Wszystkie komponenty mam już podłączone, ale gdy podłączam przycisk power do płyty głównej to nic się nie dzieje- łączone na wszystkie sposoby- co może być przyczyną?
Podłącz do prądu.
złącz styki śrubokrętem dla pewności, może jednak podłączasz źle te kabelki od zasilania
^ no wątpię w ten śrubokręt... podłączone wszystko z instrukcją.
Najgorzej, że jak klikam power button to wiatraczki się zaczynają kręcić, ale po sekundzie przestają.
Nie znasz się - nie rób. Lepiej zapłacić te kilka złotych za złożenie sprzętu.
Stara zasada - wyciągasz wszystko i odpalasz kompa - czyli zostaje jedynie procesor, jak rusza komputer to wkładasz kość pamięci i znów to samo.
Asrocki to niestety budżetowe płyty główne dla krajów 3go świata. Przychodzi do mnie koleś z z77 e4 i mówi że złożeniu sprzętu mu się nie uruchamia. Wyciągam pamięci i okazuje się, że nie działają w dualu, myślę uszkodzone - wkładam do innego zestawu wszystko hula. Po kilku godzinach rozkminiania i próbowania szukam w sieci. Aż w końcu na jakiejś ruskiej stronie magiczna metoda... wyciągnąć i włożyć z powrotem procesor. Po operacji wszystko działa do dzisiaj..
Nie znasz się - nie rób. Lepiej zapłacić te kilka złotych za złożenie sprzętu.
Ale, wybacz, pierdolisz bez sensu. Prawdziwy PeCetowiec sam składa swój sprzęt i nie płaci przydupasom z zatęchłych sklepów komputerowych.
[8]
Chociaż nie lubię tego określenia to prędzej "polaczek cebulaczek". Od tego są fachowcy, żeby wykonywać usługi.
Nie jestem zawodowym kucharzem, a jednak samodzielnie gotuje...
Sprzatam u siebie w mieszkaniu, a jednak nie posiadam wiedzy specjalistycznej konserwatora powierzchni plaskich...
zatem jestem "Polaczkiem Cebulaczkiem" ?
Nie znam się na mechanice samochodowej i dlatego gdy samochód nie chce mi zapalić dzwonię po fachowca i przyjeżdża laweta.
Sofistyka: porównanie złożenia komputera z zamiataniem podłogi czy usmażeniem jajecznicy. Gdybym się na tym nie znał to nie składałbym komputera i nie pisał postów na forum gola gdy komputer mi nie chce ruszyć.
I tak, kraje zachodzie bazują na usługach fachowców. Polacy po latach komuny, gdy z usługami było krucho, żyją ciągle w przekonaniu, że prawdziwy Polak musi się znać na wszystkim. Sam się leczy (bo lekarze to tylko kasę chcą i na niczym się nie znają), sam remontuje chałupę - później się dziwi, że ściana krzywo, że prądu w gniazdku nie ma, albo tynk odpada; no i oczywiście sam naprawia komputer - przychodzi [0] na forum i płacze bo "coś" nie działa.
Skoro zrobił to "kolega" to do niego trzeba się udać w pierwszej kolejności.
Akurat skladanie PC porownalbym do Klockow Lego dla doroslych :]
Sam zdradziles "specjalistyczny/mistyczny" algorytm skladania PC :] ktory wymaga szeregu specjalistycznej wiedzy
Pieprzenie
Jane
Wyciągnij wszystkie wtyczki i poskładaj drugi raz mocno dociskając.
W drugiej kolejnosci sprawdzi wtyczki odpowiedzialne za przyciski, czy dobrze wcisniete czy działa np. sam przycisk power bez podłączonego reset.
^ Ja już się poddałam, w środę przyjdzie do mnie inny kolega może on to zmontuje ;)
I dlatego nie lubię pc ;/