Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Recenzja Recenzja gry Sunless Sea - upiorny rogalik dla fanów Lovecrafta

17.02.2015 18:45
1
zanonimizowany549081
43
Konsul

To jakiś exclusive? Pytam poważnie :D

17.02.2015 18:47
Martius_GW
2
odpowiedz
Martius_GW
61
Generał

Z tego co wiem tylko na pc (przynajmniej na tą chwilę).

17.02.2015 20:24
bboy
3
odpowiedz
bboy
81
Konsul

@Aexoni

A ja mam wrażenie, że pytasz niepoważnie.

17.02.2015 22:31
4
odpowiedz
Salko
20
Legionista
6.0

"mapa wygląda identycznie przy każdym podejściu;"

Nie wiem jaką wersje recenzowaliście, ale wersja z którą gra debiutowała ma losowe generowanie map i poza kilkoma punktami (wybrzeżem), wyspy są porozrzucane losowo.

Także, recenzent się nie postarał :)

Overall, myślę że gra nie zasługuje na 7.5. Bliżej jej do 6.0, jest zbyt nużąca na dłuższą metę i niezbyt dobrze zbalansowana pod względem tempa rozwoju.

17.02.2015 22:40
Luc.Golabiowski
5
odpowiedz
Luc.Golabiowski
27
Luc

@Salko - to dosyć duże zaskoczenie, ale grę rozpoczynałem przynajmniej dobrych parę razy i wszystko leżało w tym samym miejscu. Począwszy od Froustfound aż po Varchas, wszystko znajdowało sie w tych samych lokalizacjach. Jedyna "losowość" to miejsce, w które rzucało mnie po dopłynięciu do skraju mapy, ale zdaje się, że bywał to po prostu najbliższy odkryty port.

Nie wiem czy po premierze pojawiały się jakieś patche, w grę od początku do końca grałem w trybie offline - niemniej, to dosyć poważna zmiana, jeżeli faktycznie mapa jakimś cudem zaczęła się rozkładać losowo. Postaram się to zweryfikować w najbliższym czasie i najwyżej wprowadzimy odpowiednią poprawkę.

17.02.2015 23:06
6
odpowiedz
Salko
20
Legionista

Od premiery nie było chyba zbyt znaczących patchy.
Co do losowości, wklejam linki do mapy z dwóch startów (z użyciem texmoda, który pozwala ujawnić mapę):
http://voila.pl/index.php?f=1811438.jpg
http://voila.pl/index.php?f=1811437.jpg

Mimo wszystko się różnią :)

17.02.2015 23:24
Luc.Golabiowski
7
odpowiedz
Luc.Golabiowski
27
Luc

@Salko - Dzięki! Trochę pogrzebałem dodatkowo w temacie, zrobiłem właśnie krótkie testy i wiem chyba z czego wynikał brak losowości w moim przypadku. Prawdopodobnie jutro rano albo w innym najbliższym terminie wprowadzimy drobną erratę w tekście, a w dodatkowym komentarzu wyjaśnię skąd wzięło się całe zamieszanie ;)

18.02.2015 10:19
Luc.Golabiowski
8
odpowiedz
Luc.Golabiowski
27
Luc

Ok, drobne korekty już wprowadzone, pora teraz na krótkie wyjaśnienia.

Sytuacja wygląda w przypadku Sunless Sea następująco:

1. Mapa podzielona jest na kilka osobnych części - ta, najbardziej po lewo ZAWSZE wygląda identycznie, bez względu na to jaką rozgrywkę rozpoczynamy. Pozostałe mogą, ale nie muszą zmienić swojego układu.

2. Scenariusza A - nasz kapitan ginie/przechodzi na emeryturę, bez przekazania żadnego dorobku/testamentu swojemu następcy - wówczas wszystkie części (oprócz tej wspomnianej powyżej) ulegają lekkiemu wymieszaniu - z reguły są to przesunięcia w poziomie o jedną/dwie strefy, ale okazjonalnie trafiają się także ruchy wertykalne. Istotniejsze/ciekawsze lokacje zazwyczaj położone są jednak w stosunkowo podobnym miejscu.

3. Scenariusz B - nasz kapitan odchodzi na emeryturę i stać go wcześniej na spisanie testamentu, przekazujemy tym samym część osiągnięć następcy. Według relacji części graczy, którzy podążyli tą właśnie ścieżką, w takiej sytuacji dziedziczymy wygląd zwiedzanego świata. Oczywiście trzeba go odkryć na nowo i choć pewne wariacje w układzie poszczególnych lokacji wciąż są możliwe, prawdopodobieństwo "odziedziczenia" poprzedniej konfiguracji jest bardzo wysokie.

4. W podróż wyprowadziłem łącznie 7 kapitanów - 5 z nich zginęło już przy lewej części mapy lub jej krawędziach, czyli w miejscu, w którym absolutnie nic nigdy się nie zmienia. Szósty zawędrował bardzo daleko i nie chcąc tracić wypracowanego dorobku, przeszedłem nim na emeryturę, tak więc kolejny (i ostatni) z moich bohaterów odziedziczył po nim wygląd świata. Prawdopodobnie mniej istotne wyspy w jakimś stopniu zostały przesunięte, ale wspomniane w poprzednich komentarzach lokacje faktycznie znajdywały się plus/minus w tych samych rejonach, przez co odniosłem wrażenie pełnej statyczności mapy.

Reasumując - jeżeli giniemy i zaczynamy całkowicie od nowa, część z mapy ulegnie drobnemu przetasowaniu. Jeśli przechodzimy na emeryturę, istnieje szansa zachowania kluczowych lokacji w tym samym miejscu.

Niemniej - moja ocena produkcji pozostaje wciąż taka sama, bo nawet przy lekkiej zmianie położenia danej wyspy, wciąż wysłuchujemy tych samych opowieści. A to czy musimy wpierw pokonać 5 minut drogi czy też 10, w żaden sposób nie wpływa na ich odbiór.

@Salko - raz jeszcze dzięki za zwrócenie na to uwagi i jednocześnie przepraszam wszystkich za początkowe wprowadzenie w błąd odnośnie tego aspektu Sunless Sea ;)

03.03.2015 11:11
Nolifer
9
odpowiedz
Nolifer
166
The Highest

Gra bardzo klimatyczna, to trzeba jej zdecydowanie przyznać. Ale rzeczywiście, po jakimś czasie słuchanie tych samych historyjek może się już nudzić, przez co chcemy jak najszybciej przeklikać się przez grę.

Recenzja Recenzja gry Sunless Sea - upiorny rogalik dla fanów Lovecrafta