Witam. Nigdy nie grałem w żadną grę z serii TES, a teraz jest okazja bo będę mieć dużo wolnego czasu i chciałbym spróbować od Skyrim bo klimat mi odpowiada najbardziej z całej serii. Jest szansa że mnie wciągnie czy odbije się się jak od Fallout 4? Do F4 podchodziłem trzy razy i okazał się stratą kasy. Poproszę o odpowiedzi bez żadnej spiny,pytam bo Skyrim zgarniał prawie same maksymalne oceny ale jednak producent gry ten sam co stworzył F4.
Fallout 4 jest najlepszą grą (a w najgorszym razie porównywalną do innych) Bethesdy więc skoro uważasz go za tak kompletnie beznadziejnego że nawet za trzecim razem nic nie wykrzesałeś to możesz sobie odpuścić gry tej firmy i poszukaj sobie co innego.
nagytow --> jesteś jak chińskie ciasteczko z wróżbą :)
Dopiszę to samo - komu nie pasuje "Fallout 4" ("bo podchodził do gry trzy razy i okazało to się stratą kasy")
może sobie "Skyrima" darować. Być może przyjdzie czas dla niego, że gry tego typu, będą mu "pasować" - być może nie. ;)
Obie gry wymagają od gracza chęci i umiejętności, ogarnięcia unikalnego świata gry. Obie oferują to, co każdy gracz lubi - walkę o przetrwanie w takim świecie, w sposób który najbardziej mu podchodzi.
Te możliwości dla jednych są atrakcją, innych odpychają - a w tym właśnie, obie gry są podobne..
Ja mam w Skyrimie 300 godzin i znam wszystkie questy na pamięć, a mimo to czasem jeszcze go odpalam :)
w F4 nie grałam i raczej nie zagram, nie moje klimaty. Ale Skyrim.. owszem. Jakiś czas temu kupiłam sobie Elder Scrolls Legendary Edition, czyli wszystkie części serii w jednym pudełku, ale ostatecznie podoba mi się tylko Skyrim.
Mi ta gra się strasznie spodobała ze względu na tematykę.. bycie wojownikiem, którego sam kreujesz (wygląd, umiejętności rozwijane w trakcie gry), bardzo duża i zaśnieżona kraina, smoki, średniowieczne fantasy z domieszką nordyckiej kultury i ten delikatny strach, kiedy zdecydujesz się zwiedzić jakieś lochy i nie wiesz, czy zaraz ten pradawny wojownik, który leży w tej trumnie od tysięcy lat, zaraz się nie poruszy i nie będzie chciał Cię zabić xD
No ale wiesz, zwykły rpg, w którym nie prowadzą Cię za rączkę, z otwartym światem i przyzwoitą grafiką. Jeżeli Fallout nie podszedł Ci ze względu na otwarty świat i możliwość zajęcia się, tym czym chcesz (tyle słyszałam), to nie kupuj Skyrima. Jeżeli jednak chodziło o sam świat i jego klimaty.. w przypadku F4 post apocalyptic, to może klasyczne średniowiecze z dużą dawką magii w Skyrim Ci się spodoba :)
Longwinter
Fallout 4 jest najlepszą grą (a w najgorszym razie porównywalną do innych) Bethesdy (...)
Żartujesz, prawda?
Chyba 90% ludzi zapomniało, że Bethesda nie istnieje od 2011 roku.
Nie widzę żadnej gry wyprodukowanej przez Bethesdę, która by mi się podobała tak jak Skyrim.
Skyrim jest produkcją niepełną, grywalną dopiero po dopakowaniu go kilogramem modów (swoją drogą wtedy jest świetny), w przeciwieństwie do innych produkcji Bethesdy, w które można grać "na sucho".
Odpalaj Skyrima, to że ci Fallout nie podszedł, nie znaczy wcale, że Skyrim też nie podpasi. Przede wszystkim to zupełnie inne klimaty. Bierz Skyrima i graj.
Najlepszą grą Bethesdy jest Morrowind.
Kupuj Skyrima, jest bardzo tani, dodaj do tego mody(poszukaj polecanych na necie) i graj. Jak dla mnie, najlepsza gra Betheshy.
Witam,
dziękuję wszystkim za odzew. Zakupiłem dzisiaj Skyrim i przepadłem na kilka godzin. Gra miażdży klimatem. Widocznie F4 nie podszedł mi ze względu na klimat którego nie czuję,nie dlatego że nie ogarniam świata gry jak mi tu jakiś pro gamer zarzucił. Zacząłem grać Nordem i znalazłem jakąś świątynię myśląc że to koniec zwiedzania, nagle zacząłem schodzić niżej,jakieś katakumby i podziemia. Magia. Muzyka wymiata. Jeszcze raz dzięki wielkie i pozdrawiam.
Rzadki przypadek, kiedy klimat gry - jest w stanie zadecydować o odbiorze całej reszty gry ;)
Jestem w stanie to zrozumieć, bo grałem w Skyrima tysiące godzin. Życzę miłego grania..
Skyrim tak mi sie spodobal, ze na PS3 zrobilem platyne :) Fallouta 4 nawet nie tykam :) Skyrim jest tani jak barszcz, jak chcesz sama podstawke to mam klucz steam za 10 zl :) Wersja polska :)
Imo klimat ma tu zasadnicze znaczenie. Skyrim to typowe fantasy z czarodziejami, smokami i innymi baśniowymi stworami, podczas gdy fallout aspiruje bardziej w sf. Można napisać dwie książki oparte na tym samym schemacie, ale jedna będzie baśnią a druga hard sf i trafi do zupełnie różnego grona odbiorców. Mnie i fallout i TES się podoba, ale traktuje te gry zupełnie inaczej, mimo że podstawy mechaniki są identyczne.
@kylo19
Przykro mi ,ale jesteś jedyną osobą, która nie lubi Skyrima. To że w to nie grałeś lub grałeś w pirata lub zostawiłeś po 5 godzinach lub nie lubisz gier RPG to nie znaczy, że musisz hejtować dobrą produkcję :).
[13] - Dla mnie Morrowind jest bardzo dobry, ale po jakimś czasie staje się nudny i monotonny. Ale staram się go przejść bo uwielbiam serię The Elder Scrolls.
Dede0601
Przykro mi ,ale jesteś jedyną osobą, która nie lubi Skyrima
Polemizowałbym, tym bardziej, że lubię Skyrima. Abstrahując jednak od moich upodobań - jest masa ludzi, którym Skyrim się nie podoba.
To że w to nie grałeś lub grałeś w pirata lub zostawiłeś po 5 godzinach
Grałem 3 razy, łącznie kilkaset godzin.
lub nie lubisz gier RPG (...)
Gry RPG to moja ulubiona forma spędzania wolnego czasu. Jednak zanim zaczniesz używać skrótu RPG, to naucz się co to znaczy, bo nie wypada używać słów, których się nie zna. Zapewne chodziło Ci o cRPG (które swoją drogą też bardzo lubię).
to nie znaczy, że musisz hejtować dobrą produkcję :).
Nie hejtuję, bo gra mi się podoba. Po prostu piszę, że Skyrim "na czysto" nie jest grą pełną, tak jak poprzednie części cyklu (pomińmy Obliviona z LS).