Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Zapowiedź Armored Warfare vs. World of Tanks – 7 powodów, dla których Wargaming powinien bać się Obsidianu

03.11.2015 16:14
25
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

W końcu zajrzałem do tej gry.
Pierwsze wrażenie: coś pomiędzy War Thunder a World of Tanks. Jak na grę arkadową trochę "mało czytelna". W WoT mam cały czas znakomite rozeznanie gdzie kto jest, tutaj natomiast wszystko mi się ze sobą na planszy zlewa.
Lepsza, dokładniejsza grafika, z większą ilością szczegółów, to nie zawsze atut w prostej strzelance, gdzie "czytelność" w rozgrywce dynamicznej odgrywa istotną rolę. Nie bardzo wiem kto do mnie strzela, skąd, nie zawsze wychwytuje wszystkie komunikaty tekstowe podawane drobnym druczkiem.
Wiadomo, że WoT jest 100% arkadówką, a gdy już tę formułę gry kupujemy, to nie możemy narzekać na brak realizmu. Po prostu znowu bawimy się żołnierzykami, samochodzikami, klockami i kapslami, jak za najbardziej beztroskich lat swojego życia. I WoT w swej prostocie spełnia te podstawowe kryteria wymagane w takiej rozrywce. Armored Warfare czerpie wiele z WoT, ale jest jakby lekko przekombinowany. Graficznie niby bardziej, więcej i wyżej, ale jednak gubię się. To wszystko to pierwsze wrażenie, może po rozegraniu kilkuset bitew zdanie zmienię...

01.11.2015 14:37
hubix786
1
hubix786
10
Legionista
9.0

Tekst jak najbardziej na +, ale moim zdaniem powinna też zaistnieć wzmianka o RNG: w AW jest dużo mniej odczuwalne niż w WoT. Pociski "starają się" lecieć w miejsce celowania (jak było kilka patchy temu w WoTcie), celownik nie rozwala się przy każdym ruchu wieżą/działem, dopiero zaczyna rozjeżdzać się przy szybkiej zmianie położenia wieży, czy poruszaniu się czołgu. Super sprawa przy taktyce "Doskocz, przypiepsz, odskocz". Gram w obie produkcje i coraz częściej sięgam do pozycji Obsydnianu, choć mam już rozegrane ponad 16 tys. bitew (niektórym może wydawać się to mało ;) )

Jeżeli AW będzie szedł w dobrą stronę wprowadzając dobre zmiany, to wróżę mu świetlaną przyszłość

01.11.2015 14:57
2
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin
8.0

gdzie jest Asmodeusz?

01.11.2015 15:03
3
odpowiedz
xittam
165
Generał

W AW mocno nieczytelnie przedstawiono sposób/informację kto i skąd nas trafił oraz kiedy. Nie raz i nie dwa zdarzyło się, że dopiero po spojrzeniu na pasek "życia" stwierdziłem jakiekolwiek trafienie z penetracją na moim czołgu. Produkcja udana, mapa czytelna, spotowanie działa jak należy. Czasami tylko wkurza miąchanie pomiędzy rodzajami amunicji, żeby zadać jakiekolwiek obrażenia. Generalnie uśmiech sam się ciśnie na usta kiedy jedzie się T-54 na 2 tierze :D

01.11.2015 15:07
4
odpowiedz
Kiss
122
Generał
8.0

Imo AW miazdzy Wota pod każdym względem z wyjątkiem udzwiekowienia, które jest fatalne w produkcji Obsidianu. Od wystrzalu z lufy, po glosy czolgistow.
Jednak wielkiej kariery nie wroze. Wot ma zbyt duza baze graczy + rozwinięty marketing.
Grajac pozno w nocy ciężko o przeciwnikow w rezultacie czego gramy na +-2 tiery, a i czekanie w kolejce chwile trwa.
[5] wlasnie o takiej bazie graczy mowie:)

01.11.2015 15:11
5
odpowiedz
kozi3000
137
Generał

KRÓL JEST TYLKO JEDEN CZYLI WOT !

01.11.2015 15:20
6
odpowiedz
divton
36
Chorąży

Zrobili już coś z dziurawieniem mocno opancerzonych maszyn z małokalibrowych HE?

01.11.2015 15:31
7
odpowiedz
ReevoX
25
Legionista
8.5

@Kiss

Człowieku to jest otwarta beta dopiero... Czego ty oczekiwałeś? Zresztą dla mnie to nie problem a gram o 3-4 w nocy. Udźwiękowianie? To samo co wyżej. Takie "pierdoły" zostawia się na koniec bety. Poza tym do AW wciąż graczy przybywa a nie ubywa, tak więc spokojnie nie będzie problemu z graniem w nocy o ile jest.

Ja bym zaliczył jeszcze jeden plus dla mnie na korzyść AW a mianowicie brak wsparcia modów. Póki co nie ma modów i bardzo dobrze. Gra dzięki temu jest przyjaźniejsza dla nowego gracza gdzie starzy wyjadacze grali na masie modów które bądź co bądź ułatwiała im grę.

Jednak co do czołgów to mogliby dodać do nich więcej szczegółów bo jakbym miał porwónywać tanki tu i tu to zdecydowanie wyglądają lepiej w Wocie.

01.11.2015 15:46
8
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin

mając rozegrane 20k randomów WoT mogę tylko się pożalić że gdtby tylko mój komputer dysponował mocą obliczeniową większą niż kartofel- przesiadłbym się na AW. W tej chwili gracz z Zachodu jest traktowany jak dojna krowa.

Btw twierdzenie że dział marketingu to mocny punkt WG wskazuje że kolega śwętuje Zaduszki po białorusku xD

01.11.2015 18:14
adamscorpio
9
odpowiedz
adamscorpio
37
Centurion

sorry ale wot się za przeproszeniem zgówniaczył,co nowa wersja to coraz gorzej chodzi,źle losuje,dlatego wolę grać w world of warships,lest zaczerpista,no i war thunder ground forces i armored warfare też gram,sa o wiele lepsze niż wot
wot już dawno spadł na psy gdy zakończyła się wersja 7.5 to była najlepsza,losowania były super wyrównane,mino,iż nie było tej fizyki,że spadełś ze skarpy itd to i tak od tamtej wersji wszystko zaczęło się wszystko psuć

01.11.2015 18:17
10
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion
8.0

akurat jeśli chodzi o polskie czołgi - bardzo dobrze że w WoT ich nie ma, bo albo byłby zmyślone, albo byłyby de facto kolejnymi rosyjskimi klonami. Co do community - toksyczne i głupie jest w każdej większej grze. W LoLu czy Docie także jest tragicznie, w AW też będzie jeśli stanie się chociaż w części tak popularne jak WoT. Problemem AW jest zupełny brak "czucia" pocisków - nie mam pojęcia kiedy obrywam (bo spadam i tylko pasek hpsa się zmniejsza. Naprawdę trudno dodać jakiś trzęsący się ekran? Cokolwiek?), nie czuje że pocisk kogoś trafił ("jeb" zamiast "plum" by wystarczyło). Do tego ma paskudny jasnoniebieski HUD. Po rozegraniu 20k bitew w WoT nie przerzucę się na AW bo po prostu dużo gorzej mi się w niego gra, aczkolwiek jest niezły. Dla świeżego gracza idealny, dla weterana WoT raczej nie.

01.11.2015 18:27
Sajmon154
11
odpowiedz
Sajmon154
60
SSR
7.5

AW !
WoT się kończy, dodają czołgi jakieś premie, misyjki ale to wszystko tylko "wizual papierowy", 80% tego co zapowiadają, fizyki-sryki, cuda na kiju itp nie są wprowadzane a czasem po 2-3 kwartałach po prostu mówią, jednak tego nie zrobimy.
Marketing WoT działa tak by pokazać marchewkę by się gracze na to rzucili, potrzymać im ta marchewkę w zasięgu wzroku pewien okres czasu a potem wyrzucić dając im tylko liście.
AW za to, co powiedział to daje, jest kilka drobnostek obecnie które sie nie pojawiły lub są skopane ale to nadal beta, na pełną ocenę można się będzie pokusić jak juz sie ogra grę po oficjalnym wypuście.

01.11.2015 19:02
12
odpowiedz
morvudd
22
Legionista
8.0

Tak stronniczego artykułu dawno nie widziałem...

Na wstępie zaznaczę, że w AW grałem jak na razie do 4 tieru i gra ma olbrzymi potencjał, dużo fajniej się gra niż w Wota na tierach 1-4. W grę od WG gram od dawna i rozegrane mam ponad 30k bitew. I tu pytanie do autora artykułu - ile gier rozegrałeś w Wota? 20? Albo celowo nie piszesz o możliwościach jakie oferuje Wot, albo po prostu nie masz o nich pojęcia. Ale po kolei:

Na stronie drugiej opisujesz "koszt" darmowej gry. Nie wspominasz w ogóle o Twierdzach ani Wojnach Klanów w Wocie, na których można zarobić tysiące "golda" Osobiście od roku gram na koncie premium, na które nie wydałem prawdziwych pieniędzy. Nawet na stronie czwartej, gdzie opisujesz rozwój bazy - nie wspomniałeś nawet o Twierdzach, których bonus dają na przykład 50% większy dochód kredytów za każdą bitwę, albo misje na 7 dni konta premium czy 1000 golda. Dodatkowo wyrażasz nadzieję, że w AW być może będzie opcja ataku baz innych graczy - a więc opcja która jest już w Wocie. Strona szósta, tu pozwolę sobie zacytować bzdury jakie autor pisze:

"(...) często przegrywamy starcia z powodu błędów kolegów z drużyny, na które sami niewiele możemy poradzić. Problem ten narasta w dni, gdy za pierwszą wygraną bitwę dostajemy wyjątkowo wysoki mnożnik punków doświadczenia (x3, x5) – wtedy każda pomyłka (nasza bądź cudza) wywołuje pianę na ustach, gdyż tracimy wówczas potencjalnie spory mnożnik."

Tracimy mnożnik? W wyniku porażki? Przecież tylko jeśli wygra się pierwszą grę mnożnik zostaje aktywowany. Jedyne co tracimy to ewentualnie wysoki wynik, co nie jest zbyt bolesne bo jeżeli się dobrze gra nie jest problemem go powtórzyć.

Na koniec, żeby odbić wszelkie hejty w moją stronę - nie jestem ślepym fanbojem Wota, AW wiele rzeczy robi lepiej - na przykład matchmaking, brak "goldowych" pocisków, czy frajda płynąca z bitew na niskich tierach. Kto wie, być może kiedy spędzę więcej czasu z AW okaże się, że rozgrywka na top tierach jest fajniejsza niż w Wocie. Dla mnie jednak gra na t8-10 w Wot jest lepsza niż t1-4 w AW - mapy są mniejsze, a zabawa bardziej dynamiczna. Problem Wota polega na tym, że gra na poziomach 1-5 to po prostu tragedia, co odrzuca wielu nowych graczy.

Chciałbym jeszcze zaznaczyć, że jeżeli porównuje się dwie konkurencyjne gry to należałoby to zrobić rzetelnie i opisać faktyczne różnice między nimi.

01.11.2015 20:07
13
odpowiedz
Infetrus
36
Chorąży

@12
Darmowe złoto z CW i Twierdz lepiej brzmi niż jest naprawdę. Nie wiem jak wygląda nowe CW, ale stare i twierdze są zdominowane przez mały procent najlepszych graczy i klanów - oczywiście chodzi tu o wysoko premiowane prowincje i konieczność posiadania wysokiego poziomu twierdzy aby mieć możliwość wylosowania misji na złoto i konto premium. Praktycznie nie zdarzają się bitwy między najlepszymi klanami, bo po prostu łatwiej jest farmić te słabsze.

Pomysł jest dobry, ale według mnie cały system CW i Twierdz jest pełen luk. Między innymi "oszukiwanie systemu" przez tworzenie "coverów", aby praktycznie uniemożliwić zaatakowanie twierdzy. Najsmutniejsze jest to, że zwykły gracz nie ma żadnej realnej interakcji z budowaniem twierdzy. Klepiesz surowce i jedna osoba z klanu nimi zarządza.

01.11.2015 21:55
14
odpowiedz
Ghost_
132
Konsul

Niewidzialne czołgi w WoT vs wszędzie widoczne czołgi po wyłączeniu wszystkich opcji graficznych w WT. Może AW będzie tą grą która nie jest spartolona przez jakiś szczegół.

01.11.2015 22:08
15
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Nie grałem w AW, ale jeśli chodzi o WoT, to widzę wyraźnie, że gra się zwija. Wargaming nie wyciąga wniosków z własnych - bardzo licznych - błędów, co wywołuje zniechęcenie. Nie ma już nawet sensu tych błędów wymieniać, wielokrotnie na różnych forach o nich mówiono.
Nie wiem czy AW będzie konkurencją. Podobno pod wieloma względami jest swoistym klonem WoTa. A trzeba powiedzieć, że wszystko się w końcu nudzi, nuży, wypala. Cała tematyka "czołgowa" miała swój boom 2-3 lata temu i taki WoT na pewno najlepsze lata ma już za sobą. AW nie chce zapełnić niszy, podobno nie oferuje niczego szczególnie oryginalnego, bardziej produkt WoTo-podobny, a to przy obecnych trendach nie wróży wielkiego sukcesu, nawet jeśli wykonanie będzie lepsze niż u poprzednika. Po prostu ten temat został już w dużym stopniu wyeksploatowany.

02.11.2015 14:26
WildCamel
16
odpowiedz
WildCamel
103
gry-online.pl

GRYOnline.plRedakcja

@hubix786 – o wszystkim wspomnieć nie można, chodziło mi raczej o ogólny obraz.

@morvudd – w WoT zrobiłem 11k bitew (ponad 55% zwycięstw – większość bez plutonu), więc sorki, ale mam podstawy, aby się na ten temat wypowiadać ;) Oczywiście, że można zdobyć złoto w Wojnach Klanów, pamiętaj jednak, że dotyczy to tylko członków dobrze zorganizowanych klanów. Twierdze w WoT dostępne są też dla członków klanów – przyznasz, że to jednak spora różnica względem dostępnych dla wszystkich baz w AW.
A skoro sam tłumaczysz sobie, co miałem na myśli pisząc "tracisz mnożnik", to czemu się czepiasz? :)

02.11.2015 15:34
17
odpowiedz
Shiefo
46
Pretorianin

teraz może je kupić za zwykłe srebro, ale jest to bardzo kosztowne i na dłuższą metę regularne korzystanie ze specjalnych apteczek czy amunicji wymaga posiadania złota
Źródło: https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=10829&STR=2
Guzik prawda, grając na koncie premium i od czasu do czasu jeżdżąc na premium czołgach bez problemu wystarcza na kupowanie dużych pakietów - nigdy nie kupowałem ich za złoto !

02.11.2015 16:08
WildCamel
18
odpowiedz
WildCamel
103
gry-online.pl

GRYOnline.plRedakcja

@Shiefo – "grając na koncie premium i od czasu do czasu jeżdżąc na premium czołgach" – pozostawię to bez komentarza, bo jak rozumiem konto premium samo się aktywuje, podobnie jak i "złote" czołgi same pojawiają się w Twoim garażu ;)

02.11.2015 16:50
19
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin

wild camel: być może Twój rozmówca reprezentuje odsetek graczy jaki pływa we złocie z CW, stronkholdów czy turniejów esportowych. A już maszyny premium to się dostaje po prostu za bycie nołlajfem.
W redakcji widzę nie został nikt kto ogarnia temat.

02.11.2015 22:55
HARY76
20
odpowiedz
HARY76
49
Pretorianin

I oby durnie z wg dostały po życi.Mam miałem 35k bitew ale takiego syfu z losowaniami jak w wocie jest teraz to głowa mała.Zaczynamy grac i 30 porażek pod rzad.Ktoś pomyśli jeden raz może dwa.A kupa,2tygodnie porażek a 1 dzień wygrywania.I porażek,gdzie pierwsza i czasami jedyna gra wygrana jest po 20,30 bitwach.Oby AW skopało dupę noobom z worldgaming bo takiego shitu dawno nie widziałem.I po 35 k trzeba było walnąć grom.

PS.A raz pomyślałem ile trzeba gier żeby wyjść na remis.125 słownie sto dwadzieścia pięć.I jeszcze troche gier zostało.A żeby było zabawniej niektórym gra liczy jak złoto 10 gier jedna wtopa.Żyć nie umierać.Ładują w to gówno takie bzdety jak mi tnie na gtx 960 tak tnie dalej.Obyście nooby poszli z torbami.6 miesiecy pisania do supportu i nic.Odpisali mi że mi się wydaje.IDIOCI Z WG.A jaka grywalność bitwy 0:15 w ciągu 5 min.TO są normalnie jaja.Itd a za serwer RU w polsce gdzie u nas serwery nie wyrabiają to bym kogoś wystrzelał po pysku.Odkąd nie gram w ten shit odżyłem.Dopiero po 35k.

03.11.2015 01:14
21
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@up
proponuje udać się do psychiatry

03.11.2015 04:08
Manstein
22
odpowiedz
Manstein
64
Huzio
8.5

Wargaming stworzył więc coś niemal idealnego – z jednak strony świetną i wciągającą grę, a z drugiej na tyle irytujący miejscami gameplay, że zaciskaliśmy zęby i albo boleśnie grindowaliśmy, albo... zasilaliśmy twórców stałymi wpłatami.
Źródło: https://www.gry-online.pl/S022.asp?ID=10829&STR=7

Zapewne chodziło o "jednej".

Jeśli chodzi o samo porównanie, w WoT'a przestałem grać 3 lata temu i po ok 12k bitew (beta + obecnie). Wracałem wiele razy, jednym razem za namową znajomych, innym po prostu chciałem sprawdzić co poprawili i zawsze kończyło się to tak samo, rozegrane kilka bitew, brak przyjemności z grania i kolejna przerwa. W AW dopiero zaczynam (4 Tier max) i po prostu ta gra sprawia więcej przyjemności z grania, jeśli tak samo będzie na wyższych tierach to niczego więcej nie potrzebuję. Dodatkowym atutem jest możliwość grania w 5 osób w trybie PvE, nieraz w WoT jest sytuacja: gra już pełny pluton i przychodzi kolejna osoba i albo gra sama albo rozbijamy pluton na 2 części, tutaj mamy do wyboru jeszcze tą 3 opcję.

03.11.2015 04:33
23
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

...W AW mocno nieczytelnie przedstawiono sposób/informację kto i skąd nas trafił oraz kiedy. Nie raz i nie dwa zdarzyło się, że dopiero po spojrzeniu na pasek "życia" stwierdziłem jakiekolwiek trafienie z penetracją na moim czołgu...

lol - poważnie? Pasek życia w tanku? Jak to dobrze, że gram tylko w WT a tego całego g. nie dotykam, jeszcze bym się pobrudził :)

03.11.2015 10:48
24
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@strelnikov

skoro czujesz się lepiej jak nie widzisz pasków to twoja sprawa (one i tak są w WT). Mnie od WT odstraszają czity (widziałem mody pokazujące pozycje przeciwników na mapie, przecież są widoczni cały czas prawda?)

03.11.2015 16:14
25
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

W końcu zajrzałem do tej gry.
Pierwsze wrażenie: coś pomiędzy War Thunder a World of Tanks. Jak na grę arkadową trochę "mało czytelna". W WoT mam cały czas znakomite rozeznanie gdzie kto jest, tutaj natomiast wszystko mi się ze sobą na planszy zlewa.
Lepsza, dokładniejsza grafika, z większą ilością szczegółów, to nie zawsze atut w prostej strzelance, gdzie "czytelność" w rozgrywce dynamicznej odgrywa istotną rolę. Nie bardzo wiem kto do mnie strzela, skąd, nie zawsze wychwytuje wszystkie komunikaty tekstowe podawane drobnym druczkiem.
Wiadomo, że WoT jest 100% arkadówką, a gdy już tę formułę gry kupujemy, to nie możemy narzekać na brak realizmu. Po prostu znowu bawimy się żołnierzykami, samochodzikami, klockami i kapslami, jak za najbardziej beztroskich lat swojego życia. I WoT w swej prostocie spełnia te podstawowe kryteria wymagane w takiej rozrywce. Armored Warfare czerpie wiele z WoT, ale jest jakby lekko przekombinowany. Graficznie niby bardziej, więcej i wyżej, ale jednak gubię się. To wszystko to pierwsze wrażenie, może po rozegraniu kilkuset bitew zdanie zmienię...

03.11.2015 16:28
26
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Lysy_pk -->

w WT nie ma paskow zycia, możesz strzelac w zly spot 100x i nic się przeciwnikowi nie stanie, natomiast wystarczy strzelić raz w odpowiednie miejsce i penetracja pancerza pewna. Inna sprawa jest fakt, ze niektóre tanki (np. Tiger H1) sa kiepsko odwzorowane pod względem ich realizmu działania (sam model 3D natomiast jest prawie perfekcyjny jak na potrzeby gry) - dla przykładu we wspomnianym Tygrysie wieża obraca się zbyt powoli, przeladowanie trwa dlużej niż miało to miejsce w realu (ze wszystkimi dodatkami i 100% wyszkolona zaloga nawet) a pociski AP maja mniejsza silę niszczącą niż mieć powinny. O przesadzeniu w działaniu i skuteczności tankow amerykańskich nawet wspominać nie będę. Natomiast najgorsze jest "ustawienie bitew" - nie jestem fanem zbalansowania gdyż takie nie istniało w realu (poza frontem wschodnim oczywiście) ale to bzdura ze majac najlepszy tank w ustawieniach typu IS-2 musze walczyć z przeciwnikami w IS-4M, Leopardach, T-54 i innych współczesnych tankach, praktycznie na mapie jeśli nie jesteś camperem to nie masz szans.

Jakie mody pokazujące pozycje przeciwnikow? Na minimapie czy podpisy? Mowisz o eventach czy bitwach przygodowych czy bitwach symulacyjnych?

Co do oszukiwania to nie wiem jaki jest soft temu sluzacy w WT ale widze ze często ludzie się bardzo kłócą (często niesprawiedliwie ktoś kogos oskarza) o potencjalne oszustwa. Teraz jeśli grasz w bitwy przygodowe to przeciwnik pomimo ze niezaznaczony na mapie to i tak jak jest w Twoim polu widzenia to jest podpisany bez względu na odleglosc wiec i tak wiesz gdzie jest - dlatego - nie gra się w bitwy przygodowe a w symulator gdzie widok z czołgu jest ograniczony, nie ma podpisow ani informacji na mapie a 1 smierc = koniec walki dla danego zawodnika, wtedy tez tanki sa ustawiane zgodnie z realiami historycznymi i masz "namiastke" realnego sima tanka z WWII - jeśli grasz jak mowie w symulacyjne bitwy to WT jest obecnie najlepsza gra tego typu, dla "popykania / postrzelania na szybko" frajdę dają także bitwy arcadowe.

Nie zrozum mnie zle - nie krytykuje innych gier ale - jak slysze "pasek zycia" to wiem, ze nie zagram dlatego tylko WT mi pozostaje.

03.11.2015 17:04
27
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@ strelnikov

chodziło mi o to, że poszczególne moduły w czołgach w WT mają "pasek życia", bo przecież inaczej się tego nie da zrobić prawda? A te są dla nas niewidoczne. Ostatni raz w WT grałem dawno, ale pamiętam że był podział na 3 (chyba - arcade, symulacyjne i realistyczne? Jakoś tak) kategorie tych bitew... grałem na tym po środku, bo na tym arcade było zbyt dużo głąbów a na tym najwyższym była masakra. Do popykania na szybko jednak wolę WoTa niż WT. WT jakoś zbyt mnie irytował tym systemem zniszczeń. Zdarzało mi się, że przeciwnik był podziurawiony jak ser szwajcarski (w różne miejsca) a ostatecznie to ja padłem od 1 hita :-/. Co do czitów - pamiętam że oglądałem filmik jak na bitwach klanowych drużyna przeciwna już wiedziała gdzie jedzie przeciwnik, byli od razu zaznaczeni na minimapie

03.11.2015 17:56
28
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin

O ile War Thunder w powietrzu jest bezkonkurencyjną strzelanką, o tyle Ground Forces bronią jedynie deluzyjne małpy. Grind, grind i pay2win. Sherman z wyrzutnią rakiet za twardą walutę, idotyczny system zniszczeń.

03.11.2015 18:33
Predi2222
29
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

wystarczy strzelić raz w odpowiednie miejsce i penetracja pancerza pewna.

Spadłem z krzesła XD chyba w inne gry gramy.

03.11.2015 23:50
30
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Lysy_pk -->

myslę, że jest to 0 lub 1, trafiles lub nie, natomiast pasek życia przy trafieniu zmniejsza się co daje kolosalna różnicę, mniej-więcej taką jak być rannym lub umrzeć. Tak - padles od 1 strzalu gdyż podziurawiony tank wroga, z ranna zaloga wycelowal dzialo i strzelil w slabe miejsce Twojego tanka. W symulatorze realistycznym (bitwie) nie masz zaznaczonego wroga i możesz zniszczyć tank z własnej grupy, w pozostałych 2 masz zaznaczone albo wszystkie tanki (swoje i wroga - tryb arcade) albo tylko wroga. Co do oszustw to nie mam pojęcia gdyż nie oszukiwałem jeszcze :) ale widze ze czasami ludzi fantazja ponosi. Faktycznie czasem WT jest wkurzajacy, myślę, że głównym problemem jest - poza realnymi bitwami - brak odpowiedniego zestawienia tankow stron przeciwnych (aby nie korzystać ze słowa zbalansowanie).

Predi2222 -->

przykro mi, że nie masz szczęścia w tej grze lub zwyczajnie nie wiesz jakim pociskiem w jakie miejsce a którego czołgu trzeba trafić aby mieć pewną penetrację.

04.11.2015 07:39
Predi2222
31
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Predi2222 -->

przykro mi, że nie masz szczęścia w tej grze lub zwyczajnie nie wiesz jakim pociskiem w jakie miejsce a którego czołgu trzeba trafić aby mieć pewną penetrację.

O jakim "szczęściu" piszesz? O takim które można nazwać "fartem" gdzie akurat udało ci się strzelić wcześniej niż wróg?
Czy może ci chodzi o taki typ "szczęścia" który w grze widnieje pod bardziej znaną nazwą "rng"? Szczęście które do czasu daje ci wygrywać, żeby później cię opuścić, zrobić z ciebie ofiarę dla innych.
Z tym "szczęściem" nie wygrasz gdyż załamuje ono wszelkie prawa fizyki i gry.

04.11.2015 12:18
32
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@ strelnikov

ja to wszystko rozumiem (z tym że mnie trafił), ale to jest trochę komiczne, jak koleś dostaje ode mnie 6-7 strzałów w miejsca (teoretycznie) różnych załogantów/modułów a to ja padam bo "akurat mu weszło". Jest to po prostu frustrujące, bo jego czołg już dawno powinien być niezdolny do walki. Owszem, w WoTcie też da się wywalić magazyn, ale to zdarza się cholernie rzadko a na sytuację z WT trafiam z dużo większą częstotliwością (nie powiem że codziennie, ale się zdarzało). Co do czitów - z WT:GF kojarzę tylko ten z mapą, ale znając życie jest tego więcej. Za to w samolotach widziałem chamski zwrot za najbliższym gościem i idealne strzelanie - trafienia, nie ważne czy jesteś z boku czy z tyłu, wpada wszystko. Poza tym spotting... zgaduje że większość osób gra na minimalnych detalach bo wszystko widać lepiej (a obstawiam że da się zjechać grę jeszcze mocniej niż pozwala na to launcher) i w tym momencie gra wygląda dużo gorzej od WoTa. Także dla mnie na chwilę obecną WoT>AW>WT, aczkolwiek wszystkie 3 gry doceniam, chociaż nie starczy mi czasu na granie w każdą :-)

04.11.2015 12:23
33
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin
05.11.2015 04:15
34
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Lysy_pk -->

coż ... widze, że każdy z nas miał podobne sytuacje w WT więc rozumiem dlaczego ta gra potrafi zdenerwować wielu graczy, tak samo jak i Ciebie wkurzyla mnie wiele razy. Zdaje sobie sprawę z jej wad i jak widzisz nie to zebym był jakims fanatykiem - zwyczajnie uważam, ze w dobie dzisiejszego syfu WT i tak daje w miare duże możliwości uwzględniwszy iż jest to darmowa gra to coz - wpływ Twój (czy mój) na jej rozwój jest praktycznie żaden.

co do czolgow "niezdatnych do walki" to chyba w WT takie pojecie nie istnieje, raz jeszcze podkreślę - wcale nie neguje bledów tej gry, widze jednak ze posiada potencjal a z wymienionych tutaj tytułów najbliżej jej do symulatora (czy raczej ma potencjal aby stać się symulatorem - oczywiście wtedy nie zarobią autorzy gry tylko nieliczna grupa fanow tankow będzie zadowolona wiec jak rozumiesz pewnie takich czasów już nie dozyjemy:). Zobacz co się ztalo z IL-2 - w 2001/2 - do 2008 kupowales na 1-3 CD cala WWII (wszystkie samoloty, caly front wschodni w powietrzu) ... dzisiaj sobie możesz kupic za 50EUR 4 (literalnie !) samoloty i bitwy o Stalingrad (jedno miasto)... i tak samo jest z WT, nie mogą dać zbyt dużo gdyż wtedy nikt nie wydwałby kasy w sklepie :) (jak rozumiesz nie popieram).

O stary jasne - trzeba grac na minimalnych detalch gdyż wtedy jesteś szybszy od innych którzy jeszcze na to nie wpadli:) zauwazylem taka zaleznosc w BF2 i od tego czasu gram na minimum jeśli "chcę się wykazać na polu walki" ;)

Predi2222 -->

tak na spokojnie - pograj w WT ok 4-6 miesięcy non-stop ... sam zobaczysz jak jest ze szczęściem :) Realnie to nie jest szczęście tylko konfiguracja gry - im więcej grasz tym częściej wrzuca Ciebie na mapy gdzie wrog jest realnie silniejszy (i ma lepsze statystyki i większe doświadczenia ale glownie - ma lepszy sprzet - jak napialem roznice sa takie ze IS-2 musze walczyc z Leopardem wiec sam rozumiesz w jaki sposób interpretuję "szczęście" w tej grze. Natomiast nie znaczy to ze 1 dobry strzal nie zniszczy wroga (tak tez się zdarza wiele razy, no wroga lub Ciebie:)

Dr_Wycior -->

jak napisałem wcześniej "...O przesadzeniu w działaniu i skuteczności tankow amerykańskich nawet wspominać nie będę..." *post 26 - ale - to jest i tak nic, jeśli M4A1(76)W jest w stanie zdjąć Tigera (wspomnianego H1 wcześniej) z odleglosci prawie kilometra strzelając w miejsce instalacji KM na pancerzu frontowym czołgu to film do którego link podales nie powinien dziwic :)

05.11.2015 08:06
35
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin

nie wiem czy zauważyłeś ale Sherman Caliope będ?cy bohaterem filmu jest dostępny za twardą walutę a nie w drodze grindu.

05.11.2015 08:38
36
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

i tak po dwóch latach obserwacji
- nadal zjebane MM, czyli drużyny z jednej stronę pełne noobów, a z drugiej doświadczonych graczy - co skazuje z góry na porażkę
- wot ma nadal bardzo wysokie wymagania, choć ulepszoną grafikę, ale nie na tyle by to tłumaczyło tą zasobożerność
- nadal nie załatwiony problem golda, który jet oczywistym elementem pay to win - który zamienia grę na X w parodię, gdzie ci płacący statsiarze z klanów po prostu mordują na randomach tych biedniejszych
- zachęcanie graczy do używania golda, co ma w zamyśle opróżniać konto gracza ze srebra
- artyleria nadal morduje gameplay, a przez misje - nastąpił ich wysyp po trzy na stronę - co po prostu zabija rozgrywkę (za co dostają raporty od wkurwionych graczy i są w efekcie banowani)
- usuwanie zawartości np. obrót po zdjęciu gąsienic
- balansowanie rozgrywki poprzez tunelowanie map pod artylerie i pomidory w ciężkich(odporni są na mechanikę spota jadąc tunelem na mordownię)
- obniżanie skał i wypłaszczenie górek pod artylerię, by ci mogli siedząc na krańcu mapy spokojnie bić na mordownię
- większość map zamiast być ulepszana pod względem grafiki (zmiana tekstur) zmienia się ich tylko geometrię
- nowe mapy nawet te otwarte są otwarte tylko z nazwy, to nadal chamskie tunelówki
- ufo tanki - czyli taki bc25 który w rzeczywistości po jednym strzale zostawały by z niego gówno i kapcie - on potrafi wyjechać, stracić 25%hp i za jednym magazynkiem jest w stanie wydoić prawie każdy czołg w Wocie w ciągu 10 sekund - czołg lekki który tylko z zasadzki był w stanie niszczyć pojazdy wroga, w wocie jest królem pola bitwy
- wprowadzanie kolejnych elementów pay to win - np. emblematy dające bonusy załodze
- wprowadzanie idiotycznych misji, wymuszających idiotyczne zachowania
- nie uregulowanie kwestii modów, choć wiele z nich to zwykłe cheaty - np. aimboty
- wprowadzanie kolejnych durnych trybów rodem z "kłejka"
- nowe patche które zwykle wprowadzają tylko nowe czołgi i często psują rozgrywkę
- nieudolność, wydają kupę kasy na reklamę nowego "rewolucyjnego" patcha, w którym nie ma nic rewolucyjnego, po czym wycofują się z niego (np. ostatni nazwany rubikon)
-wprowadzanie czołgów za kasę które są po prostu kiepskie albo absurdalne, jak japoński tygrys, albo chiński paton
- zlewają opinie graczy, od lat mówi się o tych samych problemach, a ci idioci nic z tym nie robią
- wprowadzają nowe linie czołgów gdzie niektóre z nich są OP, by zachęcić ludzi do grindu po czym nerfi się te pojazdy wraz z kolejnymi patchami i znowu się wprowadza kolejne linie zOP tankami i tak wkółko
- nadal brak polskiego drzewka choćby historycznego (choć jest chińskie pełne ruskich klonów )

generalnie wot pod względem rozgrywki stacza się, tu nie ma rozwoju, jest tylko ciągłe balansowanie gry pod model biznesowy, nie mam pretensji, że chcą zarabiać, problem, w tym, że oni chcą tylko zarabiać nie dając nic w zamian.

05.11.2015 08:46
Predi2222
37
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

Realnie to nie jest szczęście tylko konfiguracja gry - im więcej grasz tym częściej wrzuca Ciebie na mapy gdzie wrog jest realnie silniejszy (i ma lepsze statystyki i większe doświadczenia ale glownie - ma lepszy sprzet

Dodaj do tego systemowe obniżenie "mocy" pocisku gdzie raz strzelając w miejsce A, odsyłasz wroga do garażu, tak w przypadku pomocy "systemu" strzelając w to samo miejsce zazielenisz załoganta bądź moduł.
Swoje w gf już przegrałem i jak widzę że "szczęście" mnie opuściło to kończę grę na tydzień lub dwa.
W tej grze statystyki muszą się zgadzać, każdy musi mieć swój procent zwycięstw a jak grasz za dobrze to system cię udupia.

05.11.2015 16:02
38
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@Manolito:
- MM jest zupełnie losowy. Też wolałbym oparty na skillu, ale rozumiem ten i nie narzekam.
- wysokie wymagania sprzętowe - Core2Duo 2,9ghz, GF9600GT, 4GB RAM - 30-40 klatek. Sprzęt sprzed...8 lat? Tak na oko, mogę się mylić. Taką konfigurację mam w domu, w mieszkaniu sprzęt dużo lepszy, także nie ma co wymieniać. Także ten tego - nie.
- faktycznie, było lepiej jak prem ammo było tylko za golda. Wtedy patola była jeszcze gorsza. Gracze muszą zrozumieć, że srebro MUSI odpływać z garażu, bo nie będzie po co grać (skoro nie musisz walczyć o utrzymanie sprzętu). Bolesne, ale prawdziwe. Chociaż też uważam że amunicji premium jest za dużo (co ciekawe korzystają z niej zazwyczaj 2 grupki osób - statsiarze <bo ich stać> i pomidory <bo inaczej nie przebiją, a słyszeli że na goldzie wchodzi>), ale należy pamiętać że gold nie daje gwarancji przebicia.
- grałeś artą? Trafienie czegokolwiek na pełnym skupieniu często graniczy z cudem. Wiem, bo akurat przez misje zacząłem nimi grać. Są niecelne i strzelają max 2x na minutę (z małymi wyjątkami). Obrażenia też (zazwyczaj) nie są jakieś kosmiczne. 3 na stronę? Pobożne życzenie. Misję <zniszcz 2 artylerię przeciwnika działem samobieżnym> robiłem dobre 1,5 miesiąca, bo zazwyczaj były 1-2 na stronę.
- obrotu po zdjęciu gąsienic nie kojarze, a gram od początku istnienia.
- "tunelowanie" map powstało przez ciągle narzekających graczy. Wiesz jak było? "Cholera, artyleria niszczy tą grę (wtedy to wydawało się słuszne, ale nie było. Musiał być bat na TDki)" -> nerf arty -> (konsekwencja) "boże, ile TDków, wszyscy kampią za drzewami" -> wycinka drzew, wypłaszczanie -> obecna sytuacja. Po raz pierwszy przekonałem się, że Devsi nie zawsze powinni słuchać graczy. Bo ci często mają durne pomysły. Zresztą z tymi tunelami też nie ma co przesadzać, aż tak źle nie jest.
- bc25t jest czołgiem średnim to raz. Dwa - magazynek ładuje bardzo długo. Trzy - najpierw wszystkie pociski muszą wejść. Nie ma żadnego pancerza i jest lekki - wejdzie w niego wszystko, a staranuje go praktycznie każdy tank. To jest bardzo trudny w obsłudze czołg, uwierz mi. Poza tym "UFO" tanki masz praktycznie w każdej grze czołgowej i naprawdę, chyba to tylko maniaków rusza że nie są "prawdziwe".
- nie będzie emblematów, nie jesteś na bierząco
- ...na idiotach którzy w idiotyczny sposób skupiają się na misji zamiast zrobić je "przy okazji" i dostać nagrodę. Taka mentalność ludzka
- pełna zgoda. Aczkolwiek to tylko na naszym pięknym serwerze EU. Podziękuj oddziałowi leniuchów z Paryża, już któryś raz zbierają op...ol z centrali.
- nikt nie zmusza cię do grania w nie, a mogą być urozmaiceniem. Mi się niespecjalnie podobają, ale nie są jakieś tragiczne.
- "tylko" nowe czołgi to cholernie ważna rzecz. Czego chcesz w Wocie więcej? Bo ja nowych czołgów i map. Tylko tyle. To chyba dobrze że coś wprowadzają. Chociaż rzadko na dodatek.
- pełna zgoda co do tego patcha. Nieudolność za całokształt? Widziałeś inne gry na tym silniku? To co z nim zrobili to jest poezja, serio. A biorąc pod uwagę, że nie mogli znaleźć wydawcy bo wszyscy odsyłali ich z kwitkiem "ta gra to jakiś chiński szajs" to "nieudolność" będzie ostatnią rzeczą jaką można im zarzucić.
- nie rozumiem tego hejstu na czołgi premium. Są gorsze niż zwykłe, i de facto mają tylko spełniać 2 funkcję - dawać kasę i szkolić załogę. Nikt cię nie zmusza do ich kupowania.
- chciałbym żeby częściej zlewali opinię graczy. 3/4 graczy to idioci. Patrz problem z artą.
- linię OP (...) - w każdej linii masz dobre czołgi i tragiczne/słabe czołgi. W każdej. Jeśli coś EWIDENTNIE odstaje to dlaczego tego nie nerfić? Ostatnie nerfy były w zeszłym roku? Zazwyczaj to jakieś sprzęty dostają buffa. Jak na liczbę czołgów występujących w grze balans jest naprawdę niezły. Wymień mi OP czołgi, proszę, to zostawie je w garażu.
- " nadal brak polskiego drzewka choćby historycznego " - pozdrawiam. Było mówione - do 4 tieru coś by się uklepało, dalej nie ma NIC. Jak chcesz zrobić z tego drzewko? WINCYJ UFO TANKÓW! Zdrowego rozsądku trochę.

na twoje ostatnie zdanie nie ma co powiedzieć. Nie dają nic w zamian... dają serwery i możliwość zagrania. Szybkiego ze znajomymi. Bez czekania w kolejce. Dla niektórych to mało, dla innych dużo. Mam wrażenie że społeczność graczy zbyt serio traktuje WoTa. Ludzie, to tylko gra. Nikt ci nie karzę codziennie po 8-10h grindować.

EDIT: tu masz statystyki % czołgów (które są zmyślone, a które nie). Naprawdę uważasz że jest ich dużo?

http://www.dom1n.com/artykuly/historycznosc-czolgow-wot/

05.11.2015 20:25
39
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Dr_Wycior -->

rozumiem Twoje spostrzeżenia (gotowka za tank) jednak:
a) nie jest on Tobie niezbędny aby "wygrac" - gdyż czym jest "wygrana" w tej grze? Niczym, ot skonczyles rowijać tanki / samoloty jednej ze stron konfliktu to przechodzisz do następnej i tak dalej. Jedyna wygrana to bitwa i ile tankow wroga zniszczyles vs. wlasna smierć
b) jak Lysy_pk oraz Predi2222 zauważyli trafnie (podzielam także ich zdanie w tym zakresie) tanki sa nerfione systematycznie, nawet dodam ze nie tylko nerfione ale w ogole ich parametry sa poddawane "pośrednim modyfikacjom" czasem sa poprawiane, czasem wlasnie nerfione wiec zakup za gotowke tanka w grze arcadowej (nawet w wersji sim obecnie dostępnej) nie ma najmniejszego sensu, miałby gdyby to był rasowy symulator, tylko wtedy ilość osob grających *(czyt. wydających kase w sklepie) spadlaby do minimum a gra stala się rajem dla tych graczy którzy potrzebują "prawdziwego pola walki" a nie "niedzielnej strzelanki"
c) obojętne czy za gotowke czy za lwy, amerykańskie tanki w tej grze to kosmos jest, gdyby tak dzialaly w realu to wojna skonczylaby się jeszcze w '44 :)

Predi2222 -->

widzisz, zdanie mamy chyba podobne tylko z "roznym entuzjazmem" się wypowiadamy w temacie. Zauwaz (robilem testy przez 4 miesiące) ze podstawowym pociskiem AP (w tankach nie niszczycielach tankow) najłatwiej osiągniesz niszczącą penetracje poprzez 1 trafienie. Wyszkolilem się w niszczeniu kilku rodzajow tankow (niestety glownie tych które sam także mogę prowadzic gdyż je wtedy dobrze znam) i korzystam w 90%+ okazji ze standardowych pociskow przeciwpanzernych strzelając głownie (jeśli to możliwe) w bok wieży lub / i miejsce składu amunicji, zauwazylem ze taka gra daje najlepsze możliwości znisczenia wroga, kazda inna (niby lepsza) kombinacja często zależy od "oprogramowania w danym momencie / skryptu " czyli mowiac krotko zależy od samej gry a nie Twoich umiejętności czy sprzyjającej sytuacji. Ponieważ w większości wypadków (gdy gram "na serio":) jestem camperem to sztukę swoją opanowałem do perfekcji - jednak - sama gra wtedy robi się nudna po 30-40 minutach, siedzę w miejscu, zniczszcze tank wroga, zmieniam miejsce, czekam, znowu zniscze tank wroga, i znowu zmienie miejsce ... i tak w kolo, po max 45min nudze się tym i wylaczam gre lub gram "na głupka" - wtedy ilość śmierci vs. ilość zniszczonych tankow wroga jest 1:1, mało wpada lwow srebrnych ale - mam przyjemność "gwałtownej rozwałki" czy to wroga czy mojego tanka przez wroga:)

Lysy_pk i Manolito -->

w temacie WoT trudno mi będzie się wypowiedzieć, pograłem miesiąc i gre odrzuciłem, glownie z powodu paskow zycia jak w GW2 - ale tez miałem przypadek - gdy wpadl w grupę moich tankow T-34 /76 (mysle ze to był wczesny model) i zniszczyl 7 z nich strzałami z armaty gdzie czestotliwosc strzalu była prawie jak z KM a nie zaliczal penetracji bocznych ani w kadłub ani w wieżę i następnie wycofal się z predkością światła to ... odinstalowalem grę :)

05.11.2015 23:46
40
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@ strelnikov

zupełnie nie wiem co powiedzieć o takim przypadku, bo po prostu mi się nie zdarzył :-) Także uważam że RNG w WoT mogłoby być nieco rozsądniejsze i to jest główny mankament (poza community, ale z tym się nic nie zrobi, idiotów na świecie nigdy nie brakuje. I tak jest lepiej niż w LoLu <tam nigdy nie wrócę>), bo pewnie to była wina RNG a ty miałeś to szczęście, że obejrzałeś nagromadzenie dziwnych sytuacji w jednym miejscu :-)

06.11.2015 00:39
41
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ad1. jest zupełnie losowy i skazuje nas często albo na porażkę, albo na ...zwycięstwo - ja bym wolał gdyby system dodawał do drużyny na stronę podobną ilość noobów
ad3. gra ma wysokie wymagania w stosunku do tego co oferuje graficznie, ja mam nowy komp i 60 klatek na maksa, a w porównaniu do AW wygląda zwyczajnie biednie
ad4. granie artą - jak masz trzy satelity na stronę co jest ostatnio normą, kloc z neiba spada żrednio co 7 sekund, a to zamorduje każda mordownię
ad5. nie wiesz że było coś takiego jak obrót czołgu po zdjęciu gąsienicy? wolne żarty.
ad6. nie, tunelowanie służy balansowaniu gry pod graczy nie ogarniających mechaniki i pod klikaczy - ci pierwsi mogą spokojnie dojechać do przeciwnika, a ci drudzy mogą spokojnie obstawić dwie maks trzy mordownie
ad7. bc25 jest czołgiem średnim tylko z nazwy, tak samo jak cromwell, albo vk45 jest czołgiem ciężkim - też tylko z nazwy - i co z tego ze łąduje długo, jak za jeden wyjazd jest w stanie zamordować każdy czołg, a potem wycofa się na przeładowanie i znowu dokonuje rzezi - i to prawda nie ma pancerza, więc jest goldo odporny co jest dodatkową zaletą - dlatego są tak popularne na X
ad8. emblematów nie bedzie w najbliższym patchu, biedą w następnych - to ty nie jesteś na bieżąco
ad9 - ale te misje wprowadziło WG i to one generują idiotyczne zachowania
ad10- nikt nie zmusza do grania w dodatkowe tryby - ale z gry co prawda o arcadowej ale jednak o czołgach, robią jakaś żałosną klikaninę
ad11 ja mam w dupie nowe czołgi, bo drzewka już dawno porobiłem, ja chcę ulepszonej mechaniki/grafik i tak też chcę nowych map.
ad12. gówno prawda ten silnik nadal jest zjebany, porównaj sobie jak wygląda AW do WOTa - to jest zupełnie inna klasa.
ad13- nie rozumiesz tego hejtu na czołgi premium? kurwa przecież ludzie wydają żywą gotówkę, a dostają zwyczajny chłam!
ad14- a ty myślałeś, że ja piszę o każdym graczu? przecież tu chodzi o opinie najlepszych graczy z najdłuższym stażem, a nie o opinie każdego gracza.
ad15. tylko, że oni specjalnie robią czołgi OP by je greendować, a potem je nerfią, bo wiedzą że są ......OP
ad16. wiesz co to jest drzewo historyczne? to takie , które bierze pod uwagę każdy czołg jaki używaliśmy jako nacja, od ft17, poprzez 7tp, po crusedera, cromwella, su76m, fireflaja, chalengera, is, is3, t55am itd.
ad17. obserwuję grę od dwóch lat, przez ten okres jedynie poprawiono grafikę, choć nadal wygląda kiepsko przy okazji wywalono tryb historyczny, tunelują mapy, nie naprawili żadnych błędów gry takich jak mechanika artylerii, czy ilość golda na randomach - czy to jest postęp?

06.11.2015 04:07
42
odpowiedz
strelnikov
80
Senator

Lysy_pk -->

zbyt małe mam doświadczenie w WOT, jak widzisz zniechecilem się, nie wiem to chyba było już ponad 2 lata temu, może prawie dwa lata temu, później zainstalowałem WT i "jakoś" w nim się odnalazłem - oczywiście wolalbym cos w stylu starego Panzer Elite (by Psygnosis) z modelami tankow / samolotow i mapami z WT (ale mapy to bym chciał 10x większe:) i wspolczesnymi możliwościami obliczeniowymi bylby rewelacyjny sim, tyle ze dzisiaj już nikt tak do gier nie podchodzi:)

w LoLa zagrałem gdyż mi się charaktery podobaly ale ... po zmeczeniu GW2 jakos od 2013 roku nie chce mi się grać w mmo (oczywiście poza WT z powodu modeli 3D tankow, podobają mi się). Brakuje mi gry sima z rozmachem bitew jak w PE czy CM: Barbarossa to Berlin czy IL-2 Sturmovik nie wspominając o grach Bohemia Interactive Studio (H&D czy H&D2 mam na myśli) - pewnie gry na których mało się zarabia więc trzeba je podać tak jak WOT czy WT aby "zarobić więcej jak wcześniej" :)

06.11.2015 12:56
43
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@Manolito
ad3. w porównaniu do AW - przykładasz BigWorld Engine z 2002 roku (tak tak) do świeżutkiej gry na wymiatającym enginie Cryteka. To chyba logiczne, że AW będzie wyglądać dużo lepiej prawda? Engine jest stary i nic z tym nie zrobisz, bo Wargamming musiałoby przerobić całą grę na inny silnik co potrwałoby pewnie z 2-3 lata. To jest nierealne.
ad4. pewnie, jak się nie ruszasz z miejsca to nawet granie scoutem ci nie pomoże. Na mordowniach jest to samo. Zresztą nie na każdej mapie arta ma bicie na mordownie. I jakie proponujesz rozwiązanie? Skasowanie artylerii? Nagle przestaną być użyteczne scouty i wszyscy będą grali ciężkimi, bo "jest najłatwiej". Nie, obecna sytuacja jest ok. Kiedyś było jeszcze lepiej, ale zaczęło się narzekanie. Po twoim narzekaniu zgaduje że chcesz to skopać jeszcze bardziej.
ad5.- nie, nie pamiętam żeby było coś takiego w WoT. Pamiętam że to było testowane, ale nie przypominam sobie żeby weszło do gry. Z drugiej strony gram tak długo że już zapominam co było od początku a co nie.
ad7. - grałeś Bc25t? Naprawdę uważasz że jest tak łatwo? Nie jest. Może jeszcze mi powiesz że brytyjskim TD X tieru jest łatwo, bo zadaje 2k obrażeń jednym strzałem?
ad8. - cytuje "bonusy dla załogi pochodzące z emblematów i inskrypcji nie będą częścią kolejnej aktualizacji. Będziemy w dalszym ciągu pracowali nad stworzeniem systemu personalizacji pojazdów, który uczyni grę ciekawszą i będzie spełniał oczekiwania graczy." Nie ma tu mowy o "wprowadzimy emblematy dopiero po tym patchu". Dostali taki opieprz od community, że nawet jeśli wprowadzą bonusy z emblematów to na 90% będą one dostępne także za srebro, podobnie jak moduły.
ad9. - misje zostały wprowadzone bo FANI TEGO CHCIELI. Sprzedawcy noży też zarzucisz że sprzedaje narzędzie mordu?
ad10.- targetem są gracze, którzy chcą sobie trzasnąć partyjkę-dwie po powrocie z pracy. Dzięki tej wypowiedzi wiem z kim mam do czynienia- znaczy że jesteś fanem militariów. Daj sobie spokój z wotem, bo to gra arcade inspirowana tematyką czołgową, a nie ambitna historycznie produkcja. To jest Unreal Tornament a nie Arma.
ad11. - chętnie posłucham o ulepszeniach mechaniki. Bo sam nie wiem co można zmienić. Może tą fizykę ruchu niech wprowadzą (testowałem na teście, wydaje się ok). Reszta jak dla mnie jest spoko (włącznie z grafą, po co mi lepsza, skoro 3/4 rzeczy jest wyłączona, bo przeszkadza w grze? Dla mnie z grafy liczą się modele czołgów i woda).
ad 12. ten silnik ma 13 lat. Silnik AW 4. Widzisz DELIKATNĄ różnicę?
ad 13. a celem czołgów premium jest zarabianie i szkolenie załogi. Gdyby dało się kupić świetny czołg to zaraz zaczęłoby się narzekanie na P2W. Wszystkich nie zadowolisz. Chłam? Zazwyczaj testuje z ciekawości czołgi premium na teście i generalnie ciężko którykolwiek nazwać chłamem. Są przeciętne w większości, a niektóre bardzo przyjemne.
ad 14. mają takich gości. Supertesterów. I obstawiam że słuchają ich opinii skoro im płacą.
ad. 15- wymień mi te OP linie, które wprowadzono ostatnio, aż sobie pogrinduje.
ad. 16 - czyli połowa czołgów które już są w grze. Do tego pojawi się problem z modułami (już taki jest w chińskim drzewku, tylko że tam to jest do przeżycia bo występuje na niskich tierach, u nas będzie na wysokich). A na dodatek będzie ból tyłka, że większość tych czołgów jest radziecka. Nie, lepiej jest bez polskiego drzewka.
ad. 17 - gram w grę od początku jej istnienia. Porównując to, co jest teraz do tego jak było na początku to jest dzień do nocy. Grafika idzie do przodu (co akurat dla mojego kompa w domu jest masakrą, niekoniecznie mu potrzebną), tryb historyczny... nikt w niego nie grał, bo nikt nie chciał grać niepopularnymi czołgami (a tego wymagał balans). Może powróci w lepszej formie. Z tunelowością przesadzasz, ale fakt, na niektórych mapach to było niepotrzebne. Tak właśnie się kończy słuchanie community. Mechanika artylerii jest ok. Pograj nią trochę, to zmienisz zdanie. Co do golda- pełna zgoda, jest go za dużo. Dlatego zapowiadany jest jej rebalans, zobaczymy czy to go przeprowadzą. Obecnie WoT nie wymaga od twórców jakiegoś wielkiego postępu, bo po prostu nie mają konkurencji. WT nią nie jest (głównie przez strzelanie sobie w stopę przez Gajin), AW raczej też nie będzie, bo mechanika jest niemal identyczna (a Arta jest tam bardziej irytująca niż w WoT, mimo ostrzegaczy i pokazywania pozycji na mapie. Średnio-inteligenty makak będzie na niej kręcił dobre rezultaty. Wiem bo mam). Proponuje ci przesiąść się na WT jak to zrobił kolega strelnikov, bo po prostu nie dostaniesz od WoTa tego czego chcesz. Ta gra to arcade, zawsze taka była i zawsze taka będzie. Pojazdy w tej grze to jedynie tło, nic więcej. Bez obrazy, ale proponuje zluzować poślady i przestać traktować gry (nie tylko WoTa) na poważnie. Chyba że to twoje źródło utrzymania, to wtedy rozumiem. Każda z tych 3 gier ma swoje plusy i minusy. Rozumiem różne toki myślenia, ale chce żeby ludzie byli otwarci na argumenty. "gówno prawda ten silnik jest zjebany" to nie argument. Wybierz coś innego, bo WoT będzie tylko kumulował twoją frustrację - to nie jest gra dla ciebie

06.11.2015 13:04
44
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@ strelnikov
i to jest zdrowe podejście :-) Nie podoba ci się - nie graj. Po co się zmuszać? Ja się zniechęciłem do WT:GF, ale nadal grałem w samoloty (teraz czasu nie starcza na żadne). Doceniam takie podejście, naprawdę. Lepsze to niż ciągła niekonstruktywna krytyka, granie przez łzy z zaciśniętymi zębami i ku@#nie co chwila. Full simulationy trafiają do małego grona, dlatego takich gier jest mało. Tak jak mówisz- lepiej tło historyczne sprzedać w lekkiej formule (stąd taka popularność WoTa). Mimo wszystko dobrze, że pojawił się trzeci gracz na rynku - wszyscy gracze na tym skorzystają, nawet jeśli tylko chwilowo (WoT bardzo zyskał na wejściu WT:GF na rynek, teraz obstawiam że też się coś ruszy). Każda z tych 3 gier prezentuje dobry poziom, każdy znajdzie coś dla siebie. Nikogo nie będę przekonywał do WoTa, mogę wypunktować to co mi się nie podoba w każdej z tych gier (choć z WT będzie problem bo dawno nie grałem, musiałbym odpalić jeszcze raz) i ciesze się, że mogę tymi opiniami podzielić się z innymi, może kogoś zachęcę, może komuś oszczędzę czasu na sprawdzanie tytułu. Grunt to dobrze się bawić

06.11.2015 15:14
45
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@Manolito

manolo550 to twój nick? Bo akurat sobie przeglądam po raz pierwszy od lat forum i wpadłem na niemal identyczną wypowiedź. Jeśli tak to po 300 bitwach nie możesz mieć pojęcia jak działa artyleria. Pograj trochę więcej to zobaczysz, że nie jest aż tak różowo dla "klikaczy" jak piszesz. PS: ładne staty

06.11.2015 15:30
Predi2222
46
odpowiedz
Predi2222
101
CROCHAX velox

korzystam w 90%+ okazji ze standardowych pociskow przeciwpanzernych strzelając głownie (jeśli to możliwe) w bok wieży lub / i miejsce składu amunicji, zauwazylem ze taka gra daje najlepsze możliwości znisczenia wroga

Zależy jak system sobie uwidzi, wiele razy starałem się spenetrować amunicję wroga lub ewentualnie zbiornik paliwa. Częściej się nie udawało bo system sobie umyślił że pocisk który przeleciał przez amunicje wroga... zabarwił ją na żółto albo czerwono .
Najlepiej jest to widać w przypadku grania helmutami, ich pociski są po prostu słabe w stosunku do oryginałów.
Raz z przyłożenia walnąłem strzała tygrysem w kv 2 w miejsca po bokach działa, efekt- działo na czerwono, amunicja na czerwono. Przeładowuje i mam zamiar już go odesłać do stalina, a ten mi jedna buła i papa.
System dmg jest zjechany i faworyzuje komuchów. Względnie normalnie było w cbt i na początku obt.

08.11.2015 10:37
47
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend
Wideo

Lysy_pk -
ad3. nie interesuje mnie silnik i kiedy został zrobiony, to nie mój problem, jestem klientem i gówno mnie obchodzi jak robi się kiełbasę, obchodzi mnie tylko jej jakość - w takim wypadku AW wygląda świtetnie, a WOT to zasobożerna kupa
ad4. proponuję usunięcie artylerii, albo ograniczenie jej na stronę do jednej sztuki
ad5. od 10;50 - tak było coś takiego
https://www.youtube.com/watch?v=Xe0zdU9fSjw
ad7. gram spic który jest bardzo podobny, mam na nim trzy gwiazdki i jest bardzo łatwo - w co drugiej bitwie robię ponad lekko 2tyś dmg - na bc25 robił bym to samo, tylko że więcej.
ad9. nie kolego, wprowadzą te emblematy, tylko na razie będą dawać 0 do umiejętności załogi, a w kolejnych patchach mają nad tym pracować, czyli po cichu to wprowadzą, tak jak nikt nie zauważył usunięcia obrotu po zgąskowaniu
ad10. ja nie mam pretensji, że wprowadzają te nowe tryby, nikt nie zmusza do grania - chodzi, oto że zamiast skupiać się nad jakością tej orkiestry wprowadzają nowe instrumenty bez poprawiania brzmienia jako całości - czyli nadal brak poprawy tych samych bolączek które trawią wota od lat.
ad11. nowa mechanika mam na myśli, zmiany w działaniu golda, zmiany w działaniu MM, zmiany w artylerii, poprawia umiejętności załogi, zmiany w modułach etc.
ad12. jako klienta interesuje mnie tylko jakość produktu, a nie to jak się go robi, ile lat ma silnik, etc. to nie są moje problemy.
ad13. czołgi premium bez limitów tierów nie mogą być kupą, mają dawać fun, więc nie mogą być gorsze od ich odpowiedników "nie premek" - przypominam, że są za żywą gotówę - nie ma ich już dostępnych za golda.
ad14. Storm posiada listę problemów w WoT długą na 10 stron, która jest używana do planowania strategii działania WG. Znajdują się na niej zarówno problemy, jak również propozycje ich naprawy, a całość została spisana na podstawie opinii rosyjskich graczy
- słuchają tylko ruskich graczy.
ad15 - nie linie OP, tylko że w każdej nowej linii znajdują się czołgi OP, jak np. wprowadzony buldog, któego później znerfili, albo w obecnej japońskiej 6 tierowy oni - który pewnie też dostanie nerfa
ad16. i co z tego, że te czołgi już są? ja jako polski gracz, chętnie bym grindował bym taką polską linię, tak jak kanadyjski robił by swoją, włoski, szwecki czy węgierski
ad17, ja gram od dwóch lat i poza poprawkami w grafice, nie widzę postępu, za to widzę tunelowanie, nadal zjebane MM, masę golda, i wysyp mordujących gameplay satelit

ps. jeszcze jedno, ja nie muszę grać artą, by widzieć czy jest na niej ciężko czy nie jest lub jakie robi wyniki arta... wystarczy wejść w podsumowanie i sprawdzić kto i ile na niej zrobił - jak są trzy na stronę, klikacze pomidorowi nie raz mają topowe ilości dmg - a trzech gości którzy w normalnych czołgach zwykle robią za karmę - na X ustawiają wynik - decydują o wygranej lub przegranej, bo jednym wejdzie, a drugim już nie - wiadomo rng.

08.11.2015 11:42
48
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

@ Manolito
ad.3 - no to musisz się przyzwyczaić, jako konsument, że jak kupujesz 13 letni produkt to jest jakościowo 13 letnim produktem. I gó..no kogoś obchodzi że ty chcesz 2 letni
ad 4. - usunięcie to błąd, ograniczenie ok - 2 sztuki byłby ok. Jedna to kpina. Szkoda że nie da się tego przetestować samodzielnie, zobaczyłbyś jaka byłaby jedna wielka kampa.
ad.5. -sry, myślałem o czymś ZUPEŁNIE innym, tj. o obrocie czołgu ze zdjętą gąską kosztem naprawy (znaczy uszkodzony obraca pojazd kosztem naprawy).
ad. 7 - no to good for you, tylko że SP I C nie trafi na Mausa, E100 albo brytyjskiego TD od którego zejdzie na hita. To naprawdę jest mocno skillowy czołg, byle pomidor nie da sobie z nim rady.
ad. 9 - przy serwerach testowych i prześwietlaniu wszystkiego przez community "po cichu" to się nic nie wprowadzi. PS: Emblematów nie muszą wprowadzać, one już są od dawna
ad. 11 - zmiany w działaniu golda są testowane, MM? +/- 2 jest ok, lepszy byłby +/- 1 ale nie ma co narzekać. Arta jest ok, umiejętności załogi są w planach (chociaż są ok), zmiany w modułach? Po co? Naprawdę, tu poza goldem nie ma co ruszać.
ad. 12 patrz punkt 3
ad. 13- mogą. Żywą gotówką płacisz za możliwość szybszego zdobycia kredytów i wyszkolenia załogi. Terminologia P2W jest ci znana? Zresztą nadal nie podałeś tych "crapów premium"
ad. 14- bo na ruskich serwerach jest najwięcej graczy, są serwerem głównym, mają tam centralę, pierwsi przyjmują na klatę patche i ich topowe klany są naprawdę mocne? Dziwisz się, że to w firmie-matce są podejmowane decyzje a nie w filii-eu? Naprawdę?
ad. 15- każdy czołg, który jest przegięty (w obojętną stronę) zasługuje na zmianę (nerfa/buffa). Jeśli z nowo wprowadzonymi tak będzie, to nie ma w tym nic dziwnego. Na testach nie da się wyciągnąć pełnego obrazu statystyk po prostu. Naprawdę tego nie rozumiesz? Dopiero po kilku miesiącach można wyciągnąć wnioski.
ad. 16. - super, tylko że to są nakłady pracy niewarte świeczki - za dużo roboty, za mały zysk, bo Polacy nie generują dużych przychodów (tak jak chociażby Chińczycy, dlatego dla nich drzewko zrobiono), a jakich czołgów byś w drzewku nie umieścił będzie źle. Ciesze się, że TY byś grindował polską linię, ale akurat twoje zdanie WG mało interesuje. PS: kolega po historii wojskowości pyta się skąd wziąłeś challengera
ad. 17. to po co nadal grasz w WoTa? Znajdź sobie inną grę jak ta cię wpienia, nie rozumiem takiego podejścia jak twoje.

ad. PS: owszem musisz. Nieraz pomidory mają topowe ilości dmga na LT - NERFMY LT! To że raz na ruski rok komuś wejdzie 1 hit o niczym nie świadczy. GW. Panther, tier 7, topowe działo - około 300dmga co 33 sek. w HT (bo w nie celuje arta... przynajmniej powinna). Fakt, w LT wejdzie za full, ale to chyba logiczne. Czyli co, uważasz że to dużo? Gdzie IS robi 300 dmg w ile? 10 sekund? Czyli w tym samym czasie 900? A tiger? Liczmy nawet to 200 co 7 sekund = 2800? Ogarnij się. Na X pomidorowe arty nic nie znaczą, naprawdę nie wiem czy masz takiego pecha czy zmyślasz.

Jeszcze raz zapytam - PO CO GRASZ W WOTA?

08.11.2015 11:47
49
odpowiedz
Dr_Wycior
9
Pretorianin

Manolito: jak dobrze że nie grałeś w wota przed wielkim nerfem arty .

08.11.2015 12:49
50
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ad3, do niczego nie muszę się przyzwyczajać - aby znać jakość produktu, należy go porównać do tych istniejących na rynku, a nie do tych które były kiedyś - dlatego AW porównuje się do WOTa, to jest oczywiste. Mnie jako klienta nie interesuje silnik, jak się robi gry i trudności z tym związane - bo to nie moja sprawa przy ocenie produktu - liczy się cena i jakość w stosunku do tego co jest na rynku.
ad4. "artyleria" nie wnosi nic ciekawego, bo to nie jest artyleria, ona nie ma z nią nic wspólnego, to są satelity, a ja chcę grać w czołgi, a nie w sputniki.
ad7. tak, ale spic nie ma 2000 hp i nie zadaje na strzał 400 HP i co z tego, że może być na strzał? spic jest tak samo narażony na zejście na to jak bc - magazynki są najłatwiejszymi pojazdami w wocie, a jak ktoś ma skilla tym bardziej są łatwe
ad9, wszystko się da, tak jak po cichu znerfiono bonusy do kamflurzu z malowania.
ad11 arta jest ok? chyba kpisz, zmiany w goldzie i w MM są testowane od dwóch lat jak zacząłem grać, nic w tym względzie nie zrobiono.
ad12. nie interesuje mnie co jest testowane, albo co zapowiadają, bo oni wciąż coś testują, lub zapowiadają (np. havoke) i nic z tego nie wprowadzają - trzy rzeczy które są podstawowym powodem odpływu graczy jak były zjebane tak są zjebane (mm, arta, gold) - interesuje mnie co jest teraz, a nie to co być może być.
ad13. nowy chiński paton, pantera 8.8, japoński tygrys, fv4202 a to że mogą to jest oczywiste, kwestia oceny tego "mogą" - i co z tego że szybciej szkolisz załogę, skoro pojazdy są zjebane i masz mniejszy wpływ na wynik bitwy, a więc na końcowy exp? słaby czołg, mało expa, słabe szkolenie.
ad15 - nie, to jest stała praktyka, nawet w starych liniach nagle jakiś czołg dostaje buffa, gdy okazuje się, że jej popularność zanika - świeże OP pojazdy mają za zadanie zachęcić do ich grindowania - to jest zabieg czysto biznesowy, to nic wspólnego z balansem
ad16. jakie za dużo roboty? 90% czołgów wocie już jest, wystarczy dodać tych kilka nowych i już linia gotowa - polaków w wota gra cała masa, więc i chętni na tą linię się znajdą, a co do chalengera - dostaliśmy je na wyposażenie tak jak i czesi w 1944
ad17, po co gram? bo jeszcze potrafi mi dać fun, co nie zmienia faktu, że nadal pod wieloma względami wot jest nadal zjebany - jedno drugiego nie wyklucza.

tak gracze pomidorowi mogą zrobić super dmg, na każdym czołgu - pod jednym warunkiem musi mieć podobnego do siebie pomidorowego przeciwnika i dobre topowe losowanie - natomiast noob w satelicie może zrobić najlepszy wynik nie zależnie od tieru i składu przeciwnika - dlatego tak ciągną do nich pomidory-

08.11.2015 13:30
51
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

ad. 3 - odpuszczam, bo widzę że nic nie będzie z tej dyskusji.
ad. 4 - wnosi to, że ZMNIEJSZA CAMPĘ. To jest wystarczająco dobry argument. Chyba nie widziałeś wysypu TDków bo nerfie artylerii.
ad. 7 - magazynki są dobre dla dobrych graczy. Dla noobów są koszmarem. Jesteś dobrym graczem to się ciesz.
ad. 9 - po cichu? Wystarczy mi raz dziennie wejść na JEDEN blog poświęcony WoT i już nic mnie nie ominie. Po cichu się nie da po prostu
ad. 11 - chłopie, nie grasz artą, to nie rozumiesz. Jak dostajesz z arty to a) za długo stoisz w jednym OCZYWISTYM miejscu (pograłbyś artą to byś wiedział gdzie ma bicie), b) masz cholernego pecha że akurat tu cię trafił. Tam nie ma już co zmieniać. "Nic nie zrobiono" owszem zrobiono, sporo pocisków dostało nerfa (pewnie nie takiego jakbyś chciał). MM działa dobrze, to że nie jest robiony pod skilla a zupełnie losowy to już inna sprawa.
ad. 12. - patrz punkt 3
ad. 13- patton jest średni, pathera bardzo spoko, japoński tygrys wymiata. FV4202 jeszcze nie ma - a dopiero pisałeś że "interesuje mnie co jest teraz, a nie to co może być". To że ty nie ogarniasz tych premek nie znaczy że są kiepskie lol. Mało xpa? Pantherą prawie zawsze jestem w topce, nie rozśmieszaj mnie.
ad. 15- balansowanie jest stałą praktyką każdej gry Massive Multiplayer. Masz to samo w WT, AW, LoLu. Nie chcesz zmian to kup sobie grę single player. Przecież najlepszym rozwiązaniem jest wprowadzić coś OP i zostawić takim po wsze czasy, niech wszyscy tym jeżdżą.
ad. 16 - skoro już tak chcesz kolejne drzewko klonów to pościągaj sobie mody z polskimi modelami/inskrypcjami, na jedno wyjdzie. Widzę że jesteś z tym drzewkiem tak liberalny że przygarnąłbyś nawet Tygrysa, bo jakiś tam oddział mógł jednego przejąć. Nie tędy droga. To że Polacy w czymś jeździli nie znaczy że powinno być w polskim drzewku. STANOWCZE NIE dla polskiego drzewka

zagraj artą, zmienisz zdanie, bo za przeproszeniem - pier..lisz farmazony.

08.11.2015 15:32
52
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

jak możesz podaj mi link do twojego profilu, bo piszesz jak typowy banan albo pomidor, że arta znosi campę? na randomach? i typowa porada pomidorowego klikacza "zagraj artą", (grałem artą)lol! i jeszcze te opinie o tych premkach, matko boska, tak to może pisać tylko noob - tak więc jak możesz daj mi linki do twojego profilu, to zobaczymy czy teoria pokrywa się z praktyką.

08.11.2015 16:34
53
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

sobie znajdź, ty się swoim nie pochwaliłeś. 1374 wn8 (niestety nie da się wymazać pierwszych 5k bitew, gdzie grałem jak kretyn. Ostatnie 1000 - wn8 na poziomie 1550), nie jestem ani wybitnym graczem ani pomidorem. Grałeś artą? 100 bitew, pozdro 600. Ja mam rozegrane raptem 1000 z moim 20k i już widzę że nie jest lekko, ale ty po 100 już wiesz! TAK! PRO ELO GAMER! Nie chce mi się z tobą gadać- chcesz profilu to sobie znajdź, dużo z "lysy" nie ma (podpowiem ci że nie ten z nickiem z gry-online, zajęte było)

08.11.2015 17:30
54
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

http://www.noobmeter.com/player/eu/manolo550/516451665/

proszę bardzo, teraz ty.

a co do satelit, na niej mam 250 bitew i wiem jak się nią "gra" i olałem ją nie dlatego, że mi nie specjalnie szło, tylko dlatego, że była tak nudna, debilna i uzależniona od skryptu na serwerze czyli RNG, że sobie ją odpuściłem.

i wytłumacz mi po co mam grać artą? przecież wystarczy wejść po bitwie w statystyki i zobaczyć sobie ile arciarz zrobił dmg i porównać to z jego wr - i np. na X co dziennie widuje pomidory które na arcie robią topowy dmg - choć w normalnych czołgach robią za karmę - wniosek? nie trzeba specjalnych umiejętności by robić na satelitach DMG bo przecież robią go czerwone nooby

08.11.2015 17:39
55
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

http://www.noobmeter.com/player/eu/LysyKami/501115946

jak mówiłem - średnie (chociaż z ostatnim tysiakiem przesadziłem, myślałem że jest wiecej). No i co to komu ma udowodnić? Kurwisz na arty, którymi nie grałeś, twoje staty tego nie zmienią. Moje nie zmienią twojego zdania. Kurwisz na premki - nie masz ich i nigdy nimi nie grałeś. Ja grałem albo na teście albo na koncie brata po zakupie (panthera 8.8, sprawdź sobie pod nickiem lysypk), ty mnie nie przekonasz, ja ciebie. I co teraz? I TAK - Arta jest uzależniona od RNG. I głównie dlatego NIC NIE WCHODZI. Jeszcze chcesz ją znerfić? Z czego?

PS: jakim cudem masz niższy % przeżytych bitew ode mnie? Przecież ja ginę cholernie często, bo się podpalam za mocno

08.11.2015 18:08
56
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

co do arty- gdzie napisałem że potrzeba sepcjalnych umiejętności? Nie potrzeba (wystarczy raz na jakiś czas się ruszyć), ale RNG skutecznie utrudnia rozgrywkę (pudła w nieruchomy cel na full skupieniu). Arta musi zostać. Najlepsze wyniki dmga? Nie wiem, chyba masz pecha że trafiasz na takie bitwy X. A co ma powiedzieć arta na miejskich mapach np.?

08.11.2015 18:26
57
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

czyli tak jak się spodziewałem, tak jak napisałeś jesteś graczem przeciętnym, gdzie ja jestem o 50% skuteczniejszy od ciebie - co nie jest problemem(każdy gra jak potrafi) ale wiele mówi o tym, jak to co piszesz przekłada się na to co robisz w Wocie
a więc jako gracz dużo lepszy(10 pojazdów z trzema odznakami na lufie, nawet na takich uważanych za kiepskie) choć nie gra w plutonach, klanach i brzydzi się goldem napiszę ci tak:

- satelita nie rozbija campy, jest wręcz na odwrót! - im więcej satelit, tym więcej czajenia za domkami i górkami - a im ich mniej tym więcej terenów dostępnych terenów którymi można się przemieszczać (np. tereny otwarte lol) bez obaw o satelitarne kloce
- nie trzeba grać satelitą by widzieć na własne oczy jak czerwone barony robią topowy dmg - bo jestem świadkiem tego codziennie.
- nie mam tych premek ale walczę przeciwko nim, chiński paton za nim wystawi działo, pokazuje gigantyczne wekspot w postaci mega garnka nad wieżą w który wchodzi wszystko, pantera 88, jest gorsza bo wolniejsza od zwykłej pantery 2 która jest mocno średnia, japoński tygrys to badziew, bo jest mułowaty z działem, które nie nadaje się do walki bez objeżdżania, a przypominam, że wyrzuca go na IX
- i tak arta jest uzależniona od RNG, nawet na pełnym skupieniu i tak decyduje skrypt - po co grać czymś co jest tak uzależnione od czynnika na który gracz nie ma wpływu? dlatego arciarzy nazywa się klikaczami, bo oni tylko klikają, a o reszcie decyduje serwer
- dlaczego artę najlepsi gracze nazywają babokami, dlaczego jej nienawidzą? bo to jest zwyczajny błąd gry, coś co nie powinno istnieć, bo to pojazdy skillo odporne i noobo odporne
- i nie ja nie chcę nerfić arty, bo jej nie ma w grze, są satelity - artyleria będzie po wprowadzeniu ostrzału na wprost - dopóki tego nie zrobią obojętnie od jej mechaniki mamy do czynienia ze sputnikami
- satelity mają nie proporcjonalny wpływ na wynik, tak negatywny jak i pozytywny - bo jednym rng przypasi a tym drugim nie.
- siła satelit rośnie wykładniczo tak jak pluton togów, jeden to nic, dwa mogą stanowić problem, trzy potrafią wygrać bitwę - tak samo jest z satelitami, grają w nieformalnym plutonie, widzą to samo i zwykle maja bicie na to samo, w trzech mogą wygrać lub przegrać bitwę .
- im lepszy gracz tym bardziej nienawidzi satelit

a co do przeżywalności, gram bardzo agresywnie, żadnym pojazdem nie campię i do tego mam sporo bitew na scoutach, a tymi trudno przeżyć bitwę na tunelówkach.

08.11.2015 18:36
58
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

- widzę trafiamy na różne podejścia ludzi do art... cóż zrobić, ty trafiasz częściej na więcej campy, ja na mniej z tego samego powodu. Tylko że ja pamiętam sytuację, gdzie dzień po nerfie art było po 12 TDków na stronę. Mówię poważnie.
- jw.
- na pattona trafiałem grając tylko t54, także hmm... raczej większych szans nie miał. Pather 8.8 jak i panther II to dupa nie klasyczny med. Tym się nie objeżdża, tym się kampi. A to robi świetnie. Z tygrysem przesadziłeś - nie ma prawa być polosowany na IX. 6 tier? No bez jaj.
- ja gram artą tylko po to, żeby zrobić te zas..ane misje. Nie przepadam za nimi, to jest dla mnie zło konieczne.
- myślę, że Omen by się z tobą nie zgodził
- jest pomysł na zmianę widoku na ten z AW i strzelanie w ten sposób. Szczerze to nie wiem czy to jest dobre rozwiązanie. W AW naprawdę nawet kretyn powinien dać radę tłuc bez opamiętania przeciwnika. Wystarczy że celuje minimalnie z wyprzedzeniem i nawet te lampki ostrzegawcze nie pomogą.
- jak wszystko. Wole pluton 3 art niż trzech ruskich medów na X.

rozumiem, też gram agresywnie, a czasem jak się człowiek połasi na dmg to potem głupio pada. No i ty mnie nie przekonałeś ani ja ciebie, mówiłem

08.11.2015 18:50
59
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Myślę, że wielu ludzi dodatkowo przekonałoby się do AW, gdyby można tam było pobawić się czołgami z okresu IIWŚ.

08.11.2015 19:06
60
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

AW brakuje "czucia pocisków" (nie wiesz kiedy obrywasz ani kiedy trafiasz dopóki nie spojrzysz na paski życia) i ma paskudny niebieski HUD, który bardzo utrudnia grę. Dopóki tego nie zmienią to na mnie (i wielu moich znajomych) nie mają co liczyć. Na dodatek zupełnie nie ma wykorzystania szybkości czołgów - robi się jedna wielka kampa zamiast szybkiego zajmowania pozycji (ale to już wina graczy, nie gry). Gra ma potencjał, ale potrzebuje szlifu

09.11.2015 12:56
61
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

ad1. powiedz mi jak ma artyleria rozbijać campę, skoro ona celuje tylko w tych wyspotownych na przodku! ona nie celuje w camperów! dlatego najlepsi gracze uważają, że karze graczy za aktywność - robisz coś na przodku - musisz liczyć się z satelitarnymi klocami - a im lepszy gracz tym bardziej aktywny (ja nawet dicker maxem walczę zwykle na przodku) i tym bardziej narażony na satelity
ad2. więc zaufaj mi, za nim chiński paton odda strzał, dostaje w ten gigantyczny beret nad wierzą(wystarczy 140mm peny), panter8,8 nadaje się do walki tylko w trybie TDeka wspierającego natarcie - ale chyba nikt nie oczekuje od meda wydając na niego żywą gotówkę by grać nim jak TDekiem? i masz rację japoński tygrys wyrzucany jest na 8, gdzie on już ma problemy z penetracją na wprost pojazdów z 7 tieru, a 8 bez golda nie ruszy (i to nie każdą) gdy ja gram rudym mogę objechać cel, tygrys nie ma szans tego zrobić
ad3. tak, gra większość z tych którzy nie cierpią arty - zbijają "tylko" gwiazdki, albo robią misje - w efekcie po trzy satelity na stronę mordują gameplay - ja nie gram satelitami, bo nie chcę psuć wota - można? można!
ad4. owszem zdarzają się super gracze, którzy używają satelit - jak to zwykle mówią chcą się "odstresować" co tylko potwierdza, że wymagają dużo mniej skupienia i pilnowania mniej zmiennych niż w klasycznym czołgu - a więc są skilo i nooboodporne (zresztą można nimi "grać" jedną ręką)
ad5 - a tu się zgodzę - satelity w AW są jeszcze bardziej zjebane niż w wocie(gameplay ratuje jedynie to, że się wyświetlają i ograniczenie ilości na stronę) - na filmikach pokazują jak fajnie "arciarze" doją przeciwnika, nie wspominając słowem o tym co myśli o tym ten dojony z kosmosu - karany za aktywność.
ad6. to kwestia skilla, za jakiś czas jak osiągniesz te ponad 2000 - 2400 wn8 nagle zobaczysz, że fioletowy/niebieski dopóki nie użyje easy moda w postaci golda nie będzie miał nad tobą przewagi - stanie się coś dziwnego, przestaniesz się obawiać gości w czołgach, a twoim utrapieniem staną się satelity.

ps. i jeszcze o tej agresywności - masz mało % bitew na scoutach - a z nimi jest jak z pracą w macu - ciężka, nie wdzięczna i mało płatna - ale za to uczy jak .............pracować co w efekcie przenosi efekty na grę innymi czołgami - to pojazdy najtrudniejsze, ale za to jak żaden inny uczą myślenia, mechaniki, czujności, pilnowania mapy, znajomości miejscówek oszczędzania hp i wykorzystywania każdej okazji - co procentuje na każdym innym czołgu. (prawie na każdym czołgu mam osłoniętą optykę)

09.11.2015 15:50
62
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

ad. 1 - w tylko wyspotowany, ale nie tych na przedzie. Zawsze celujesz w grubego zwierza - albo HT albo TD schowanego gdzieś tam i bijącego sobie spokojnie sojuszników. MT i LT zasadniczo są bite dopiero gdy nie ma nic innego. Poza tym jest kontrowanie arty przeciwnika. Nie zawsze na pierwszy szereg jest bicie. Aktywny gracz wystarczy że nie zostanie dłużej niż 2 sekundy w jednym miejscu i arta go nie trafi, bo pocisk leci od 2 do 4 sekund (w zależności od modelu i odległości)
ad. 2 - *wieżą, weakspot nie powoduje, że nagle jakiś czołg jest beznadziejny. T110E5 też ma łatwo przebijalnego weakspota - wniosek że jest kiepski? No chyba nie. Kupując jakikolwiek czołg (w tym panthere 8.8) wiesz czego się spodziewać, bo praktycznie zawsze swoją specyfikacją przypomina czołg ze standardowego drzewka. Bo chyba mi nie powiesz że grałeś pantherą II inaczej niż jako wsparcie z drugiej linii. Tigera może też polosować do 4 tierów i wtedy mogą go połaskotać. Taki sam argument jak to, że losuje go do 8. Wszystko zależy od sytuacji. Ciesze się że Rudym możesz kogoś objechać, tylko że to nie czołg ciężki.
ad. 3 - zajebisty argument. A ja gram artą bo nie chce robić pozostałych misji z wyróżnieniem. Można? Można!
ad. 4- Omen. On nie tyle "gra dla ostresowania" co on jest arciarzem. Zawsze i wszędzie. A statystyki na arcie nie łatwo uklepać. Popatrz na siebie. Wn8 1000 z art (sprawdziłem)
ad. 5- w AW jest jeszcze większa kampa niż w wocie. I ciesze się że arta za to każe. Za aktywność? Litości, dojeżdżasz do jednej górki i walisz stamtąd non stop. Bo możesz. Bo pancerz nie ma znaczenia. Po co korzystać z mobilności, skoro za jej używanie bardzo często jesteś walony w kakao? To jest wina graczy, nie gry.
ad. 6- nie dobije do takiego wn8. Myślę że w moim zasięgu jest 1600. Nie mam parcia na walenie kosmicznych statów, nie o to mi chodzi. Staty mi spadają, bo nie wszystkie czołgi które robię są w moim stylu/gram na stocku/dałem ciała. Trudno, przeżyje. I problemem nie jest przeciwnik. Nigdy. Problemem jestem tylko ja, ewentualnie maszyna którą prowadzę. Czasem team (bo zdarzają się cuda). Tyle. Sprawdziłem cię wcześniej (wiedziałem że taka sama wypowiedź na forum to nie przypadek) i wiedziałem jak się skończy pokazanie stat. Mimo 20k bitew ciągle się rozwijam, chociaż może tego nie widać. I uwierz mi, twoje staty mi nie imponują. Bo myślę, że mamy podobny staż i ogarniamy co się dzieje. Może strzelasz lepiej, celniej itp., ale to nic nie zmienia, bo nie jestem gostkiem który się mądrzy po rozegraniu 200 bitew. Nie, siedze w tym od początku, po prostu nie gram 32 bitew dziennie tak jak ty. Można to porównać do piłki nożnej - grasz sobie w lidze angielskiej a ja w jakimś średniaku z Austrii. Obaj gramy w piłkę i obaj możemy wygrać ze sobą. Po prostu masz na to większą szansę, tyle.

mało mam bitew LT, bo zacząłem je w tym samym czasie co artę. Czyli stosunkowo niedawno. Dopiero się uczę nimi grać, jest postęp, chociaż nie jest łatwo. Troszkę nie mój styl gry. Czołg idealny dla mnie to E50M a nie LT

09.11.2015 17:16
63
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend
Wideo

AD1. poważnie? w dobie tuneli? wolne żarty, teraz jest tak, że ten co campi z tyłu zwykle nie ma w co strzelać, więc musi ruszyć dupsko na przodek, a to oznacza, że zostanie wyświecony, a więc wejdzie pod ogień satelit.
ad2. ale właśnie powoduje! bo to nie jest mały wekspot tylko gigantyczny garnek - od 14 minuty:
https://www.youtube.com/watch?v=PKtkikgaUTg
ad3 - satelity, gold i MM to trzy najczęstsze powody rezygnacji z wota więc przykładasz ręki do psucia gry
ad4. mam słabe staty na arcie bo grałem nią jako pomidor, a w tamtym czasie lamiłem każdym pojazdem - i nie jest łatwo zrobić dobre staty na arcie? każdy "dobry" arciarz powie ci, że sztuka to odpowiednie ustawienie się na mordownię i refleks, czyli klikanie z wyprzedzeniem, to wszystko.
ad5. nie rozumiem co tam napisałeś
ad6. nie ma takiego czegoś jak czołgi "mojego stylu" - dobry gracz poradzi sobie na każdym czołgu - ja np. ma trzecią gwiazdkę na tygrysie 2 i vk45a, choć ten pierwszy uważany jest za czołg słaby, a ten drugi za badziewny.

i nie muszą robić na tobie wrażenia moje staty - bo nie po to o nich wspominam żeby sobie mierzyć e dildo - ale po to by pokazać ci, że za tym co piszę stoi praktyka, a za tobą, no cóż , dużo teorii i słabo praktyki - taki kulturysta teoretyk - gdybym miał tak mylne pojęcie o grze jak ty pewnie bym grał podobnie przecietnie - bo to nie jest tylko celowanie, albo pasujące czołgi - bo dobry gracz będzie dobry na każdym czołgu, a przeciętny na każdym będzie..........przeciętny.

09.11.2015 19:46
64
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

odniose się tylko do jednego, bo już mnie męczysz - nie ma "mojego stylu, dobry gracz poradzi sobie na każdym czołgu" = nie ma złych czołgów premium. Przecież dobry gracz ogarnie KAŻDY czołg. I na każdym będzie dobry. Nie ma sensu z tobą gadać, bo nie dość że się powtarzasz, to jeszcze sam sobie zaprzeczasz. "Ja mam trzecią gwiazdkę na tygrysie II" good for you, naprawdę mało mnie to interesuje. Ja prę do przodu do tych czołgów, które będą mi potrzebne na CW i wisi mi i powiewa jakie mam staty na innych. A patrząc po twoich osiągach stockowe czołgi ostatni raz widziałeś jak rozpoczynałeś grę. Zaraz mnie zaczniesz jeszcze pouczać o taktykach na CW może? Hmm? Ja skończyłem, dla mnie pier..olisz, dla ciebie ja pierd...ole, zostańmy przy tym zanim ktoś nie wytrzyma

10.11.2015 15:53
65
odpowiedz
zanonimizowany153971
177
Legend

niczemu sobie nie przeczę, po prostu dobry gracz dostosuje się do tych słabości np, chińskiego pattona i zmieni taktykę jego użycia - a więc słabości czołgu musi nadrabiać skillem - co nie zmienia faktu, że czołg jest.............. badziewny - jedno drugiego nie wyklucza.

i co do osiągów, staty są odzwierciedleniem naszych umiejętności, wiedzy i doświadczenia - i zawsze sprawdzam gościa z którym dyskutuję, patrząc czy za teorią idzie praktyka - jeśli ma te ponad 2000wn8 to znaczy, że wie o czym pisze, i jest to dla mnie wartością, dopóki nie osiągnąłem takiego poziomu umiejętności nie wymądrzałem się - po to wyciągam twoje i moje staty, by wykazać, że za tym co piszę stoi praktyka, a za tobą już nie koniecznie - nie robię tego by cię gnębić.

10.11.2015 17:18
66
odpowiedz
Lysy_pk
32
Centurion

praktyka stoi nie za statystykami, tylko za ilością rozegranych bitew. A mamy taki sam staż. 2000wn8 ma garstka ludzi na serwerze (pomijam fakt że spora część z nich resetowała konta, zakładała drugie). Zasłaniasz swoje racje statystykami, nic więcej. Ja się z nimi nie zgadzam, ale rozumiem że masz inne zdanie. Za to "bo ja mam 2000wn8 więc wiem lepiej" jest irytujące po prostu. Mało to razy tacy "super" gracze zaczynają partię od zwyzywania wszystkich dookoła i padają w pierwszej minucie oddając jeden strzał? No ale ma 2000wn8! To się liczy! Słaba partia? Odbije sobie na czołgu gdzie łatwo sobie nabić staty (patrz robienie obrażeń na LT). Nie twierdzę, że nie jesteś dobrym graczem, ale ile z twoich stat jest zrobionych na podobnej zasadzie? Masz masę bitew rozegranych czołgami, które nijak się mają do zastosowania w klanie (co dla mnie jest ważne). Może teraz ja powinienem się wywyższać bo biorę udział w walkach klanowych a ty nie? (choć nie tyle ile bym chciał, taki klan niestety) Rozumiem jakbyś rozmawiał z kimś, kto ma statystyki na poziomie 600. Ok. Ale cholera, nie ma między nami takiej różnicy jak myślisz że jest. Wystarczy spojrzeć na wn8 w tierach które naprawdę się liczą i na których MNIE zależy - czyli na X (bo tego potrzebuje na CW. A nie innych tierów). Twoje wn8 1973, moje 1750 (z wot-ts.eu, tam są lepsze staty niż na noobmeterze). Nie masz zamiaru mnie dręczyć? Nie dręczysz mnie, po prostu mam dość "statsiarzy", którzy machają (świadomie lub nie) dookoła swoimi penisami.

13.11.2015 11:47
67
odpowiedz
XxTORAxX
1
Junior

Żadne Rampage itp. nie pomoże WOT-owi. Z ok. 30 moich kumpli grających jeszcze rok, dwa lata temu pozostałem tylko ja. Sry, już nie, usunąłem śmieci zwane WOT parę dni temu. Gralem w dziesiatki gier internetowych, ŻADNA nie miała tak zjeb...o systemu MM, jak WOT. Szkoda czasu na ten badziew.

13.11.2015 12:07
68
odpowiedz
XxTORAxX
1
Junior

WOT może chwalić się milionami kont, ale w 90% są to konta ludzi którzy już nie graja (nieaktywne), BOT-ow, multikonta (sam miałem po jednym dla każdej nacji i znam wielu ludzi z kilkoma kontami lub kontami założonymi dla paru gierek) lub wkrótce zrezygnują (patch 65 zajab.. ta grę. wyniki 15-0, 0-15 i kilkanaście przegranych z kolei gier to teraz standard)

28.11.2015 10:41
69
odpowiedz
morbidmark
9
Legionista

1 Najwazniejsze Armored Warfare nie ma oszustwa w losowaniu jak to jest w wot CZYLI SYF Z WOT TO MUSIALO BOLEC ZA 0 HP itp druzyna skazana na porazke zanim gra sie zaczela i banowanie graczy za to ze pisza ze wot jest oszustwem czyli pay to win placisz wygrasz mam nadzieje ze gracze nie dadza sie okradac wiecej na wocie syf jeszcze raz syf i oszustfo pod przykrywka matchmaking

28.11.2015 11:57
70
odpowiedz
Colargoll
5
Centurion

No gratuluje optymizmu, AW ma tyle samo problemów co WOT, może ciut innych, ale z cała pewnością nie mniej istotnych.

Polecam "wesoły" filmik o aktualnych realiach AW:

youtube.com/watch?v=vBKg21oBrFk

15.02.2016 22:06
Nolifer
71
1
odpowiedz
1 odpowiedź
Nolifer
166
The Highest

Pograłem chwilę w Wota i niestety to nie jest to, czego bym oczekiwał. Może AW będzie tutaj miłym zaskoczeniem.

19.04.2016 11:07
WildCamel
👍
71.1
WildCamel
103
gry-online.pl

GRYOnline.plRedakcja

Spróbuj, choć nie spodziewaj się czegoś zupełnie innego.

Zapowiedź Armored Warfare vs. World of Tanks – 7 powodów, dla których Wargaming powinien bać się Obsidianu