Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Jak wyglądają zajęcia na studiach

19.07.2015 11:49
1
zanonimizowany1105603
4
Junior

Jak wyglądają zajęcia na studiach

Zastanawiam się od jakiegoś czasu, jak wyglądają zajęcia na studiach. Czy każde zajęcia są prowadzone na tych... Duuużych salach gdzie typ gada a studenci notują czy zajęcia są też prowadzone w czymś w rodzaju klas w liceum.
Czy uczniowie są też "odpytywani" w trakcie trwania zajęć czy tylko słuchają. Pytanie może śmieszne dla niektórych ale byłbym bardzo wdzięczny jakby ktoś mi opisał jak to wygląda.

19.07.2015 11:52
Kazuya_3
2
odpowiedz
Kazuya_3
153
Legend

Zależy od uczelni, kierunku, wykładowców.

Zdarzają się klasy "licealne", tak.

A z "odpytywaniem" się nie spotkałem.

19.07.2015 11:55
Jane_od_Batmana
3
odpowiedz
Jane_od_Batmana
59
Generał

Różnie bywa na różnych uczelniach.
Na mojej wykłady mamy na "duuużej" auli dla całego rocznika, a ćwiczenia w małych salach z podziałem na grupy. Mniejsze kierunki zwykle mają jedno i drugie w mniejszych pomieszczeniach.
A "odpytywanie" zależy od profesora, ale zwykle im się nie chce.

19.07.2015 11:59
4
odpowiedz
Wen-Chi Lee
42
_

Z odpytywaniem to zależy bardzo. Są wykłady na których profesor potrafi wyrywkowo o coś kogoś spytać, często o rzeczy z poprzednich wykładów dla przypomnienia. Są ćwiczenia które polegają na zgłaszaniu się i odpowiedzi ustnej na podstawie których 'plusików' jest liczona na końcu semestru ocena. Jak ktoś wspomniał- bardzo dużo zależy od prowadzącego zajęcia.

19.07.2015 11:59
Jeremy Clarkson
5
odpowiedz
Jeremy Clarkson
133
Prezenter

Na wykładach słuchasz, natomiast ćwiczenia najczęściej odbywają się w małych salkach na ~30 osób i tu w zależności od przedmiotu prowadzący może prosić do tablicy etc.

19.07.2015 12:03
zielele
6
odpowiedz
zielele
145
Legend

Jane, studiujesz w Trojmiescie?

u mnie to wyglada tak, ze wyklady sa dla calego roku, na auli. najczesciej calkowicie nieobowiazkowe, ale zdarza sie, ze sa jakies listy, ktore daja profity. cwiczenia natomiast sa obowiazkowe i odbywaja sie w ~30 osobowych grupach. to juz wyglada bardziej licealnie, u nas na kazdym przedmiocie chodzilismy do tablicy, czasami dostawalismy za to jakies plusy.

19.07.2015 12:05
emil kuroń
7
odpowiedz
emil kuroń
68

Na wykładach się śpi, jeśli są w godzinach dopołudniowych :D

Na ćwiczeniach/laborach - to faktycznie zależy od przedmiotu. Jeśli masz jakąś fizykę/matematykę (i z tym związane), gdzie robisz zadania, przykłady itd. to prowadzący może cię wziąć do tego, abyś dany przykład/zadanie zrobił. Często jest tak (miałem to na analizach mat., fizykach itd. właśnie), że jest wykład z jakiegoś przedmiotu, na którym słuchasz "teoretycznie" z czym to się je, a na ćwiczeniach każdy podchodzi do tablicy i robi zadanko, już w praktyce. Ale to oczywiście na studiach technicznych.

19.07.2015 12:08
Jane_od_Batmana
8
odpowiedz
Jane_od_Batmana
59
Generał

zielele

Tak ;)

19.07.2015 12:08
Will Barrows
9
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

ogolnie tak jak w liceum, prawie zadnej roznicy, tylko wiecej zyciowych frustratow

19.07.2015 12:16
10
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

To "na dużych salach" to są wykłady. Służą one jako 1.5 czasami 3h przerwy w trakcie której rozwiązuje są krzyżówki, siedzisz na 9gagu, podrywasz co ładniejszych koleżanki lub śpisz.

Są też ćwiczenia 45 min lub 1.5h w trakcie których już musisz uważać bo jak sama nazwa wskazuje wykonujesz na nich ćwiczenia i zadania które zadaje prowadzący. Są pracę domowe, no generalnie lekcja w szkole tyle, że trudniej i nudniej. Często masz ćwiczenia z przedmiotu z którego masz wykłady i musisz wykorzystać wiedzę z wykładów w praktyce.

Później dochodzą seminaria przedmiotowe, seminaria dodatkowe, seminaria licencjackie i magisterskie.

19.07.2015 12:33
11
odpowiedz
mefek
106
Senator

Ja mam wykłady na auli dla wszystkich studentów a ćwiczenia normalnie w grupach jak w klasie. Odpytywani byliśmy tylko na jednym przedmiocie do tej pory. Właściwie na 90% przedmiotów można przesiedzieć 1,5 godziny i słowem się nie odezwać i tak przez pół roku.

Prac domowych u mnie nie ma. Chyba, że pracą domową nazwiemy przygotowanie się na następne zajęcia.

19.07.2015 12:36
Łysy Samson
12
odpowiedz
Łysy Samson
99
Bass operator

U mnie nawet kartkówki są...

19.07.2015 12:43
13
odpowiedz
mefek
106
Senator

Łysy -> To kolokwia czy coś to i u mnie są. W pierwszym semestrze to z jednego przedmiotu miałem takie wejściówki za które dostawało się + i - Trwały dosłownie minutę i trzeba było napisać łacińską paremie którą zadał prowadzący.

19.07.2015 12:49
Łysy Samson
14
odpowiedz
Łysy Samson
99
Bass operator

U mnie podobnie, były kartkówki, kolosy i egzaminy. Kartkówki były na niektorych przedmiotach. Czasem były łatwe i mało istotne, a czasem już trudniejsze i całkiem ważne dla oceny z przedmiotu lub dopuszczenia do egzaminu.

19.07.2015 13:00
emil kuroń
😃
15
odpowiedz
emil kuroń
68

w ostateczności zostaje "PAN DA 3".

19.07.2015 13:07
bisfhcrew
16
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

Na dużych salach wykłady, w klasach zwykłe zajęcia. Różnie to jest, na zajęciach czasem wszyscy po kolei robią jakieś zadania a czasem tylko notują. Na wykładach też można trafić na kogoś kto bierze studentów do tablicy żeby coś rozpisali.

19.07.2015 13:11
17
odpowiedz
zanonimizowany832625
55
Generał

W skrocie studia wygladaja tak:

Chlejesz przez caly semestr i nie chodzisz na wyklady. Nastepnie gdy zbliza sie sesja kserujsz wszystko co sie da i kujesz przez tydzien nie spiac i nie jedzac zeby dostac upragnione 3. I tak co semestr.

Po 5 latach i zrobieniu magistra grzecznie udjesz sie do posredniaka i dostajesz upragniona prace w macdonaldzie:)

19.07.2015 13:14
IGG
18
odpowiedz
IGG
53
Hohner

U mnie wykłady były na auli a ćwiczenia na salach ~40 osób. Wykłady to wykłady, żadnych wypytywań. A co do ćwiczeń to nie pamiętam.

Chlejesz przez caly semestr i nie chodzisz na wyklady. Nastepnie gdy zbliza sie sesja kserujsz wszystko co sie da i kujesz przez tydzien nie spiac i nie jedzac zeby dostac upragnione 3. I tak co semestr.
Po 5 latach i zrobieniu magistra grzecznie udjesz sie do posredniaka i dostajesz upragniona prace w macdonaldzie:)

Albo robisz cokolwiek na studiach, cokolwiek po nich wiesz i dostajesz na dzień dobry pracę za 4500 brutto i jakoś żyjesz jak człowiek pracując normalnie od 8 do 16.

19.07.2015 13:45
Łysy Samson
19
odpowiedz
Łysy Samson
99
Bass operator

Chlejesz przez caly semestr i nie chodzisz na wyklady. Nastepnie gdy zbliza sie sesja kserujsz wszystko co sie da i kujesz przez tydzien nie spiac i nie jedzac zeby dostac upragnione 3. I tak co semestr.
Po 5 latach i zrobieniu magistra grzecznie udjesz sie do posredniaka i dostajesz upragniona prace w macdonaldzie:)

Albo robisz cokolwiek na studiach, cokolwiek po nich wiesz i dostajesz na dzień dobry pracę za 4500 brutto i jakoś żyjesz jak człowiek pracując normalnie od 8 do 16.

Albo wybierasz dobre i trudne studia na kierunku, który Cię interesuje, zapierdzielasz dzień i noc, a na dzień dobry dostajesz pracę za 8000 brutto.

19.07.2015 14:03
maly_17a
20
odpowiedz
maly_17a
155
Senator

Jak nas na kierunku zostanie 20-25 osób na trzecim roku, to ogólnie wszystkie wykłady będą już w takich salkach, jak w liceum. ;__; Człowiek czuje się czasami jak w szkole, szczególnie, gdy np dany przedmiot nie interesuje, a trza być i pierdzieć w krzesło, bo prowadzący robi listę.

Co do odpytek, to na paru przedmiotach miewałem odpytki ustne, gdzie już serio wypadało coś wiedzieć - zależy od prowadzącego tak samo. Były też kartkóweczki, kolokwia, wszystko w sumie to co wyżej. Ale przeważnie się ugadujemy z prowadzącymi, że co zajęcia krótki kolos, zeby potem nie gonić z całości pod koniec semestru.
Czyli tak jakby nie da sie chlać cały semestr, ani grać w lola, bo ciągle coś jest. :P I tacy dawno w sumie skończyli kariery, lub skończą teraz.

Forum: Jak wyglądają zajęcia na studiach