http://www.skoften.net/item/psychisch_gestoorde_james_harrison_neergeschoten_door_politie_van_dallas
Widac ze gliniarze profesjonalisci. Od razu zaczaili ze czarnuch trzymajacy srubokret, czyli imajacy sie jakiejs pracy to podejrzany i niecodzienny widok i na pewno cos ukrywa.
Nawet szympans potrafiłby wycelować w kolano, czy jakąkolwiek inną część nogi (jeśli celowanie w ręce przerasta ich możliwości).
Niech mnie.........................Za 2 razem załapałem,że metal poszedł w ruch a nie gaz łzawiący..............
Nawet szympans potrafiłby wycelować w kolano, czy jakąkolwiek inną część nogi
Nawet szympans wie, ze gdy zagrozenie jest 2 kroki obok nie ma czasu na obezwladnianie.
lol, ten koles nawet nie zdarzyl zajarzyc ze ma rzucic srubokret zanim go podziurawili.
Nawet szympans wie, ze gdy zagrozenie jest 2 kroki obok nie ma czasu na obezwladnianie.
Tak, bo z przestrzelonym kolanem skoczyłby jednemu na głowę i zaczął wydłubywać oczy.
Jakie zagrożenie dla 2 (2+?) funkcjonariuszy z wszystkim pod ręką...
Miał w śrubokręcie schowanego Mausera?
Do wycelowania w bark, biodro, kolano rękę potrzebowali minuty czy ilu?
Proooosza Cie.
Choć w sumie wyglądał na nafaszerowanego kokainą żołnierza kartelu narkotykowego z południowoamerykańskiej dżungli. Kulka czy dwie wrażenia by na nim nie wywołała. Trzeba było położyć tego wściekłego psa.
@.:Jj:.
Czy byłeś chociaż raz na strzelnicy i szło Ci tak świetnie, że wysuwasz takie wnioski względem celowania? Cała akcja trwała może z 2 sekundy, życzę powodzenia z precyzyjnym trafieniem...
A wystarczyło tylko słuchać poleceń policjantów i żadna kulka by nie poleciał nigdzie.
Wismerin=> szkoda że nie napisałeś 'byłeś chociaż na jakimkolwiek dłuższym stażu w policji', jeszcze lepiej by to podważyło moje argumenty.
Byłem kilka razy. Co z tego, jak strzelania do celu ma się do interwencji względem żywego człowieka stojącego parę kroków przed nami?
Uważasz że strzelenie w bark, rękę czy nogi przerasta funkcjonariuszy, którym nieobce posługiwanie się bronią?
Tak wysuwam takie wnioski. Ty byłeś zapewne w niejednej akcji i z oczywistych względów możesz twierdzić że śrubokręt nie pozostawiał nawet kilku centymetrów do przeniesienia celowania.
Z tego co translator przetłumaczył, to ten mudzin był chory psychicznie.
Nie specjalnie mnie to rusza biorąc pod uwagę z czym w usa policjanty się spotykają.
Redovsky=> połowa twoich postów to 'to troll'. Lecz się, inaczej będziesz musiał zakładać kolejne konto.
Byłem kilka razy. Co z tego, jak strzelania do celu ma się do interwencji względem żywego człowieka stojącego parę kroków przed nami?
Ma to do siebie, że celowanie na spokojnie do nieruchomego celu, nie znajdując się w sytuacji kryzysowej jest trudne. A co tu dopiero mówić o strzelaniu do możliwie agresywnego celu oddalone jak sam stwierdziłeś o parę kroków.
Uważasz że strzelenie w bark, rękę czy nogi przerasta funkcjonariuszy, którym nieobce posługiwanie się bronią?
No i jak sam stwierdziłeś to nie była strzelnica a żywy cel, który jednocześnie do nich się zbliżał, widać w odpowiedniej sekundzie.
Pytanie do Ciebie, jak sobie wyobrażasz celowanie w takiej sytuacji?
Tak wysuwam takie wnioski. Ty byłeś zapewne w niejednej akcji i z oczywistych względów możesz twierdzić że śrubokręt nie pozostawiał nawet kilku centymetrów do przeniesienia celowania.
Nie będąc na żadnej akcji na pewno mogę wyciągnąć kilka wniosków:
Pierwsze to śrubokręt może zabić. Po drugie facet był oddalony maks o metr, nie było czasu na celowanie. Celować możesz do gościa, który do Ciebie dopiero biegnie, ale na Boga nie do kogoś tak blisko gdzie liczy się szybkość.
Murzyn + śrubokręt = nic dobrego hehehe. Co on chcial nim naprawiac? wzrok policji?
Przynajmniej haburgery maja jeden problem z glowy. A takich problemow jest kilkanascie baniek wiecej.
dla ludzi narzekających na brutalność/nic nie robienie naszej Policji +18
Ale to miało miejsce w USA, a nie w Polsce. To nie była "nasza" policja.
[20]
już bardziej by pasował ten filmik - w końcu tez jest o "niestabilnym facecie z śrubokrętem" ;D
https://www.youtube.com/watch?v=1gh1rSIy67A
Wlasnie na filmiku z 21 widac co sie dzieje, gdy policjanci boja sie odstrzelic agresywnego i niebezpiecznego osobnika, a probuja z nim dyskutowac i "obezwladniac".
Czarny ze srubokretem? Tez bym od razu strzelal, az dziwne, ze jeszcze ostrzegawczo sie darli.
Celowanie w takiej sytuacji jest tak samo możliwe, jak zestrzelenie samolotu kapiszonem.
Ja uważam, że przesada.
Czemu ludzie nie mogą sobie po prostu żyć elegancko i nie wadzić sobie nawzajem. :/
Kompo
Bo byłoby za nudno.
Dla mnie to trochę popiepszone koleś być może przykręcał śróbokrentem żyrandol, czy coś i tu taka akcja