Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Co zrobić z takimi burakami?

23.07.2015 11:37
1
Basshunters
62
Pretorianin

Co zrobić z takimi burakami?

Witam,

sprawa pewnie dosyć powszechna, ale co zrobić z takimi burakami? Zamówiłem przedmiot na allegor, zapłaciłem od razu, kwota doszła od razu i została zaksięgowana. Czekałem tydzień - nie przyszło. Napisałem do nich, odesłali mnie na inny numer telefonu. Po usilnych próbach - w końcu się tam dodzwoniłem. Okazało się, że.... NIE WYSŁALI! No dobra, wykazałem zrozumienie, mieli dać znać, jak wyślą. Musiałem się oczywiście sam upomnieć ponownie.

Zapłaciłem za priorytetowy, bo zależało mi na czasie. Nie dość, że czekałem tydzień, aż to łaskawie wyślą (musiałem się jeszcze upomnieć i stracić swoje pieniądze z konta telefonicznego), to jeszcze okazało się, że zapłaciłem za priorytet (i to po zawyżonej cenie), a oni wysłali mi to... ekonomicznym!

Zadzwoniłem tam i grzecznie powiedziałem im, że zrobili źle, a nawet ich pieniędzy za to nie chcę z powortem, że nie muszą mi za przesyłkę zwracać, tylko, że muszą liczyć się z odpowiednim komentarzem :D

A oni zaczęli mnie straszyć, napisali mi (cytuję z zachowaniem oryginalnej pisowni):

"TRUDNO MY TEZ WYSTAWIMY NEGATYW.WŁASNIE MY POLACY JESTESMY BARDZO ZLOSLIWYM NARODEM,ABY DRUGA OSOBE POGNEBIC.PRZEZYJEMY TEN NEGATYW.JESTESMY BARDZO DOBRZE PROSPEROWANA FIRMA. SMIESZNE. PROSZE NAS NIE OBRAZAC"

Polaczki - cebulaczki...

23.07.2015 11:39
😊
2
odpowiedz
Hennsen
2
Konsul

Co zrobisz, negatywa wystawisz. Ciesz się że w ogóle przesyłka dotarła, bo czytając tekst myślałem, że przyszły paczką buraki cukrowe.

Ogólnie podejście do klienta = poziom zerowy, więc zawsze można ich pognębić w internecie.

23.07.2015 11:41
Sizalus
3
odpowiedz
Sizalus
206
Legend

Napisz tutaj co to za firma. Zawsze może ktoś trafi przez google.

23.07.2015 11:41
marcin00
4
odpowiedz
marcin00
100
Forumowy Wilk

2/10

23.07.2015 11:50
NewGravedigger
5
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

pffff

już dawno się nauczyłem.

Zależy Ci na czasie? Bierz za pobraniem, zapłacisz 5 złotych więcej. Nie przyjdzie na czas? Nie odbierasz. Proste.

23.07.2015 11:53
zloteuszy
6
odpowiedz
zloteuszy
51
Generał

Wstaw ten cytat jako koment Albo daj linka do tego watku

23.07.2015 11:58
Jeremy Clarkson
7
odpowiedz
Jeremy Clarkson
133
Prezenter

Dlatego zawsze przed kupnem sprawdzam komentarze, jeden negatyw znaczy czasem więcej niż 1000 pozytywów.

23.07.2015 12:01
8
odpowiedz
Hennsen
2
Konsul

No właśnie, co z tego, że ma 90% pozytywów. Jak ma komentarzy 10000 to ten 1000 negatywnych coś znaczy.

23.07.2015 12:05
Raistand
9
odpowiedz
Raistand
172
Legend

Komuś kto dużo handluje, wcześniej czy później przytrafi się negatyw. Ważne jest jednak zarówno ile ich jest a przede wszystkim co i w jaki sposób sprzedawca na negatywa odpowiada.

23.07.2015 13:47
10
odpowiedz
Haszon
125
Senator

Bierz za pobraniem, zapłacisz 5 złotych więcej. Nie przyjdzie na czas? Nie odbierasz. Proste.

Jasne, że proste. Potem tylko sprzedawca oddaje sprawę do e-sądu, którą z łatwością wygrywa. Następnie przychodzi komornik i zabiera wszystko co wpadnie mu w ręce. Jeśli myślisz, że nie grożą za to żadne konsekwencje, to możesz się niemile zdziwić.

https://prokonsumencki.pl/blog/co-zrobic-gdy-klient-nie-odbiera-przesylki-pobraniowej/

23.07.2015 13:51
Raistand
11
odpowiedz
Raistand
172
Legend

@up- No ok. A jeżeli nie odbieram ale jednocześnie informuje sprzedającego o odstąpieniu od umowy? Przy zakupach "przez internet" zwykle mam takie prawo.

23.07.2015 13:59
claudespeed18
12
odpowiedz
claudespeed18
203
Liberty City Finest

Ja bym się cieszył, że wgl doszło. Kila razy spotykałem się ze zbyt drogą przesyłką i olewam to. Sprzedawca ustalił cenę a klient płaci, nie istotne, że wynosiło to mniej czy więcej. Negatywów nie warto wystawiać - nic to nie zmieni a można dostać również 'bo taki naród' ;)

23.07.2015 14:08
13
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

>>> Raistand
Komus kto duzo handluje zawsze moga zdarzyc sie problemy. Sam kiedys zamowilem gilotyne do papieru, a jak po tygodniu nie dostalem to wyslalem e-mail z zapytaniem. Oddzwonili po niecalych 40min, ze bardzo przepraszaja, ze juz wysylaja i wysle pare gratisow w ramach przeprosin.

Widac bylo, ze im zalezy i dostali pozytywa. Ba, nawet jakbym nie dostal tej smyczki czy co tam dostalem to i tak by dostali pozytyw, bo pomylic kazdy sie moze.

23.07.2015 14:15
14
odpowiedz
Basshunters
62
Pretorianin

Właśnie, jest różnica między sprzedawcami.

claudespeed -> Nie chodzi mi o to, że zapłaciłem tam więcej, srać to. Ale jeżeli ktoś wystawia opcję LIST POLECONY PRIORYTETOWY (i tak po zawyżonej cenie - sram), to chyba powinien mieć na tyle godnośći, aby tym priorytetem wysłać. Nie dość, że musiałem sam się upomnieć po tygodniu, to jeszcze zapłaciłem za opcję LIST PRIORYTETOWY (i tak po zawyżonej cenie), a oni wysłali ekonomicznym, jakby zwykle mieli to w dupie. Tym bardziej, że opóźnienie jest. Nie dość, że tydzień zawalili, to jeszcze mieli czelność oszukać przy rodzaju przesyłki - szczyt chamstwa :D I jeszcze pretensje, że miałem czelność się upomnieć. To już nie jest "zwykła pomyłka".

EDIT: Nie, przesyłka jeszcze nie doszła, pewnie pójdzie kilka dni.

23.07.2015 18:40
15
odpowiedz
zanonimizowany555134
125
Generał

Co możesz zrobić? Wystawić stosowny komentarz i opisać tę sytuację. W odwecie dostaniesz negatywa, ale jak ten sprzedawca ma rzeczywiście takie podejście do klienta to publicznie też zrobi z siebie głupka, że postronna osoba wyciągnie wnioski kto nie był fair w tej transakcji.

Sprzedającego na ogół poznasz po tym jak odpowiada na komentarze innych lub maile do ciebie. Może mieć 999 bezproblemowo przeprowadzonych transakcji, a przy tej tysięcznej wyłoży się na błahostce i jeszcze ci napisze żeś jest ciul, bo inni byli zadowoleni. Miałem kiedyś taką sytuację ze sklepem z grami z Łodzi, napisałem grzecznie maila co jest nie tak, a w odpowiedzi zarzucono mi, że jestem konkurencyjną firmą i zaczęto mnie straszyć sądami jeśli wystawię komentarz inny niż pozytywny. Nie minęło 5 minut jak odebrałem od nich telefon, powiedziałem, że te teksty o sądzie były śmieszne i nie robią na mnie wrażenia, przeproszono mnie za to tłumacząc, że podejrzewali konkurencję. No i dobra, ale jako że nie rozwiązali mojej sprawy w żaden sposób to wystawiłem komentarz tylko neutralny za niezgodność z opisem, a potem to się już zaczęło. Maile o tym, że mam się spodziewać wezwania do sądu po ich konsultacjach z kancelarią, a skończyło się tak, że po jakimś czasie wysłali prośbę o unieważnienie komentarza, którą również zignorowałem (a takich unieważnionych komentarzy widziałem sporo). Problem nierozstrzygnięty i to wszystko, ale po co było się tak wygłupiać?

23.07.2015 18:42
hopkins
16
odpowiedz
hopkins
212
Zaczarowany

Wstaw link do sprzedawcy.

23.07.2015 18:43
leem230698
👍
17
odpowiedz
leem230698
127
Lewacki Wojownik

Napisz co to za firma

@down - stul Brytolu

23.07.2015 18:49
😁
18
odpowiedz
szaka24
33
Konsul

boi się. To zrozumiałe. Polska. Kraj który chroni przestępców, nie mówiąc o zwykłych cwaniaczkach.
Bo jeszcze pozwą, że napisał prawdę w internetach i co wtedy?

23.07.2015 21:23
😐
19
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

link do sprzedawcy albo fake.

23.07.2015 21:57
20
odpowiedz
Pyroman
39
Pretorianin

Drogi założycielu wątku, napisz wreszcie co to za firma bo ktoś z nas też może się na nich naciąć a tego byś raczej nie chciał. Co do pozwów to się o nic nie bój bo jak to napisali, jesteś "śmieszny", to ty mógłbyś ich sądem postraszyć najwyżej bo cię ochujali więc jeśli coś będą odpierdalać to do biura ochrony konsumenta się poskarż czy coś :P

24.07.2015 11:27
21
odpowiedz
Haszon
125
Senator

Warto też pamiętać, że sklep ma 30 dni roboczych na realizację zamówienia. Owszem, większość wysyła przesyłki po kilku dniach, ale według przepisów ma na to miesiąc.

24.07.2015 11:52
Matysiak G
22
odpowiedz
Matysiak G
154
bozon Higgsa

Gdzieś czytałem, że jeden negatyw zmniejsza sprzedaż na allegro o 1/3. Dlatego tak srają po gaciach.

Ale na to jest tylko jedna rada - frontem do klienta.
W końcu każdemu może się zdarzyć jakiś fuckup.
Ważne czy i jak się go próbuje naprawić.
I tu niestety często włącza się wciskanie kitu, zaprzeczanie i zwodzenie.

Inna sprawa, że klient to też bywa kawał juhasa (albo jakiś rym do tego)
i jak się już jakiś problem zdarzy, to nie dociera do niego,
że nikt mu celowo nie robi na złość tylko zdarzyła się jakaś awaria i awantura nic nie pomoże.

Forum: Co zrobić z takimi burakami?