do lekarza rodzinnego i w sumie to wszystko.
Skladka ubezpieczeniowa, emerytalna to 120GBP rocznie. Smiech w porownaniu z ZUSem.
A tylko sie angielska sluzba zdrowia nie przeraz ;) Ja sie przyzwyczailem - w Polsce antybiotyki mialem ze 2-3 razy w roku, podczas 10-letniego pobytu w UK moze ze 2 razy. I zyje ;)

29.02.2016 14:16
19
odpowiedz
1 odpowiedź
LindtPD
48
Pretorianin

Jak wy znajdowaliscie te miejsca? (urzędy itp) Przed wyjazdem siedzieliscie w google maps? Jakbym mial jechac w ciemno, nie znajac nawet miasta, to troche lekkomyslnie, tak sadze.

29.02.2016 19:06
👎
19.1
KUBATRIXXX
15
Konsul

Pół rodziny już mają w Anglii na socjalu i resztę ściągają. Tak robią jak cyganie.

post wyedytowany przez KUBATRIXXX 2016-02-29 19:06:15
29.02.2016 14:40
20
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

gaz, prad, woda to okolo 2-3k funtow rocznie w moim przypadku - dom z 3 sypialniami.
Do tego dochodzi council tax - ok 100-150 funtow.
internet - umowa albo na rok albo umowa przedluzana co miesiac - w tym drugim przypadku zaplacisz ze 150 GBP za podlaczenie. Nie ma problemu z przeniesieniem uslugi w momencie przeprowadzki.
Passport jak najbardziej wyrob. Przyda sie.

Zarejestruj sie jako self employed i juz jestes ubezpieczony. Zapisz sie do lekarza rodzinnego i w sumie to wszystko.
Skladka ubezpieczeniowa, emerytalna to 120GBP rocznie. Smiech w porownaniu z ZUSem.
A tylko sie angielska sluzba zdrowia nie przeraz ;) Ja sie przyzwyczailem - w Polsce antybiotyki mialem ze 2-3 razy w roku, podczas 10-letniego pobytu w UK moze ze 2 razy. I zyje ;)

To u nas będzie jedna sypialnia to mam nadzieje że się zamknę w 100-150 funtach miesięcznie;)
To już wolę wziąć umowę na rok, wątpię żebym się tak często przeprowadzał, a jeśli nawet mówisz że niema problemu z przeniesieniem to po co przepłacać 150 funtów;]

A to self employed to po co? Skoro będę przez agencję pracować to nie dostanę ubezpieczenia? I ile to na ręke wychodzi jeśli dajmy na to zarobie minimum czyli 7.20 funta (bo jadę w maju) to ile mi zostanie?

i jeszcze to :Po NIN umawiasz sie telefonicznie.

Tzn wystarczy zadzwonić do JC i telefonicznie złożyć podanie a później oni przyślą dokument do domu?
I czy w agencji mi dadzą numer jakiś tymczasowy czy jak?

29.02.2016 14:45
Drackula
21
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

grooby - o ile nic sie nie zmienilo to giffgaff mozesz przerwac kiedy chcesz iec nie jestes uwiazany na 12 czy tez 24 miesiace.

Co do oplat to nikt inny niz twoj landlord ci nie odpowie dokladnie. Ja przy wynajeciu pokoju placilem extra 60 miesiecznie za dodatki.

O NIN to dzwonisz i umawiasz sie na spotkanie z nimi, choc ja to wieki temu robilem i pewnie sa roznice pomiedzy anglia a szkocja.

Dodatkowo, to co pisze szaka to tak pol powaznie najlepiej odbierac ;)

gaz, prad, woda to okolo 2-3k funtow rocznie w moim przypadku - dom z 3 sypialniami.

to chyba z otwartymi oknami zima w domu z czasow wiktorianskich. Moj rachunek za poprzedni rok za prad i gaz zamknal sie w 1k z temperaturami wewnatrz w czasie zimy 22C.

Zarejestruj sie jako self employed i juz jestes ubezpieczony. Zapisz sie do lekarza rodzinnego i w sumie to wszystko.
Skladka ubezpieczeniowa, emerytalna to 120GBP rocznie. Smiech w porownaniu z ZUSem.

Owszem da sie, wykazujac ze twoj dochod nie przekroczyl 8k na rok. Powyzej tej kwoty do 40 kilku jest 9% a powyzej 2%. dodatkowo jako self employed czesto bedzie wymagane od ciebie dodatkowe ubezpieczenie np. liability insurance. Jako self employed nie bedziesz mial dostepu do benefitow zwiazanych z zatrudnieniem a twoja emerytura po 30 przepracowanych latach bedzie w oszalamijacej wielkosci 110 funtow tygodniowo.
poza tym dla samego siebie trzeba sie ubezpieczyc: life insurance, income protection, critical illness. co dodatkowo daje jakies 50 miesiecznie.
Oczywsice mozesz dzialac w szarej strefie, ale wtedy licz sie z innymi ograniczeniami.
W obu przypadkach najlepiej jakbyc minimalnie odkladal sobie jakies 300 funtow miesiecznie na emeryture.

29.02.2016 14:54
22
odpowiedz
1 odpowiedź
gro_oby
223
Senator

drackula ten giffgaff to jednak widzę zamawia się do domu, a najlepsza opcja do kupienia już? Tak żeby zadzwonić że dolecieliśmy i taliby nas nie wysadziły;)

29.02.2016 16:23
Drackula
22.1
Drackula
231
Bloody Rider

tyle to zadzwonisz sobie z polskiej komorki a giffgaffa sobie zamow na adres wujka i tego samego dnia bedziesz mogl z niej dzwonic (jesli aktywujesz).

29.02.2016 16:34
best.nick.ever
23
1
odpowiedz
best.nick.ever
124
Generał

LindtPD
Odradzam tobie (najprostsza fizyczna, pakowacz, na produkcji etc). Jeśli faktycznie znasz język w mowie i piśmie to jaki problem szukać lepszej pracy? Podejście: pierwsza praca musi być byle jaka jest bezsensowne. Uwierz mi, jeśli jesteś choć trochę "ogarnięty" to ze swoim angielskim znajdziesz lepszą pracę. No i zdecydowanie polecam szukać pracy na miejscu niż przez jakieś agencje.

29.02.2016 18:03
24
odpowiedz
1 odpowiedź
szaka24
33
Konsul

Drackula - jak się mieszka na 20m/2 to może. Zresztą mnie co chwila ktoś na polskich stronach uświadamia o cenach w UK. Ostatnio szukałem ubezpieczenia na auto - co wejdę na polskie forum to wszyscy mi tłumaczą, ze płacą max 500-600GBP, mi na comparethemarket pokazuje, ze najlepsza oferta to ~1000, co dzwonię po znajomych z UK to każdy płaci ok. ~1000. Cuda - wianki panie ;)
Za gaz płacimy dokładnie 121GBP miesięcznie - uśredniony koszt roczny rozdzielony jest na 12 miesięcy - żona ma na to ustawiony direct debit. Oczywiście potem jest dopłata lub zwrot - ale z doświadczenia wiem, że te ich uśrednienia niewiele rozbiegają się z rzeczywistością.
Czyli sam gaz to w moim przypadku koszt 1452GBP rocznie.
Prąd - co 3 miesiące, czyli 4 razy w roku płacę ok. 200-250GBP. Następny tysiak.
Woda - raz w roku ok. 200GBP.
Council tax - 147GBP miesięcznie przez 10 miesięcy w ciągu roku - 1470GBP.

Jakbyś dalej nie dowierzał służę scanami.

Jeszcze słowo o internecie.
Stacjonarny internet (kabel) w UK to masakra - przynajmniej w londynie. Od 7/8 lat siedzę na virgin media i o ile na poczatku to śmigało super, to aktualnie potrafię mieć 0.2Mb/s wieczorami. Niby 2.03 mają to naprawić, ale zobaczymy. I to tak od połowy listopada.
Cała reszta - cóż wystarczy poczytać reviews talk-talka, BT czy innego orange. Jeden ch... za przeproszeniem. Zapomnij o szybkim internecie w UK. Wszędzie masz limity, fair usage policy a i bez przekroczenia limitów czy naruszenia FUP-a i tak mogą Ci się strony otwierać całymi minutami ;)

post wyedytowany przez szaka24 2016-02-29 18:04:35
29.02.2016 18:10
nagytow
24.1
nagytow
146
Firestarter

Ja jestem w Sky i nie ma zadnych limitow czy fair usage. Raz sie zdarzylo, ze predkosc mocno spadla, ale to byla awaria po ich stronie.
Mi tez sie wydaje, ze rachunki za prad i gaz masz wysokie. Moze jestes na jakiejs drogiej taryfie?

29.02.2016 18:24
25
odpowiedz
1 odpowiedź
szaka24
33
Konsul

Owszem da sie, wykazujac ze twoj dochod nie przekroczyl 8k na rok. Powyzej tej kwoty do 40 kilku jest 9% a powyzej 2%. dodatkowo jako self employed czesto bedzie wymagane od ciebie dodatkowe ubezpieczenie np. liability insurance. Jako self employed nie bedziesz mial dostepu do benefitow zwiazanych z zatrudnieniem a twoja emerytura po 30 przepracowanych latach bedzie w oszalamijacej wielkosci 110 funtow tygodniowo.
poza tym dla samego siebie trzeba sie ubezpieczyc: life insurance, income protection, critical illness. co dodatkowo daje jakies 50 miesiecznie.
Oczywsice mozesz dzialac w szarej strefie, ale wtedy licz sie z innymi ograniczeniami.
W obu przypadkach najlepiej jakbyc minimalnie odkladal sobie jakies 300 funtow miesiecznie na emeryture.

Trochę mieszasz - self employed wcale nie oznacza, że podatek płacisz sam, a na konto zawsze dostajesz kwotę brutto. Owszem jest taka opcja, jedynie wtedy gdy Ty się na to godzisz, a pracodawcy wystawiasz co wypłatę invoice. W innym przypadku to pracodawca jest zobowiązany zapłacić podatek.
Więc owszem powyżej pewnej kwoty (nie wiem czy dokładnie 8k) dochodzi kolejny podatek NIC-4 ale jest on na tyle bezbolesny, że po prostu obniża twój coroczny kwietniowy zwrot podatku. Mi się jeszcze nie zdarzyło dopłacać do tych 20%, najczęściej dostaję ok. 1-2k zwrotu a zarabiam powyżej londyńskiej średniej (ale nie dużo powyżej).
liability insurance - to opcja, wymagano tego ode mnie w jednej firmie, miałem to kilka lat temu przez rok, koszt to ok. 150GBP/rok
benefity nie są zależne od typu zatrudnienia a od osiąganego dochodu. Tylko i wyłącznie z tego co wiem.
life insurance, income protection etc. to całkowita opcja. Moim zdaniem zbędna. Lepiej samemu sobie odłożyć na koncie bufor na kilka miesięcy życia i masz to z głowy.
Co do emerytury to zgoda - jest tragicznie niska. Nie wiem też czy dożyjemy do niej o ile UK nie zbrexituje w końcu (na co osobiście bardzo liczę, bo dla mnie EU to komunistyczny kołchoz). Ale te same rozwiązanie: zamiast dawać zarobić pośrednikom, którzy gdy przyjdą ciężkie czasy (a realistycznie uważam, że przyjdą) proponuję odkładać i rozsądnie posługując się dywersyfikacją inwestować. Kupić dom na starość na canarach, z inwestycji mieć tyle by starczyło na piwko, internet i mieć wszystko i wszystkich w dupie ;)

nagytow - fair usage policy jak najbardziej jest:
http://www.sky.com/shop/terms-conditions/broadband/usage-policies/

Generalnie wszystko zależy od regionu w którym mieszkasz. Jak mało osób korzysta to wszystko śmiga, jak prawie każdy dom jest podpięty do sieci takiej jak Twoja (a przypomnę, że w UK dużego wyboru co do kabli nie ma: linia telefoniczna BT jest praktycznie wszędzie, ale to będzie ADSL up to 17Mb/s bez wzgledu na to czy umowę podpiszesz z talk-talk, orange czy bezpośrednio od bt; virgin media światłowód - który już ma ograniczony zasięg, bt infinity światłowód - z jeszcze bardziej ograniczonym zasięgiem). My mamy albo BT albo virgin media i generalnie się zastanawiam czy nie przenieść się lub nie założyć drugiego łącza na kablu telefonicznym. Bo cała ulica korzysta z virgin media, punkty dostępowe wieczorami po prostu nie wyrabiają z ruchem i tyle...

post wyedytowany przez szaka24 2016-02-29 18:30:05
29.02.2016 18:50
nagytow
25.1
nagytow
146
Firestarter

Tak, w regulaminie jest, ale jeszcze nie spotkalem nikogo, kto by faktycznie to odczul. Masz racje, wszystko zalezy od regionu, na szczescie u nas jest calkiem niezle, bo BT, Sky i Virgin oferuja swoje uslugi wiec jako klienci korzystamy :)
Szczerze mowiac to tak sie przyzwyczailem do szybkiego internetu, ze te 20Mbps to wydaje sie super wolne.

Podzielam zdanie o emeryturze. My odkladamy co miesiac na osobne konto, tak aby nie kusilo ruszac, oprocz tego cos tam probuje inwestowac, chociaz na razie za mala kwota, zeby cos konkretnego z tego wyszlo. Nie ma co liczyc na rzad, niezaleznie od kraju.

29.02.2016 18:46
26
odpowiedz
1 odpowiedź
gro_oby
223
Senator

serio tak tragicznie z netem jest? tuż tutaj w kablówce mam 80mbit i tyle faktycznie potrafi śmigać, a przecież polska to trzeci kraj?

aha i szaka
Skoro będę przez agencję pracować to nie dostanę ubezpieczenia? I ile to na ręke wychodzi jeśli dajmy na to zarobie minimum czyli 7.20 funta (bo jadę w maju) to ile mi zostanie?

i jeszcze to :Po NIN umawiasz sie telefonicznie.

Tzn wystarczy zadzwonić do JC i telefonicznie złożyć podanie a później oni przyślą dokument do domu?
I czy w agencji mi dadzą numer jakiś tymczasowy czy jak?

29.02.2016 19:13
26.1
Thun
179
Senator

No niestety net w anglii to 10 lat za Polską :)

Jak zaczniesz pracować przez agencję to nie powinieneś płacić żadnego podatku do momentu przekroczenia 10800 funtów dochodu. Jedyne co będziesz płacić to National Insurance (nie powiem Ci ile bo to zależy chyba od dochodu).

Czyli dostajesz 7.20 na rękę i od tego tylko ci pobiorą NI.

NIN: Tak, dzwonisz do JC+, podajesz dane i są dwie opcje:

1) Podają ci od razu termin rozmowy i numer referencyjny
2) Wysyłają ci list z terminem rozmowy.

W agencji nic ci nie dadzą, po prostu jak dostaniesz już pismo z numerem - to dajesz do agencji i wsio.

29.02.2016 20:20
27
odpowiedz
2 odpowiedzi
gro_oby
223
Senator

aż nie wierze że tak tragicznie z ntem bo to wkońcu zachód?:D

czyli dobrze liczę ze strony gov.uk
Ł155 to Ł815 a week (Ł672 to Ł3,532 a month) 12%
Over Ł815 a week (Ł3,532 a month) 2%

to jeśli zarobie 7.20 to jest 1152funty miesięcznie czyli wpadam w 12% podatek czyli z każdego 7.20 jest 86 pensów podatku czyli na ręke dostanę 6.34?

29.02.2016 20:27
Drackula
27.1
Drackula
231
Bloody Rider

generalnie tak, a na koniec roku podatkowego dostaniesz zwrot podatku od kwaoty wolnej od podatku.
Wbrew temu co powiedziano wczesniej, agencje jakie ja znam, pobieraja tax od calej zarobionej kwoty, oni nie bawia sie w to ile masz kwoty wolnej od podatku.

nedit: niedoczytalem, napisz dokladnie czego to mialo dotyczyc bo ani to NI ani podatek.

post wyedytowany przez Drackula 2016-02-29 20:38:33
29.02.2016 20:35
27.2
Thun
179
Senator

Źle liczysz, bo liczysz wysokość NI a mylisz go z podatkiem :)

W UK są trzy progi podatkowe:
20%, 40%, 45%

Na początek masz kwotę wolną od podatku: 10800 funtów rocznie. (od 6 kwietnia 2016 do 5 kwietnia 2017 - w UK rok podatkowy zaczyna/kończy w kwietniu :)

Wysokość NI przy stawce 7.20 to około 60 funtów miesięcznie. Podatku nie płacisz w ogóle. Czyli na rękę (po opłaceniu NI) będzie to jakieś 6.8 funta. Podatek zaczynasz płacić w momencie gdy przekroczysz dochód 10800 funtów. W teorii.. w praktyce to może być różnie. Gdy zaczynałem pracować przez agencję, nie pobierali mi podatku. Po 3 tygodniach gdy przeszedłem na kontrakt bezpośrednio z firmą, od razu zaczęli mi pobierać podatek... i teraz wychodzi mi około 700 funtów do zwrotu w kwietniu.

Z kolei znajomy który zaczął pracę na kontrakt w listopadzie, nie ma w ogóle pobieranego podatku. Ale to równie dobrze może być kwestia tego że gdy pracował przez agencję to wrzucili go na "Emergency tax code" i pobierali mu około 80 funtów podatku tygodniowo :D.

Więc tak naprawdę wszystko zależy. Jeśli na dzień dobry będziesz płacił podatek to na rękę będziesz dostawał 6,42 funta, przy 37,5 godzinnym tygodniu. Bo w UK zazwyczaj pracujesz 37,5 godziny tygodniowo, bo za 30 minutowy lunch nie płacą. Nie ważne czy agencja czy kontrakt :).

Oczywiście do tego dochodzą ewentualne nadgodziny - standardowo stawka x1,5 za każdą godzinę ponad 37,5 w tygodniu i za sobotę, lub x2 za za bank holiday. Ale.. tu też musisz uważać bo może się okazać że agencja ci płaci dalej standardowo, a sobie zgarnia piękny "bonus", albo w ogóle nie płaci i zwraca ci w postaci dni wolnych.. Ogólnie - zanim podpiszesz, czytaj regulamin, warunki, pytaj o wszystko - szczególnie o urlop, bo moja agencja np. za urlopy normalnie płaci, a inna może nie.. choć prawdę mówiąc z agencjami doświadczenia dużego nie mam bo pracowałem tylko dla jednej przez całe 3 tygodnie.

post wyedytowany przez Thun 2016-02-29 20:55:13
29.02.2016 20:36
Drackula
28
odpowiedz
4 odpowiedzi
Drackula
231
Bloody Rider

Drackula - jak się mieszka na 20m/2 to może. Zresztą mnie co chwila ktoś na polskich stronach uświadamia o cenach w UK. Ostatnio szukałem ubezpieczenia na auto - co wejdę na polskie forum to wszyscy mi tłumaczą, ze płacą max 500-600GBP, mi na comparethemarket pokazuje, ze najlepsza oferta to ~1000, co dzwonię po znajomych z UK to każdy płaci ok. ~1000. Cuda - wianki panie ;)
Za gaz płacimy dokładnie 121GBP miesięcznie - uśredniony koszt roczny rozdzielony jest na 12 miesięcy - żona ma na to ustawiony direct debit. Oczywiście potem jest dopłata lub zwrot - ale z doświadczenia wiem, że te ich uśrednienia niewiele rozbiegają się z rzeczywistością.
Czyli sam gaz to w moim przypadku koszt 1452GBP rocznie.
Prąd - co 3 miesiące, czyli 4 razy w roku płacę ok. 200-250GBP. Następny tysiak.

Przepraszam, ale w garazu to ja nie mieszkam, garaz mam nieocieplony ;)

Mam nowowybudowany, wolnostojacy dom, 2 kondygnacjie, 3 sypialnie itp. Taryfe dual mam w EON i zmieniam na jakas mala lokalna firme bo mi wykazalo ze zaoszczedze 300 funtow rocznie przy zuzyciu jakie mialem w EON, czyli tysiak. Screenow w EON oplaconych rachunkow nie bede wklejal raczej z lenistwa.

Auta tez sie bede pokazywal aby mi zaraz nie powiedzieli ze sie chwale niepotrzebnie, place dokladnie 48 funciakow miesiecznie za auto klasy sredniej-wyzszej czy jak to tam w Polsce zwa.
Comparethemarket, czy tez confused nie zawsze pokazuja najlepsze oferty. W tym roku najlepsza dostalem w Banku Lloyds bazujaca na wartosci auta, full comprehensive, commuting to work, 30k miles na roki jakies inne pierdoly w stylu ochrone znizek itp.

29.02.2016 22:30
nagytow
28.1
nagytow
146
Firestarter

Z ciekawosci: budowales dom czy kupiles? Jesli to pierwsze, jaki wyszedl ogolny koszt?

01.03.2016 10:58
Drackula
28.2
Drackula
231
Bloody Rider

nagytow jakbym mial pol banki w gotowce to moze bym sie rzucil na samodzielne budowanie w UK. Niestety przy kredycie to wiecej z tym zachodu niz to warte. Naprawde niewiele ludzi w UK buduje domy od podstaw.

01.03.2016 11:57
nagytow
28.3
nagytow
146
Firestarter

Dzieki. My rozwazalismy opcje budowania, ale koszty wychodzili naprawde spore i w zasadzie nie znam nikogo, kto by sie budowal od podstaw. Mialem nadzieje, ze wreszcie zlapalem kogos, z zyciowym doswiadczeniem.

01.03.2016 12:08
Drackula
28.4
Drackula
231
Bloody Rider

budujac sie na kredyt masz ograniczenie czasowe (chyba ze to sie zmienilo) w ktorym musisz sie wyrobic (do jakies stopnia ukonczenia domu).
Najpierw musisz zalatwic spraw dzialki co nie zawsze jest proste jak by sie moglo wydawac. Tu tez maja problemy w papierach i mozna sie na mine nadziac.
Potem musisz miec zatwierdzony plan domu. W wiekszosci przypadkow jestes ograniczony i tak do kilku wybranych stylow i wielkosci domu jakie dopuszcza lokalny council. nawet jesli council ci wstepnie zatwierdzi project, w czasie budowy moze sie nie spodobac sasiadom, ze zbyt odbiega od lokalnej zabudowy i ci zablokuja budowe na jakis czas.
Mniej problemow tego typu wystepuje jak sie budujesz na jakis pustkowiach.

Do tego dochodzi ekipa budowlana. Najlepiej brac taka co moze wystawic wszystkie potrzebe certyfikaty bo inaczej moze byc wesolo, w stylu (kladzenie nowej instalacji elektrycznej). dodatkowo, jak juz sie ma ekipe to trzeba miec zapiete wszystko na ostatni guzik, tak aby weszli i skonczyli. Jesli bedziesz mial poslizg, ekipa pojdzie na inna budowe, a ty czekasz az tam skoncza (albo i jeszcze w kilku innych miejscach po drodze).

Na koniec, do wlasnego budowania to najlepiej byc bezrobotnym bo mimo, ze to anglia to trzeba nad nimi stac i osobiscie sprawdzac kazdy szczegol.

29.02.2016 22:25
29
odpowiedz
1 odpowiedź
LindtPD
48
Pretorianin

Ponawiam pytanie z 19 posta.

29.02.2016 22:58
Agent_007
😜
29.1
Agent_007
150
Kiss my Aces!

Planujesz samodzielny wyjazd za granice i najbardziej z tego wszystkiego przeraza Cie wygooglowanie kilku adresow i ewentualnych komunikacyjnych polaczen z punktu A do punktu B? Zostan lepiej w Polsce.

Przeciez nawet jak sie czlowiek na urlop wybiera tygodniowy, to wstepne obmyslenie sobie sposobow transportu w danym miejscu to podstawa. Ale na golu oczywiscie znajda sie ludzie co nie wyjada nigdzie dopoki ktos im nie napisze dokad i jakimi autobusami tam jezdzic.

01.03.2016 04:57
30
odpowiedz
1 odpowiedź
Kharman
168

7.2 tylko dla osób powyżej 25 roku życia, poniżej nadal 6.7. I bym się specjalnie nie cieszył, ile razy rząd zmuszał pracodawców do podniesienia stawki minimalnej szybko się wszystko wyrównywało w cenach, Angole zdają się tego nie ogarniać i się cieszą jak dzieci...

01.03.2016 11:07
Matysiak G
30.1
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Nie tylko Angole.

01.03.2016 08:37
31
odpowiedz
2 odpowiedzi
szaka24
33
Konsul

Drackula - a ja mieszkam w typowym angielskim domu. Na oko stuletnim.
Teraz pytanie w jakim domu bedzie mieszkal kilega pytajacy o realia angielskie - sadzisz, ze na szybko cos sobie wybuduje, dociepli, wymieni combi-boiler na najnowoczesniejszy, wymieni grzejniki, przerobi hydraulike?
Watpie.
Z cenami ubezpieczenia auta to juz w ogole nie chce mi sie spierac. Ja place tysiaka (place z gory cala kwote), znajomi placa tysiaka i niech tak zostanie ;)
Gdzies tam slyszalem o jakims januszu, ktory zna jakiegos mirka najacego "chody" w ubezpieczalni ktory potrafi tak zalatwic, ze dostanie sie spore znizki. Do pierwszej stluczki oczywiscie. No ale nie po to wyjechalem z kraju by znow sobie cos pokatnie "zalatwiac".

gro_oby - agencja zawsze placi podatek. Przez pierwsze 10k tez. Dopoki nie wystawisz im invoice jest zobowiazana zaplacic podatek od kazdego funta przelanego na Twoje konto.
Podatek to 20% bardzo latwo sie liczy - na konto dostaniesz po prostu 4/5.
Czasami agencje naliczaja dodatkowe oplaty - za przelew etc. w kwocie no. 10GBP tygodniowo. I nic z tym nie zrobisz.
Generalnie odradzam agencje. Pracownik przez agencje to taki najnizszy poziom pracownika - do najgorszych robot, dzisiaj robisz jutro won.

NiN to stala kwota (na selfempled) ok 130-140GBP rocznie. Placona kwartalnie lub co pol roku. Nie ma zadnych kar za nie oplacanie tego, ale bardzo oplaca sie to placic. Po przeprowadzce, gdy uzupelniam dane w HMRC zawsze dostaje zalegle rachunki i skrzetnie je oplacam.

Rada: Nie celuj w najnizsza krajowa, nie nastawiaj sie na agencje. Zrob CSCS i szukaj pracy na budowie, aktualnie pomocnik (przynies, podaj, pozamiataj) zarobi 70-90dniowki brutto. Nauczysz sie fachu i zarobki wzrosna. Tasma i najnizsza krajowa to najgorsza opcja.

01.03.2016 11:01
Drackula
😉
31.1
Drackula
231
Bloody Rider
Image

dobry jestes, dlatego ze mam mniejsze ubezpiecznie na duze auto niz ty to jestem Janusz, fajnie. Ciekawe kim ty jestes :p

Tu masz wycinek mojego tegorocznego quote z Lloyds, zmienilem date aby odswierzylo kwote--->

Moj porzedni szef za BMW serii 7 placil 380 ubezpieczenia rocznie, to dopiero musial byc Janusz co? ;)

O NI juz pislem ale powtorze linkiem teraz

https://www.gov.uk/self-employed-national-insurance-rates

post wyedytowany przez Drackula 2016-03-01 11:09:57
01.03.2016 12:33
best.nick.ever
31.2
best.nick.ever
124
Generał

Cena ubezpieczenia zależy od kilku rzeczy
- ilośći lat bezkolizyjnej jazdy
- jak długo posiada się prawo jazdy
- rodzaju samochodu
- miejsca zamieszkania (im gorsza dzielnica tym ubezpieczenie droższe)

01.03.2016 10:46
32
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

Szaka sam też będę szukać ale niestety mój zawód czyli ubezpieczyciel nie naw wiele się tam przyda więc na początek pewnie łatwiej będzie z agencji coś znaleźć i wiem że fajnie byłoby zrobić sobie CSCS ale co mi to da jak nie pracowałem nigdy na budowie? Zatrudnia i tak ?

I jak wkońcu to jest, z 7.2 człowiek dostanie 5.76 po 20% podatku czy jak koledzy wcześniej mówili 6.8 bo to jednak różnica;]

01.03.2016 21:36
33
odpowiedz
Thun
179
Senator

Po wszystkich potrąceniach: 6,48 na rękę.

Dlatego idziesz jako pomocnik przynieś wynieś pozamiataj aka "Antek podaj cegłę".

Pierwsze lepsze ogłoszenie w mojej wiosce:
9 funtów na godzinę, stawka negocjowalna
Duties:
Moving materials around on site, unloading new deliveries, assisting tradesmen and keeping the general working areas tidy.

Drugie ogłoszenie: 8-9 funtów na godzinę,
Duties: Moving objects, Generally helping out, Cleaning.

Pod warunkiem że chce się robić w budowlance... bo wiadomo - pada, wieje, a robić trzeba.

01.03.2016 21:43
34
odpowiedz
zanonimizowany998044
19
Senator

Kurde opisane nieźle jakby to było nie wiadomo co. Przeczytam co tam popisali i dam swoje własne zdanie mieszkając tam już 3.5 roku...

02.03.2016 19:15
35
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

thun no to mnie podniosłeś na duchu ;) co do pracy w budowlance sie nie boje, pracowałem właśnie w szkocji tak przez pare tygodni od 7 do 21 i jakoś dało radę;) Kasa się tylko liczy żeby na początek coś złapać i tyle

gamersoft to pisz co tam wiesz, wszystko sie liczy;)

11.04.2016 09:47
Tlaocetl
36
odpowiedz
1 odpowiedź
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

Ciekawi mnie taki szczegół: w administracji i w bankach angielskich nie mają problemu z wklepywaniem polskich liter do swoich systemów, typu: ą, ę, ż, ź? Jak ludzie tłumaczą np: urodzony - Łódź. :)

11.04.2016 09:48
wysiak
36.1
wysiak
95
tafata tofka

Lodz

11.04.2016 12:51
Tlaocetl
37
odpowiedz
1 odpowiedź
Tlaocetl
196
Ocenzurowano

Ale, że w banku, czy dokumentach podatkowych figurujesz jako "Jozef Kisc", zamiast Józef Kiść? I nie ma problemów, że w dowodzie masz polskie litery?

11.04.2016 12:54
p4go
37.1
p4go
153
Almost human

nie ma problemu. Ja mam Pawel zamiast Paweł. Obyś tylko takie zmartwienia miał w UK;)

11.04.2016 12:54
wysiak
38
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Ja wszedzie figuruje jako Michael a nie Michał, i nie ma z tym zadnego problemu.

11.04.2016 18:04
39
odpowiedz
szaka24
33
Konsul

best_nick_ever
z ta dzielnica to roznie bywa.
Ja mieszkam na streatham parkuje na ulicy przed domem. Dzielnica moim zdaniem ani nie jest tragiczna, ani jakas dobra.
Ale z ciekawosci sprawdzilem ile zechca za ubezpieczenie jakbym wygral kilkanascie baniek w lotto i przeprowadzil sie na Parkside Road na Wimbledonie oraz garazowal samochod (tam same wille).
Wyszlo minimum 3k ;)

W budowlance wbrew pozorom dobra kasa. W 2-3 lata jak ogarniasz angielski robisz kursy corgi/jib i tygodniowke masz juz 4-cyfrowa.

post wyedytowany przez szaka24 2016-04-11 18:07:53
27.04.2016 16:27
40
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

odświeżam wątek bo mój wyjazd już tuż tuż;) wieć jakby ktoś miał coś do dodania jeszcze to bardzo chętnie;)
a ja mam jeszcze jedno pytanie, ze względu że tam jade to rodzina chce papierosów bo w Polsce tańsze do zakupu, i jak to jest, czytałem że 800 papierosów na osobę czyli 4 kartony, jadę z żoną to jak to będzie liczone, bo mam bagaż główny, oraz dwa podręczne, to mogę te 8 kartonów spakować do bagażu głównego czy lepieje po 4 kartonu podzielić na każdy nasz bagaż podręczny do samolotu?

27.04.2016 21:39
41
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

wieczorny up;)

28.04.2016 08:31
42
odpowiedz
szaka24
33
Konsul

wszystko jedno. W ciagu 10 lat sprawdzalimi bagaz raz a latam srednio 3x w roku. Zreszta fajek i tak nie woze - co to za zarobek...

28.04.2016 11:05
Drackula
43
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

grooby - zamiast tych fajek wez sobie raczej cos z czego ty bedziesz mial jakis pozytek.

Ja generalnie wsrod Polakow malo sie obracam ale wsrod tych ktorych znam fajki od zawsze byly tematem zartow. Szczegolnie z tych Polskich biznesmenow, ktorzy jadac do Polski sobie fajki piatakami przypalaja a bedac w Anglii zabraja o kartonik jakis ukrainskich LMow :)

28.04.2016 13:50
44
odpowiedz
gro_oby
223
Senator

'ale ja to nie dla siebie tylko rodziny tam, skoro lecę to mogę im pomóc zwłaszcza że on i tam tez mi pomagają np w znalezieniu mieszkania że praktycznie na gotowe przyjadę;) tylko kwestia właśnie jak to rozmieścić w bagażu;)

28.04.2016 13:59
Drackula
45
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

Jak ci sie tylko podoba, przy ilosciach mniejszych niz 800 fajek na osobe nie musisz sie nawet tlumaczyc. Przy ilosciach wiekszych niz 800 na osobe musisz udowowdnic ze fajki sa na twoj wlasny uzytek a nie na sprzedaz.

Pewnie jakbys sobie cala walizke wzial to tez by przeszlo. Najwiekszym problemem sa fajki bez waznej europejskiej (EU) akcyzy.

Forum: Wyjazd do Anglii - pytania.