Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Warszawska Wyspa Wzajemnej Adoracji i Samouwielbienia - Wyprawy

08.06.2015 21:48
Viti
1
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Image

Warszawska Wyspa Wzajemnej Adoracji i Samouwielbienia - Wyprawy

...czyli ciąg dalszy ambitnych dyskursów i rozważań o życiu i śmierci, Munchkinie, aferach, cyckach, wędkarstwie, strzelaniu, fotografii, pracy, dupie Maryni oraz innych ważnych problemach współczesnego życia, wszechświata i całej reszty, toczonych za pośrednictwem czatów, grafików i sekretutek przy whisky/Martini/browarze/cygarach/przypalonych frytkach tudzież co tam akurat kto ma pod ręką.
Ostatnio zajmowała nas dyskusja... my nie mamy sobie nic do zarzucenia, i nie będziemy mieć. A to nie jest nasze ostatnie słowo. Stać nas na wiele a niektórych na całkiem dużo.

Dzisiejszy odcinek sponsoruje litera W jak wyprawy, wycieczki, wypady albo zwyczajne won.

W tej części zwyczajowo się nawzajem NIE opluwamy, NIE gryziemy, NIE strzelamy fochów (w sumie i tak nie ma kto), NIE kradniemy sobie mieszków złota i talizmanów, NIE zmieniamy się w ropuchy (chyba że ktoś zasłuży, już jest ropuchą bądź takowe trzyma w akwarium), NIE zadajemy sobie krytycznych obrażeń, NIE trzymamy na ręce więcej niż 5 kart (chyba, że jest się krasnoludem, wtedy możemy mieć kart 6) i NIE pozwalamy Żydom, masonom i cyklistom na przejęcie świata, albowiem i tak nim rządzimy (głównie jako cykliści, acz zdarzają się wyjątkowe wyjątki). Co więcej, NIE urządzamy pojedynków na czerstwe dowcipy (z wyjątkiem kawałów o Rżewskim i Stirlitzu, gdyż te są pierwszej świeżości z definicji), NIE podrzucamy sobie wrednych kart w Munchkinie, staramy się także NIE kantować bardziej, niż ustawa przewiduje, a na pomoc wzywamy tylko elfy (a nie wozaków). Dodatkowo - NIE atakujemy Afganistanu, bo wszyscy wiedzą, jak to się kończy. Poza tym w dużej części przypadków bywamy nastawieni na TAK.
W końcu - bycie klasycznym, hermetycznie zamkniętym towarzystwem wzajemnej adoracji i samouwielbienia oraz wszechwarszawską hołotą znienawidzoną przez resztę kraju zobowiązuje!

Inna sprawa, że dla siebie jesteśmy przemili i przeuroczy, a także często i z uczuciem się przytulamy (może z wyjątkiem L@wyera, ale w tej kwestii zeznania świadków są sprzeczne) i w ogóle słodzimy i kadzimy sobie tak, że aż dech w piersiach zapiera. Zachwycamy się – obowiązkowo - każdym własnym słowem, gestem, zdjęciem i oddechem. Dorzucamy też masy zdjęć, które tylko NAS interesują i zachwycają. A co!
Wszystkich innych możemy (i będziemy) traktować jako niegodnych profanów i intruzów, którzy próbują Nam wmówić, że białe jest białe, a czarne jest czarne.

Pogłoski, jakoby było inaczej i trafiały się jakiekolwiek wyjątki należy traktować jako oczywiste kalumnie, rzucane przez wiadomych wrogów i plugawe podziemne karzełki pragnące skłócić ekipę, którą łączą wszak nierozerwalne więzy wieczystej przyjaźni plus dziesięć, gdyż jesteśmy z jednej bryły, której ugryźć nie sposób!
Wszyscy nie stosujący się do zasad zostaną surowo ukarani z zastosowaniem Zestawu Małego Kata i prasy do jaszczurek, w przypadkach cięższych możemy użyć sarkazmu a nawet ironii. Opornym Viti pokaże, gdzie raki zimują (jest doświadczonym wędkarzem, wie takie rzeczy), a potem – potem się zobaczy...

Wszelkiej maści odwiedzających witamy subtelnym i staropolskim "daj kamienia!" na przemian z mniej subtelnym i całkiem nie staropolskim "Sława i Chwała" oraz wyjątkowej urody “Siema, kto pl?”.
Na zdjęciu – kadr z filmu "Szogun". Tego filmu już nie grają. ;)

Poprzednia część - dla ciekawych, masochistów, tudzież naiwnych: https://www.gry-online.pl/S043.asp?ID=13468868&N=1

08.06.2015 21:54
L@WYER
😁
2
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Jak to mawiali w liceum za moich :D czasów - Bardzo dobrze, trzy z dwoma na zachętę, siadaj.

A gdzież to taka ładna okolica? ;-)

08.06.2015 22:23
Viti
😁
3
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Ta ładna okolica to tam gdzie na Cube nie dojeżdżają ;P

09.06.2015 12:00
L@WYER
😁
4
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Cube tutaj jakoś szczególnie popularny to nie jest. Poza swoim widziałem może ze dwie sztuki "w trasie". Co zabawniejsze, oba na ramie, jaką zostawiłem Słoniowi w zamian za obecną.
Żadnej Birii tam za to nie widziałem, a bywam dosyć często...

09.06.2015 12:55
NajPhil
5
odpowiedz
NajPhil
78
Fiu Fiu
Image

A na Polnej chcą mi coś zrobić za darmo. Tylko co? Czy to boli? Warszawa nigdy nie była łatwym miastem.

09.06.2015 14:43
L@WYER
😁
6
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Jak mówi stare powiedzenie: jak dają - brać, jak biją - spierdalać, ale w tym wypadku może lepiej nie wiedzieć co dają i profilaktycznie wziąć nogi za pas...

09.06.2015 19:18
Viti
7
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Image

Nie poznali się na Cube i Birii. Albo wręcz odwrotnie. Chociaż po tym co widziałem na miejscu, to pierwsze.

W ostatniej Grze o Tron - smok lepszy od hobbitowego. Pieprzony latający miotacz płomieni.

PS. Ja bym wiał.

10.06.2015 17:01
L@WYER
8
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Dziś mijałem Birię. Chciałem poszukać na googlach nawet jaka mniej więcej była (a wyglądała na dość wiekową), ale trafiłem na stronę firmową, gdzie znalazłem coś, co mnie cały czas się podoba:
http://www.biria.com/bicycle/mini-20/20-road-bike

10.06.2015 19:17
Viti
9
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Śmieszna i to wszystko. Kto wymyśla takie pokraki.

10.06.2015 21:25
L@WYER
10
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

IMO fajne jeździdełko na miasto. Bo w trasę, to wiadomo...

12.06.2015 20:10
L@WYER
11
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

A jak się kiedyś trafi okazja, z chęcią przejadę się czymś takim...

13.06.2015 16:41
Viti
12
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

A czy to nie jest przypadkiem jedna z tych maszyn bagażowych, którą widzieliśmy przy min. sprawiedliwości i sądach?

13.06.2015 17:30
L@WYER
13
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Dokładnie. Ciekaw jestem, jak się tym manewruje.

25.06.2015 09:36
Viti
😊
14
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Najdziwniejsze, że nie widziałem tego roweru u nas. Pewnie ulice za wąskie. ;)

Dlaczego samolot z Oslo lądował z bombą? W Norwegii na 10 osób pracujących w ochronie lotnisko musi zatrudnić jednego islamskiego ekstremistę - parytet. :D

26.06.2015 21:30
L@WYER
15
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Aż strach pomyśleć, kogo jeszcze w ramach parytetów na te 10 osób zatrudniają...

27.06.2015 00:47
Viti
😉
16
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

A jak myślisz... Na 10 z parasolem na plaży 1 będzie miał karabin.

27.06.2015 11:32
L@WYER
17
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Może niech wprowadzą parytet zatrudniania 98% ludzi używających mózgów...
A nie, ało kto wtedy by się do roboty nadawał... :>

27.06.2015 22:19
Viti
18
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Wystarczy jakby był ogarnięty albo jak to się mówi bystrzał. No to już nasz nowy pracownik miałby z tym problemy.

06.07.2015 20:24
L@WYER
19
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
11.07.2015 18:04
Viti
20
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

10/11, na ładzie się wykrzaczyłem.

27.07.2015 20:13
L@WYER
😃
21
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

A dzisiaj...

30.07.2015 19:40
22
odpowiedz
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow
Image

Spammer wrócił :P

Z pozdrowieniami dla L@wyera ---->
Znalezione w hipermarkecie.
(nie mam czym obrobić fotki pod win 8.1)

30.07.2015 19:46
😈
23
odpowiedz
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow
Image

A teraz coś co zakupiłem w sklepie se śmieciami z importu. ---->
Każdy z nich ma +15 lat. Dałem zawrotną kwotę 2 zł za sztukę.

31.07.2015 09:43
L@WYER
😈
24
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Pozdrowienia z Edynburga. Za jakąś godzinę ruszamy na północ Szkocji.
Książki z drugiego zdjęcia jakoś bardziej do mnie przemawiają...

31.07.2015 10:10
😜
25
odpowiedz
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

I tu się Panie starszy mylicie.
Popatrz dokładnie, to audiobooki.
Na kasetach...
<edit>
Ps. muszę z piwnicy wyciągnąć mojego walkmana...

31.07.2015 10:24
L@WYER
😃
26
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

LOL. bardziej zwróciłem uwagę na same rysunki.
Ja swoje obydwa wypasione metalowe, płaskie walkmany z pilotami trzymam w barku...

31.07.2015 10:56
😃
27
odpowiedz
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Z książek bym się tak nie cieszył...
Pokaż mi inną osobę coby posiadała takie egzotyczne wydanie Pratchett'a.

03.08.2015 15:56
L@WYER
28
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

No cóż, nie da się zaprzeczyć, że na terenie Najjaśniejszej na pewno często spotykany towar to to nie jest.
A na razie - tradycyjne już zdjęcie z łapkami. Ze szkockiej knajpy.

04.08.2015 09:41
Viti
😁
29
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Widzę fioletowe szaty biskupa, dwóch monków i jakąś princess.

04.08.2015 12:07
L@WYER
30
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

(...) fioletowe szaty biskupa (...) - Aniołek będzie zachwycona :-)

A tu, zdjęcie widoku z przyczepy (Małemu by się spodobała), w której nocowaliśmy.

04.08.2015 22:45
Viti
31
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Niezgorszy widok. Aż się dziczy* o wędkę.

* - czy zawsze musi być - prosi?

05.08.2015 09:14
L@WYER
😊
32
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

Jeśli o mnie chodzi może być nawet, że się loszy.

A tu zamek Castle Czyjśtam, na jeziorze Loch Cośtam, pod górą Mount Jakjejtam.

05.08.2015 18:54
Viti
33
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Ależ oni tam dbają o domostwa. A klimat gorszy jak u nas.

Kto tam mieszka?

PS. A potwora Monster żeś widział?

05.08.2015 19:23
L@WYER
😃
34
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

Nie widzieliśmy, bo jezioro Loch Ness ominęliśmy.
Za to w okolicy startowej było koło Falkirk Wheel.

06.08.2015 09:43
Viti
35
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Czy ten wiadukt miał się tak kończyć czy zatrudnili naszych i materiału w cudowny sposób zabrakło?

Nie za dużo tych kół?

To pewnie i Stirling Bridge widziałeś.

06.08.2015 11:44
L@WYER
😃
36
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

Ten "wiadukt" to swojego rodzaju winda dla statków. Dopływasz do końca, zamykają się wrota śluzy a potem całość wykonuje obrót o 180 stopni (w pionie) i statek jest na dole. Śluza się otwiera i płyniesz dalej. Całość podobno jest wyliczona w taki sposób, że do puszczenia ustrojstwa w ruch jest potrzebna naprawdę niewielka energia.
Przyznaję, że mostu Stirling Bridge nie zarejestrowałem...

A tu zdjęcie zamku Castle Doune, w którym jakaś grupa brytyjskich komików kręciła film o poszukiwaniu świętego grila czy czegoś w tym stylu.

07.08.2015 20:14
Viti
37
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Przecież to jest zamek Guy de Lombard.

PS. Ja pierd... i tak ich wylewają z tej wysokości do tego kanału na dole? Nie można było od razu jakiejś zapadni zrobić. Tylko sobie zawracać głowę jakimś obrotem.

08.08.2015 11:07
L@WYER
38
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

Tja. Wylewają a później wyławiają tych co przeżyli. A ci, którzy zostali w łódce (które to łódki toną na potęgę) są obiektami w konkursie nurków pt. "Kto więcej wyłowi".

Czyli może to zamek Castle Doun Guy de Lombard. W każdym razie można było posłuchać komentarzy co do zamku w wykonaniu jednego z komików grupy, która ten film tam kręciła.

A tu - widok gór - aż się chciało powłóczyć po okolicy.

10.08.2015 16:25
39
odpowiedz
MaLLy(R)
147
Ghoul's Shadow

Takie coś znalazłem w necie
http://demotywatory.pl/4532395/Apeluje-do-wszystkich-ktorzy-sie-do-mnie-odzywaja-tylko-kiedy-czegos-potrzebuja
najwidoczniej nie tylko ja mam tak.

W zeszły pon. zwiedziłem "Czersk", nie wiele go zostało.
Następnego dnia udałem się do "Krzyżtopora", to dopiero zrobiło na mnie wrażenie.

10.08.2015 19:37
L@WYER
😁
40
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

MaLLy(R) --> nie mam pojęcia do kogo pijesz tym demotem... ;-)
A'propos napraw komputerów, to będę dopiero w październiku, ale zmówilibyśmy się wtedy, to może rozmontowałbyś moją Toshibę celem przeczyszczenia (procesora czyścić na wysoki połysk nie będziemy), bo mam wrażenie, że może jej to pomoże.
No, chyba, że wcześniej będziesz miał okazję przylecieć do Bru, to zapraszam.

Zamek w Ujeździe zamiata pod dywan, spędziłem tam swojego czasu półtorej godziny, poganiany przez czas i współpracownika, ale byłem zachwycony. Aż strach pomyśleć, że raz na jakiś czas wraca temat odbudowy tej ruiny.
Podobno równie duże wrażenie robi Ogrodzieniec, ale nie miałem jeszcze okazji go zobaczyć.

11.08.2015 09:37
Viti
41
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Jak ktoś robi demota to chociaż mógłby zadbać o szczegóły, "istnieję".

MaLLy(R) -> Niewiele, piszemy razem. Później będziesz szukał błędu w kodzie. :D

L@WYER -> Wszystko super. A u nas statki jeżdżą po górkach.

11.08.2015 22:10
L@WYER
😈
42
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Viti --> statki są od pływania, a nie od jeżdżenia ;-)

13.08.2015 09:30
Viti
😊
43
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Image

W dalszym ciągu będę się upierał przy tym, że u nas statki też jeżdżą.

13.08.2015 09:42
L@WYER
44
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Ależ ja Ci nie imputuję kłamstwa, ja tylko przypominam, do czego są przeznaczone statki...

14.08.2015 21:06
Viti
😁
45
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Chyba inputuję.

14.08.2015 22:58
L@WYER
😜
46
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
17.08.2015 19:18
Viti
😉
47
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

No widzisz. To podprogowo funkcjonuje.

20.08.2015 12:57
kong123
48
odpowiedz
kong123
120
Legend

Witajcie.

Wybaczcie, że tak wbijam ale mam mały problem. Prawdopodobnie w przyszłym tygodniu zawitam do Warszawy na 3-4 dni. Szukam sobie jakiegoś noclegu ale póki co nic sensownego nie udało mi się znaleźć. Wymagań kosmicznych nie mam bo praktycznie przez cały dzień będę zajęty toteż chodzi mi głownie o miejsce noclegowe, w którym też bezpiecznie będę mógł zostawić rzeczy na dzień. Ktoś się może orientuje w jakimś w miarę dobrym miejscu? Najlepiej prawa strona Wisły :)

Za odpowiedzi z góry dziękuję :)

20.08.2015 22:48
Viti
49
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Nie znam się na azjatyckim brzegu ale hoteli, domów studenckich itp. jest w Warszawie multum.

21.08.2015 10:18
L@WYER
50
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Zgryz jest ten, że my ogólnie rzecz biorąc jesteśmy lewobrzeżni.
Kwestia ile chcesz zabecelować za jeden dzień pobytu. Na Stegnach są trzy hotele obok siebie - Atos, Portos i Aramis, komunikacyjnie dojazd do centrum nie jest najgorszy, a i przebicie się na azjatycki brzeg rzeki jest proste, bo rzut beretem są autobusy, które przewiozą Cię Mostem Siekierkowskim.

21.08.2015 15:04
kong123
51
odpowiedz
kong123
120
Legend

Może być i lewy brzeg, ogólnie z dojazdem kłopotu miał nie będę bo zamierzam się przemieszczać autobusem lub taksówką.

Co do ceny - wymagań wielkich nie mam to i ceny z kosmosu nie szukam, myślałem coś w okolicach 50-80 zł się zmieścić. Praktycznie cały dzień będę na mieście, miejsca potrzebuję tylko żeby zostawić graty, umyć się i wyspać.

24.08.2015 18:57
L@WYER
52
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

To już chyba bardziej pozostają hostele studenckie do sprawdzenia.

30.08.2015 22:13
L@WYER
😊
53
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
05.09.2015 00:23
Viti
😉
54
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Super sprawa, muszę tylko znaleźć na to czas. To przecież drobiazg.
- przeprowadzka i urządzenie się na nowym mieszkaniu, w tym też cała papierologia
- wynajęcie swojego mieszkania j.w.
- rozpoczęcie produkcji woblerów (skompletowanie warsztatu i narzędzi, materiałów, zrobienie form do odlewania, zrobienie prototypów z drewna)
- zrobienie terrarium dla węża, zaprojektowanie przyszłej hodowli węży (terraria)
- chciałbym też wrócić do scenariusza filmu
O innych drobiazgach nawet nie będę wspominał.

08.09.2015 16:41
Hayabusa
55
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Viti, powodzenia z tym wszystkim. Szczerze i bez cienia ironii.

09.09.2015 11:59
L@WYER
😉
56
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Viti -> chyba korepetycje u Małego brałeś ;-)
Przenosisz się do (jak wieść gminna niesie) całkiem sympatycznego miasta, nikt Ci nie każe płacić łapówek na granicy i wiosłować wiosłem wielkości łyżeczki od herbaty, co byś jakąś dinghy przedostał się do cywilizacji. Dodatkowo jesteś w miarę (relatywnie patrząc) niedaleko od rodzinnego Miasta.
Zamiast dostrzegać plusy, takie jak choćby lokacje do nowych zdjęć (chyba, że jest tam nudno i nic się nie dzieje), nowe trasy do rowerowania, nowe łowiska, czy nowi ludzie, to Ty jojczysz.

10.09.2015 22:18
Viti
😊
57
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

L@WYER -> Nie jojczę. Tylko nie oczekuj, że rzucę wszystko i pierwsze co zrobię w wolnej chwili to polecę grać w Guild Warsy.
PS. Chociaż z racji bycia chwilowym bankrutem może właśnie tak będzie. ....Jutro jestem umówiony na podpisanie umowy wynajęcia swojego mieszkania, to się trochę grosza zwróci.

11.09.2015 18:56
L@WYER
👍
58
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Zdziwiłbym się, gdyby to była pierwsza rzecz, zrobiona w wolnym czasie. Znając Ciebie obstawiałbym bardziej jakiś rower czy focenie...
A wynajmu mieszkania tylko pogratulować. Będzie co opijać, jak się objawię w Mieście.

14.11.2015 16:31
Viti
59
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

A'propos zamachów we Francji. Ciekaw jestem ilu jest jeszcze, w Europie, zwolenników przyjmowania nieograniczonej ilości tzw. uchodźców z terenów kontrolowanych przez ISIS lub bezpośrednio tym zagrożonych.

22.11.2015 12:51
L@WYER
60
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Stary, wczoraj po wylądowaniu - lotnisko obstawione zielonymi, chyba spadochroniarze, każdy z klamką na udzie i FNC na klacie, po ulicach ponoć sprzęt kołowy ciężki, władze radzą ludziom siedzieć w domach, total po prostu...

26.11.2015 17:55
Viti
61
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Jednym słowem - warzone. Władze radzą ludziom siedzieć na dupach w domu. Tylko Polacy mogą wychodzić.

PS. Pamiętam jak w 91 stał SKOT przed ambasadą US.
PS2. Jak na lotnisku to tylko spadochroniarze. ;D

30.11.2015 21:41
L@WYER
62
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Tjaaa... To jakoś w okolicy pierwszej wojny w Zatoce było.
Tu na mieście można w niektórych miejscach Unimogi wojskowe zobaczyć.

14.12.2015 15:22
L@WYER
63
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

A tu co najwyżej takowego widziałem...

21.12.2015 19:39
Viti
😉
64
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Image

Hmmmm.... spodziewałem się czegoś bardziej spektakularnego. Nawet żadnego działka na pokładzie. Wypada mieć nadzieję, że załoga ma chociaż "tulipany".

25.12.2015 12:43
Viti
65
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Czytam sobie po raz drugi sagę Wiedźmina. Wiecie co, jakbym był autorem to bym zabił Jaskra w bitwie o most nad Jarugą. Wszyscy czytelnicy by kurwili, i o to chodzi. ....Zgrzytanie zębami z bezsilności. :>

25.12.2015 14:21
Hayabusa
66
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Wesołych Świąt wszystkim!

A co do Jaskra, to czy ja wiem?
Mnie osobiście bardziej wkurwił sposób, w jaki autor wykończył drużynę na zamku Stygga. Goście nie są więcej potrzebni, więc nagle zaczynają działać idiotycznie. Ale może się czepiam.

25.12.2015 16:17
Viti
😊
67
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Dlatego wykończyłbym ich wcześniej. Stopniowo i boleśnie.

25.12.2015 23:14
L@WYER
😃
68
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Nno wiesz, gdybyś się czymś takim jak na zdjęciu pojawił we francji, to ogłosili by bezwarunkową kapitulację ;-)

27.12.2015 17:36
Viti
😊
69
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Dzisiejsza pogoda bardzo ładna, a przez to i rower do Konstancina był udany.

30.12.2015 01:13
Viti
70
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

http://tajikase.salon24.pl/688705,dlaczego-demonstruje-gorszy-sort-polakow

Dał do pieca. Ale przynajmniej szczerze, bez zbędnego zawoalowania i skradania do czytelnika.

04.01.2016 19:56
L@WYER
71
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

Wiesz, najgłośniej kwiczą świnie odrywane od koryta...

Z zupełnie innej beczki - urwał nać, co za beznadziejne emotikony zaimplementowali...

A na zdjęciu obok zamek Castle jakiśtam na szkockim wybrzeżu.

17.01.2016 00:50
Viti
72
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Przed chwilą obejrzałem "Terminator Genisys". Film jest genialny, bez kitu. Myślałem, że po słabszej 3 i prawie beznadziejnej 4 nic już się wycisnąć z Terminatora nie da. A tu proszę film praktycznie dorównujący 1 i 2. Do pełni szczęścia zabrakło zajebistej ścieżki dźwiękowej.

12.02.2016 15:47
L@WYER
73
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Aż będę musiał sprawdzić Twoje twierdzenie w praktyce. "Dwójka" do tej pory jest świetna, więc ciekaw jestem, co zrobili, że - jak twierdzisz - "Piątka" jej dorównuje.

14.02.2016 20:11
Viti
74
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Jest tylko warunek, że musisz znać praktycznie na pamięć 1 i 2 część. Bez tego nie wyłapiesz nawiązań i połowę stracisz.

15.02.2016 14:12
L@WYER
75
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Dwójkę, to spoko. Jedynkę będę musiał sobie zatem odświeżyć.

23.02.2016 21:44
Viti
76
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

W Polsce panuje epidemia świńskiej grypy. A ja już bieżę z pytaniem. A co się stanie jak muslim zachoruje na świńską grypę?

26.02.2016 17:48
Hayabusa
77
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

@MrKalgan, bo mam powody wierzyć, że tu zagląda: prace trwają, dzięki za uwagi.

27.02.2016 09:31
L@WYER
78
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Viti -> a Ty wiesz, że un może przestaje być koszerny... ;-)

Nie wiem, kto spłodził, a kto zatwierdził te nowe emotikony, ale są tak koszmarne, że aż wstyd używać.

27.02.2016 09:45
Hayabusa
79
odpowiedz
Hayabusa
231
Tchale

Słyszałem, że tego kolesia zwolnili, ale znalazł robotę w FB.

01.03.2016 19:30
Viti
80
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Te emoty przypominają mi hitlera w różnych stanach lękowych. Są na maksa chu...we. Nie dość że zwyczajnie brzydkie to jeszcze w fatalnej rozdzielczości.

L@WYER -> Na pewno Allach takiego opuścił.

03.03.2016 21:21
L@WYER
81
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Viti -> a ładnie podsumowane.
Jutro ruszamy do Normandii...

05.03.2016 16:19
Viti
82
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Pamiętajcie aby nie zbijać się w grupy. Pięciu ludzi to świetny cel, na jednego szkoda amunicji.
God be with you. ;)

05.03.2016 23:51
L@WYER
83
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar
Image

Spoko. Jest nas czwórka, a i bywamy w miejscach, gdzie tego typu humanoidy raczej nie bywają.
Na zdjęciu - tajemniczy, okrągły ołtarz zbudowany przez tajemnicze plemię, które zawojowało w zeszłym wieku ponad pół europy i tajemniczo zanikło w okolicy roku 1945.
A Bóg jest z nami. Zaiste.

post wyedytowany przez L@WYER 2016-03-05 23:52:07
06.03.2016 11:38
Viti
84
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii

Ach to mityczne plemię nazistów. Twórcy wielu budowli.

06.03.2016 23:05
L@WYER
85
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Prawda? Nic, tylko czekać, aż IV Rzesza zacznie tworzyć filmy o bohaterskich (czy raczej bochaterskich) niemcach, którzy walczyli z tym plemieniem.

22.03.2016 22:43
Viti
86
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Wideo

A jednak francuziki dały radę. Po wklejeniu w zdjęcia profilowe na fejsie francuskiej flagi (po zamachach we Francji) terroryści tego nie znieśli i

spoiler start

....przenieśli się do Belgii.

spoiler stop

Na muslimy w Europie jest tylko jeden sposób, wszyscy muszą: https://www.youtube.com/watch?v=2zgd2VsPLPE

31.03.2016 11:30
L@WYER
87
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

Tja... Pocieszam się, że za trzy tygodnie przyjeżdżam do Miasta na niemal trzy tygodnie.
Może znowu trfi się okazja i na ryby ruszymy?

post wyedytowany przez L@WYER 2016-03-31 11:59:25
04.04.2016 21:22
Viti
88
odpowiedz
Viti
266
Już z Nowej Zelandii
Wideo

Czytam sobie Bitwę o Atlantyk, Morisona. To, że HMS Punjabi został rozjechany przez King George V to wiedziałem. Ale, że kolejnym okrętem w szyku, po KG V, był USS Washington który przepłynął przez resztki, to nie wiedziałem. W dodatku kiedy przepływał detonowały bomby głębinowe niszczyciela. Spowodowały jakieś lekkie uszkodzenia.

PS. Normalnie, źle stanął i go tłuką. https://www.youtube.com/watch?v=BRnwM2xo_-A ;)

17.04.2016 11:27
L@WYER
89
odpowiedz
L@WYER
117
Valaraukar

W Londynie się podobnoć skrekki pojawiły. NIc, tylko wziąć sprzęt i zapolować...
http://londynek.net/wiadomosci/Szczury+wielkosci+kotow+znalezione+w+Londynie+wiadomosci+news,/wiadomosci/article?jdnews_id=35934

Forum: Warszawska Wyspa Wzajemnej Adoracji i Samouwielbienia - Wyprawy