Witam, mam pytanie odnośnie zasilaczy do laptopa. Posiadam laptop Dell Inspiron i obecny zasilacz został uszkodzony z mojej winy (szarpnięcie za kabel i naderwana wtyczka). Z tej racji muszę zakupić nowy zasilacz. Czy w związku z tym warto kupić nieoryginalny zasilacz pasujący do tego laptopa? Czy nie ma zagrożenia, że będzie się on psuł, a przez to spali się pół laptopa? Czy lepiej dołożyć trochę pieniędzy i kupić oryginalny zasilacz Dellowski?
Z góry dzięki za odpowiedź ;)
Zazwyczaj zasilacze są zamawiane u producentów OEM i od tego markowego różnią się tylko naklejką producenta na obudowie, oraz 2-3-krotnie wyższą ceną. Jeśli ma takie same napięcie to spokojnie możesz kupić zamiennik, byle nie ten najtańszy.
Warto, nie robi to praktycznie żadnej różnicy. O ile nie kupi się badziewia za 19,99 albo niewłaściwego ;) Ja w swoim Asusie też uszkodziłem zasilacz (w dodatku dwukrotnie) i po wymianie na nieoryginalny Tracera nie było żadnych problemów z tym związanych.
U mnie w laptopie chodzi od pół roku najtańszy spełniający parametry z allegro i nie ma jak na razie problemów.
Osobiscie na serwisie uzywalem uniwersalnego zasilacza obslugujacego chyba +- 80% lapkow dostepnych na rynku. Mial wymienne koncowki ( o kazda firma stosuje inne )i ... dzialal.
Takze bez problemu mozesz brac nieoryginalny zasilacz.