Siemka :) Mam zamiar kontynuować naukę po technikum informatycznym i zdecyduję się na studiowanie informatyki. Jednak mam dylemat, bo w zasadzie mogę studiować dziennie, ale z drugiej strony wydaje mi się, że to strata czasu, i przez ten okres mógłbym w zawodzie gdzieś popracować. Domyślam się, że na 1 roku jeśli chodzi o programowanie, czy grafikę to będę miał "powtórkę z rozrywki" z technikum, więc nic ciekawego mnie nie ominie (ponoć na zaocznych jest "tylko" 80% materiału z dziennych). No i tutaj pytanie: czy ja jako technik informatyk z dyplomem mogę pracować już jako taki poważny informatyk, programista, administrator sieci, baz danych? Czy potrzeba do tego papierka uczelni wyższej? Powiem poważnie, że jestem niezły w programowaniu w c++ czy pisaniu stron w pehapie, więc czuję się na siłach, żeby pracować w tym zawodzie już teraz. Proszę o odpowiedzi :)
A spieszy Ci się gdzieś, w sensie, potrzebujesz gotówki, bo rodzice nie są w stanie Cię utrzymać? Studia to piękny okres w życiu człowieka, jeszcze sie napracujesz w życiu.
Jeśli czujesz się na siłach pracować w zawodzie już teraz, to przejdź się do firm/ wyślij CV
do firm w Twojej okolicy i zobacz czy będą chcieli Cię przyjąć.
Zdecydowanie zaoczne. Nawet się nie zastanawiaj. W branży IT stosunkowo łatwo o pracę już w trakcie 2/3 roku studiów. Jak złapiesz pracę to w pół roku nauczysz się więcej niż przez cały okres studiów. I to doświadczenie w branży IT jest zdecydowanie ważniejsze niż papier który zdobędziesz. Papier się przydaje dopiero w późniejszym etapie kariery zawodowej aby uzyskać lepiej płatne stanowisko. Zadaniem samych studiów będzie przede wszystkim pokazanie Ci możliwych dróg i podjęcie decyzji o ukierunkowaniu twojego rozwoju.
Możesz pracować nawet jakoś pan prezes, podstawą jest coś umieć, a papierek każdy idiota może zdobyć, przy obecnym poziomie studiów. Jeśli faktycznie masz wiedzę, to i tak niczego na studiach się nie nauczysz, a pracę znajdziesz. Zastanów się nad poziomem swojej wiedzy, jeśli stwierdzisz, że jest wystarczająca, to wysyłaj CV. A studia dzienne to strata czasu.
Zdecydowanie dzienne i akademik. Kto tam nie mieszkał nic nie wie o prawdziwym "surwiwalu".
Według mnie zdecydowanie zaoczne, dzienne to strata czasu. No, chyba, że chcesz poczuć się jak w amerykańskich filmach jak to niby jest w akademikach ;). Imho mieszkałem w takim, ale medycznym, ponad 90% kobiet (było na co popatrzeć), ale sama nauka i nuda, strata czasu...
Ja proponuję robotę + ewentualnie studia zaoczne.
Ja po liceum poszedłem do policealki informatycznej (wojsko :[ ) a w między czasie złapałem byle jaką robotę (Wklepywanie danych do sap'a+ helpdesk).
Po roku byłem już adminem i poszedłem na studia których nigdy nie skończyłem bo stwierdziłem że to marnowanie pieniędzy i czasu.
Nie licz na to że bez doświadczenia ktokolwiek da Ci środowisko do opieki lub coś poważnego do kodowania. Łap byle co, byle było związane z zawodem. Staż, praktyka, zamiatacz serwerowni.
po tym roku przechodze z dziennych na zaoczne i tobie tez to radze.
moze i nawet finansowo bardziej by ci sie to oplacalo, bo czasowo to chyba nie musze mowic
gadanie o jakichs akademikach jest idiotyzmem, ktory rozpowiadaja rednecki co sie wyrwaly z wiochy do miasta i muszo sie wyszalec. no kaman
Jakbym tylko znalazł pracę 'w branży', to bym się nie zastanawiał nawet chwili i spdalał na zaoczne. To jest niewyobrażalny plus, że się ma papierek i JUŻ jakieś doświadczenie, jakiekolwiek, a nie jak jakiś inżynier lewus, co nic nie zrobił przez 7 semestrów.
gadanie o jakichs akademikach jest idiotyzmem, ktory rozpowiadaja rednecki co sie wyrwaly z wiochy do miasta i muszo sie wyszalec. no kaman
No i dobrze powiedziane.
Jezeli ktos chce isc na studia by sie wyszalec, poimprezować blablabla. To napewno kierunek inny niz informatyka, cos bardziej przyszlosciowego np. socjologia.
@DanuelX
Nie myślałeś o powrocie na wieś?