Chappie - promyk nadziei dla fanów serii Obcy
Idę za kilka godzin, mam nadzieję, że nie wyjdę z kina tak skwaszony jak po tym ostatnim gniocie.
No ciekawe, ciekawe. W Wybiórczej "Chappie" dostał 2 gwiazdki (jak 3/4 innych filmów sci-fi).
Recenzja eJay'a jest więc drugą i zarazem pierwszą pozytywną jaką przeczytałem. Szczerze mówiąc jestem trochę zaskoczony, bo (tak jak już pisałem w "Obcym"), spodziewałem się raczej infantylnych popłuczyn po "Krótkim Spięciu" i wpakowanego na siłę Die Antwoordowego świrowania.
No ale nie sądźmy filmu po okładce, może to faktycznie jest niezłe...
TrackersPL-->Skojarzenie prawidłowe, bo Blomkamp sporo zapożycza z tego zakurzonego hitu.
Lemur80--->Ja czytałem już wiele pozytywnych recenzji, jak i negatywnych. Te drugie skupiają swoją uwagę na występie DA - i nie dziwię się. Ale mi oni nie przeszkadzali więc to może kwestia nastawienia na ulicznych feaków z dziwnym akcentem.
>Skojarzenie prawidłowe, bo Blomkamp sporo zapożycza z tego zakurzonego hitu.
Srutu -tutu.
Mi osobiście number 5 kojarzył się niesamowicie z tym na czym był on bazowany -czyli z ET
Właśnie tak -to jest taki ET tyle że przebrany za robota.
Natomiast Chappie(tzn postać) to mi się kojarzy zarówno z Patlaborem jak i nawet bardziej z Appleseed (dokładniej to z Briareos'em)
choćby
https://www.youtube.com/watch?v=sNDb2J6DIwg
Bardzo mocno w klimacie Dystrykt 9 z domieszką Automaty, takie 2in1. Film już na siebie praktycznie zarobił przy budżecie 49 milionów ma na swoim koncie 31 milionów, bez wątpienia ten film się zwróci.
Zwłaszcza że Neill Blomkamp nie robi byle gniotów z mega akcją i rozpierduchą. Jego filmy mają to coś aczkolwiek Chappie to jego trzeci film zaraz po Elizjum i Dystrykcie 9, od 2004 do 2008 robił same krótkometrażówki po 5-15 minut. Dystrykt 9 okazał się fenomenem, bo przy bardzo niskim budżecie film zarobił bardzo dobrze, z Elysium było inaczej, ale widać że reżyser wraca do korzeni tego co umie robić najlepiej czyli film który ma swoją głębie.
@eJay
No to muszę nadrobić zaległości:-)
A co do samego południoafrykańskiego akcentu - uważam, że jest zajebisty!:-)
Właśnie tak -to jest taki ET tyle że przebrany za robota.
Tak jak wspomniałem - nawiązań jest tu cała masa i każdy znajdzie coś innego.
film plasuje się pomiędzy świetnym D9 i średnim Elizjum, ale że dokonania reżysera są jak sinusoida to za dobrze nie wróży dla Obcego ;(
A mi się Elizjum cholernie podobał. O wiele bardziej niż Dystrykt 9, który wręcz mnie śmieszył a ostatecznie znudził. Zresztą mojej żonie też Elizjum się podobał.
przyjebie sie bo! dla gier-online nie ma roznicy film lub gra z ocenami 7/10 i troche lepszy od tego filmu obydwa dostaja oceny 7/10 bo failowcy z gola nie umieja myslec system ocen jest zalosny nic nie dostaje zera anie 10 co tez jest bzdura
dlatego ocenia sie tak perwszy film dostaje 7,29/10 a drugi dostaje 7,47 niby nic a jednak mowi bardzo duzo ze ten film jest lepszy od tamtego lepszy w swoim gatunku za co zebral lepsza note i to wlasnie jest moj system wasz nie ma roznicy albo bylo by 7 albo 8 niczym wiecej byscie nie zaskoczyli nikogo...
wasz system jest dla gamoni zadnej roznorodnosci poprostu sztywne 10 opcji ja mam ich sto (100) moze cos byc wyjebane wykurwiste wystrzalowe wykurwione zajebiste zjebane srednie mocne slabe bardzo fajne jak i pomiedzy tym wszystkim...
Nie wiem jak film, ale ścieżka audio wymiata ;)
Odnoszę dziwne wrażenie, że tekst recenzji nie pokrywa się z jej tytułem.
Mephistopheles--->Może dlatego, że to recenzja filmu Chappie a nie nowego Obcego :)
Wiem. I nijak tego promyka nadziei się tam nie dopatrzyłem. Chyba że chodzi o to, że film wypada lepiej od Elysium. Ale to akurat żadna sztuka.
Ja mam z kolei zupełnie różne odczucia w stosunku do filmu. Jest całkiem niezły jako film familijny choć kilka scen wypadało by w takim wypadku zmienić. Jako SF jest zwyczajnie słaby. Naukowo leży. Przenoszą sobie świadomość jak gdyby nigdy nic. Sam Chappie rozwija się w jakiś dziwny, skokowy sposób i wiele rzeczy wie znikąd. Gangsterzy są przygłupi, aż dziw, że sami się nie zabili. A antagonista z kolei próbuje sprzedać policji wojskowego robota i złości się, że mu to nie wychodzi. I jeszcze te wszystkie tandetne zwroty akcji.
no to w końcu hit czy kit? nie wiem czy chwalą troglodyci, czy krytykują zblazowani fani mołdawskiego kina moralnego niepokoju...
Jako film czysto rozrywkowy jest ok.Nie ma sensu do niego podchodzić specjalnie poważnie.Moja ocena jest taka sama jak autora - 7/10
wiazalem nadziej z tym filmem, ze bedzie solidne kino sf:(
niestety eJayowi sie podobal, wiec mi nie przypadnie do gustu.
szczegolnie, ze dystrykt 9 mi sie nie podobal....