Szukam strategii turowej ze świetną kampanią. Innych wymagań brak ;D
Fallout 1 i 2 :)
Sprobuj Lords of Xulima jezeli nie odstrasza Cie grafika. Na GOLu czytalem zarzuty pod adresem fabuly ale mnie sie podobalo. :)
On pyta o strategię.
On pyta o strategię.
W sumie nie wiadomo o co pyta, tytuł bardziej wskazuje na taktyczną grę o mniejszej skali, a tekst postu już coś dużego...
O ile sporo jest starszych takich gier różnistych, to z nowszych jest gorzej...
Z dużych strategii jest np. Endless Legend, choć to nia ma linearnej fabuły.
Z małych jest Banner Saga; fabuła+taktyczne walki
Tactics Ogre
Final Fantasy Tactics
Valkyria Chronicles
chyba trzy najlepsze turowki (tacticsy) z calkiem niezla fabula
Nie wiem, wydaje mi się, że fabuły w większości strategii turowych są trochę pretekstowe. Jakiejś wyjątkowej głębi to tam nie znajdziesz.
Polecę to co znam:
- Jagged Alliance 2: nieśmiertelna gra z wyjątkowo wciągającą turową walką i fabułą rodem z najgłupszych filmów akcji z lat 80'. Nie ma co dalej pisać, jak nie znasz to zagraj koniecznie.
- Silent Storm: gra pod paroma względami dorównująca JA: 2, a pod niektórymi nawet ją przewyższająca (destrukcja otoczenia). Pomysł na fabułę jest naprawdę ciekawy (alternatywna historia II WŚ). W odbiorze całości nie przeszkadzają nawet wyjątkowo czerstwe dialogi.
- Marauder / Man Of Prey: Jeżeli przeszkadzają Ci gry z aktywną pauzą to dalej nie czytaj. Jeżeli ten system walki Ci odpowiada, to odnośnie fabuły napiszę, że została ona sklecona na podstawie książki rosyjskiego pisarza (nazwiska nie pomnę). To taka postapokalipsa bez potworów. Z charakterystycznym, ciężkim, siermiężno-militarno-stalkerowym klimatem. Spróbuj jeżeli nie boisz się fatalnego tłumaczenia, nieco anty-zachodniej retoryki i tony bugów (walka jest bardzo satysfakcjonująca).
- X-COM: Enemy Unknown: remake hitu z początku lat 90'. Oryginału nie pamiętam zbyt dobrze i znajdziesz wielu którym nie podoba się ani rozgrywka, ani mechanika, ani fabuła. Postęp techniczny pozwolił na przedstawienie walki z Ufolami w dużo bardziej efektownej formule niż zrobiono to 20 lat temu. Narracja jest bardzo "filmowa" i ocieka specyficznym klimatem zagrożenia. Dobra robota, choć finał IMO pozostawia sporo do życzenia.
Tego jest dużo, dużo więcej, ale jakoś nie mogę sobie przypomnieć turówki która łączyłaby zalety satysfakcjonującej rozgrywki z naprawdę dobrze napisaną fabułą.
To moze ustosunkuję się do poprzednich wypowiedzi.
Poszukuję gry strategicznej w systemie turowym, czegoś w stylu Kings Bounty (tutaj akurat tylko walki odbywały się w turach), czy Warlordsa.
Większość gier wygląda ciekawie, a tymi, w które nie grałem i które szczególnie mnie zainteresowały są Valkyria Chronicles, Lords of Xulima (wcale źle nie wygląda ;D) i Man of Prey (kocham ten klimat).
Jednakże jedyna pozycja, która wpisuje się w temat (nie sprecyzowałem, sorka) to Endless Legend. I zapowiada się znakomicie.
Prosiłbym jednak o kolejne propozycje. Bo fabuła bardzo się dla mnie liczy.
ach przypominało mi się o nowszej kickstarterowej Expeditions: Conquistador, nieco toporna, ale z głębią
Jedyne co mi jeszcze przychodzi do głowy to Dead State, Blackguards i ewentualnie bardzo chwalony Darkest Dungeon (faza wczesnego dostępu).
Theon---+ grałeś w fallout-y? Tak ogólnie pytam, bo według mnie fabuła niema sobie równych...:)
Na przyszłość będę wiedział, żeby podawać też platformę na którą szukam gry, bo padają odpowiedzi z pozycjami na PSa, a ja posiadam tylko skromny komputer stacjonarny XD
Co do Falloutów oczywiście grałem, aczkolwiek tylko pierwszą część udało mi się ukończyć. Kiedyś jeszcze do nich wrócę, bo uwielbiam postapokaliptyczny klimat.
Expeditions: Conquistador i Dead State wydają się być dobrymi grami, także jeśli kiedyś wpadną mi w ręce trochę je pomęczę.
Postanowiłem jednak zainstalować trzecią część Disciples, bo pamiętam, że intro ma wspaniałe, więc może i historia taka będzie.
Zainteresowało mnie Fantasy Wars, Eador: Władcy rozdartego świata i Elemental: Fallen Enchantress.
Może ktoś wypowiedzieć się, która z nich wypada najlepiej pod względem opowiadanej historii?
[16]
+1
@theon
Szczególnie Fallen Enchantress jest grą wartą grzechu. Z tych hirołsowo/cywilizacyjnych wymienić można jeszcze Warlock: Master of Arcane, oraz Age of Wonders III. Gra się w to wszystko pewnie nieźle, nikt Ci jednak nie zagwarantuje, że fabuły w tych grach będą zajebiste (bo nie będą).
I właśnie ta miałkość warstwy fabularnej mnie dołuje, bo mam ochotę na turówkę, która wywoła we mnie syndrom jeszcze jednej tury dzięki dobrej lub przynajmniej znośnej historii.
Celowałem początkowo w jakieś starsze tytuły, ale jak się okazało większość kojarzę i cóż, zostałem zmuszony napisać na forum xD
Dzięki wszystkim za odpowiedzi. Wybiorę którąś z pozycji powyżej (Fallen Enchantress kusi ;D) i jeżeli nie wkręci mnie opowieść, to może zrobi to klimat czy złożoność gry.
Od siebie mogę polecić śmiało Battle for Wesnoth, a także Age of Wonders - pierwszą część.
Zainteresowało mnie Fantasy Wars, Eador: Władcy rozdartego świata i Elemental: Fallen Enchantress.
Może ktoś wypowiedzieć się, która z nich wypada najlepiej pod względem opowiadanej historii?
O ile mnie pamięć nie myli, każda z Eador ma jakąś historyjkę napisaną na kolanie. Pozostałe dwie gry, nie opowiadają żadnej historii. Najlepiej z tych tytułów jest zrobione właśnie Fallen Enchantress... choć nadal mimo wszystko ciężko to nazwać grą wartą swojej ceny.
Jeśli chodzi o strategie z fabułą to chyba lepsze są w RTSach. Za to syndrom jeszcze jednej tury to Hirołsi z różnymi numerami w zależności od upodobań, Master of Orion I i II , Age of Wonders I i II. Fajna też była dość stara gra Lords of the Realms 2 - turowa , ale bitwy w czasie rzeczywistym.
Battle for Wesnoth to kapitalna pozycja ;D
W sumie znalazłem na półce z grami Age of Wonders II, Disciples II i Heroes'ów od dwójki do piątki. Nie będę bawił się w kupowanie niesprawdzonych tytułów mając dostęp do tak dobrych serii, szczególnie, że są polecane przez wiele osób. ;D
Imho Age of Wonders 2 to najgorsza część z serii (gra jest jednak nadal bardzo dobra). Oczywiście - warto przejść, jeżeli kogoś aż tak bardzo interesuje fabuła... ale wtedy tym bardziej zachęcałbym do grania od pierwszej części.
Lords of Xulima i Blackguards 2 jeśli chodzi o sposób walki to z nowych dwie świetne gry.
Problem w tym, że pierwszej części Age of Wonders nie posiadam. Ale raczej dorwę ją za grosze xD
Lords of Xulima mnie mega intryguje. Bogowie, wygląda genialnie, ma świetne opinie... Nie wiem dlaczego o niej nie słyszałem xD
W każdym razie turówek mam już dość xD Wygrzebałem kilka zakurzonych płyt, zrobiłem małą listę tego, co mi poleciliście i szczerze wszystkim dziękuję ;D
Lords of Xulima mnie mega intryguje. Bogowie, wygląda genialnie, ma świetne opinie... Nie wiem dlaczego o niej nie słyszałem xD
Bo to niszowa gierka, która jest mocno przeceniana.
Jeszcze jest Torment :) i co z tego ze to nie turowka i strategia ale pod wzgledem fabuly to najlepsza gra moim zdaniem i zdaniem gola
A turówka i strategia to moze the banner saga