13-latka, którą rodzice przywieźli do szpitala z bólem głowy, trafiła na oddział psychiatryczny. Tam przywiązano ją pasami do łóżka. Karina nie leżała na nim jednak długo, bo wkrótce zmarła. Według rodziców, wszystko przez złą diagnozę lekarzy, którzy zamiast twierdzić, że dziewczynka jest pobudzona, powinni ustalić przyczynę bólu.
www.tvp.info/18610409/13latka-zmarla-po-gehennie-na-oddziale-psychiatrycznym-a-przyjechala-do-szpitala-z-bolem-glowy
Szokująca wiadomość! Wiedziałem, że służba zdrowia w Polsce od lat jest na niskim poziomie, ale żeby aż do tego stopnia? Daję tu tę wiadomość by nikt nie przeoczył jej.
Spoko ziom, twoje niepiśmienne i nieczytające pokolenie FB dorośnie i nas wszystkich uzdrowi. Będziecie lekarzami, politykami, inżynierami i pokażecie jak świat powinien działać.
Spoko, Longwinter , twoje 40-paroletnie poststyropianowe pokolenie już nas uzdrowiło i nam tu Polskę zbudowało że hohoho.
Może faktycznie teraz czas na niepiśmienną gimbazę z FB. Jest szansa, że ci przynajmniej nie będą wymyślać swoich bzdur, tylko ordynarie skopiują rozwiązania z innych krajów.
Czyli selekcja naturalna jeszcze istnieje.
Longwinter - Czyli według Ciebie jak ktoś nie jest lekarzem, prawnikiem czy politykiem to nie ma prawa sprzeciwiać się patologii?
kiera2003 [ 9 ] - Pretorianin
Longwinter - Czyli według Ciebie jak ktoś nie jest lekarzem, prawnikiem czy politykiem to nie ma prawa sprzeciwiać się patologii?
będąc na forum od samego początku praktycznie istnienia,obserwuje, że tylko opinie oraz osoby zgodne z wizją soulcatchera mają prawo;]
Kazdy z tych lekarzy i osob odpowiedzialnych za to powinien miec postawione zarzuty za nieumyslne (badz nie) spowodowanie smierci dziecka. Skonczy sie i tak na tym ze sprawa zostanie zamieciona pod dywan a lekarze beda szykowac sie do kolejnego strajku w swoich willach. Oczywiscie wszsytko dla dobra pacjenta...
W piekle jest specjalnie miejsce dla takich osób. Wieszają tam za jaja.
Sądząc po komentarzach każdy z was ma kwalifikacje żeby zostać lekarzem na izbie przyjęć wiec czekam aż weźmiecie sprawy w swoje ręce.
Zapinanie osób w pasy jest całkowicie legalną i powszechnie stosowaną czynnością w szpitalach (i to nie tylko psychiatrycznych) na całym świecie. Robi się to po to aby pacjent nie zrobił sobie krzywdy.
Nie wolno w wielu przypadkach podawać środków uspokajających zanim nie wiadomo co i jak, więc jeżeli szaleją zapina się ludzi w pasy.
Pacjenta kładzie się na obserwację po to aby zebrać wywiad i przygotować go do kolejnych badań.
W każdej takiej sytuacji prokuratura działa automatycznie badając sprawę i jeżeli jest to konieczne kierując ją do sądu.
Izby Lekarskie zajmują się tym poza prokuraturą.
Ale może rzeczywiście zabijmy wszystkich no bo ktoś umarł i jeszcze był zapięty w pasy ... szokujące, zróbcie sobie łańcuszek na FB.
Nieleszcz ---> jak nie leszcz ja widzę że leszcz. W dodatku głupi prowokator. Mam nadzieję że zaspokoiłeś się czytając te komentarze.
Aurelius ---> No w właśnie to napisałem. Teraz czas na młodych, niech pokolenie mentalnych gimbusów wreszcie weźmie sprawy w swoje ręce i pokaże nam jak powinien działać świat a nie płacze że jest źle.
W tym konkretnym przypadku ratownicy z Leśnej Góry z "Na sygnale" przyłożyli by do głowy maszynę robiącą "ping" i już po sekundzie chora leżała by w tomografie, po 3 minutach zespół 8 neurochirurgów pod kierunkiem Ojca Meteusza po 12 godzinnej operacji uratowali by biedną dziewczynę.
Mi to się podoba. Na koniec przyjechali by ludzie z "Czasu Honoru" i rozstrzelali personel medyczny i nie medyczny który nie pasuje do scenografii.
szympek1818 ---> tak drogi szympku ja również jestem za tym aby zabić wszystkich niezależnie od tego czy są winni czy nie, ty zostaniesz sędzią.
kiera2003 ---> ty będziesz profesorem logiki i etykiem.
$ebs Master ---> ty będziesz prawodawcą, politykiem
Szyszkłak ---> ty będziesz aktorem kabaretowym
Face SHit ---> ty będziesz kapłanem
gro_oby ---> a ty będziesz gruby
Longwinter --> dolacz do naszej wesolej kompaniji, mozesz byc np typowym lemingiem ktoremu urzednicy pluja w twarz a ty mowisz ze to deszcz.
Zapinanie w pasy wcale nie jest powszechną metodą stosowaną na oddziałach psychiatrycznych, a na pewno nie jest metodą legalną wobec osób, które nie są agresywne, u których nie stwierdzono zaburzeń psychicznych i nie są oficjalnie skierowane na leczenie psychiatryczne. Nawet na oddziałach szpitalnych jest to ostateczność, dość rzadko stosowana. Często wobec niepokornych pacjentów sama groźba zakucia w pasy działa lepiej niż niejedna dubletu uspokajająca. Pasy wobec dziecka, 13-latki? Nie spotkałem się, a odwiedzałem Kobierzyn wiele razy (oczywiście jako odwiedzający, nie petent).
Longwinter jesteś tak zadufanym w sobie, ograniczonym prawakiem przekonanym o wyższości swoich poglądów nad poglądami innych (czyli rzekomej gimbazy i lewaków), że dyskusja z tobą od lat jest bezsensowna.
Ale spróbuję ci to wytłumaczyć na spokojnie. Owszem przypina się pasami pacjentów "niebezpiecznych" i owszem kładzie się ich na obserwację ale nie na oddziałach psychiatrycznych, gdzie wiadomo że nie ma OIOM i gdy pacjent przyjechał z objawami innymi, np. neurologicznymi. Świra, który skoczy z 6 piętra także nie wysyła się od razu na obserwację do psychiatryka, tylko najpierw leczy na normalnym oddziale.
Longwinter
Ty chyba czegoś nie rozumiesz.
Dziewczyna miała być badana na oddziale neurologicznnym, a zamknięto ją na oddziale psychiatrycznym. Na oddziałach psychiatrycznych nie ma tomografów.
Twoje dziecko boli głowa. Zabierasz je do szpitala. Lekarze nie chcą zrobić tomografii a dziecko szaleje z bólu. By pozbyt się problemu wzywają psychiatrę. Ten decyduje, bez Twojego pozwolenie, na zamknięciu dziecka na oddziale psychiatrycznym. Nikt nie musi cie pytać o zgodę. Możesz nawet nie zobaczyć dziecka, dopóki lekarze na to nie zezwolą.
Jestem w szoku, że jako administrator tej strony, bawisz się w takie prowokowanie swoich użytkowników.
Spoko, jak moja babka tez pojechałą do szpitala to wrocila calkowicie odmieniona. Za często chciała korzystać z toalety (cewnika nie było bo się nie dało ha!) to ją pasami przypięli i narobili przy tym tyle siniakow, ze przez cale zycie tyle nie miala. Dodatkowo zakażenie nogi i zapalenie płuc. Lekarze i szpitale pomagają pod warunkiem, że im sie dobrze zapłaci. Dodatkowo wiedza lekarzy z przychodni niekiedy jest porażająca, a przypadek gdy lekarz się pyta pacjenta który lek jest lepszy nie jest pojedynczy. Lepszą opiekę mieli już wiezniowe w Auschwitz jak ich Mengele "leczył".
Całe życie starałem sie unikać tych co "dbają" o nasze zdrowie, ale ostatni czasy przymusowo musiałem być w kontakcie z takimi. Co mogę powiedzieć? większym szacunkiem zacząłem traktować policje niż lekarzy.
Niektórym się wydaje, że lekarze są nadludźmi, działają jak maszyny, nie popełniają błędów, nie mają złych dni i nie czują zmęczenia.
Tymczasem wśród lekarzy, tak samo jak w każdym zawodzie zdarzają się niechluje, gamonie, osły, ale i lekarze dobrzy, zaangażowani, zdolni. Pełen przekrój.
Niestety w tym zawodzie, tak jak w zawodzie sapera, błędy kosztują znacznie drożej.
Co ja czytam? "Tabloidyzacja życia" w rozkwicie. Gdyby takich przypadków było dziesiątki setki miesięcznie - wtedy ok mamy do czynienia z zapaścią, końcem świata itp itd. Jeśli to tylko przypadek - cóż tragedia ale mieszcząca się w granicach błędu.
Tak samo granica bledu byl poczatek roku kiedy nie mozna bylo dostac sie do lekarza bo oni strajkowali dla mojego dobra.
Oj tam ... podczas ostatniego pobytu w szpitalu, dowiedziałem się, że terminy na kolana są wolne dopiero w 2029 roku. Rehabilitacja po zabiegu 4 miesiące oczekiwania ( co i tak wydaje się bliskim terminem )