Mój dobry kolega wybiera się na kierunek Mechaniki i Budowy Maszyn, gdzie jedyną specjalnością jest właśnie inżynierskie zastosowania komputerów.
Kierunek wygląda ciekawie, ale ta specjalizacja... jej przydatność wygląda na jakąś pochodną turystyki.
Dlatego przed wyperswadowaniem mu tego jałowego pomysłu chciałem się upewnić czy jest aż tak zły jak myślę- w internecie cicho na ten temat, więc liczę na opinię forumowych ekspertów ;)
Nie wiem jak wygląda dokładnie sytuacja w przypadku MiBM, ale ogólnie w branżach inżynierskich projektowanie opiera się dziś na komputerach. Pytanie brzmi, co dokładnie ta specjalność ma dać i do jakiego typu pracy przygotować. Czy ma po tym wyjść specjalista od obsługi zaawansowanego oprogramowania (tu problem tkwi w jego dostępności na rynku, często są to ceny rzędu kilkudziesięciu tysięcy euro, i tym, że co kilka lat się ono bardzo potrafi zmienić) czy ktoś kto to oprogramowanie ma przygotowywać (mniej firm, lepiej zostać programistą, bo daje to większe pole manewru)?
Jak już napisałem, nie wiem jak wygląda to w przypadku MiBM, ale niestety w wielu wypadkach rynek wcale nie ma wielkiego zapotrzebowania na specjalistów od zaawansowanych zastosowań numeryki w projektowaniu. Jeśli gość nie ma wielkiego parcia na tą specjalność (zresztą specjalność zwykle wybiera się na studiach II stopnia teraz), to lepiej wybrać jakąś bardziej sztampową, ogólną, i wyspecjalizować się dopiero w pracy zawodowej.
Inzynierskie zastosowanie komputerow w przypadku MiBM to bardzo szerokie pojecie. Obsluga takich programow (programy CAD wraz z modulami MES itp) to nie tylko wiedza gdzie co kliknac, to tez wiedza po co kliknac, kiedy co kliknac, dlaczego itp. Komputer jedynie wspomaga inzyniera, ktory wykorzystuje cala swoja wiedze z zakresu wytrzymalosci materialow, konstruowania maszyn, mechaniki, teorii ruchu, mechaniki plynow itp. Wspomaganie sie komputerem to wylacznie poboczny element projektowania czegokolwiek. Reasumujac- wg mnie kumpel nie ma sie czego obawiac, bo zeby dobrze obslugiwac dany program wspomagajacy beda musieli nauczyc go szeregu innych rzeczy.
po pierwsze co to za politechnika ze MiBM ma tylko jedna specjalizacje? :0
Co do specjalizacji to zalezy co to oznacza dokladnie, jesli obok wiedzy zdobywanej na typowym MiBM nauczysz sie biegle obslugiwac jakis program ze stajni Finite Elements, programowac LabView, poruszac sie plynnie w srodowisku CAD i znac podstawy C/C++ to robote znajdziesz bez problemu.
Ja osobiscie zaluje ze kiedy mialem mozliwosci nauki FE z nich nie skozystalem i orzez to trace ogromnie na rynku pracy.
Może akurat w MiBM znajomość FEM daje duże pole manewru. Ja znam w zakresie sprawnego stosowania programów MESowskich takie programy które zorientowane są na moją branżę i jeśli chodzi o przydatność na rynku pracy, to jest ona mocno ograniczona. Tzn. specjalistów brakuje, ale w momencie, gdy ktoś ich akurat w danej chwili potrzebuje. W większości przypadków firm nie stać na tak zaawansowane oprogramowanie, a te które nim dysponują nie rekrutują nieograniczonej liczby osób.
Drackula- mnie nie pytaj, ja do wczoraj nie wiedziałem, że taka uczelnia istnieje :D
Ale jak spojrzałem na stronie to jest jeszcze jedna specjalizacja.
http://www.amw.gdynia.pl/title,Mechanika_i_budowa_maszyn,pid,70.html
Chociaż teraz i tak to bez znaczenia, bo nakręcił się na informatykę i technologie internetowe...
http://www.wniuo.amw.gdynia.pl/index.php/2014-03-21-09-18-31/2014-03-21-09-21-02/2014-07-15-11-24-11
Kierunek wygląda na bardziej przyziemny, ale też wydaje mi się, że i ofert pracy będzie miał po tym więcej. Jednak wolałbym wysłuchać po raz kolejny opinii ekspertów, zanim mu coś polecę, żeby mieć czyste sumienie ;)
Inzynierskie zastosowanie komputerow u mnie polegalo na korzystaniu z leksykonow i roznego rodzaju baz materiałowych.