Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Wilno, Budapeszt, Praga .... co polecacie?

18.07.2015 11:22
1
zanonimizowany933346
22
Generał

Wilno, Budapeszt, Praga .... co polecacie?

Witam
Jakie miasto europejskie mało oklepane (tzn. Paryż odpada) polecacie do zwiedzenia w okresie wrzesień - październik tak na 5 dni max?
Pytam już teraz ponieważ chciałbym wiedzieć ile pieniędzy należy uzbierać na taką przyjemność. Bo do Wilna można skoczyć polskim busem za około 200 zł w dwie strony (bo jeszcze dojazd do Warszawy). A do Pragi jest połączenie pociągiem co też już tnie koszty.
Jeśli macie jakieś ciekawe oferty to możecie się z nimi podzielić.

18.07.2015 11:22
Mastyl
2
odpowiedz
Mastyl
161
Za godzinę pod Jubilatem

Barcelona - może oklepana, ale to chyba najpiękniejsze i najfajniejsze miasto w jakim byłem w ogóle.

A z trzech podanych w nagłówku to Budapeszt.

18.07.2015 17:07
3
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Budapeszt albo Praga. Wilno jest malutkie, 5 dni to za dużo. Poza tym smutno, bo to nasze polskie miasto teraz w łapach tych litewskich skurwysynów.

18.07.2015 18:12
4
odpowiedz
pisz
168
nihilista

Byłem ostatnio 2 lata temu w Budapeszcie i syf jak diabli - brudno, niezbyt bezpiecznie i ponuro. Zdecydowanie bardziej polecam do Zagrzebia, czy Wilno na 2 dni. Do Pragi to zawsze warto, a i Kijów też trzeba zobaczyć. Z dalszych to Lizbona, Barcelona, Brugia, Amsterdam itp... dużo tego jest :)

18.07.2015 18:28
5
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Kijów? Czy Lwów?

18.07.2015 23:37
The Joker
6
odpowiedz
The Joker
122
Legent

Kijów sobie możesz nabrać ile chcesz, ale lwów to już sam musisz nałapać ;)

19.07.2015 13:29
7
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

Tak z ciekawości, dlaczego Paryż odpada?

19.07.2015 14:02
8
odpowiedz
zanonimizowany933346
22
Generał

Nie chce wielkich zatłoczonych miast, gdzie każdy był :( Poza tym czy Paryż nie jest brzydki?
No i jest drogi a chcę się zamknąć w 500 zł.

19.07.2015 14:04
9
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Paryż jest mały, zatłoczonych tak ale mały. I bardzo piękny.

19.07.2015 14:08
😉
10
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Uwielbiam miasta środkowoeuropejskie i każde z wymienionych przez Ciebie miałem przyjemność zwiedzić. Na pierwszy ogień wybrałbym stolicę Czechosłowacji ;) i nie chcę tu oceniać czy jest bardziej czy mniej, wyżej czy niżej, ale na piesze zwiedzanie jest chyba miastem najwdzięczniejszym z trzech wymienionych...

bo to nasze polskie miasto teraz w łapach tych litewskich

O ile mnie pamięć nie myli, to Wilno nigdy nie było polskie (poza okresem międzywojennym). Najpierw Giedymin przeniósł tam stolicę z Trok. Potem zaprosił Niemców i Żydów do wzniesienia nowoczesnego, jak na ówczesne czasy, miasta europejskiego. Następnie Wilno stało się głównym ośrodkiem państwowości litewskiej na kilkaset lat. W czasach Rzeczypospolitej Obojga Narodów było stolicą... tego drugiego narodu ;) W Wilnie zlokalizowane były wszystkie litewskie centralne ośrodki administracyjne.
Nie istniały też nigdy masowe akcje osiedleńcze Polaków na Litwie, bo regulowały to m.in. statuty litewskie zabraniające takiego osadnictwa. Twierdzenie, że Wilno, stolica wielowiekowego polskiego partnera, to miasto polskie, jest twierdzeniem - używając Twojego języka - skurwysyńskim. Tak samo jak nazistowskie tezy o tym, że Kraków to miasto odwiecznie niemieckie (ludność niemiecka dominowała w nim w późnym Średniowieczu i generalnie było to miasto niemieckojęzyczne oraz budowane i rozwijane przez osadników i kupców pochodzenia niemieckiego).
Różnice są jednak takie, że elementu etnicznie polskiego na Litwie nigdy nie było. Pojawił się natomiast element spolonizowany, który przyjął polską tożsamość narodową. No i różnica polega na tym, że naziści to był najeźdźca i różne złe rzeczy mógł sobie gadać, natomiast Litwini współtworzyli z Polską państwo przez kilkaset lat, dali nam wpływową w Europie dynastię i jakieś elementarne poczucie przyzwoitości byłoby tu na miejscu. Zamiast tego niektórzy Polacy ignorujący polską historię i tradycję, wolą niezbyt honorowo do tematów historycznych podchodzić.
Przypominam, że nawet Piłsudski (pogardliwie nazywany przez endeków "Litwinem") początkowo był zwolennikiem utworzenia federacyjnego państwa litewskiego ze stolicą w Wilnie, silnie powiązanego z odradzającą się Polską. Nikt normalny nigdy nie kwestionował, że Wilno jest litewskie i że znajduje się na litewskiej ziemi. W latach 1920-22 Wilno było stolicą marionetkowego państwa o nazwie Republika Środkowej Litwy... To dość jasno określa jego położenie geograficzne. ;)

19.07.2015 14:11
11
odpowiedz
zanonimizowany933346
22
Generał
19.07.2015 14:21
12
odpowiedz
zanonimizowany1070630
1
Generał

Byłem 2 tygodnie temu w Paryżu i żadnego bzdurnego syndromu nie miałem.

19.07.2015 15:35
Wiewiórk
13
odpowiedz
Wiewiórk
141
ciekawe ile to 24 znaków

[12] to gratki, a ja za to też byłem w Paryzu i oceniam najgorzej ze wszystkich miast w ktorych bylem (cała Europa). Imigranci, brudno, śmierdzi i mega drogo. Byłem mega zawiedziony. 500zł na 5 dni to spanie na Couchsurffingu i jedzenie bagietek.

Z tych trzech polecam Prage jak i Budapeszt, tutaj i tutaj fajny klimat, Praga z Krk za 160zl do zrobienia a Budapeszt Wizzarem taniutko da rady wyrwac. Ceny podobne z tego co pamietam. W Pradze świetne i tanie piwo (w marketach prawie wszystkie piwa do 1,5zł, w pubach 3-6zł). W Budapeszcie przede wszystkich super jedzenie, ale piwko tez ok.

19.07.2015 18:10
14
odpowiedz
Vany Van
81
MrFragger89

Ja NIE polecam Budapesztu.
Polecam za to Bratysławę i Rzym :).
Bratysława piękna i klimatyczna. A w Rzymie trafiliśmy w taki okres, ze nie było żadnych świąt i zajebiście tanio znaleźliśmy hostel - 7min spacerkiem od Watykanu :)

19.07.2015 19:06
15
odpowiedz
zanonimizowany47980
118
Generał

ThrashMetal--> Syndrom paryski ci nie grozi. Jeśli sądzisz, że Paryż jest brzydki to będziesz bardzo mile zaskoczony. No i z tego co kojarzę, to nie masz jeszcze skończonych 26 lat a więc mógłbyś poodwiedzać paryskie muzea całkowicie za darmo, a to jest naprawdę ogromna oszczędność. Miasto jest generalnie drogie, szczególnie noclegi, ale Praga też do najtańszych nie należy, a dla mnie Paryż jest zdecydowanie piękniejszy.

19.07.2015 19:19
16
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Na początku maja z rodziną wybraliśmy się autami nad morze czyli do Wenecji. Po drodze były Budapeszt i Lublana w jedną stronę i Bratysława w drugą. Ja kocham miasta środkowoeuropejskie miłością bezwarunkową. Lublana jest może kameralna i do obejścia spacerkiem (za wyjątkiem zamku na wzgórzu) w dwie-trzy godziny, ale też ma ten nasz swojski klimacik. Bratysława żyje wieczorami. Niezliczona ilość zapełnionych pubów i tętniących życiem uliczek. Ale pójdziesz tam w godzinach popołudniowych i zobaczysz wyludnione miasto. Praga natomiast żyje 16h na dobę a osią spajającą to miasto jest oczywiście Wełtawa. W odróżnieniu od Budapesztu i Warszawy rzeka nie dzieli dwóch miast (Buda-Peszt i Warszawa-Praga), tylko je łączy w całość. W czechosłowackiej Pradze jest cała masa knajpek nadrzecznych, do kilku z nich łatwiej dostać się od strony rzeki (wynajętymi łódkami bądź rowerami wodnymi) aniżeli od strony lądu. W mojej Warszawie tego rodzaju ruch rzeczny jest praktycznie niemożliwy, niestety.
Budapeszt jest przepiękny, ale jest pod pewnymi architektonicznymi i urbanistycznymi względami takim "małym Wiedniem". Bardzo warto, ale jak mówiłem, na pierwszy ogień poszłaby stolica Czechosłowacji.

Ktoś tu wspomniał o Lwowie. Moje ukochane miasto. Jest biedniejsze, jest niedoinwestowane, ale ma w sobie prawdziwą magię, szczególnie dla turysty z Najjaśniejszej. Zresztą Stare Miasto jest już w dużym stopniu odrestaurowane i wyremontowane. I gdy pytasz o koszta, to nie ma konkurencji. Nie ma tańszej opcji na zwiedzenie przecudownego miasta w okolicach Polski niż Lwów.
P.S. piwa ukraińskie cenię wyżej niż słowacko-czeskie.

19.07.2015 22:33
17
odpowiedz
zanonimizowany933346
22
Generał

No to mam dylemat między Pragą a Budapesztem. Jak mówię, wyjazd planuję dokładnie 25-28.09
I znalazłem tani bus z Krakowa do Budapesztu i dla dwóch osób w dwie strony wyjdzie około 150 zł. Do tego jakiś hostel przez internet to da radę wyciągnąć 300 zł na 3 noce. Także 450 zł na dwie co na osobę daje 225 zł. Nie wydaje się jakoś dużo.
Nad Pragą też pomyślę bo dużo ludzi było i faktycznie każdy sobie chwali.
Bardzo dziękuję za pomoc ale jeśli ktoś jeszcze chce coś dodać to bardzo proszę :)

30.07.2015 22:27
18
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Ahaswer - jak to nie było polskiego elementu etnicznego na Litwie. Polaków w Wilnie było przed wojną 65%. Na Rossie są same polskie groby. Litwini to swołocz, konfidencji i kolaboranci. Moja babcia i dziadek urodzili się w Wilnie, zawsze uważali tych litewskich skurwysynów za gorszych od Niemców.

30.07.2015 23:32
HUtH
19
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

byłem w Pradze i Budapeszcie, wprawdzie bardziej ostro zwiedzając niż chwilę tam żyjąc, ale Praga bardziej mi się podoba... To miasto ma swój klimacik, jest stare, ale nie w jednym klimacie, tylko z wielu okresów i to jest super. I jakoś nie czułem, że to jest stolica, w sensie główny wielki rozległy ośrodek, z siedzibami i instytucjami, gdzie to wszyscy zjeżdżają i zasuwają, jak to się czuje w takiej Warszawie na przykład.

@ Medico, no jak taka opinia jest u was zakorzeniona, to sobie pomyśl, jak byłbyś Litwinem i miałbyś obcować z kimś tobie podobnym...

31.07.2015 09:24
20
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

HUtH - a co mnie obchodzą Litwini? To są wrogowie, którzy wydawali Polaków Niemcom i sowietom. Tak samo Ukraińcy - banderowcy, mordercy Polaków i okupanci Lwowa.

31.07.2015 10:00
21
odpowiedz
ElNinho
159
STROH 80

Wiedeń :)

31.07.2015 12:48
HUtH
22
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

@ Medico
nie chcę drążyć tematu, bo to jakieś bicie piany i generalizowanie, ale dla nich to ty jesteś wrogiem i też to poprą historycznie. Wystarczy się zastanowić, czemu to niby tym mega dobrym Polakom mieliby robić krzywdę, takie coś zawsze ma zaczepienie w pokręconej przeszłości i jej interpretacji przez strony.

31.07.2015 13:12
23
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

HuTH - a co mnie obchodzi, co oni myślą? My musimy dbać o swoje, a nie zastanawiać się nad tym, co o nas myśli wróg. Kresy to są polskie ziemie zabrane przez bandytę Stalina i oddane pod okupację szaulisów i banderowców. Poczytaj sobie, jak ta banda traktuje mniejszość polską na Litwie.

31.07.2015 16:06
24
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Medico, jesteś trollem? Bo widzę, że normalna wymiana argumentów jest raczej Tobie obca. Wilno znajduje się na ziemiach etnicznie litewskich, założone zostało przez Litwinów, było przez wiele wieków stolicą państwa litewskiego.
I nie, żadne dokumenty historyczne nie potwierdzają jakoby istniały masowe akcje osiedleńcze Polaków na Litwie, przed 1795 rokiem. Zakazywały tego m.in. statuty litewskie. Polacy na Litwie? Owszem, istnieją, ale wszystkie badania antropologiczne potwierdzają, że przygniatająca większość owych Polaków, to potomkowie spolonizowanych Litwinów.
Analogią są Niemcy z Opolszczyzny. Badania antropologiczne wskazują, że mało który z owych Niemców może poszczycić się niemieckim etnicznie pochodzeniem.

Polska nie ma i nigdy nie miała żadnych praw do Wilna. W jakiś sposób zdawał sobie z tego sprawę nawet Piłsudski, który początkowo chciał stworzyć na tym terenie litewskie państwo federacyjne, a gdy się ten projekt nie powiódł utworzył marionetkowe państwo (pod naciskiem Francji) o nazwie Republika Środkowej Litwy (ze stolicą w Wilnie).

Twoje wypowiedzi o Litwinach, Ukraińcach i zapewne innych narodach (w ujęciu en masse) Ciebie kompromitują. Jeśli jesteś debilem, to zapewne nie zdajesz sobie z tego sprawy, jeśli zaś jesteś trollem, to te wypowiedzi są tylko prostą szowinistyczno-nacjonalistyczną prowokacją...

31.07.2015 16:17
25
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Ahaswer - nie mówię o Litwie (niech sobie to litewskie chłopstwo tam siedzi) tylko o Wileńszczyźnie, która powinna wrócić do Polski. Ty chyba jesteś potomstwem jakieś komucha czy innej swołoczy, prawdziwy Polak nigdy nie powie, że Polska nie miała i nie ma praw do Wilna. A co do Ukraińców, to Polacy nigdy nie powinni zapomnieć tym bandytom tego, co zrobili na Wołyniu. A oni czczą bandytów z UPA, uważają ich za bohaterów narodowych, zwłaszcza naczelnego bandytę Banderę.

31.07.2015 16:36
26
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

Człowieku, Wileńszczyzna znajduje się na Litwie, a ściślej na Litwie Środkowej. I nigdy nie była częścią Polski (za wyjątkiem lat 1922-39). Zapamiętam twój nick aby w przyszłości nie karmić trolla...

31.07.2015 16:42
27
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Znajduje się na Kresach, a Kresy to Polska.

31.07.2015 20:07
28
odpowiedz
jan118
5
Konsul

Paris est très beau, et peut-être bondé, mais il est

Forum: Wilno, Budapeszt, Praga .... co polecacie?