Siemka, około tydzień temu skończyłem Life Is Strange no i cały czas mam niedosyt. Mam ochotę na coś w tym stylu, lecz zapewne jak wszyscy wiecie - takich gier jest mało/nie ma. Co mi polecicie? Gra o Tron odpada... Nie moje klimaty.
Up grałem. I jeszcze dopowiem w grę wchodzą tylko gry na PC. Dreamfall mam ochoto przejść ale... nie teraz. Jakieś pomysły?
Chodzi ci o gry z czasem a czy ogólnie o mechanikę gry?
Jeśli chodzi o mechanikę to polecam The Walking Dead, Wolf among us.
Polecam też Deadly Premonition oraz Murdered: Soul Suspect.
Co do gier z czasem to Polecam Singularity, TimeShift oraz Darkest of Days.
Chodzi mi o fabułę, klimat, głównego protagonistę/kę. Nie lubię horrorów.
No to gry od Telltale Games, które już podałem w poprzednim poście. :) I to nie są horrory.
Polecam na początek The Walking Dead (sezon 1). Life is Strange to konkurencja dla tej produkcji.
[6] - The Walking Dead, to też w jakimś tam stopniu gra horror, bo jest tam kilka jump-scenek (czyli, że nagle nam coś na ekran wyskakuje, np. Zombie i może to przestraszyć) :)
Dzięki za wszystkie propozycje.
Jeśli chcesz grać w Dreamfalla, to tylko i wyłącznie przechodząc całą serię w kolejności. Najdłuższa podróż to dla mnie w zasadzie najlepsza gra w jaką grałem (a mam kilka tysięcy ogranych gier ze wszystkich platform). Dreamfall bardzo stara się tworzyć nową historię, ale jednocześnie nie wprowadza w realia Stark i Arkadii. Bez znajomości TLJ odbiór Dreamfalla będzie po prostu znacznie gorszy, a sama gra niezrozumiała.
Dreamfall Chapters to już w ogóle zakłada, że gracz zna obie gry. Jest to bezpośrednia kontynuacja Dreamfalla i nawet nie wyobrażam sobie jak można by w to grać bez znajomości poprzedniej części.
Dla mnie Dreamfall Chapters to znacznie lepsza gra niż Life is Strange. Grafika i wykonanie jest co prawda gorsze, ale to kwestia budżetu, ale klimat jak i sama historia są pierwszorzędne. W Dreamfall Chapters jest magia, która była w TLJ, a której zabrakło w Dreamfall'u. Niektóre sceny są po prostu wspaniałe, a do tego w grze są poruszane trudne tematy. Bajkowa Arkadia z pierwszej części jest wyniszczona wojną, a jej ludność zmaga się z czystkami etnicznymi i ludobójstwem.
Z innych gier, może warto zapoznać się z Syberią 1 i 2 czy innymi klasykami od Microids? Nie sposób też nie wspomnieć o klasykach Lucas Arts np. Curse of the Monkey Island, która posiada już dość nowoczesną oprawę graficzną, choć fabularnie jest to lżejsza pozycja. Ze starszych gier jest np. Indiana Jones and the Fate of Atlantis, czy chociażby The Dig. Ten ostatni jest w klimatach filmu Interstellar, ale wydany dobrych 15 lat wcześniej.
Można wymieniać jeszcze długo np. Broken Sword 1 i 2, które zostały odnowione jakiś czas temu.
Dobrych przygodówek jest sporo i jak pisałem pod recenzją Life is Strange są znacznie lepsze niż LiS. Przede wszystkim mają znacznie więcej łamigłówek i angażują gracza. W LiS 99% czasu tylko chodzimy z miejsca na miejsce i przeklikamy wszystko co się da. Gry, które wymieniłem też nie są specjalnie trudne, ale po prostu dobrze wykonane i porządnymi zagadkami tj. nie rozwiązują się same i są logiczne. Nie to co np. seria Gobliiins, gdzie poziom absurdu przekraczał wszelkie normy (aczkolwiek też lubię serię, tylko można było włosy z głowy rwać jak tu przejść niektóre etapy).
Dreamfalla 2 przechodziłem 2x i zawsze kończyłem w tej lodowej zmarzlinie. Nie wiem czy koniecznie chcę przejść jedynkę. Myślałem tylko o 2 i 3. Ogólnie w LiS podoba mi się historia. Lubię filmy interaktywne, a w zasadzie po prostu zakochałem się w tej jednej grze. Nie wiem czemu ale nie mam ochoty na stare gry.