Za dzieciaka była to moja ulubiona seria, ale przy V miałem już odczucie że to zwyczajnie nudna gra. Pomijając fabułę która i tak była średnia, mamy piękny otwarty świat tylko co z tego skoro po przejściu gry nie chce się do niego wracać, bo nie ma w nim co robić. Rozwałka w mieście nudzi się średnio po 5 minutach a innych alternatyw nie dostrzegam.
https://www.youtube.com/watch?v=vcqvseHFhFc
Wow... wOw... i woW.
Lubię piątkę ale przy takich filmach to człowiek się czuje jakby miał do czynienia z półproduktem. I mam nadzieje że GTA VI będzie godnym następcą całej serii bo piątka niewątpliwie niebyła. Niestety ale jak gorszą fizykę można wytłumaczyć tym samym sprzętem (ps3/x360) ale przy dużo większej mapie nurkowaniu i lepszej grafice tak pewnych elementów czysto rozgrywkowych wytłumaczyć się po prostu nie da.
https://www.youtube.com/watch?v=K2WNDSrf7Mo
Ciekawe czy te cięcia były podyktowane multi czy brakiem czasu albo po prostu na szczeblu decyzyjnym siedział totalny idiota... no bo kurde żeby nawet radio w samochodzie było mniej przemyślane niż w czwórce to jest jakaś paranoja.
Świat ich powinien wyśmiać nagłos za coś takiego.
Ta gra jest wspaniała misje i wszystko jest super.Ale są też minusy np:mało możliwość chodzi mi oto że nie można wejść do szpitala,nie można kożystać z siłowi.I gra z czasem się nudzi ale na to przychodzi sposób międzyinnymi gta online to jest dopiero gra można robić napady,wyścigi,tryby adwersaża.Ogulnie oceniam tą gra na 8/10
[link]
Wersja PC też jest super. Nie gram już w nią tak dużo jak kiedyś na konsoli.
Nie przeszedłem ani jednego z ostatnich trzech największych odsłon gta. Jakoś nie czuję tych gier, co innego jeśli chodzi o RDR 2.
Chciałem kupić tą grę tylko dla online, może mi ktoś opisać jak to wygląda grając multiplayer?
Na pc w online prawie na każdej sesji możesz trafić na cheaterow z haxami więc chyba w konsolach jedyny plus to ich brak i szczerze bym wolał teraz grać np na ps4 w GTA mimo że mam też na pc bo po prostu nie da się grać na publicznych sesjach no chyba też masz znajomych to się pobawić można na prywatnej. Grę oceniam najwyżej bo po prostu uwielbiam GTA V Ale tryb Multi został trochę popsuty przez haxy na PC.
Po mrocznym Nowym Jorku przenosimy się do słonecznej Kalifornii, gra ma swój fajny wesoły klimat, choć bardzo lubię klimat z IV to inna V również przypadła mi do gustu.
Świat jest naprawdę rozbudowany i pełen szczegółów, jest po prostu świetny.
Z drugiej strony według mnie kampania jest mniej wciągająca niż w przypadku poprzedniczki, jest także krótsza.
Grę kupiłem kilka dni temu i muszę przyznać, że jak na pięcioletnią grę, to w 1440p wygląda fenomenalnie.
Według mnie najlepsza część.
Minusy:
- Brakuje mi tu szpitalu z GTA IV, który fajnie był zrobiony
- Mniejsze możliwości np. nie można iść na siłownię.
- Mniejszy klimat
- Brak systemu policjanta z GTA San Andreas i GTA IV, w którym mogliśmy łapać ludzi i zabijać w ograniczonym czasie
Plusy:
+ Piękna grafika, miła dla oka, oraz krajobrazy
+ Urozmaicenie terenu np. góry, pola, miasto, fajne
+ Wróciły wszystkie pojazdy z GTA San Andreas
+ Możliwość zmiany bohatera (3)
+ Fajne rzeczy np. uprawianie jogi, sportu, gra w tenisa, wyścigi
+ Każdy bohater ma odmienny charakter
+ Model zniszczeń pojazdów
+ Policja jest bardziej inteligentna, i nie wpieprza się w pojazd, tak jak w poprzednich częściach
+ Zachowana fizyka z poprzedniej części
+ Można rozlewać benzynę
+ Lepsza inteligencja przechodniów
+ Efekty podczas opadów deszczu itp.
+ Dodane zwierzęta
+ Można ulepszać bronie
Ogólna ocena:
9/10
Tryb multi to GÓWNO.
Każdy sobie lata opresorem i zanim sie obejrzysz ktoś Cie z niego rozpieprzy albo rozwali misje. DNO.
jakby przymknąć oko na GTA Online, to nadal najlepiej zrobiona gra do tej pory
Mam problem z kupnem kamizelek kuloodpornych w online. W menu interakcji - ekwipunek nie mam już dostępnych, a jak chcę kupić w sklepie to napisane jest, że mam pełno i nie mogę więcej kupić. Miał ktoś z Was taką sytuację?
Najlepsze gta, zaraz potem gta sa i na trzecim miejscu gta IV (ale tylko ze względów graficznych bo normalnie wstawiłbym gta Vice city). gta V jest połączeniem tego co najlepsze z poprzednich części, głównie możliwości z gta sa i nowoczesnych rozwiązań z gta IV poza tym jest uzupełnione o własne rozwiązania i uciekawienia. Poza tym wspomnieć trzeba fabule która może nie jest jak niesamowita, ale jest świetna w szczególności te dialogi, które genialnie wyśmiewają nasz świat. Pojawiła się też nowość w postaci trzech świetnie napisanych protagonistów. Jednak Gra zawiera też to co najważniejsze w tej serii czyli świat i swoboda testowania jego możliwości czy po prostu robienia rozróby. gta v jest pełne kontentu, który po prostu wylewa z ekranu jak np.: triatlon, wyścigi, golf, tennis, joga, rzutki, los santos customs, napady na sklepy, szukanie znajdziek, eksploracja wodnego świata, przeglądanie niesamowicie rozbudowanego internetu, szkoła latania, zaliczanie wyskoczni i mostów, easter eggów, dużych tajemnic, ukrytych misji, wyborów, kina, wesołe miasteczko, stunty na górkach, strzelnica czy losowe zdarzenia, a to tylko jakaś część tego co możemy zobaczyć. Warto też wspomnieć o możliwości maksowania misji na 100% czy trybie pierwszoosobowym, który właściwie jest jak inna gra. Gra posiada, również online, które mimo zepsucia przez dodawania g**na sci-fi ostatnio jest naprawiana i dodawane są naprawdę ciekawe DLC jak to ostatnie z napadem na kasyno. Poprawiono, także znacząco optymalizację i wydajność, która jest zdecydowanie lepsza niż wcześniejszej odsłonie. Zauważyłem, że wiele osób zarzuca gta v model jazdy, model zniszczeń czy brak klimatu. Ja odpwiem tak trudno o grę idealną ale na kilka (bo nie da się na wszystkie i wybrałem te, z którymi najbardziej się nie zgadzam) postaram się odpowiedzieć.
1.O ile w przypadku modelu zniszczeń mogę się zgodzić tak kompletnie nie zgadzam się w przypadku modelu jazdy. Przypominam, że gdy wyszło gat IV wiele osób na niego narzekało, więc rockstar się posłuchał i wprowadził coś w stylu złotego środka, ponieważ styl jest arcadowy, ale nadal nie jest to np. gta sa. Poza tym gta to zabawa i gdyby zachowano model jazdy z gta IV to znowu gracze narzekaliby gdyż niesamowicie utrudniałoby to czerpanie zabawy z gry kiedy nie można robić np. przeróżnego rodzaju ,,akrobacji".
2.,,Nie ma co robić z pieniędzmi, brakuje też np. kasyna gdzie byśmy mogli je wydawać". Takie osoby chyba nigdy choć raz nie ukończyli tej gry i mówię gry nie fabuły. W grze jest mnóstwo samochodów i nieruchomości do zakupienia czy nawet innych drogich pierdół jak pewne modyfikacje. Więc pieniędzy nam tak naprawdę brakuje i musimy ciągle grać na giełdzie. Jeśli chodzi o kasyno zostało one dodane do online gdzie niemal za grosze można nim się bawić nie licząc penthousu, a ponieważ w naszym kraju nie jest dostępne polecam skorzystać z VPN-u.
3. ,,Mapa jest pusta, normalnie wycięta z zawartości specjalnie dla online" Znów takie osoby kompletnie nie znają tej gry. Mapa jest i niemal na każdym kroku wypełniona różnego rodzaju easter eggami, tajemnicami, lokacjami czy losowymi zdarzeniami, które w tej części są nowością i nadają życia tej mapie. Okej nie pojawiło się trochę rzeczy z poprzednich części ale za to pojawiły się też nowe i pojawiły się także aktywności, które były w jednej części, a w innej już nie. Myślenie o wyciętej zawartości może brać się z tego, że za mało aktywności jest zaznaczone na mapie lub są na niej zbyt uogólniane, a ponieważ osoby narzekające najprawdopodobniej nie przeszły gry co witać często po ich niewiedzy i uogólnianiu to nie zaznali wszystkich rzeczy pomijając też inne rzeczy jak pojazdy których w tym gta jest wyjątkowo dużo i są dość oryginalne, bardziej rozwinięte. Online rzeczywiście zagospodarowało dużo mapy, ale wciąż singiel ma naprawdę dużo zawartości nawet takiej, której nie ma online.
Nie rozumiem tak wysokiej oceny... gra owszem jest dobra, nawet bardzo dobra, ale i też mocno irytująca w wielu momentach... SI a szczególnie zachowanie policji to koszmar, podobnie jak i prowadzenie pojazdów... jeździ się jak jakąś puszką, do tego niemal niezniszczalną, system osłon jest bardzo irytujący, podobnie jak i ruchy naszego bohatera, który nieraz rusza się jak mucha w smole... no i te znikające samochody... oczywiście gra ma też mnóstwo plusów, graficznie nawet po latach potrafi zachwycić, fabuła może być, choć jakiejś rewelacji nie ma, ogólnie gra się całkiem przyjemnie.
GTA V sinleplayer jest dobry, ale fabuła nie aż tak. grało się fabułę tak sztucznie a zakończenie w którym musimy zabić jednego z protagonistów lub zabić wszystkich antagonistów. Tryb online ma społeczność bez nadziei na poprawę. Co jakiś czas jakiś tryhard podjedzie i ciebie zabije opressorem. Plusem w online jest to że wyłączenie trybu pasywnego trwa 1 minute wiec nikt do ciebie już nie podleci z wspomnianym już opressorem z pasywnym i go wyłączy nagle i cię zabije.
Multi jest mega nie realistyczny podczas misji gra jest frustrująca a przeciwnicy to gąbki na kule masakra
Singiel świetny ale multi masakra
Na Epic właśnie od dziś (14.05.2020) przez tydzień jest za darmo. Łapać, póki gorące :)
No i przelamalem się, w.koncu zalozylem tam konto. Ostatnie moje gta to san Andreas. Tak, ze ochota na granie jest spora. Mam pytanie do weteranów. Czy warto jakies mody instalowac na single player ? Jakies usprawniające grę typu QoL, wzbogacajace endgame, poprawiające grafikę ( bez 4 k bo tego mu nie pociągnie) a jednocześnie bez zadnych dziwnych przeróbek samej gry. Dzięki za pomoc z góry:)
Czy w singlu można korzystać z trainera na kasę, czy wyłapię za to bana?
Gra nie zasługuje nawet na pół punktu, a wszystko przez launcher, który powoduje, że gra jest po prostu niegrywalna. Captcha, którym autoryzacja trwa ponad minutę oraz częste błędy typu "Nie można obsłużyć żądania", a także fakt, że wymaga do uruchomienia gry uprawnień administratora (!!!) to tylko nieliczne mankamenty, z jakimi miałem do czynienia, próbując ją uruchomić. Raz ją co prawda uruchomiłem bez usterek, ale po kolejnym uruchomieniu miałem błędy typu "musisz być zalogowany do Social Club, aby zagrać w grę" (mimo chęci zagrania na singleplayer), a gdy próbowałem się zalogować, pojawiały się nic nie mówiące błędy typu "2003.14". Kopię otrzymałem w ramach promocji na Epic Games Store. Dobrze, że nie kupiłem przed tą akcją, bo miałbym w ten sposób 130 złotych wyrzucone w błoto. Nie wierzę, że przy ich budżecie, liczbie programistów i obrotów, nie są w stanie załatać krytycznych błędów, przekreślających możliwość zagrania w tę grę. Po pięciu latach ta gra nie powinna mieć ich w ogóle!
---
Z innej beczki: w 2014 roku kupiłem GTA V na PS3. Mimo iż gra uruchamiała się normalnie i fakt, że jest cholernie wciągająca, już po 13-14 misji miałem glitcha, który całkowicie uniemożliwiał dalszą grę. Nie mogłem ani skakać, ani strzelać, ani też uruchomić żadnej kolejnej misji. Jedyne, co mogłem robić, to chodzić i wsiadać/wysiadać z samochodu. Zmuszony byłem zacząć grę od zera (restart gry nic nie dawał). Nigdy nie grałem w taką grę, że przez jeden, mały błąd, dalsza grywalność była niemożliwa. Ale to właśnie Rockstar. Nienawidzę tego studia przez te wszelkie usterki, które zabierały bezpowrotnie mój cenny czas.
Podpowie ktoś jak odebrać ten milion GTA dolców z zestawu początkującego gangstera ?
Gra która jest zniszczona przez społeczność. i jutiuberków jak chcecie się delektować dobrą zabawą i świetną fabułą to nie zaglądajcie do mŁoDzieŻowyCh KuL jutiuberków bo sobie zepsujecie zabawę i będziecie chcieli opluć monitor.
Rockstar wydając GTA V wycisnął z poprzedniej generacji tyle ile się da, a odświeżenie tytułu okazało się być strzałem w dziesiątkę, gdyż na obecnej generacji konsol oraz PC gra do dziś cieszy się ogromnym zainteresowaniem. Osobiście ukończyłem genialny tryb fabularny trzy razy: na X360, PS4 oraz PC przy okazji spędzając dziesiątki godzin w równie dobrym multiplayerze. Świetna oprawa graficzna, ogromna i dobrze zrobiona mapa świata, dobra muzyka, świetna i wciągająca fabuła, genialnie napisane postacie oraz dobry gameplay. Jedyne co bym poprawił to prowadzenie oraz model zniszczeń pojazdów. Myślę, że kiedyś ponownie wrócę do tego tytułu. Mocne 9/10.
Dla mnie grało się świetnie bo ta część jest najbardziej przystępna za wszystkich usiąść po ciężkim i zwiedzać świat, oczywiście zabrakło wielu elementów z poprzednich części ale i tak jest dobrze zapraszam https://www.youtube.com/watch?v=TT0rI3ukeyQ&list=PLI2HRQC_mAWRhHgZxJ9Onc0-16phtDDdT
Fajnie, że można dowolnie powtarzać misje, szkoda tylko, że co druga ma wymagania czasowe do złota - i o ile w niektórych ma to jeszcze sens o tyle w części jest to zrobione całkowicie na siłę...
Jaka ocena taka i gra Gta 5 jest owiele lepsze od Mafii 3
Nie no to są jakieś jaja , żeby R* wyłączało serwery z powodu śmierci kogoś w USA . Jakoś jak w Polce giną górnicy czy w Palestynie dzieci to nikt nie odp****a takich akcji . Kto chce może zrobić sobie minutę czy nawet godzinę ciszy , ale wkurza mnie to że prywatna firma narzuca graczom swój światopogląd, kogo np w Azji obchodzi co się dzieje w USA? Fuck you Rockstar.
Powód jest inny. Oni się boją, że ludzi wykorzystają serwery gry do wojenek politycznych. I co będą mieli zrobić? Jak nie zareagują to ich zjadą za brak reakcji, jak pobanuja po jednej stronie łamiących regulamin to oskarżą ich o rasizm, jak po drugiej to o wspieranie anarchii, jak po obu to o oba i do tego stracą masę klientów po banach.
Ja tam im się nie dziwię, że wolą przeczekać na spokojnie.
30h
+ ogromne miasto plus przedmieścia
+ mnóstwo wszelkiego rodzaju jeżdżących, pływających i latających pojazdów
+ świetne postacie i dialogi
+ liczne i rewelacyjne niegrywalne scenki
+ ciekawe i zróżnicowane misje, szczególnie napady
+ nie za trudna nie za łatwa
+ oprawa audiowizualna
+ wiele aktywności dodatkowych
+ niski próg wejścia, czytelne tutoriale
+ wątek główny na minimum 25h
- fabuła to bardziej taki zlepek bardziej lub mniej powiązanych misji, bez zwrotów akcji i z nieciekawym zakończeniem
Gdy próbuję w Edytorze wyeksportować film, zawsze pojawia się komunikat:
"Wprowadzony tekst zawiera słowa, które mogą naruszać warunki korzystania z usługi. Wprowadź poprawki i spróbuj ponownie."
Żaden tytuł dla filmu mu nie odpowiada. Co może być przyczyną?
Przereklamowana. Fabularnie gra nie zawodzi chodź też nie zachwyca. Najgorzej jest z tempem akcji - aby wykonać dość krótką misję trzeba zazwyczaj pokonać wcześniej znaczną odległość aby odebrać zlecenie. Więcej czasu spędza się w podróży niż w misji.
Zważywszy iż aktywności nie ma aż tak wiele, a wątek fabularny do najdłuższych nie należy... chyba wolałbym aby świat był bardziej "skondensowany". Lepiej bawiłem się w "Saints Rowach" (choć GTA V w kwestii humoru w sporym stopniu zbliżyło się do SR II).
Widzę że kolega nie wie o tym że w tej grze istnieje coś takiego jak taksówki. Btw nawet jeśli nie używasz ich to to co powiedziałeś też jest trochę bzdurą ponieważ mapa nie jest aż tak duża, ma pełno dróg ekspresowych i misje są zazwyczaj na tyle blisko siebie że nie możliwe jest aby droga do misji byłaby choć w 1/4 tak długa jak misja. Także moim zdaniem świat w grze jest na tyle pięknie wykreowany że jeżdżenie po mapie wręcz sprawia przyjemność. Jeśli chodzi o aktywności no to ich jest mnóstwo poza tym aktywności to nie wszystko bo w gta to przede wszystkim zabawa światem przedstawionym jest najważniejsza, czyli samochody, stunty, strzelańsko i ogólnie wyczynianie dziwnych rzeczy. Jestem również ciekaw jaka gra poza RDR2 ma według ciebie więcej aktywności niż gta v.
Nie używałem taksówek bo jestem przyzwyczajony iż w sandboxach nie wykorzystuje szybkiej podróży.
Natomiast przebycie miasta z jednego końca na drugi jest dla mnie "orką", która dość skutecznie zniechęca mnie do gry. Na wsi jest pod tym względem nieco lepiej bo częściej można jeździć na przełaj.
Do tej pory ukończyłem 1/4 wątku fabularnego (plus "pytajniki"). Większość z tych zadań była króciutka.
Świat w grze... to już kwestia gustu. Ja San Andreas (czyli Los Angeles) nie cierpię za tą preriową monotonie krajobrazu i pogody.
Chodziło mi raczej o ciekawość tych aktywności, a nie jedynie o ilość. Takie jeżdżenie na rowerze trudno mi uznać za coś "przykuwającego" do monitora. Ale gdybym miał porównywać to np. w SR III bawiłem się lepiej i wykonałem wszystkie dostępne czynności. Chyba każda sprawiła mi dużo radości.
Szkoda, że GTA V nie ma w sobie za bardzo nic godnego uwagi. To zaledwie poprawny sandbox z wyświechtanym (ale nie tragicznym) wątkiem fabularnym. Z postaci głównych jedynie Trevor wywołuje u mnie jakieś emocje (głównie negatywne). W tą część gram raczej z doskoku i niestety mnie nie angażuje. Pewnie wykonam kilka zadań, które widziałem na YT (sekta :D) ale nie wiem czy ją nawet ukończę (zresztą rzekomo jedynie co piąty gracz widział napisy końcowe... to coś mówi o tej grze).
1.No ok możesz nie lubić szybkiej podróży ale jeśli mówisz że dojeżdżanie do misji jest dla ciebie wnerwiające w gta v no to trochę nie rozumiem twojego podejścia do taksówek ale ok. Btw w każdej grze musisz dojść do misji a w gta v znalezienie jakiegoś motoru czy szybkiego pojazdu w los santos nie jest żadnym problemem a i samo przejechanie z jednej części miasta do drugiej to co najwyżej 5 km maks. No według mnie to nie jest jakaś wielka odległość w szczególności że misje nie są zazwyczaj umieszczone w porcie czy na lotnisku i nie przemierzasz raczej takich odległości jeśli jesteś w los santos.
2.Sam świat uwielbiam bo jest przede wszystkim żywy. Mimo 6 lat i 10 miesięcy od premiery jest to jeden z najspójniejszych, najbardziej zróżnicowanych, z największą ilością tajemnic, znajdziek, easter eggów i przede wszystkim jedna z map z najbardziej żywymi NPC, florą i fauną nawet dzisiaj. Istnieje pod tym względem dużo lepszy tytuł jak RDR2. Wiedźmin 3 też jest blisko. Ale poza tym nie pzychodzi mi do głowy tytuł lepszy jeśli chodzi o poczucie prawdziwości otwartego świata. No może jeszcze ghost of tsushima.
3.Jeśli chodzi o klimat to jest rzecz subiektywna do granic możliwości ale nie ukrywam że gdy powiedziałeś że świat czy też klimat gta v jest monotonny no to coś tu nie gra. W gta v świat jest bardzo różnorodny. Masz tu bardzo zróżnicowane miasto, góry, polany, pustynie, wsie, bagna, unikalne lokacje jak baza wojskowa czy cały świat oceaniczny. Ba, same te strefy świata są zróżnicowane. Np. Pustynia ma część więzienną, pustą, lotniskową, sandy shores, autostradę, miejsce chrztu kosmitów, kamieniołom czy strefy przemysłowe.
4.Misje fabularne w tej grze to z wiadomych względów nie są misjami niczym z wiedźmina 3 bo to jest w ogóle inny typ gry ale nie powiedziałbym że są krótkie. Np. napady w tej grze są skomplikowaną czynnością w szczególności finałowy napad na brf. Bardzo długie umieją być misje poboczne. Np. istnieją misje poboczne gdzie celem lub drogą do odblokowania ich są znajdźki. Są misje dla epsilonu które są tak cholernie długie i męczące że głowa mała. Masz dużo misji pobocznych gdzie celem jest znalezienie pewnych pojazdów itp. w określonych kółkach na mapie.
5. Aktywności w grze są według mnie ciekawe i myślę że jeśli poszukałbyś nie jedną dla siebie byś znalazł. Przykłady? Giełda, misje przemytnicze i inne dla nieruchomości, golf, szkoła latania, próby czasowe, eksploracja oceanów, poderwanie dziewczyny, wyścigi, skoki spadochronowe, tennis, rzutki, kino, telewizja, kolejka górska, rabowanie sklepów, masa losowych zdarzeń, zostanie taksówkarzem lub ''laweciarzem''
,zabawy w wesołym miasteczku. Jeśli jakimś cudem żadna z wymienionych aktywności ci się nie podoba no to cóż, nie przekonam cię.
6.Gra stała się hitem z wielu powodów, wymienię ci je:
1.To gta. Gta to seria która ze względu na swoją specyficzną rozgrywkę przyciąga masę ludzi. Powodów dlaczego ludzie lubią to serię jest masa ale jedno praktycznie nigdy się nie zmienia. Zabawa w świecie przedstawionym. Nie chodzi mi tu o aktywności chodzi mi tu o mechaniki rozgrywki czy po prostu pojazdy. Rozwałka, stunty, kastomizacja pojazdów czy nawet samej postaci. Motoryzacja w tej serii jak sama nazwa mówi jest najważniejsza a w gta v możliwości zabawy pojazdami czy rozwałką jest wręcz wyjątkowo ogromna, a najlepszym dowodem jest wręcz wysyp filmików stylu funny moments albo ciekawostkowych pojazdów z gta v.
2. 3 postacie. Wiem mogą ci się nie spodobać ale charyzmy i niesamowicie dobrze wykonanego gameplayu jeśli chodzi o interakcje pomiędzy nimi czy po prostu poczucia że się gra inną postacią ciężko odmówić. Ogólnie fabuła w tej grze wygrywa nie dlatego że historia jest niesamowitą powieścią o cierpieniu człowieka a dlatego że przede wszystkim dialogi czy po prostu współpraca pomiędzy protagonistami jest zrobiona świetnie. Choć oczywiście dużym plusem wątku głównego są też misje, które im głębiej w fabułę tym bardziej są kreatywne, szalone i pełne nowych dla serii gta rozwiązań.
3. Otwarty świat stał się w powszechnej opinii jednym z najlepszych w historii gier. Akurat powody, które wiele graczy wymienia pokrywają się z moją opinią którą wyraziłem wcześniej.
4. To jest prawdopodobnie największy sukces gta v który sprawił że gra stała się jedną z najpopularniejszych w historii gier. Gta online. Online został niedawno popsuty przez R* ale na szczęście sam R* się opamiętał i ostatnie dlc są lepsze. Natomiast ogólnie online w tej grze dosłownie rozbiło bank i jest z tego co pamiętam drugim najpopularniejszym po fortnicie trybem sieciowym w obecnych czasach.
1. To 5 km w mieście. Dlatego nawiązałeś do terenów wiejskich. W mieście zanim gdzieś dotrę to muszę pokonać labirynt ulic. Przez pierwsze godziny męczyło mnie to niemiłosiernie ponieważ powoli uczyłem się rozkładu ulic, zjazdów itd.
W wiele sandboksów "współczesnych" nie grałem ale w tym przemieszczało mi się najgorzej.
Przy czym jedną rzecz mogę pochwalić - przemieszczanie się na motorze jest w tej grze bardzo przyjemnie. Choć głównie z racji porządnego modelu jazdy jaki stworzono dla jednośladów.
2 i 3. Tak, jest monotonny. Bo to wciąż Los Angeles. Jeden stan i to z tych okropnych. Wszystko w tym samym klimacie, z podobną architekturą, pogodą... ogólnie wieje nudą. Nie znalazłem nic interesującego do zwiedzania. Przy RDR 2 (nie grałem jeszcze ale zdążyłem obejrzeć sporo filmów) to to nie stało. Przy Wiedźminie 3 zresztą również... równie dobrze tą grę mogli wydać na innej planecie.
4. Ja dziękuję za takie "skomplikowanie" napadów. Zwłaszcza za te "ekscytujące" wstawki z ich planowaniem i zwiedzaniem miejsca akcji. Przy pierwszym napadzie jakieś emocje poczułem dopiero podczas jego realizacji.
Przy czym aktualnie gram w to jedynie dla "Epsilonu". Choć "granie" to duże słowo bo jakoś nie mogę się przekonać aby znów uruchomić GTA V.
5. Żadna mi się nie podoba. Może te napady by uszły. Reszta to większe bądź mniejsze... "aktywności śmieciowe". Urozmaicają świat ale nie przyciągają i nie stanowią dobrego przerywnika pomiędzy misjami głównymi.
Gdy sobie przypomnę o tym co widziałem w SR... Uwielbiałem np. odbijać się od samochodów niczym piłeczka pingpongowa. Świeżość, oryginalność... a nie oglądanie na monitorze jak postać w grze ogląda telewizję... :P
W GTA IV takie kręgle przynajmniej śmieszyły dzięki Romanowi. :P
6. GTA Online. Sam nie grałem ale faktycznie to ten tryb sprawił iż GTA V jeszcze dyszy. Nie ma chyba nic porównywalnego na rynku. Zresztą chyba wyłącznie dlatego GTA V było rozdawane za darmo podczas gdy starsze części (z ciekawszą fabułą) nadal wymagają zakupu.
Ps. Postacie... Wolałem jedną ale dobrą niż trzy. Jedna mnie irytuje, a dwie nużą. Niko czy Tony wciągają je nosem. Jimmy Hopkins zresztą też. :P
1. Jeśli chodzi o sieć ulic w los santos no to może jak pierwszy raz grałeś w tą grę rzeczywiście dopiero poznawałeś los santos ale nie powiedziałbym że przeciętny gracz może się pogubić no bo od czegoś jest mini mapka. Może nie masz tej zdolności ale jeśli gra się dużo w sandboxy to wykształca się taki szósty zmysł który pozwala jednocześnie skupić się mini mapce i rozgrywce że aż trudno o to by się pogubić i dzięki temu możesz szybko przemieszczać się po mieście. Pomagają tu również amerykańskie ulice które są duże i szerokie. Poza tym w gta v jak to w gta nie przestrzega się ruchu drogowego i nawet dojeżdżanie po prostu szybkim samochodem jakich w los santos pełno również jest dosyć szybkie w szczególności z tym dosyć arcadowym modelem jazdy. Wspomnę jeszcze o umiejętności franklina która pozwala spowalniać czas gdy jeździsz dzięki czemu możesz szybciej dojeżdżać do celu.
A i w sumie to w każdej grze miasto ma gęstą sieć ulic.
2 i 3. Po pierwsze nie ma takiego stanu jak los angeles. Jest kalifornia. San andreas to z kolej miejsce akcji w gta v, które w rzeczywistości również istnieje. Jest to uskok tektoniczny w kalifornii w którym znajduje się MIASTO los angeles. Los santos w gta v to zaledwie jakieś 0,5 lub 0,75/3 całej mapy. Absolutnie klimat los angeles nie uświadczysz na całej mapie. Sama mapa w gta v jest bardzo zróżnicowana i praktycznie nie można znaleźć 2 identycznych lub podobnych lokacji poza daną dzielnicą. Samo los santos zdecydowanie nie ma wszędzie tej samej architektury. Masz centrum z dość nie takimi samymi wieżowcami korporacji. Masz lotnisko które stanowi nie małą część los santos. Masz tak samo port który również jest kompletnie inną dzielnicą z inną architekturą. Masz dzielnicę bogaczy pełną willi. Masz zachodnie wybrzeże pełne pięknych plaż w szczególności o zachodzie słońca. Na północy i zachodzie miasta masz dzielnicę rozrywkową pełną kin, busów, sklepów czy studia filmowego. Masz bardzo nudną akurat dzielnicę przemysłową nie daleko portu. Każda dzielnica miasta ma kompletnie inną architekturę czy nawet klimat. Ma inne lokacje, aktywności czy pojazdy. Gdzie tu monotonia? Btw pamiętaj o reszcie mapy. Piękny świat podwodny który tylko w subnautice jest lepszy czy pustynię, góry, lasy, plaże, równiny, bagna i wiele rozbudowanych lokacji jak baza wojskowa, więzienie, humane labs, kamieniołom, obóz altruistów czy alamo sea. Znowu. Gdzie tu monotonia? Radzę również pozwiedzać mount chiliad które naprawdę może zrobić wrażenie. I pogoda również się różni. Pomiędzy pustynią a miastem nie widzisz różnicy?
4. Chodziło mi tu o długość niż ich jakość. Ale jeśli chodzi o napady no to jest nowość w serii czy w sumie nawet w branży gier i urozmaica nam fabuła. Przygotowania do napadów są o tyle fajne że nie są to bardzo oskryptowane misje. jedynym skryptem jest pojawienie się danej rzeczy. Daje nam to złudzenie wolności w tym świecie czy większe możliwości co do przeprowadzenia samych przygotowań. Same napady są zazwyczaj wykonane na bardzo wysokim poziomie. Bardzo fajny jest także wybór podejścia do napadów co świetnie rozwinięto w ostatnim dlc do online. Osobiście tylko 2 napad mi się nie podobał.
5. Jeśli bawi cię odbijanie samochodów w SR to gta v jest najbardziej saintsrojową grą w serii. Nie możesz tu co prawda w ten sposób bawić się samochodami ale możesz inaczej i to o wiele, bo stunty i kastomizacja w tej grze są bardzo zróżnicowane. Masz tu tysiące sposobów na rozwałkę dzięki lokacjom i bardzo dużej ilości pojazdów czy broni. Możesz bawić innymi mechanikami gry jak np. ragdole postaci, które naprawdę śmiesznie wyglądają w tej odsłonie ale także możesz np. znaleźć owoc pejotli i się ''przemienić'' w zwierzę, możesz eksplorować ogromnie rozwinięte oceany. Możesz się upić by np. urozmaicić rozwałkę. Wiem to brzmi dziwnie ale odziwo na yt możesz znaleźć mnóstwo tego typu filmików ale i z opinii graczy czy swoich doświadczeń wiem że tego typu rzeczy zajmują najwięcej zabawy w sumie w każdym gta. Jeśli chodzi o same aktywności no to jeśli cie nie pociągają żadne to dosyć dziwne bo wyścigi, próby czasowe, giełda czy skoki spadochronowe to coś co cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem w każdej grze gdzie to jest ale jeśli nawet to uznajesz za nudne no to cóż ja mogę powiedzieć. Jeszcze o tv, internecie i kinie. Jeśli lubisz humor rockstara w gta v, myślę że przeglądanie szczegółowo internetu, oglądanie kina lub tv może cię zadowolić ponieważ R* lubi prześmiewać nasz świat ale jeśli humor w gta v nie przypadł ci to gustu i nie wyłapujesz nawiązań to lepiej tego się nie tykaj.
Minął już ponad tydzień odkąd ostatni raz uruchomiłem GTA V. Od tamtego momentu nawet nie pomyślałem aby wrócić do tej gry...
Jednak nie wypada pozostawić powyższego posta bez odpowiedzi:
1. Sęk w tym, że minimapka jest w tej grze wyjątkowo mało przydatna. Aby ustalić trasę (ustalić gdzie są zjazdy z obwodnic i tym podobnych utrapień) muszę sięgać po dużą mapę.
W Saint Rowsach dość szybko nauczyłem się poruszać... bezwiednie. Zwłaszcza gdy do celu prowadziła mnie linia na minipace. :P
2. Więc niech będzie "Kalifornia". Sens pozostaje taki sam - to tylko jeden stan USA. Jednym takie "zróżnicowanie" odpowiada. Mnie nuży - bo to dalej są lasy, bagna, więzienia, miasteczka, góry na terenie Kalifornii. Z właściwą dla tego regionu architekturą, fauną i florą, pogodą itd.
Wiedźmin - 5 różniących się od siebie krain ze wszystkimi tego konsekwencjami (Novigrad z przyległościami, górzyste Kaer Morhen, Skellige, Toussaint).
RDR 2 też jest pod tym względem bardzo zróżnicowane.
Gdyby jeszcze zadania nie zawodziły to można by było nie zwracać na ten nudny świat uwagi... byłby jedynie tłem... ale jednak zawodzą. Nawet te napady... Gdy gram chce się odprężyć i wdrożyć w świat oraz w opowiadaną historię. W GTA V jedynie patrzę na zegarek i myślę ile innych rzeczy mógłbym zrobić w tym czasie...
3. Odbijanie OD samochodów. Dosłownie. Po polsku ta akcja w SR III nazywa się "Przekrętem z ubezpieczeniem". Wpisz w wyszukiwarkę YT "Insurance Fraud".
I to chyba wystarczy aby pokazać co rozumieć przez ciekawe aktywności w grze komputerowej. Jak będę chciał oglądać telewizję... to włączę prawdziwy telewizor. :P
https://www.youtube.com/watch?v=vnMcCh8nWts
Ciekawy fragment jest na stronie rockstara "Dla olbrzymiej i aktywnej społeczności Grand Theft Auto Online z całego świata podróż przez dynamiczny i współdzielony świat GTA Online będzie toczyć się dalej na nowej generacji konsol z kolejnymi aktualizacjami, w tym nową zawartością GTA Online dostępną wyłącznie na nowych konsolach i PC. " czy to oznacza że od połowy 2021 gta online nie będzie wspierane na ps4 oraz xbox one? Możliwe że porzuca taką baze graczy?
tzn. że będziesz mógł przenieść swoją postać na PS5/XSX. Nie ma opcji żeby porzucili aktualną generację.
Raczej nie będą dodawać nowej zawartości z tego powodu, że obecne konsole mogą już nie dać jej rady. Tam już jest na styk i bywają problemy z płynnością w online. Ot na starych zapewne zostanie wersja zamrożona + ewentualnie jakieś drobne usprawnienia. I nie jest to żadnym zaskoczeniem, bo takie plotki pojawiały się już od dłuższego czasu.
Za wczytywanie trybu multi powinniście dostać 1/10, jeszcze rozumiem jakbym miał internet wolniejszy od trabanta i komputer z 2010, ale kuźwa mać....
- nudna
- symulator jazdy po mieście
- w zasadzie to nie gra tylko zlepek cutscenek
- gra polega na : jedz tam, oglądnij cutscenke, jedz tam, postrzelaj, jedz tam.
- scenariusz jak i wykreowane postacie naiwne
- model jazdy aut dramat.
- ogólnie mimo przepięknej grafiki duży krok wstecz pod względem zniszczeń pojazdów.
- planowanie napadów zapowiadało się fajnie, a jak się zastanowić - jest bez znaczenia.
- większość misji niby coś innego a jednak to samo.
- brak satysfakcji z ich ukończenia - same się przechodzą.
Ocena tak wysoka ze względu na najlepszą grafikę jaką widziałem i optymalizacje. Dobrze też ze gra zapisuje sie w dobrych momentach. Gra ani razu sie nie zawiesiła.
Na widok zniszczeń pojazdów oczy mnie bolą, więc tutaj i w większości punktach przyznaję ci absolutną rację.
P.S. Nie wiem co za zjeb wpadł na pomysł żeby tę samą grę wydać na trzy generacje konsol. (moja subiektywna opinia)
Grałeś na PS3 i PC czy tylko PC? Model zniszczeń (a nawet zarysowań) był o wiele lepszy na konsolach starej generacji gdyż nie było widoku fpp. Po dodaniu widoku z oczu bohatera musieli ograniczyć zniszczenia gdyż pogięte auta ograniczały widok za środka samochodów. I tyle w temacie. Aczkolwiek widok fpp uważam za bardzo fajny i udany. Wprowadził sporo urozmaiceń w wielu aspektach.
GTA V jest świetną grą jeśli chodzi o singleplayer tu gra działa płynnie i bezproblemowo natomiast odnośnie trybu online to jedna wielka porażka, u mnie obraz nagle zacina się podczas wykonywania misji innym razem podczas wykonywania napadów, codziennie jest to samo a wygląda to tak że nagle obraz staje w miejscu (screen freeze) i nie mogę nic zrobić muszę wciskać klawisze alt + ctrl i delete aby móc wyjść z tej gry, nie wiem w czym leży problem, ale z opinii innych graczy wynika że nie jest to problem jednostkowy a support Rockstar nikomu jeszcze nie udzielił pomocy...
Ocena 6 za... singleplayer
Grand Theft Auto V 2013-2015 PS3/PC: 8,5/10
Witam serdecznie wszystkich, grę na sto procent można ukończyć w około 35h, ja ukończyłem ją dwa razy na PS3 i dwa razy na PC. Można powiedzieć że jestem koneserem tej gry, sześć-siedem miesięcy po premierze kupiło się konsole PS3 specjalnie dla tej gry! I co? I było warto! Ta gra to istny majstersztyk. Cała mapa Los Santos i Sandy Shores oraz różne okolice są po prostu wystrzałowe, klimat na prawdę przedni. Soundtracki w radiach również na plus, muzyka w grze plus. Graficznie na PS3 było dość dobrze, natomiast w 2015 jak wyszło na PC to był istny kozak! Ładnie odwzorowane samochody, dobry system zniszczeń, duży wybór samochodów, motocykli, łodzi, helikopterów, samolotów, oraz bardzo idealny wybór broni. Znajdziemy tutaj multum karabinów, pistoletów i innego sprzętu. Na PS3 kiedyś był mniejszy wybór, dopiero potem zaczęły wchodzić aktualizacje na multi i wszystko się rozwijało. Z broni strzela się bardzo dobrze. Na plus dobry system trzech postaci, każda z nich ma inną, Michael spowalnia czas i możemy strzelać dobrze w głowy, Franklin może spowolnić czas w samochodzie i lepiej go sterować, natomiast Trevor wpada w furie i przeciwnicy zadają mu mniejsze obrażenia. Odnośnie świata jest on otwarty jak w każdym GTA i znajdziemy w nim dużo zabawy, od chodzenia do Stript Clubu do wspólnego uchlania się z jednym ze znajomych, do wyboru jest też golf, rzutki i wiele innych bajerów czy też aktywności domowych. Gra jest dopracowana w każdym calu i sprawiła mi wiele frajdy. Odnośnie fabuły to wiadomo, Michael Townley zrobił w Ludendorff w North Yankton kiedyś skok na bank z Trevorem i Bradem, upozorował swoją śmierć - a Brad zginął, po latach żyje sobie spokojnie, ma dom rodzinke, itd aż nagle żona zdradza go z tenisistom, strąca dom Martina Mardrazo, ten żąda od niego ponad dwóch melonów i tu zaczyna się pierwszy z konkretnych napadów. Trevor przypadkowo usłyszał słowa w TV "Codziennie zapominasz tysiące rzeczy, może tak też o tym zapomnisz" (Klasyczny cytat Michaela z tamtych czasów) i zaczyna się, Trevor go odnajduje - Federalni siadają na Michaela za napad i po prostu dużo się dzieje, akcja - strzelaniny, banki i wiele innych kozackich misji które w większości przypadły mi do gustu, wszystko streściłem wam jak mogłem, nie zdradzam końca ani reszty - zagrajcie a przekonacie się, że na prawdę warto! Jest tu tyle bajerów, że trzeba by było poświęcić z godzinę na pisanie o wszystkim ze szczegółami, ode mnie macie wszystko po łepkach. Co do trybu MP na PS3 był zajebisty, spędziłem w nim łącznie około 400h, dobrze rozwinięty system kupna budynków, tuning samochodów przedni i bardzo dobry, duży wybór broni - praktycznie byłem kozakiem na MP w tamtych czasach i fajnie mi się grało - był klimat i to przedni, te wyścigi - te odpieranie ataków, dużo ludzi wtedy grało i nie skupiało się na Science Fiction tak jak to teraz się dzieje w MP GTA V na PC, teraz Multi na PC to jedno wielkie gówno, za dużo Science Fiction, badziewne wyścigi, itd. Tryb Multiplayer osiągnął miano Saints Rowa 3 i taka jest prawda, a żeby grać w te pierdołki to dodatkowo trzeba wywalić mase kasy na te dodatki. Szkoda gadać. Dlatego w samo multi na PC pograłem zaledwie około 20h, natomiast na serwerach RP bardzo długo grałem. Kiedyś wpadłem w cug i przez około 3 miechy grałem po minimum 5h codziennie na multi, czyli gdzieś około 500h łącznie na RP pograłem. Ludzie byli ogarnięci, ekipy napady, Discord i te sprawy, po czasie na większości serwach niestety zaczęły grać dzieci i nie ogarnięci admini, dlatego zrezygnowałem z RP - to już nie to samo co dawniej. Raczej to RP to było takie pseudo, SAMP rozpierniczył skalę Odgrywania życia realnego na serwerach, ale po latach też wbiły dzieciaki, nie ogarnięci ludzie mało rozwijali /me i /do, grali OOC i rypło się wszystko. Tak samo w przypadku GTA V niestety multi zwykłe jak i RP tutaj i w sampie to po latach musze stwierdzić że to dno. Nie ci ludzie i nie ten klimat na 90% serwerach, no ale cóż. Dobra, to tyle ode mnie. Zapamiętajcie jedno - Na prawdę warto zagrać po latach szczególnie w kampanie Single Player, bo jest bardzo dobra, na pewno raz na dwa lata lub rok ogram SP. Multi odradzam. To tyle ode mnie, miłego wieczoru. ELO!
planowałem tą grę kupić od kilku lat.. dobrze, że nie kupiłem tylko skorzystałem z darmowej wersji na Epicu. ta gra jest bardzo krótka oraz posiada bez sensu dość dużą mapę, oprócz kampanii w sumie nie ma co na niej robić! do tego długość gry....
Nigdy nie zrozumiem hejtu, który powstał o GTA ONLINE. Według mojej subiektywnej opinii ludzie zaczęli oceniać po pierwszych 15 minutach gry, w którym (bądźmy szczerzy) nic nie zrobisz ciekawego. Dopiero cała kwintesencja grania przez sieć pojawia się, gdy zapoznamy się z architekturą działania trybu multiplayer.
Jest bardzo wiele trybów rozgrywki, które mają fajny potencjał, lecz ludzie skupili się na grindowaniu kasy w napadach.
Legendarny postrach opressor mk2 i ból *dupy, że w ogóle latają po mapie. Cóż, od czego jest tryb "passive mode" ?
Świetna gra i "uzależniający" tryb multi. :)