Tak z ciekawości, rok szkolny zaczyna się już jutro czy we Wtorek ?
Dobrze, że mam już to za sobą ;)
Jak przy takiej piosence można być szczęśliwym? Czasem, dla jaj bym do szkoły wrócił...
To może ja wierszem!
Leciał wiatr ścieżyną,
mijał górki, doły,
ujrzał Jasia, krzyknął:
- Chłopcze, czas do szkoły!
Hasałeś przez lato
jak ten polny konik,
teraz idź do szkoły,
bo już dzwonek dzwoni!
- Tak, tak, tak! - przywtórzył
słonka promyk złoty. -
Dzisiaj pierwsza lekcja,
czyś zapomniał o tym?
Zaćwierkał wróbelek,
psotniczek wesoły:
- Nie męczcie chłopaka,
wszak idzie do szkoły!
Z dedykacją dla jana z tego forum
Nie dołujcie mnie już. :(
Dreamy ---> Nie przypominam sobie, żebym kiedykolwiek szedł 31 sierpnia do szkoły. Zawsze rozpoczynało się najwcześniej 1 września (czasem później, jak 1 września wypadał w sobotę lub niedzielę).
Ahh, gdyby nie sesja poprawkowa to wrzesień byłby moim ulubionym miesiącem! Spokój w internetach, spokój w grach online, złota polska jesień, dzieci grzecznie siedzą w szkołach. Ahhh :)
Gdyby to nie było gimnazjum to jeszcze może bym tęsknił, ale problem jest taki, że tam się nie da wysiedzieć.
Niech już idą do tej szkoły te dzieciaki - już widać ( słychać też :P ) jak na podwórku nie mają co robić, biją się między sobą, wyzywają ( dziwię się że rodzice nie reagują na słownictwo) - po prostu brak im pomysłu co zrobić ze sobą ...
Pogoda dopisała , bo można siedzieć długo i teraz pomyśleć jak taka zgraja dzieciarni pójdzie do szkoły ... nauczyciele bedą mieli co robić aby te "rozpuszczenie" wakacyjne zniwelować ;)
Ja tam się mentalnie przygotowałem na szkołę w połowie sierpnia. W sumie i tak nie miałem nic do roboty w domu. Teraz się przynajmniej pospotykam i pośmieję z kolegami. Co trzeba było zrobić to zrobiłem w te wakacje
-nagrałem się w piłkę
-odpocząłem
-zarobiłem parę groszy
-nagrałem się w gry komputerowe :)
Tylko na Golu nie napisałem tyle ile trzeba. W zeszłe wakacje chyba z 500 postów natrzepałem, w te 50. Może to lepiej dla was, nie męczyły was te moje wypociny :D :D :D
spoiler start
Kto wie, może markusik w tym roku zapragnie w końcu zdać jakąś klasę?
spoiler stop
Łyczek - No tak racja, po prostu sobie pomyślałem że tak dziwnie zaczynać od wtorku ;)
Heh, moje obydwie siostry idą do szkoły dopiero w październiku, ja muszę już teraz, trochę to wkurzające :/
Jak miło jeszcze 2 w sumie 3 dni(no bo wiadomo 1 września to w szkole długo się nie nasiedzą) i zmniejszy się poziom debilizmu w internecie, żegnajcie gimbusy do godzin popołudniowych i w nocy :)
UP
Nie każdy gimnazjalista to gamoń, są wyjątki że czasem lepiej się z takimi rozmawia niż z "dorosłymi"
Wróciłbym do szkoły sobie... Jedyne zmartwienie to dobre oceny w szkole.
Ach, szkoła. Najbardziej beztroski okres życia, no może jedynie niemowlę ma większy luz, ale co fajnego w byciu niemowlakiem.
[21] +1
Ktoś już tu kiedyś mówił, że gimbus to raczej "stan umysłu" niż przedział wiekowy.
Tylko nie szkoła. Nie dość, że zacznie się wstawanie o 5:50, to jeszcze idę do nowej szkoły (liceum), no i niestety z klasy, z którą chodziłem 9 lat, zostaną 2, może 3 osoby. :-(
Mi to tam obojętne. Jedynie czego się obawiam to egzaminu zawodowego...
A ja mam maturę. Dobrze, że to ostatni rok bo już mam dosyć klasówek z matmy, wkurzających belfrów i przymusu uczenia się hitlerowskiego >:|
Hej ho, Hej ho do Szkoły by się szło...
Najwyższy czas, 2 miechy wolnego to i tak stanowczo za dużo :)
A ja się cieszę, że już skończyłem wszelkie szkoły :). W sumie to im dalej, tym bardziej mi się podobało, tzn. gimnazjum < liceum < studia. Na studiach człowiek nie czuje się już takim więźniem jak wcześniej..
Jak ja nienawidzę wcześnie wstawać
Ja bym nic nie miał do szkoły (na tym etapie, bo jest lekko) gdyby nie to, że muszę wstawać o 6:20, bo autobus. Gdyby można spanie choć do 7:00 wydłużyć, to już byłbym szczęśliwy. I nie byłbym lekko nieprzytomny po wczorajszym meczu Ligi Mistrzów.
I jak tam? Właśnie dzisiaj rozpocząłem naukę w liceum. Pierwsze wrażenie trochę dziwne. Myślałem, że idą tam bardziej dojrzalsi, ale chyba się mylę. Mam nadzieję, że to tylko durne nawyki z gimnazjum i szybko im to przejdzie. A tak ogólnie, nawet fajnie.
Najgorsze w tym wszystkim jest to wczesne wstawanie. Jak ja tego nienawidzę; ale w końcu dorośli do pracy też tak wstają, więc zazdrościć im tego też za bardzo nie można. :-)
>> Szymon_1904
Naprawde myslisz, ze mlody czlowiek z dnia na dzien sie potrafi zmienic? Oni tacy sa nie dlatego, ze maja takie nawyki tylko dlatego, ze tak maja. Musi jeszcze pare lat minac.
Ech... 10 lat już mieło jak po raz ostatni byłem w szkole, a teraz praca, godzinka nienawiesci z kierownikiem, gdzie myślę tylko o tym aby kopnąć go w d...e
--->
btw. odkopałem w sieci, hymn mojej podstawówki.
TY JESTEŚ SZKOŁO W NASZYM ŻYCIU SKAŁĄ,
NA KTÓREJ CZŁOWIEK BUDOWAĆ ZACZYNA.
CHOĆ FUNDAMENTY STAWIA SIĘ POMAŁU
JAK DOBRZE PÓŹNIEJ DO GÓRY SIĘ WSPINAĆ
W TWYCH MURACH SZYBKO JASNE CHWILE BIEGNĄ,
UŚMIECHY KRĄŻĄ TAK JAK ZŁOTE PSZCZOŁY.
I CHOĆ CZASAMI TROCHĘ JEST NAM CIĘŻKO
CO DZIEŃ STAJEMY W PROGU NASZEJ SZKOŁY.
TU NAS WITAJĄ UŚMIECHNIĘTE OKNA
TAK JAK SERDECZNE OCZY PRZYJACIELA.
TUTAJ MIJAJĄ NAM BEZGRZESZNE LATA
WŚRÓD WRZAWY DZWONKÓW SŁÓW NAUCZYCIELA.
MOŻE NIEJEDNA "PANNA Z MOKRĄ GŁOWĄ"
"SZALONA EWA", "SZATAN Z SIÓDMEJ KLASY"
KIEDYŚ PO LATACH SZEPNIE CICHO SZKOŁO
W TWYCH MURACH PRZESZŁY NAJPIĘKNIEJSZE CZASY.
NIE TRAĆMY CZASU IDŹMY KU MĄDROŚCI
I NASZĄ RADOŚĆ NIEŚMY W KOŁO WSZYSTKIM.
NIC PIĘKNIEJSZEGO OD DARU RADOŚCI
TEGO NAS UCZYŁ KORNEL MAKUSZYŃSKI
Słowa: E. Mazurkiewicz
Melodia: J. Ciepiela