Dla przykładu. Bez zbędnego tłumaczenia.
Czemu politycy kradną, biorą łapówki mimo ze mają spokojnie po 20k i więcej na miesiąc?
W szkołach za obiady dzieci muszą płacić, a kryminaliści we więzieniach nie?
Dlaczego do ochrony, przyjmują ludzi niepełnosprawnych?
Nikogo nie interesuje płaca brutto, to czemu nie chcą od początku podawać płacy netto?
Naprawdę jest ogrom absurdów w tym państwie że ciężko jest coś przedstawić...
Jakie Wam jeszcze na myśl przychodzą?
[2]
Szczerze to oprócz pierwszego mojego przykładu, w reszcie krajów tam gdzie byłem, to sie z tym nie spotkałem.
Bo raczej złodziei to jest akurat chyba wszędzie.
U nas to my musimy być dla kraju a nie kraj dla nas...
NoBraiN ---> Dokładnie... Jak już, to cały świat jest absurdalny, a nie sama Polska...
Zamiast ubierać w to kraje, to jest raczej kwestia ludzi i rozwiązań, które akceptują lub tez nie.
Pierwsze przykłady odnośnie USA:
Posiłki w szkołach - http://www.vbschools.com/food_services/individual_prices.asp
Politycy -https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_American_federal_politicians_convicted_of_crimes#2009.E2.80.93_.28Obama_.28D.29_presidency.29
chociaż jeżeli rozchodzi się o ciapalizację Europy, to jesteśmy jednym z tych normalnych krajów
Lateralus
Tak na chłopski rozum:
1. Czemu politycy kradną, biorą łapówki mimo ze mają spokojnie po 20k i więcej na miesiąc?
- Takich polityków jest zdecydowanie mniej od tych uczciwych. Czy proporcje w naszym kraju są inne niż w innych podobnie rozwiniętych krajach? Śmiem wątpić. Poza tym mało który polityk ma spokojnie 20k+ na miesiąc.
2. W szkołach za obiady dzieci muszą płacić, a kryminaliści we więzieniach nie?
- Kryminalista w wiezieniu nie może pracować, więc i na jedzenie nie zarobi. Bez jedzenia od państwa by umarł. Dzieci też mają dofinansowane obiady, a żyjąc w normalnym społeczeństwie gdzie rodzice pracują, za jedzenie się płaci.
3. Dlaczego do ochrony, przyjmują ludzi niepełnosprawnych?
- Bo czasami ochrona to tylko monitoring i szybkie reagowanie na zdarzenie przez wezwanie odpowiednich jednostek. Nie musisz mieć zdrowych nóg, żeby mieć zdrową głowę.
4. Nikogo nie interesuje płaca brutto, to czemu nie chcą od początku podawać płacy netto?
- Biorąc pod uwagę złożoność systemu podatkowego, to trudno oczekiwać od pracodawcy, by Ci od razu robił prognozę płacy netto na cały rok. A to się przecież zmienia od stawki podatkowej, wypłat z ZUSu, dodatkowo opodatkowanych opcjonalnych benefitów, itp. Podając kwotę brutto ma to wszystko z głowy, a Ty sam wiesz najlepiej jak i z czego się rozliczasz.
Akurat w przypadku niepełnosprawnych w firmach ochroniarskich rozchodzi się o zniżki, ulgi i dofinansowania z tytułu zakładu pracy chronionej.
Lateralus
Więzień też człowiek i obywatel. Jako kraj jesteśmy sygnotariuszami konwencji o prawach człowieka, w której znajduje się między innymi zakaz pracy przymusowej. Nie można więc wysłać więźniów do "kopania dołów" co czasem różni ludzie postulują. A więzień siedzi pod przymusem, więc państwo umieszczając go w więzieniu musi zapewnić mu warunki nie urągające niezbywalnej ludzkiej godności. - z czym swoją drogą RP ma notoryczne problemy. Dziecko z kolei ma rodziców lub prawnych opiekunów i to ich zadaniem jest zapewnienie mu właściwych warunków. Do posiadania potomstwa nikt nikogo nie zmusza.
Dlaczego do ochrony, przyjmują ludzi niepełnosprawnych?
Najczęściej przyjmuje się osoby z orzeczeniem o niepełnosprawności, co często nie jest tożsame z osobami niepełnosprawnymi. Jest to praktyka pozwalająca wyłudzać pieniądze z PFRONu. Ustawa z początku zeszłego roku miała coś w tym temacie zmienić, czy zmieniła - tego nie wiem. Druga sprawa to rola większości pracowników ochrony. Znam osobiście kwalifikowanego, w pełni zdrowego ochroniarza, który pracował w placówkach kilku różnych banków i wytyczne zawsze miał takie same - spełnić wszystkie żądania potencjalnych napastników, zagwarantować bezpieczeństwo klientom i pracownikom oraz zawiadomić policję, gdy będzie po wszystkim. Oczywiście sytuacja wygląda zgoła inaczej np. w ochronie osób czy konwojowaniu gotówki, ale tam nie uświadczysz raczej niepełnosprawnych.
Nikogo nie interesuje płaca brutto, to czemu nie chcą od początku podawać płacy netto?
Płaca brutto jest po prostu większa i lepiej oddziałuje na psychikę potencjalnego pracownika - to jest tak proste. Poza tym nie jest to aż tak powszechną praktyką. Ostatnio akurat rozpoczynałem nową pracę i wszystkie rozmowy toczyłem na temat kwoty netto.
@Matysiak G
Do posiadania potomstwa nikt nikogo nie zmusza.
Na tej samej zasadzie można powiedzieć, że nikt nie zmuszał więźniów do łamania prawa, niech więc utrzymują ich rodzice. :P Poza tym ludzie odprowadzający podatki są zmuszeniu do utrzymywania więźniów, co - jak mniemam - boli właśnie OP.
Do łamania prawa nie. Do siedzenia w więzieniu tak. Chcesz mieszka w krau, który para się niewolnictwem, lub głodzi ludzi?
Do łamania prawa nie. Do siedzenia w więzieniu tak.
Siedzenie w wiezieniu to tylko konsekwencja lamania prawa, wynikajaca bezposrednio z decyzji osadzonego.
Dlaczego do ochrony przyjmują ludzi niepełnosprawnych?
Najkrócej mówiąc osoby te spełniają rolę tzw. żywych tarcz. Zamach na zdrowie i życie człowieka jest przestępstwem większej wagi niż kradzież, co ma zniechęcać potencjalnych sprawców.
wysiak
Do pudła można też trafić, bo nie masz pieniędzy na mandat za spożycie w miejscu publicznym (stówa mandatu to bodaj 3 dni, ale akurat tu nie pamiętam na pewno). Możesz trafić w wyniku pomyłki sądu. Należy cię wtedy głodzić i zagonić do roboty.
Nie zamierzam się w ogóle w tą dyskusję angażować, bo cywilizowany człowiek doskonale rozumie, dlaczego niewonictwo i tortury są złem. Dlatego podałem wyłącznie wyjaśnienie prawne.
Taal
Podatnicy płacą na mnóstwo spraw, których nie potrzebują i które im się nie podobają. Problem w tym, że państwo potrzebuje pieniędzy, żeby funkcjonować. Jeśli komuś nie podoba się idea podatków, to niech obala osiągnięcia cywilizacyjne ostatnich 3 tys. lat i wraca do czasów wojen plemiennych, za którymi w sposób nieuświadomiony tęskni. Po co nam rurociągi, policja, służba zdrowia, komunikacja publiczna itp.
Spoko, "cywilizowany czlowiek doskonale rozumie" dlaczego nalezy gorzej traktowac zwyklych, posiadajacych dzieci, obywateli, niz skazanych przestepcow. Oraz ze ofiara napasci nie ma prawa sie bronic, bo moglaby zranic biednego napastnika (jak to tlumaczyles pare dni temu).
Widac nie jestem wystarczajaco cywilizowany. I szczerze sie z tego ciesze.
Tak jak Greg nie umiesz czytać ze zrozumieniem. I wykazujesz podobny poziom wrażiwości.
Jeśli uważasz, że konieczność płacenia za obiad w szkole, która w końcu ma inną funkcję niż restauracja i z której to konieczności ludzie o niskich dochodach są zwolnieni jest gorsze, niż zamknięcie na parę dni/miesięcy/lat wbrew swej woli w celi 2/3 m to o czym my rozmawiamy?
Uważasz, że więźniów należy głodzić i zmuszać do pracy?
Cieszysz się, że nie widzisz nic złego w tortuach i niewolnictwie?
Nie mamy o czym gadać.
Czyli człowiek, który pracuje na swoje utrzymanie to niewolnik według ciebie? Jeśli tak to nie mamy o czym gadać.
Alez oczywiscie, ze "zamknięcie na parę dni/miesięcy/lat wbrew swej woli w celi 2/3 m" jest nieprzyjemne, i dokladnie takie ma byc, to w koncu - z definicji - KARA za cos, co dany wiezien zrobil z wlasnej woli. Zgadza sie, jesli takich prostych faktow nie rozumiesz, to nie mamy o czym gadac.
planeswalker
Jeśli zmuszasz go to tego przemocą to jak to inaczej nazwiesz?
wysiak
To nie ja zrównuję szkołę i więzienie. A zamknięcie wystarczy. Zresztą są inne sposoby karania (jak dozór elektroniczny). I wtedy mogą pracować.
Czyli twoim zdaniem praca przymusowa i tortury powinny zostać zalegalizowane?
Ale nikt w tym wątku nie chce zmuszać więźnia do pracy przemocą.
Planeswalker
To skąd ten więzień ma brać pieniądze na jedzenie, skoro miałby za nie płacić?
To nie jest przemoc? Zarabiaj, albo umrzyj z głodu.
Jak napisałem - nie chce mi się dywagować na poziomie etyki, bo to jest złożona kwestia, choć dla człowieka trochę z tematem obeznanego jasna. Bo na chłopski rozum to są pomysły sprawiedliwie. Problem w tym, że mają bardziej złożone skutki, którymi ludzie sobie głowy nie zaprzątają, bo szukaja prostych odpowiedzi na swoje obawy, lęki i problemy.
Jesli przykladowo element pobil kogos tak ze ofiara stala sie nieplnosprawna to:
- panstwo traci bo jesli ofiara pracowala to placila podatki
- element musi poniesc kare wiec idzie do paki, panstwo traci bo musi go utrzymywac przez x lat
- jesli pracowala, panstwo traci bo juz nie doklada sie do placonego podatku
- panstwo traci bo musi lozyc na niepelnosprawnego przez x lat
Skoro panstwo traci tak duzo, normalnym jest ze element powinien pracowac na rzecz panstwa podczas odsiadki.
A z opinii takich matysiakow mozna co najwyzej smiechnac.
Matysiak G
Jak to z czego? Z pracy, tak jak każdy obywatel.
To nie jest żadna przemoc tylko potraktowanie człowieka poważnie, a nie jak dziecko które trzeba utrzymywać.
Matysiak ty aby z celi nie piszesz, że tak uczuciowo w temacie więziennictwa się udzielasz?
"To skąd ten więzień ma brać pieniądze na jedzenie, skoro miałby za nie płacić?
To nie jest przemoc? Zarabiaj, albo umrzyj z głodu?"
Czy wlasnie taka zasada nie dotyczy calej reszty spoleczenstwa?
Nafrox
Czy opinia, że przestępca to też człowiek w jakikolwiek sposób sugeruje coś takiego?
To są naprawdę podstawowe standardy prawne i moralne. Niepokojące, że budzą taką niechęć.
Niesamowite. Przecież koncept pracy przymusowej jest stary jak niewolnictwo. Jaka praca przymusowa dla wieźnia? Kopanie rowów? Kto nie kopie, ten zdycha z głodu. Jego wina, mógł nie... no właśnie? Dla każdego taka praca? Czy tylko dla tych bez prawa łaski? ;-)
A co z firmami zajmującymi się kopaniem rowów - niech bankrutują i zwalniają pracowników, bo nie sprostają konkurencji cenowej z firmami więziennymi? :)
Lateralus, jeśli to co napisałeś w poście [1] to są poważne absurdy to nie wiesz w jakim kraju żyjesz - i ciesz się tą niewiedzą :)
Jeśli się nie mylę absurdalne przepisy dotyczące obrony koniecznej to dziecko PRL-u, żeby obywatel bał się bronić, jeśli przyjdą do niego "nieznani sprawcy"
Już odpowiadam na Twoje pytania:
1. Politycy kradną bo chcą mieć więcej pieniędzy.
2. Problemem płatnego jedzenia w szkołach są pieniądze.
3. W ochronie pracują ludzie niepełnosprawni, bo to korzystne finansowo dla pracodawcy - odpowiedź na Twoje pytanie to pieniądze.
4. Płaca netto jest jak ceny kończące się na "99" w supermarkecie, po prostu wydaje Ci się, że dostaniesz mniej - problemem znowu są pieniądze.
To nie są problemy Polski a całego świata, 99% z nich oczywiście dotyczy, a jakże, pieniędzy.
Jak już znamy źródło problemu to pomyślmy - ostatnio było głośno o najemcy, który posiadając kilka tysięcy (albo kilkaset - nie pamiętam, nie ma to większego znaczenia przy tej skali z naszej perspektywy) mieszkań w San Francisco podniósł w nich czynsze o kilkaset procent, mądre głowy wyliczyły, że gość z samych czynszów (przed podniesieniem) jest w stanie kupować kilka dodatkowych mieszkań MIESIĘCZNIE (a jak się pewnie domyślacie mieszkanie w SF jest trochę droższe, niż w Białymstoku), na takie mieszkanie przeciętny Polak tyrałby pewnie jakieś 60 lat razem z rodziną i dziećmi. I tu się pojawia pytanie - czy możemy i czy powinniśmy coś z tym zrobić? Zabrać bogatym i dawać biednym? Z drugiej strony - ten najemca to i tak gołodupiec jak się go porówna do korporacji, wyobraźmy sobie sytuację, że Wasze dziecko startuje od zera a dziecko landlorda w momencie urodzenia ma np. 3000 mieszkań w SF, wnuk 6000 mieszkań, prawnuk 12000 itd.? Niech koleś wynajmuje na zdrowie, bo jest obrotny, bo zarobił na to, bo może ciężko całe życie pracował. Ale co jeśli kilka takich osób za 100 lat będzie miało świat dosłownie w garści i już będzie za późno? Z drugiej strony - czy janosikowanie to nie jakaś utopia, komuna, spierdl$nie umysłowe, gwałt na demokracji? Jak byście taki problem sensownie rozwiązali?
Już pomijając fakt, że pewne instytucje wyciągają pieniądze z dupy a jak coś pójdzie nie tak to państwo je ratuje.
Nie żebym narzekał, pracując w IT żyje się dziś bardzo przyjemnie, ale mam wrażenie, że szary człowiek ma przejebane, nie od dzisiaj, nie od wczoraj, od zawsze.
Poltar
A ktoś w tym kraju umiera z głodu? Poza dziewczynką zagłodzoną przez rodziców za namową jakiegoś wioskowego guru? Nie słyszałem.
Może jakieś przykady? Bo z tego co wiem, pomoc społeczna i zasiłki itd. w tym kraju są wypłacane i niektórzy co je pobierają nawet potrafią kupić samochód (true story).
b212
Z grubsza masz rację.
Ale mimo wszytsko wolę nasze polskie przejebanie szaraczka niż takie np. mołdawskie, żeby pozostać na naszym kontynencie. Polska jako państwo ma sporo wad, ale i tak mamy się całkiem nieźle. U nas wszyscy patrzą na pierwszą. światową dziesiątkę, zapominając, że sami mamy za plecami ze 140 państw które patrzą tak na nas, jak my na IV Rzeszę czy Wielką Brytwannę. Znaj proporcje mocium panie. Naprawiajmy to co nie działa, zamiast rozpieprzać wszystko do zera, bo to nas tylko zahamuje albo cofnie. Niestety opcja zerowa w tej chwili w natarciu i trochę się tego obawiam.
To, ze więźniom zarcie trzeba dac wątpliwości nie ulega.
Natomiast problemem jest gdy wiezien ma wyzsza stawke zywieniowa niż zolnierz. Problemem jest gdy musisz mu zapewnić dostep do internetu, telewizji i dostarczać gazety. Bo to tez człowiek i kultura mu się należy.
Zarcie im dac, jakżeby inaczej, ale tanie a nie rozne rodzaje do wyboru a to co zostanie do wyrzucenia.
Bydlak wyjdzie na ulice to stanowi zagrozenie dla społeczeństwa. W wiezieniu trzeba mu gazetke dostarczyć co by mogl sobie dupke nia podetrzeć, ewentulnie poczytać jak się wybitnie nudzi.
Sinic
Kultury w więzieniach jak najwięcej, żeby nie wychodziły stamtąd zwyrole co to tylko srają, śpią i jedzą.
Dla mnie to jest niesamowite, że ktoś wpadł na pomysł resocjalizowania przestępców otaczając ich wyłącznie innymi przestępcami. Jak oni mają w więzieniu zrozumieć normalne reguły międzyludzkiego współżyia? Izolować się powinno tylko niebezpiecznych.
Resocjalizacja? ^^
Nie podam dokładnie jak to brzmiało bo dawno slyszalem. W każdym razie student opowie ci o pięknie resocjalizacji, jak duzy procent wiezniow można resocjalizować. Im dluzej w tym jesteś tym mniej w ta bajke wierzysz.
Jak chcesz "resocjalizować" to musiabys zacząć od wieku tak gdzies najwyżej 2 lat. Zabrac dzieciaki z tych wszystkich rodzin patologicznych, notabene przyszlosc Polski według PiS które chce je promować by "było nas więcej", i zapewnić im normalny rozwój. Inaczej gdy trafiają do wiezienia już jest za pozno na jakakolwiek resocjalizacje, to mrzonki.
Nieistotne czy umieścisz ich wśród innych wiezniow czy przeznaczysz caly budżet kraju by dac im luksusowe pojedyncze lokacje w otoczeniu przedszkolakow.
Czy Polska jako kraj absurdu może mieć coś wspólnego z jej mieszkańcami?
Eeeee.... chyba nie, przecież oni są mądrzy, uczciwi, dobrzy, spokojni... i tak mógłbym wymieniać z godzinę.
Cholera, ktoś nam Polskę podrzucił cichcem.