Ciekawi mnie jak spędzacie wakacje/urlop. Wyjeżdżacie z kraju czy zostajecie w PL? Leżycie plackiem na plaży czy też może aktywnie?
Ja chyba wezmę urlop w sierpniu ale jeszcze nie mam jakichś konkretnych planów. No i trochę szkoda mi wywalić 2.5k żeby leżeć przez tydzień na plaży w Egipcie. Raczej wsiądę w samochód/pociąg i zrobię sobie wycieczkę po Europie.
Rok temu odwiedzilem Chorwacje, 10 dni. Lezec lezalem, ale bardzo malo, codziennie raczej bylo zwiedzanie :) A to Dubrovnik, a to Krk, Zadar, Sybenik i inne :) A przy lezeniu na plazy bylo tez plywanie z maska i nurkowanie po muszle i kraby w muszelkach :) Ja lubie laczy i lezenie i zwiedzanie :) Jak bylem w Krk to najpierw zwiedzanie a pozniej kapiel przy wodospadach i lezenie :) Pozniej bylem we Wladyslawowie, i w jeden dzien plaza, drugi zwiedzanie :)
Za 400zl pojezdzilem sobie stopem przez dwa tygodnie po Chorwacji, Bosni i Hercegowinie, Serbii i bylem przejazdem w krajach ktore musialem przebyc w drodze z i do Polski. Fajna sprawa, piekne widoki i mega ludzie!
Jak co roku przełom lipiec/sierpień na Majorkę. Co roku jeździmy w jedno sprawdzone miejsce. Pogoda super ludzie też mili. Lot z Warszawy około 3h więc komfortowo. Z lotniska autokar do miejsca pobytu około 40/50 minut autostradką. Około 3k zł na osobę.
W drugim tygodniu sierpnia śmigam z dziewuchą do Puszczy Noteckiej, jeziorko, las, konie a wieczorami ogniska więcej do szczęścia nie potrzeba. Może nawet padać mało mnie to obchodzi bo nigdy nie należałem do ludzi lubiących się smażyć.
Teraz pracuje, a jakoś w połowie sierpnia planuje polecieć do Grecji, trochę odsapnąć.
Kilka dni w Krakowie, jutro wracam do swojej mieściny i planuję zajechać nad morze, bo dawno nie byłem. A co tam, trzeba korzystać, bo urlop tylko do piątku ;)
Nie mieszkam w PL, wiec spedzam w niej urlop (aczkolwiek to sie chyba zmieni niedlugo). Ostatnio tydzien na Openerze, na przelomie sierpnia i wrzesnia kolejne dwa, pierwszy nad morzem ze znajomymi, drugi w rodzinnym miescie z familia :)
W przyszłym tygodniu Krynica Morska na tydzień.
U mnie w tym roku Holandia zaliczona. Polecam każdemu, chociaż utrzymanie jest drogie. Piękne miasta, uśmiechnięci i pomocni ludzie, no i coffee shopy :)
zaliczylem póki co Lizbone Porto i Mielno ;)
planuje jeszcze audio river w płocku i morze jeszcze jeden wypad nad morze ;)
W tym roku był już Berlin. W przyszłym miesiącu na tydzień wybieram się do Pragi, a we wrześniu jadę na 2,5 tygodnia do Portugalii. Na urlopie wolę chodzić i zwiedzać, niż wylegiwać się na plaży, dlatego omijam typowe kurorty wypoczynkowe. Wszystkie wyjazdy organizuję sobie sam (transport, nocleg itp.) bo wychodzi taniej niż w biurze podróży.
Parę godzin temu wróciłem z Pragi, a wcześniej byłem jeszcze we Wrocławiu.
Amsterdam z Brukselą razem z dziewczyną,
kilka dni później trip z kumplem Polska -> Girona -> Majorka 2 dni -> Malaga i autostop do Lisbony przez Ronde, Seville, Lagos, Sagres, ogolnie Algarve mielismy tydzień na to, później z Lisbony -> Genewa 1 dzień -> Amsterdam 2 dni -> Polska
i kilka dni później na jeden dzień do Kopenhagi odwiedzić Cristianie, siadł jeszcze kawalerski kolegi w Pradze dwa dni po powrocie z Danii. Ogolnie ja juz po wakacjach, calutki czerwiec w podróży miałem, wracałem na 2-3 dni i z powrotem w tripa :)
W tym roku Paryż.