Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pierwsza drukarka - atramentowa czy laserowa

08.12.2015 19:15
1
zanonimizowany624581
91
Senator

Pierwsza drukarka - atramentowa czy laserowa

Szukam swojej pierwszej drukarki. W miesiącu będę miał do drukowania niewiele materiału (różne natężenie - raz może być całkiem sporo, później nie), a słyszałem, że w atramentowych tusz zasycha i trzeba coś z tym fantem robić. Chcę w jak najmniejszym stopniu ingerować, już po zakupie, w działanie urządzenia, więc raczej skłaniałbym się ku laserowej.

Budżet to jakieś 300-350 złotych. Koniecznie musi łączyć się z komputerem przez wi-fi. Macie jakieś swoje propozycje?

08.12.2015 19:34
2
odpowiedz
108
3 grosze

Czy potrzebny Ci wydruk kolorowy?
Nie -> laser
Tak -> laser, a wydruki kolorowe rób np. w punkcie ksero

A tłumacząc - wydruk atramentowy jest kosztowny, jeśli nie używasz drukarki miesiąc, to musisz druknąć cokolwiek używając całej palety kolorów, bo tusze rzeczywiście zaschną. Jeśli zdecydujesz się na dolewanie tuszu, to zaschną jeszcze szybciej i cieknąc zapaskudzą Ci drukarkę. "Zaschną" oznacza, że np. kilka kartek będzie kiepskiej jakości lub będziesz miał "artefakty" na kartce w postaci "ubytków wydruku".
Gdyby nie to wifi proponowałbym zakup jakiegoś starego HP po renowacji z pełnym zasobnikiem i nowym wałkiem - starczyłoby Ci na kilka lat. Zastanów się nad tym wifi - ja mam wifi i po blisko trzech latach używania sporadycznego stwierdziłem, że na upartego mógłbym trzymać drukarkę w szafie i wyciągać/podłączać przewodem gdy jest potrzebna.

08.12.2015 19:42
zloteuszy
3
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

L555 tylko i wylacznie z serii L epson oczywiscie

08.12.2015 19:43
kjx
4
odpowiedz
kjx
135
Mighty Pirate

[2]
+1. Podpisuję się pod tym wszystkimi czterema ręcami!!! Z jednym zastrzeżeniem: wifi to wcale nie jakiś kosmiczny wydatek. Taki, na przykład, Samsung ML-2165 z wifi kosztuje (kosztował, gdy kupowałem rok temu) bodajże, 20pln więcej od wersji bez wifi.

08.12.2015 19:59
5
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

Dzięki, ZŁ! Wydruki tylko czarne.

Przyjmijmy jednak, że obejdzie się bez wi-fi. Co w takim razie proponujesz?

08.12.2015 20:01
6
odpowiedz
zaczarowanaa
14
Centurion

Laserowa jest bardziej ekonomiczna. Jeden toner wystarcza na długo i możesz sobie na allegro zamawiać za 20 zł.... Poza tym druk kolorowy nie jest potrzebny w warunkach domowych.

08.12.2015 21:15
PanSmok
7
odpowiedz
PanSmok
247
Legend

Jezeli nie zalezy Ci n miejscu to np takie cos

http://allegro.pl/drukarka-laserowa-hp-laserjet-p3015dn-do-20-tys-st-i5712898498.html

Dosyc duza, z duplexem ( drukowanie po obu stronach), typowy wół biurowy. W warunkach domowych praktycznie na wiecznosc.
Osobiscie mam HP M1132 - skaner plus drukarka, bez sieciowki, ale jej akurat nie potrzebuje. Nie drukuje duzo toner zmieniam raz na dwa lata mniej wiecej.

08.12.2015 21:22
8
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

Duplex mnie niezbyt interesuje, choć nie pogardzę, jeśli się znajdzie. Generalnie na miejscu też nie, bo czy sprzęt będzie stał na podłodze, biurku czy stole - wszystko jedno.

Ale na budżecie mi już zależy, bo to jednak domowe warunki - 300-350 złotych.

08.12.2015 22:04
9
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Drukujesz 500 stron dziennie -> laser.
W innym przypadku tylko atrament.

Urzadzenia wielofunkcyjne Brothera są tanie, a zamienniki kosztują grosze. Jedyna wada to mniejsza prędkość drukowania, ale odczuwalna tylko przy drukowaniu ponad 100 stron dziennie.
Do tego pięknie drukują zdjęcia na papierze fotograficznym. Nie ma problemów z zasychaniem tuszu, można drukować raz na kilka miesięcy drukarka sama dba o to by tusz nie zasechł.
Użytkuję j315w od 4 lat i działa wyśmienicie. Od roku mam też j152 i działa równie dobrze, a drukuje trochę szybciej niż 315.
Laser w domu jest drogi w eksploatacji. Tonery mają liczniki stron i tak łatwo i tanio zamienników nie zdobędziesz.

08.12.2015 22:31
10
odpowiedz
zanonimizowany343226
134
Senator

Jeśli nie drukujesz regularnie to tylko laser. U mnie przy nieregularnych wydrukach zawsze był problem z atramentem, wiecznie coś pozasychane. Kilka miesięcy temu kupiłem laser i problemów jakichkolwiek brak.
Ja mam akurat Brothera HL-1210WE, ale dobra jest też z tego co wiem HP LaserJet P1102w. Tonery (zamienniki) w przyzwoitych cenach do obu (choć do HP chyba trochę tańsze z tego co pamiętam), z tym że w Brotherze trzeba też co około 8-10k stron wymienić bęben, w HP jest zintegrowany z tonerem.

09.12.2015 11:23
11
odpowiedz
bsbar
53
Centurion

Jeśli nie potrzebujesz koloru i dużo drukujesz to laser, jeśli mało i kolor to atrament, w tej cenie może znajdziesz brothera j132W, dobre urządzenie z łatwo dostępnymi zamiennikami (na pewno są actis, active jet i jakieś noname)

09.12.2015 16:43
12
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

Jedni atrament, drudzy laser.

Upatrzyłem coś takiego. Co o tym myślicie?
http://www.x-kom.pl/p/54391-drukarka-laserowa-hp-laserjet-p1102w-wifi.html?ceneo_spo=true#specification

09.12.2015 18:06
13
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Powiem Ci tak, laserówki nie są ani lepsze, ani tańsze w domowej eksploatacji. Ja na wydrukowanie ok. 1500 stron w ostatnich latach wydałem może z 20 zł na tusze z przesyłką. Zamienniki do Brothera są po 1-3 zł za pojemnik w zależności od modelu.

Możliwość kserowania w domu też przydatna, np. trzeba iść do urzędu z jakimiś dokumentami, to od razu w domu robisz ich ksero - kolorowe, bo nawet nie używasz trybu czarno-białego.
Moja drukarka ma przerwy nawet 2-3 miesiące i nie ma absolutnie żadnych problemów z zasychaniem tuszu. Sprzęt po prostu sam o to dba i raz na kilka dni się automatycznie czyści.
Druk w kolorze to bardzo przydatna rzecz. Ja drukuję różne rzeczy na potrzeby swoich projektów np. rozwieszam na ścianie w pracowni kolorowe wydruki concept-artów dla projektu nad którym pracuję.
Ogólnie po prostu drukujesz i nie myślisz czy kolor czy nie. Kończy się jakiś kartridż to go wymieniasz, a reszta się normalnie zużywa.
Uwzględniając ceny zamienników wątpię, by jakakolwiek domowa drukarka laserowa była tańsza w eksploatacji niż urządzenia Brothera.

Zresztą widać ich popularność, j315w kupiłem lata temu za mniej niż 250 zł. Teraz najtańsze urządzenia są za ponad 400 zł. Dlatego, że wszyscy je polecają.

09.12.2015 19:25
14
odpowiedz
108
3 grosze

Jedni atrament, drudzy laser.

Nie kwestionuję wypowiedzi ludzi optujących za atramentem, ale sam to przeanalizuj:
0. nie potrzebujesz koloru
1. są ludzie, którzy NIE mieli problemów z atramentem
2. NIE MA ludzi, którzy mieli problemy z laserem

09.12.2015 19:25
Cartoons
15
odpowiedz
Cartoons
210
Network Ninja

Jakiś czas temu napisałem już w jednym wątku o drukarkach swoją opinie. Generalnie, jeśli zależy Ci tylko na druku, a dodatkowo nie przeszkadzają Ci gabaryty, oraz zamiast wifi zaakceptujesz podłączenie po ethernecie, to dobrym rozwiązaniem są urządzenia poleasingowe. Ja kupiłem jakieś 3 lata temu Lexmarka t430 z tonerem o zapełnieniu 70%. Do tej pory wydrukowałem ok. 3000 stron, tonera mam jeszcze jakieś 30%. Jak już napisałem, drukarka jest poleasingowa, a jej koszt wyniósł mnie 150 zł. Drukarka ma port ethernetowy, więc jest dostępna w całej sieci domowej.

W cenie do 400 zł z tego co się orientowałem, można znaleźć wielofunkcyjne kolorowe urządzenie laserowe. Ostatnio wpadło mi w oko HP, ale modelu nie pamiętam.

Co do plujek, wszystko zależy od tego jak utrzymujesz drukarkę. Jak mieszkałem z rodzicami, miałem wielofunkcyjną plujkę Brothera. Zamienniki śmiesznie tanie, 3 zł za sztukę. Ale o drukarkę dbałem. Raz na jakiś czas test kolorów i czyszczenie dysz. Po wyprowadzce drukarka przeszła w ręce ojca. Dalej da się na niej drukować, ale ojciec zapomina o regularnym druku. Jak potrzebuje coś druknąć, to czyszczenie dysz zajmuje sporo czasu. Swoją drogą, zdarzało mi się parę razy wymieniać części w drukarkach Brothera pracując jeszcze na serwisie komputerowym. Przeważnie to zaschnięte przewody z tuszem, zapaprana głowica i inne pierdoły z którymi są problemy przy atramentówkach.

09.12.2015 19:38
16
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

2. NIE MA ludzi, którzy mieli problemy z laserem
- cena, zwykła monochromatyczna drukarka kosztuje tyle co urządzenie wielofunkcyjne z kolorem. Teraz przynajmniej można kupić laser z WIFI, kiedyś to był luksus za który dopłacało się 200-300 zł.
- tonery mają chipy z licznikami stron -> druk wychodzi drogo,
- zamienniki nie są wcale tanie,
- można uzupełniać tonery samodzielnie, ale powodzenia. Znajomy kiedyś się w to bawił jak miał jeszcze drukarkę bez licznika, ale nie było to przyjemne zajęcie.

Ogólnie ja kupiłem Brothera j315w zanim w ogóle stały się popularne. To był swego rodzaju eksperyment, bo wszyscy polecali wówczas laserówki. Stwierdziłem, że w najgorszym wypadku zostanie mi sam skaner. Urządzenie to jednak przekroczyło wszystkie moje oczekiwania. Jest po prostu idealne.

Miałem wcześniej atramentówkę HP, urządzenie z piekła rodem. Drogie w eksploatacji, kolorowy tusz w jednym pojemniku, ciągłe problemy z papierem na podajniku, mógłbym wymieniać w nieskończoność.
Właśnie takie urządzenia odpowiadały za złą sławę atramentówek.

Teraz jest zupełnie inna generacja. Nie znam absolutnie żadnej osoby, która by była niezadowolona z atramentówki Brothera, a są tacy co mieli wcześniej laserówki.
Jedyną wadą atramentówek jest wolny druk w porównaniu do lasera, ale o ile nie drukujesz setek stron dziennie, to nie będzie problem.

Co do plujek, wszystko zależy od tego jak utrzymujesz drukarkę. Jak mieszkałem z rodzicami, miałem wielofunkcyjną plujkę Brothera. Zamienniki śmiesznie tanie, 3 zł za sztukę. Ale o drukarkę dbałem. Raz na jakiś czas test kolorów i czyszczenie dysz. Po wyprowadzce drukarka przeszła w ręce ojca. Dalej da się na niej drukować, ale ojciec zapomina o regularnym druku. Jak potrzebuje coś druknąć, to czyszczenie dysz zajmuje sporo czasu.

Nie trzeba dbać, wystarczy, by była 24/7 włączona do prądu. Wówczas sama dba o czyszczenie i nie zasychanie tuszu. Moja drukarka miała kilkumiesięczne przerwy i nie było żadnych problemów. Tylko jak jej nie używasz długi okres to raz na 2-3 tygodnie załącza czyszczenie, które słychać w całym domu. Normalnie raz na 2-3 dni trochę popracuje głowicami, żeby dysze nie zaschły.

09.12.2015 21:47
17
odpowiedz
108
3 grosze

- cena, zwykła monochromatyczna drukarka kosztuje tyle co urządzenie wielofunkcyjne z kolorem
Na allegro drukarka hplj1200 kosztuje około 100zł + toner - taką drukarkę podłączoną do sieci orałem w pracy przez jakieś 8 lat razem z trójką kolegów. Toner starcza na wieczność.
Jest drogi w zakupie, ale ma nowy bęben. Zestaw kółek do naprawy/regeneracji mechanizmu kosztuje 10 zł i naprawy dokona zdolne dziecko.

- tonery mają chipy z licznikami stron -> druk wychodzi drogo,
Tonery np. do hp1020, która jest tanim badziewiem pokrywającym potrzeby 99% użytkowników "potrzebujących drukarki w domu", gdy się kończą można wyjąć. wstrząsnąć i dodrukować kilkanaście stron. Potem powtarza się czynność, aż przestanie działać. Jeśli jest się cierpliwym metoda "wstrząsowa" starcza na wydrukowanie większej liczby stron czarno-białych, niż typowy ładunek atramentu. Taką drukarkę używałem jakieś 3 lata. Zamiennik kosztował około 130zł i starczał na kilka tysięcy stron w trybie ekonomicznym. Dla porównania atramentowa, którą mam w domu jakieś trzydzieści razy stron mniej , a zestaw oryginalnego tuszu (czarny plus kolory) kosztuje jakieś 120zł.

- zamienniki nie są wcale tanie, NIE są 10x droższe, a wytrzymują 10x dłużej od zasobników na tusz

- można uzupełniać tonery samodzielnie, ale powodzenia. uzupełnianie jest bez sensu

Rozwiązanie podsunięte przez Cartoons - Network Ninja jest skuteczne dla kogoś kto NIE POTRZEBUJE KOLORU. A po lisingu można też kupić coś mniejszego. Na allegro są też firmy specjalizujące się w regeneracji drukarek i dające krótką gwarancję.

09.12.2015 21:54
18
odpowiedz
108
3 grosze

Żeby nie być gołosłownym:

Znalazłem na ceneo najdroższy toner do drukarki HP LaserJet P1102w (WIFI), którą kilka postów wyżej upatrzył sobie Autor wątku - cena najdroższego to w zaokrągleniu 240 zł - wydajność deklarowana 1600 stron, co daje około 15groszy za stronę (przeszacowane).

Znalazłem tusz czarny do j315w - około 60 zł wydajność 300 stron - co daje około 20 groszy za stronę.

Na drukarce hp lj1020, o której piszę trochę wyżej nie schodziliśmy poniżej 3tys. stron na zasobnik ... żadnych problemów z brudem i mechaniką - niepewna komunikacja (użyty jakiś badziew zamiast pełnoprawnego USB i nie działa na kablach dłuższych niż metr - na metrowym bez problemów) - dlatego tego modelu raczej nie polecam - chyba, że za darmo.

09.12.2015 21:59
Deton
19
odpowiedz
Deton
195
Know thyself

Nie znam się, ale mam w domu 3 drukarki. 2 atramentowe, 1 laserowa.

1 atramentowa - urządzenie wielofunkcyjne Canon Pixma MP cośtam. Super sprzęt, tylko się głowica/dysze/coś tam spierdzieliło i naprawa kosztuje tyle co nowa.
2 atramentowa - HP Deskjet 1510. Na początku nie działała (wadliwy kabel USB!), potem atrament starczył na ok. 50 stron tekstu. Nowy kosztuje tyle co drukarka. Kupiłem zamiennik i wszystko byłoby super, ale po miesiącu zaschło i drukuje w zebre.
3 Hp LaserJest HP LaserJet P1102w - od nowości starczyła na 2-3 lata bezproblemowego drukowania. Nieraz w dużych ilościach. Wymiana tonera i nadal śmiga bezobsługowo.

edit: A, i w laserówce jak w pewnym momencie zaczął pojawiać się komunikat "Zmień toner, wydrukujesz <50 stron. Klikało się ok i wydrukowało ok 400. Tylko może już nie w takiej jakości jak świeży toner.

09.12.2015 22:12
👍
20
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

Dziękuję za naprawdę merytoryczną dyskusję! , mógłbyś wyklarować jeden jasny wniosek dotyczący porównań drukarek? W szczególności chodzi mi o post nr 18.

09.12.2015 22:28
21
odpowiedz
Likfidator
120
Senator

Zamiennik kosztował około 130zł i starczał na kilka tysięcy stron w trybie ekonomicznym. Dla porównania atramentowa, którą mam w domu jakieś trzydzieści razy stron mniej , a zestaw oryginalnego tuszu (czarny plus kolory) kosztuje jakieś 120zł.

Porównaj 130 zł vs 1,75 zł za zamiennik do atramentówki. http://allegro.pl/10-tusz-brother-lc985-dcp-j125-dcp-j315w-dcp-j515w-i5726429492.html pierwsza z brzegu aukcja. Ze dwa lata temu kupiłem taki zestaw i nawet połowy tuszy nie zużyłem, a wydrukowałem ok. 800 stron dokumentów z grafiką i kilkadziesiąt zdjęć A4. Nigdy nie używałem trybu ekonomicznego, a do zdjęć tryb najlepszy.

Nie próbuję udowodnić, że laserówki są gorsze, bo to oczywiście najlepsza technologia dla drukarek domowych czy biurowych. Jednak z punktu widzenia cena/jakość wypadają po prostu słabo. W cenie zwykłej laserówki monochromatycznej masz urządzenie wielofunkcyjne, które drukuje w kolorze, skanuje i kseruje. Do tego zakup tuszy to wydatek 20 zł, a nie 130 zł.

Brother j315w mnie po prostu totalnie zaskoczył pod każdym względem. Jak pisałem wyżej nie spodziewałem się niczego nadzwyczajnego, a dostałem urządzenie, które ma wszystko co jest mi potrzebne w domowych warunkach w bardzo niskiej cenie. Kupowałem go ładnych kilka lat temu i za te 250 zł nawet bym nie kupił zwykłej laserówki z WIFI, co najwyżej zwykłą drukarkę USB/LAN.

Rok temu potrzebowałem drugiej drukarki do drugiego lokalu i nawet się nie zastanawiałem, tylko wziąłem najtańszy model Brothera jaki był. Akurat już nie był dostępny ten, którego używam, ale kupiłem j152w. Model równie dobry, nie ma czytnika kart SD do bezpośredniego drukowania zdjęć, ale ogólnie jest równie dobry. Z małym minusem, że tusze mają chipy i zamienniki kosztują już 3 zł, a nie 1,7 zł. Jednak to nie jest wielki problem.

09.12.2015 22:32
tmk13
👍
22
odpowiedz
tmk13
252
Generał

Kupiłem ostatnio kombajn Brother L2500, czyli drukarkę laserową mono ze skanerem i automatycznym dupleksem. Na początku żałowałem, że nie wziąłem wersji z Wifi, bo zdarza mi się pracować w różnych miejscach w domu, ale w sumie to taki problem pierwszego świata;p Mocno natomiast się zdziwiłem, gdy dokupowałem zamiennik tonera, który kosztował 30 zł (!), i ma starczyć na 2500 stron z pokryciem 5%. To już wydaje się, że materiał który poszedł na zapakowanie tego (folie, poduszki, kartony) powinien tyle kosztować. Śmiesznie tani druk.
Ogólnie laserówek używam już jakieś 8 lat, drukuję sam tekst. Miałem kiedyś coś atramentowego - udało mi się wyprzeć nazwy firm, ale nie przygody z zasychaniem tuszu.

09.12.2015 22:46
23
odpowiedz
szaka24
33
Konsul

likfidator +1
Też mam J315W, od jakichś 4-5 lat. Zero problemów. Kupiłem pakiet tuszy (12 sztuk) za 10GBP na amazonie - dopiero w tym roku mi się skończył.
Na tych tuszach za około 50zł wydrukowałem jakieś 10 000 stron. Wątpię by jakikolwiek laser to przebił.

09.12.2015 23:02
PanSmok
24
odpowiedz
PanSmok
247
Legend

Jezeli drukuje rzadko to roznica miedzy 30 zl za tusz a 50 zl na toner raz na dwa lata jest ZADNA. Natomiast laserowka NIGDY nie zaschnie - w przeciwienstwie do atramentu. I to wg mnie konczy temat.

p.s. Odezwa sie zaraz zaciekli zwolennicy atramentowek " mnie nic nigdy nie zaschlo", "jak zaschnie to zmieniasz tusz i jedziesz dalej" itp. itd. Laserowke wstawiasz do szafy na 5 lat, wyciagasz, podlaczasz, wkladasz papier i za 30 sek ( jak jest naprawde stara ) idzie gotowa pierwsza strona.
Jezeli z zalozenia drukuje rzadko, w czerni, to wg mnie nie ma ZADNEGO logicznego argumentu przemawiajacego za atramentowka. Na tym konkretnym polu laser wygrywa jeszcze przed startem.

p.s. HPLJ1102 ( w ogole seria 10 ) mialy tendencje do pekajacej folji na grzalce. Osobiscie bralbym cos starszego ( i gabarytowo wiekszego ).

tu masz fajnego wola roboczego
http://allegro.pl/po-konserwacji-hp-lj-4050n-siec-gwarancja-6m-fv-i5411317379.html

[25] - brzmi bardzo rozsadnie - choc osobiscie Samsungow nie znam. Nigdy ich nie naprawialem ( w przeciwienstwie do HP ). Za taka kase specjalnie bym sie nie zastanawial.

09.12.2015 23:08
kjx
25
odpowiedz
kjx
135
Mighty Pirate

Na tych tuszach za około 50zł wydrukowałem jakieś 10 000 stron. Wątpię by jakikolwiek laser to przebił.

Kupiona ponad rok temu, jedna z najtańszych laserówek godnych uwagi, wspomniany wcześniej Samsung ML-2165:
- soft zdejmujący limit stron, bo widzę, że ludzie o tym wspominają - 1,49pln (nawet nie chciało mi się szukać po sieci, z lenistwa kupiłem na alledrogo),
- tuba z proszkiem - 12pln (starcza na 4 pełne napełnienia tonera, na każdym drukuję 2000-2500 stron),
- problem z napełnianiem - nie występuje (wyciągam toner, otwieram gumową zaślepkę, wsypuję, 3 minuty roboty)

Laserówka, z wifi, wyrwana w promocji MM za 185pln. Normalna cena wtedy to, jeśli dobrze pamiętam, 219pln. Zero problemów, szybko, tanio, do atramentu nigdy już nie wrócę.

Nawet z kosztami przesyłki proszku wychodzi mniej niż 50pln. Aczkolwiek, ceny są sprzed 13-15 miesięcy więc mogło się coś lekko pozmieniać :-)

PS. Żeby nie było, mam też w domu kombajn Lexmarka, kolorowy, atramentowy, ale... służy tylko jako ksero, bo koszt tonerów przewyższa trzykrotnie wartość urządzenia. A tonery se wzięły i zaschnęły. Natomiast jeśli zdecydujesz się na atrament, to w 120% popieram kolegów polecających Brothera. Świetny sprzęt, za rozsądną cenę i taniutki w eksploatacji.

edit: O, proszę, ceny jednak się zmieniły... 7pln za proszek (ale tylko 100ml, ja kupiłem 200) i "wieczny czip"
http://allegro.pl/toner-proszek-wieczny-chip-samsung-ml-2165w-fv-i5179135700.html#thumb/1

11.12.2015 14:18
26
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

Jeszcze tylko zapytam: W drukarce laserowej co limit stron muszę wymieniać cały toner, tak? Nie do każdej jest taki proszek, który pokazuje kjx?

11.12.2015 14:23
Deton
27
odpowiedz
Deton
195
Know thyself

W tej HP LaserJet P1102w nie trzeba. A przynajmniej nie wiem, żeby był limit stron. Po prostu po jakimś czasie wyświetlał się komunikat, że starczy na <50 stron i trzeba kupić. Ale drukowałem bez problemu dopóki już druk przestał być czytelny (400+ stron) i wtedy po prostu wymieniłem toner.

11.12.2015 14:32
28
odpowiedz
zanonimizowany343226
134
Senator

IMO jeśli nie drukujesz po 1k+ stron na miesiąc to biorąc pod uwagę cenę tonerów (zamienników) do tego HP na poziomie 40pln to szkoda czasu na jakieś zabawy z proszkiem.

11.12.2015 14:44
wert
29
odpowiedz
wert
204
Kondotier

Taki proszek to tak jak tusz w strzykawce do drukarek atramentowych.
Zamiast kupić toner, kupujesz proszek i "napełniasz".
Co ile trzeba - to pewnie jak pisze kjx - tuba z proszkiem - 12pln (starcza na 4 pełne napełnienia tonera, na każdym drukuję 2000-2500 stron),
Ja też jestem użytkownikiem Lasera HP, nie bawię się w napełnianie - kupuję tonery. Pomiędzy informacją, że trzeba wymienić toner, a faktycznie trzeba to jakieś kilkaset stron tekstu. Ja już wymieniam jak widzę przy wydruku że to już nie to.

Sorry, że trochę namieszam, ale drukarka atramentowa BROTHER DCP-J105 - tusz czarny 30-40 zł i starcza na 2400 stron - http://www.ceneo.pl/29663281#tab=spec

11.12.2015 14:55
30
odpowiedz
zanonimizowany624581
91
Senator

Brother DCP-J105 to nie mój pułap cenowy. Natężenie druku w domowych warunkach może być zróżnicowane - jednego miesiąca nie puszczę w ruch ani jednej kartki, ale drugiego już pół ryzy, więc niejako koliduje to z definicją tuszu (zasychającego, zwłaszcza).

04.01.2016 09:12
31
odpowiedz
bsbar
53
Centurion

I na co się w końcu zdecydowałeś?

06.07.2016 01:51
32
odpowiedz
oliolka
5
Legionista

Jeśli używacie zamienników, to bardzo dobre są active jety, jakoś druku bardzo dobra. Ja dużo drukuję i z tych zamienników zawsze jestem zadowolona.

Forum: Pierwsza drukarka - atramentowa czy laserowa