Też was wku.... ten dzień - niedziela? Najbardziej zje.... dzień tygodnia. Temu kto to wymyślił powinni naje... . Sklepy zamykają wcześnie. Komunikacja miejska jeździ bardzo rzadko. W necie i TV same stolce. Oby do poniedziałku!
No jest kicha. Szczególnie, jak myślę, że cały tydzień przede mną...
Oby do poniedzialku ??
Ja uwarzam ze poniedzialek to najgorszy dzien, a nie niedziela. Trzeba wrocic po wolnym do obowiazkow..
Sklepy wcześnie zamykają ? Ciekawe które. TV to już dawno nie ma po co oglądać. Internet w niedziele jest praktycznie taki sam co w tygodniu.
Ciesz się, że nie musisz (o ile nie musisz ;) pracować dzisiaj tak jak niektórzy (w tym ja).
Wierzba - Ja pracuje w zawodzie w którym nie ma czegoś takiego jak wolny weekend i tydzień pracy.
Ja pieprze tego jeszcze brakowało! Ja muszę do 22 w robocie siedzieć a ten agent narzeka. Tym bardziej w taką pogodę jaka dzisiaj była.
Niedziela denerwuje mnie już od wielu lat. Dlatego założyłem sobie o tym wątek żeby rozładować emocje w kolejną niedziele. Nie musicie się tu wpisywać :)
Fajna muzyka: https://www.youtube.com/watch?v=t-0D-qfgnwk
Niedziela dla mnie to najlepszy dzień tygodnia, jesli jestem w domu rodzinnym:
rosół, kawa, kiedyś popołudnie przy F1, w zimę skoki w tv, ogólnie klimat święta, cała rodzina w domu.
Super sprawa.
Sklepy wcześnie zamykają ? Ciekawe które.
np. Biedronka, E.Leclerc, Lewiatany
Przynajmniej w Bydgoszczu...
Jak jest wolna to jest cycuś. :P
A najgorszym dniem jest wiadomo - poniedziałek. Zresztą jest to udowodnione przez naukowców :D
Bydgoszczy* włodziu.
wlodzix®:"np. Biedronka, E.Leclerc, Lewiatany"
No właśnie chciałem pójść do Biedry kupić pizze 1kg za 8zł, ale przez to że jest niedziela nie zdążyłem tego zrobić. Dlatego musze zamówić w pizzerii za 2 razy większe pieniądze :/ To było bezpośrednią przyczyną założenia wątku :)
Lucky_ ---> dlaczego jesteś taki wulgarny, ile ty masz lat, ogarnij się.
Niedziela jest po to aby spędzić ją z rodziną i/lub osobami które kochasz.
Jak nikogo nie kochasz i jesteś samotny to i tak wszystkie dni są bez sensu.
niedziele maja dziwny klimat. niby dzien wolny, a jednak w srodku rodzi sie jakas mikrodeprecha
niedziele maja dziwny klimat. niby dzien wolny, a jednak w srodku rodzi sie jakas mikrodeprecha
Jo, bo już nie ma na co czekać, a przed nami tydzień pracy. Mnie to jednak nie dotyczy, bo ja pracuje też w weekendy.
ja mam niedzielę 365 dni w roku, a raz na kilka lat 366 to dopiero mam przechlapane, w dobie zakupów online po co ci sklepy normalne; poza tym pizza mrożona - to musi być wyjątkowo dobre :)
poza tym pizza mrożona - to musi być wyjątkowo dobre - Dodajesz dodatkowy ser i ketchup Pudliszki i jest zjadliwe. Jestem miłośnikiem mrożonych pizz od prawie 20 lat :)
ketchup Pudliszki
Ohyda. :P
spoiler start
Tylko Kotlin! Albo jakiś włocławek
spoiler stop
Ja uwarzam ze poniedzialek to najgorszy dzien, a nie niedziela. Trzeba wrocic po wolnym do obowiazkow..
Taaa... Lekcje trzeba odrobić, spakować się na rano, biologię powtórzyć...
Poniedziałek rano zawsze jest ciężki, ale jak ktoś lubi swoją pracę to łatwiej się zmotywować. Pomyślcie sobie ile jest osób bezrobotnych czy takich kurczaczków domowych, którzy cały dzień siedzą wpatrzeni w tv czy kompa. Jakie oni muszą mieć nudne życie i cały tydzień przebiega u nich tak samo. A tak człowiek wróci o tej 16 z pracy i paradoksalnie im mniej czasu tym intensywniej żyje.
Udanego poniedziałku :)
[18] włocławek +1
Co do niedziel sam przyznam nie lubie tego dnia, bo mam wrażenie jakbym w tym dniu nie istniał znaczy nie ma we mnie chęci życia. Za to w poniedziałek jak wstaje jest odwrotnie, bo wiem co mnie czeka w tygodniu ;-;. Co do ketchupu jestem za włocławkiem.
Damian1539 [ 61 ] - Legend
Niedziela najlepsza :) W niedzielę najwięcej zarabiam :]
400$ za 10 tysięcy wyświetleń z jutuba.
Niedziela jest ok, ponieważ mam wolne. Poniedziałek też jest ok, bo też mam wolne. Gorszy jest wtorek, bo wtedy zaczynam mój tydzień pracy. :/
Bydgoszczy* włodziu.
Wiem, wiem. Nawiązałem po prostu do wypowiedzi byłego ministra finansów ;)
Niedziela jest ok, ponieważ mam wolne. Poniedziałek też jest ok, bo też mam wolne. Gorszy jest wtorek, bo wtedy zaczynam mój tydzień pracy. :/
A kiedy się kończy?
Całe 2,3h krócej otwarte sklepy w jeden dzień tygodnia to rzeczywiście kataklizm.
Niedziela jest w porządku.
Mogę wstać o której mam ochotę. W końcu jest wolna chwila, aby spędzić ją z rodziną, po zabieganym tygodniu.
W necie i TV same stolce
W TV na okrągło są same stolce.
Sklepy zamykają wcześnie.
To naprawdę tak duży problem?
Niedziela mnie najbardziej wkurw.... odnośnie pracy, w sytemie 4 brygad, jak po prostu muszę iść do pracy, a wszycsy inni mają wolne
Akurat w niedzielę łatwo znaleźć coś ciekawego do oglądania w TV.
Jestem wlasnie po nocce niedzielnej, takze ja ide spac i powodzenia w poniedzialkowy poranek w pracy wszystkim pracujacym ;p
Spadaj sobie do wulkanu
Tez nigdy nie lubilem niedzieli - stres przed nadchodzacym tygodniem i przygotowywanie sie do niego. Poniedzialek byl pod tym wzgledem lepszy, bo trzeba bylo juz dzialac :)
Jakos najbardziej lubilem zawsze czwartki i piatki, gdzie humor poprawia perspektywa weekendu :)
Kiedyś gdy mieszkałem jeszcze z rodzicami to też nienawidziłem niedzieli ponieważ była cicha,nic się nie działo a w domu wszyscy byli i w kuchni tłusty rosół a w pokoju pierdy Ojca i Złotopolscy :D Teraz z dziewczyną gdy mamy tylko wolną niedziele i jest pogoda to spacer,góry,rower i jest super :)
Kiedyś gdy mieszkałem jeszcze z rodzicami to też nienawidziłem niedzieli ponieważ była cicha,nic się nie działo a w domu wszyscy byli i w kuchni tłusty rosół a w pokoju pierdy Ojca i Złotopolscy :D
Przecież to było najlepsze.... no wyłączając pierdy starego
Jeszcze dodam,że nie miałem wtedy komputera więc musiałem oglądać tych Złotopolskich..Przygnębiał mnie ten klimat niedzieli i nie wiem do dziś dlaczego...Ale chyba składało się na to kilka czynników..Ogólnie było tak jakby całe miasto spało..
Ps. A czas z rodziną doceniłem dopiero teraz,kiedyś za dzieciaka było inaczej...
A ja tam dostrzegam dobre cechy niedzieli. Mały ruch na mieście, nikt się nigdzie nie spieszy. Mi tam niedziela odpowiada.
Niedziela to taki leniwy dzień mało ludzi na dworze, wiadomo, że w parkach czy innych miejscach publicznych przy ładnej pogodzie jest dość sporo. Ja ogólnie w niedzielę nigdzie nie wychodzę i mam myśli, że ten dzień można by zmienić w jakiś ciekawszy, sklepy pozamykane innym też się nic nie chce, bo jutro poniedziałek i trzeba odpoczywać... fuck that shit więc i mi się nie chce...