Bloodborne: The Old Hunters | PS4
Już nie mogę się doczekać, aż niedługo wrócę do Yharnam z nowym dodatkiem!
Dzisiaj przeszedłem Bloodborne. Już nie mogę się doczekać dodatku. Jedna z najlepszych gier w jakie grałem. Wymagająca i na początku ze sto razy chciałem ją rzucić w kąt, ale cieszę się że dałem jej szansę, przetrwałem początkowe trudności, podłapałem cały system gry i bawiłem się niesamowicie przez dokładnie 47 godzin, co daje bardzo dobry wynik biorąc pod uwagę jak krótka jest większość gier tego typu, a nawet labiryntów dodatkowych nie zrobiłem, tylko samą fabułę :)
Już niedługo krwawy księżyc znowu wstanie nad Yharnam:D Nie mogę się doczekać by odkryć nieznane tajemnice Byrgenwerth:) jeszcze kilka dni... :)
Tez niecierpliwie czekam na ten dodatek, pve w Bloodborne jest niesamowite, ale pvp niestety jest po prostu do d@py :/
wiadomo moze ile bedzie kosztowac dodatek z podstawka w jednym w pudelku i czy bedzie mozna kupic osobno dodatek ??
Guziecguzz@ Ile kosztować będzie dodatek z podstawą w pudełku nie wiem, ale obstawiam do 300 zł. Osobno będzie można kupić dodatek, ale tylko w wersji cyfrowej. Ma kosztować ok. 15€ czyli 60 zł mniej więcej.
mam jeszcze takie pytanie jak mam bloodborne po polsku a dodatek sciagne w ps store to tez bede mial po polsku ??
Guziecguzz@ tak, dodatek będzie miał polskie napisy. Ale właśnie się dowiedziałem, że będzie kosztować 84 zł, a nie 60.
to wiem ze tyle kosztowac bedzie bardziej mnie interesowalo wlasnie to jak mam bloodborne w polskiej wersji czy jak sciagne z ps store to dodatek bedzie tez w polskiej czy raczejw angielskiej sie sciagnie
Guziecguzz@ kolego, szczerze nie rozumiem twojego zmartwienia. Jest napisana data premiery w Polsce czyli 24 listopad, jest również napisane w informacji na temat wersji językowej "z polskimi napisami", a informacje na gry-online jeszcze mnie nie oszukały. Nie masz się czym martwić:)
Ktoś się orientuje czy w jakimś polskim sklepie z grami, będzie można dostać wersje GOTY ? bo na muve ani na cdp nie widziałem a tam przeważnie dokonuję zakupów.
DLC wymiata! Grałem tylko jakieś 20 minut, ale czuć że da radę:) Polskie napisy są, wszystko gra.
Syf jakich mało. Takie samo dno jak podstawka. Graficznie ok ale nieudana próba podrobienia DS'a dodajcie do tego możność tylko na PS'ie wychodzi syf!!
A ty masz pojęcie że to jest to samo studio?
Adexx ---> Takie osobniki jak ty, chyba nawet bardziej mnie bawią niż irytują... xD
Adexx-->Co go grafiki zgadzam się, bo jest naprawdę dobrze :D, ale w żadnym wypadku nie jest to klon DS. Najpierw fakty poznać, ograć grę gdzieś w galerii handlowej bądź u kolegi jak się konsoli nie posiada, a potem dopiero ciężką artylerie można wytaczać na dany temat:) moim zdaniem (choć jeszcze nie ukończyłem gry) solidne 9.0
A jak sie ma dodatek w trybie ng+? Czy mozna smialo grac w tym trybie czy lepiej the old hunters przejsc podczas pierwszego spotkania z gra? Jak bardzo zmieni sie poziom trudnosci?
lerko --> szczerze nie wyobrażam sobie podejścia do DLC "świeżą", "nową" postacią. Ja mam 145 poziom i mam naprawdę sporę problemy. Podjąłem współpracę z dwoma kolegami (244 i 442 lvl) i dopiero teraz gra sprawia frajdę. Sama eksploracja i pokonywanie bestii nie jest aż takie trudne. Ale bossowie i tropiciele są cholernie ciężcy do ubicia. Do pierwszego bossa w trójkę mieliśmy szczere 20-30 podejść jak nic. Do drugiego 2 razy tyle!!! Każdy z nas w pojedynkę wypadał naprawdę blado (nawet kolega z 442 lvl) lecz współpracując metodą prób i błędów gra nabiera innych kolorów.
Moja postac ma 110lvl w pierwszej grze (jeszcze nie pokonalem ostatniego bossa) i zastanawiam sie wlasnie czy juz teraz wejsc na DLC czy juz na nowej grze + majac powiedzmy 130lvl. Jezeli poziom polecany na DLC to 65 to zastanawiam sie czy majac 110 nie "przefrune" przez dodatek w 8h a tego bym nie chcial i stad ten dylemat czy zaczynac dodatek w pierwszej grze czy juz na ng+ ☺
lerko --> fruwać to będziesz co chwilę z powrotem do lampy po kolejnym zgonie:) ja na 145 fruwam, ale dlatego że mnie tak tłuką:) ale może jesteś lepszym graczem ode mnie i będzie ci szło zupełnie inaczej. Odpal, spróbuj i oceń sam:) co tu dużo radzić:)
Jeśli chodzi o zakres lvl na dodatku to jest to bardzo elastyczne bo dodatki są zawsze trudniejsze od podstawki w dks i dks 2 było to samo
Tyle czekalem na to DLC, ale jednak sie wstrzymam. Moze na swieta bedzie jakas promocja. Skoro mowia, ze dodatek warty swojej ceny, to jeszcze lepiej kupic taniej :)
Ktoś z was kupywał Bloodborne GOTY w sklepie playergames.pl ?? bo jeżeli tak to proszę mi powiedzieć czy gra jest po polsku, właśnie się zastanawiam nad kupnem, a w opisie produktu jest napisane że gra jest w języku angielskim. Ale skoro soft w moim ps4 jest ustawiony na PL, to gra także powinna być po Polsku (jeżeli tą Polską wersję posiada) z góry dzięki za odpowiedź.
Czesc ile kosztuje bloodborne goty czyli podstawka z odatkiem ??
Dodatek warty każdej złotówki. Dla tych co jeszcze nie grali, a mają zamiar parę porad. Po pierwsze dodatek staje się łatwiejszy w miarę przechodzenia. Tak jak łowcy i olbrzymi z mackami zamiast twarzy są śmiertelnie niebezpieczni to w trzeciej lokacji niebezpieczni są tylko rekino-giganci, szczególnie ci z kotwicami (chociaż tych z kotwicami można łatwiej ogłuszyć). Po drugie, do NG+ wymagany jest co najmniej 120 poziom. Owszem możesz próbować wcześniej, ale nie spodziewaj się sukcesów. Ba, nawet z 120 poziomem do pierwszych 2 bossów przywołaj towarzyszy. Szczególnie do Laurence'a polecam jednego gracza i Vlatra z Ligi (musisz dołączyć do Ligi i zmiażdżyć jedno Plugastwo). Po trzecie, łowców z biczo-tasako-mieczem można łatwo ogłuszyć (spore okna między atakami), z Bułatem jak się zbliżysz są dość miękcy, a jeśli chodzi o Młoty Grzmoty, to pozostaje modlitwa-> twardzi, szybcy i uderzają jak ciężarówka.
AaronBlake@ lepiej bym tego sam nie ujął. W 100% zgadzam się i co do wartości każdej złotówki i każdej porady:) Ale (może) nie potrzebnie tyle tych rad dałeś. Niech tropiciele sami kombinują:)
Po dojściu do pierwszego bossa(przy okazji eksplorujac i ginac pierdyliard razy:D) i pokonaniu go(co bylo ciezsze poki nie stracil polowy zycia) powiem jedno - to DLC sprawia, ze podstawka jest jak spacer po parku. Mam postać, ktora posiada 60 witalnosci, reszta po 50 i wiekszosc przeciwnikow bierze mnie na 3 hity.Az starch pomyslec co by bylo na swiezej postaci. Nazwa miejsca, w ktorym rozgrywa sie dodatek jest BARDZO trafna(w jednej jaskini tropiciel z gatlingiem i do tego "stary znajomy" jako regulatny przeciwnik - sick!).Tutaj kazda latarnia i skrot sa niczym zbawienie, bo po smierci wszyscy przeciwnicy sie odradzaja(lacznie z tropicielami!) Myslalem, ze Bloodborne trudniejsze byc nie moze i jak sie okazalo bylem w bledzie. Swoja droga widoki jakie DLC nam serwuje sa obrzydliwe, przerazajace i piekne za razem.
Mam pytanie odnośnie ponownego rozpoczęcia dodatku co trzeba zrobić , żeby można było powtórnie zagrać w dodatek od początku? Poszedłem to tego potworka co łapie ale wszystkie lampy i wszyscy bossowie są dalej pokonani. Czy muszę przejść na nowo podstawkę czy jest jakiś inny sposób ?
TrotShepard--->musisz zacząć grę w NG+ (NG+ dostępne jest po zabiciu ostatniego bosa z podstawki)
xBisHoPx ---> Wiem jak zacząć dodatek i wiem jak rozpocząć nową grę plus bo przeszedłem podstawkę 3 razy. A żeby rozpocząć dodatek trzeba ubić Amelię i podejść do tego potworka. Chodzi mi tylko czy żeby zacząć dodatek od nowa muszę znowu przejść całą podstawkę do końca i znowu zacząć nową grę plus i kolejny raz ubić Amelię. Wiem, że to troszkę pogmatwane
TrotShepard - Dodatek działa tak samo jak podstawka. Żeby przejść od nowa, musisz rozpocząć ng+.
Dodatek wart swojej ceny. Na początku szło zbyt łatwo aż nerwowa byłam, że za szybko mi idzie ale jak doszłam do pierwszego bossa to przypomniałam sobie czasy, kiedy dopiero zaczęłam grać w soulsy ;) Nie wiem ile razy padłam ale bardzo dużo. I wstyd się przyznać ale nadal nie dałam rady go pokonać. Cóż... lubię wyzwania. Podobają mi się pułapki. Uwaga spoiler ;) Idę sobie spokojnie zabić dziadka na wózku w tym budynku niczym z początkowych lokacji, szturcham go, zero reakcji ale słychać niepokojące cykanie... Miałam farta, że szybko dałam susa do tyłu.
Pocieszę Cię - Ludwig Przeklęty jest jednym z najłatwiejszych bossów z dodatku.
Laurence The Last Vicar.... Tego pokonałem dopiero za drugim podejściem (od początku gry oczywiście xd) i zmianą builda na quality build.
czesc ktos chetny zeby pograc w bloodborne i pokonac kilku bosow ??
Jaki masz lvl? Grasz NG + czy jak ?
''Komentarz może zawierać delikatne spoliery.''
Nie przeszadzajmy, dodatek nie jest aż taki trudny, czytając niektóre komentarze, że podstawka jest jak spacer po parku w porównaniu do DLC jest według mnie całkowicie nietrafna. Oczywiście byłby trudny, gdyby grać postacią prosto po bossie Pastor Amelia z podstawki grając od początku mając marny poziom, wtedy nie ma co wchodzić do Koszmaru Tropiciela, sprawdzałem i był to wielki błąd, niemalże zniechęciłem się do dodatku, ale po chwili przemyślenia stwierdziłem, że najzwyczajniej w świecie twórcy dodatek stworzyli z myślą, że posiadacze dodatku przejdą podstawkę. Według mojej opinii, sprawiać trudność mogła pierwsza lokacja, walka z tropicielami na każdym kroku mogła wprawić w zakłopotanie bo nie moglismy do końca przewidzieć ich ruchy, nie były to zwykłe walki jak z tropicielami którzy sie nieodradzają, na szczęście mielismy te nieszczęsne bestie które się nas w większości bały, a były idealnymi wabikami na tropicieli.
Nie chodzi o pierwszą lokację tylko poziom trudności Bossów.
Ludwig, Laurence i Kos - są najtrudniejszymi do pokonania w grze bossami. Znacznie trudniejszymi niż bossowie z podstawki. Stąd powiedzenie, że podstawka była "spacerkiem".
Gra jest ZNAKOMITA. Razem z podstawową wersją BB jest dziełem sztuki.
Moja prywatna ocena - lepsza od Wiedźmina 2, Lords of the fallen, dark souls 3.
Uwagi dla przyszłych graczy:
- gra nie jest super trudna - wymaga nauczenia się "nietypowego sposobu sterowania" (podpowiedź - są dwa typy uników - z namierzaniem i bez - kluczowa umiejętność w tej grze to uniki)
- gra wymaga uczenia się Bossów (podglądania ich ruchów ginąc wielokrotnie).
- gra wymaga zręczności i wytrwałości (to nie typowa "młucka w stylu "biegnij i strzelaj do wszystkiego). tu energia sama się nie regeneruje
- warto zwiedzać wszelkie lokacje, zakamarki a nie brnąć ślepo do celu (niektóre przedmioty np. "krwawa skała" tylko w jednym miejscu BB i w jednym miejscu OH)
- dodatek OH wg mnie wymaga poziomu postaci min. 100 - chybaże ktoś jest mistrzem uników i zna znakomicie 1 Bossa z dodatku.
Dla mnie gra ma dwie wady:
- nie ma "mapy" - trzeba czytać dialogi aby nie pominąć wątków pobocznych i dobrze orientować się w terenie
Ja osobiście POLECAM - ubiłem wszystkich Bossów z BB i OH. Z ludwikiem przeklętym zginąłem chyba z 50 razy zanim ogarnąłem jego sztuczki - ale satysfakcja była WIELKA.
POLECAM NA MAXA i daję MAXA
Szukam konkreta, który pomoże mi ubić sierotę KOS z dodatku The Old Hunters. Ja 110lvl, ty doświadczony min. 100lvl. Pisz w odpowiedzi do tego komentarza kiedy i jak cię znaleźć.
Takie pytanie. Można ten dodatek dokupić oddzielnie, czy trzeba kupić całą grę w wersji GOTY?
Można, ale tylko w wersji cyfrowej.
Na PSStore jest teraz (jeśli masz wykupiony abonament PS+) za 40,60 zł.
Dodam, że DLC warte jest każdej wydanej złotówki.
Hej, jeszcze jedno pytanie. Pokonałem Ghermana i gra zaczęła mi się od nowa z tym samym levelem (podejrzewam, że rozpoczęło mi się to całe NG+, nie znam się na tym za bardzo), ale moje latanie z tego dodatku zniknęły. Czy odblokuję go znowu tak samo jak wcześniej pokonując Amelię? Mam nadzieję, że mi nie przepadł.
Na NG+ odblokowujesz dodatek w ten sam sposób, po pokonaniu Pastor Amelii. Jednak... oczywiście przeciwnicy będą dopasowani poziomem trudności do NG+ ;)
Ale, jeżeli masz opanowaną walkę z bossami to nawet bycie underleveled nie powinno Ci przeszkadzać.
Witam,
czy można odpalić SAVE z podstawki na wersji GOTY?
"wyskakuje mi błąd instalacja niekompletna" nie można wgrać stanów gry
próbował ktoś wgrać save z podstawki i grać dalej na wersji GOTY ?
proszę o pomoc - nie chcę przechodzić gry od początku :(
Po początkowej frustracji i rozwaleniu pada na pierwszym bossie z DLC, w końcu jakoś mi się udało przejść dodatek i muszę powiedzieć, że ta sado-macho gra, która kara gracza niemiłosiernie sprawiała mi ogromną przyjemność.
spoiler start
Laurenca pokonałem niestety dopiero jak drugi raz przechodziłem grę od początku. Okazuje się, ze jego pierwszą fazę można pominąć nie będąc trafionym jeden raz.
Z Kos'em natomiast zginąłem mniej razy aniżeli zabił mnie wieloryb z kotwicą w Fishing Hamlet. Masakra jakaś.
spoiler stop
Rozumiem, ale to nie mój typ, nie mój gatunek. Wierzę, że ludziom się i ich święte prawo.
<= najlepsza gra generacji
Yadin pisząc "nie moj typ" miał na myśli za trudna jak i 95% gier dla niego.
On się męczy z casualowymi grami a za Soulsborne się wziął.
Padłem, pozdro z podłogi.
spoiler start
Poziomy trudności w grach malejąco:
koszmarnie trudny
b. trudny
trudny
normal
łatwy
lama
moja babcia
yadin
spoiler stop
@$ickRabbit
Pozwoziłem sobie odkopać tytuł jak i wypowiedź.
Poziom twojego komentarza jest na tyle żenujący, że wsadził bym go do nagrody roku na najdebilniejszą wypowiedź w grach.
Pozdrawiam.
@$ickRabbit
Pozwoziłem sobie odkopać tytuł jak i wypowiedź.
Poziom twojego komentarza jest na tyle żenujący, że wsadził bym go do nagrody roku na najdebilniejszą wypowiedź w grach.
Pozdrawiam.
Podpisano yadin
Dodatek prawie na równie wysokim poziomie co podstawka, ciekawi bossowie którzy mogę troszkę napsuć krwi, ale nie są też przesadnie ciężcy. DLC do boodborna nie jest też przesadnie długie bo starcza tak na max 5h, co raczej nie jest to dobry wynik. The Old Hunters polecam każdemu miłośnikowi "umierania"
Poważnie należy zastanowić się nad tym kiedy ten dodatek odpalimy. Mi w zasadzie popsuł wrażenie końcowe z gry. Przy Bloodborne bawiłem się rewelacyjnie. Pokonałem wszystkich bossów obowiązkowych, postanowiłem odpuścić opcjonalnych i zmierzyć się bossami z zakończeń. Pod wpływem samych pozytywnych komentarzy oraz recenzji kupiłem dodatek. Wszedłem w niego na doświadczeniu 75. No i nie okazał się taki ciężki. Pierwszego bossa, pokonałem co prawda z pomocą innego tropiciela, ale nie wiem, czy oni bardziej nie przeszkadzają. Kolejnych dwóch bossów pokonałem bez jakiś większych problemów, przy czym kierowałem się poradą agresywnej gry i parowania. Potem nadszedł Kos Sierota. I coś się zmieniło. Na początku myślałem, że jest zabugowany. Oczywiście nie byłem rady go tak parować jak ci goście z Youtube, ale skorzystałem ze wszystkich polecanych taktyk na raz i jakimś fartem się udało. Do opcjonalnego podszedłem z dystansem, korzystając przy pierwszych razach z pomocy, ale odpuściłem, bo wybijał mnie raczej z rytmu niż pomagał. Jak zacząłem grać sam to udało mi się za 3 podejściem (poziom już koło 100 i topór i włócznia piły na maks). Po tak świetnym dodatku pozostało wrócić do gry. Postanowiłem skończyć jednak wszystkich bossów. I tak - Gwiezdny Emisariusz na strzała (1 podejście), Córa Kosmosu na strzała (3 podejście - przy pierwszym byłem zbyt chciwy w końcówce, a przy 2 głupi błąd), Męczennik - na strzała (1 podejście), German - na strzała (2 podejście - przyznaje w pierwszym mnie zaskoczył, no i grałem parowaniem), Obecność księżyca - na zupełnego strzała (po Germanie pozostały mi 4 fiolki, a wykorzystałem 2 w tej walca). Nie wiem, czy moja postać była już tak wymaksowana po dodatku, czy po walce z Kosem wszystko już było proste, ale myślałem, że się bardziej pomęczę...
Tak, miałeś postać overlevel. Jak zadajesz za dużo dmg to bardzo łatwo wtedy bossów wytrącić z równowagi i zadać im vicerala. Z normalną progresją gry idąc do danej lokacji kiedy jest to najwcześniej możliwe to już jest męczarnia. Z Logariusem raczej nie bo łatwo go parować. Bardzo przyjemna jest ta walka, ale z Ebrietas już jest ciężko.
Na Twoim miejscu spróbowałym zagrać Bloodtinge build i zrobić rush do Logariusa po katanę i tak przejść grę. Fajna sprawa, tylko katana w drugiej formie wysysa życie.
Na pewno kiedyś dodatek ogram jak skończę bloodborne game of the year edition na ps 4 jestem w trakcie przechodzenia gry gra jest naprawdę bardzo ciężka ale satysfakcjonująca i dobra pozdrawiam i polecam i nie zrażać się poziomem trudności to jest na prawdę dobra gra.
