Witam :)
Nawet nie wiecie jaki jestem szczęśliwy :) Po 4,5 roku studiów w końcu mam wyższe wykształcenie* i jestem inżynierem :) Chcę wam podziękować bo przez te lata zawsze tu byłem i często mogłem liczyć na waszą pomoc - głównie z angielskim i matematyką, choć i w fizyce i rysunku mogłem liczyć na pomoc niektórych GOLowiczów.
Teraz świętuje, a potem szukam pracy w branży chemicznej, a jak nie znajdę nic to kontynuuję edukację i cisnę magistra :)
Pozdrawiam
*Czy inżynier to wykształcenie wyższe czy wyższe niepełne?
Gratulacje!
inżynier to mi się wydaje, że wyższe niepełne.
[4]
wydaje ci sie
I ma wyższe wykształcenie, chociaż studiów nie skończył jak prezydent Kwaśniewski.
Co studiowałeś? Gratulacje :D
Nie no inzynierka to chyba wyższe, mam nadzieję bo sam siedzę na mechatronice.
Inż. to wyższe, naturalnie. Gratulacje, kucu. ;) Mi jeszcze trochę męczarni zostało, a potem obym coś znalazł, bo na magisterkę, to już chyba niezbyt jest sens iść, chyba, że bym pogodził studia i pracę.
Dlatego postanowiłem przedstawiać się oficjalnie jako "Sith Lord". Jak widać, tytuł inżyniera nic już nie znaczy. Za 1,5 roku (no, dajmy mu 2,5) "magister inżynier" też nie będzie więcej wart. A Sithowie zawsze będą w cenie.
Studiowales dla stopnia czy aby pracowac w tym co chcesz i zarabiac na tym? Pracujesz? Zarabiasz? No to sie na razie nie ciesz :P
spoiler start
ale ze mnie CS...
spoiler stop
Gratulacje
Gratulacje,
To teraz dychnij, napij sie browca i smigaj do posredniaka...
--->[4]- inżynier to wykształcenie wyższe, w przypadku studiów technicznych, to najwyższe wykształcenie, mgr, dr, prof. to tytuły naukowe, nie zawodowe. Mając inżyniera masz takie same możliwości prawne do wykonywania danego zawodu co mając tytuł profesora.
--->[1]- jedno nie wyklucza drugiego, możesz pracować i dalej się uczyć.
I tak nie znajdziesz dobrej pracy w Polsce.
Pozdrawiam!
W polsce kariery i tak nie zrobisz jak chcesz się rozwijać polecam za granice wyjechać.
Gratuluję - i rób magistra - będziesz miał więcej literek przed imieniem - i inżynier sam to wyższe :)
U mnie żeby mieć pełne uprawnienia to trzeba mieć mgr inż.
[18]
http://pl.wikipedia.org/wiki/Tytu%C5%82_naukowy
Wiem, ze wiki ale zakladam, ze w tym wypadu jest to poprawne.
Wykształcenie to nie wszystko w życiu nie masz się czym chwalić takich jak ty jest multum.Znam takich co go wcale nie mają,ale za to kasy mają jak lodu a to się liczy.
Wrota Biedronki stoją otworem.
Nie słuchaj zazdrosnikow:) inżynier to inżynier i kropka. Czy to wazne czy tytul taki czy siaki? Wazne ze Ty cieszysz sie z tego ze zakonczyles jakis etap:) Sam wiem jak cieszylem się po swoim zakończeniu studiów. Brawo jeszcze raz:)
Poważnie?! Na prawdę czytając twoje posty byłem pewien, że jesteś góra w trzeciej gimnazjum..
Gratulacje. Masz wykształcenie wyższe. jeśli zrobisz magisterkę, będziesz miał wyższe magisterskie.
Nie chcę mi się wierzyć, że na forum o grach ludzie pomagali Tobie z rozwiązywaniem (na poziomie ponadpodstawowym) zadań matematycznych, fizycznych czy nawet językowych. Niezwykłe jest to, że w ogóle o coś takiego tutaj pytałeś, zamiast zapytać profesora, kolegów ze studiów albo zajrzeć do odpowiednich książek.
https://www.youtube.com/watch?v=rp8hvyjZWHs
Trust me, I'm and engineer ;)
Sam inż. mam od 3 lat, ale widząc poziom niektórych ludzi, którzy razem ze mną kończyli studia to nie wiem czy jest czym się chwalić... Magistra mam od października i też to niewiele zmienia.
Jak to mówią ukończenie studiów daje tylko klucz do drzwi, ale trzeba jeszcze mieć siłę żeby je otworzyć^^
No to gratuluję bardzo : ) Udało Ci się i już śmiało przed nazwiskiem możesz w pełni sobie postawić zasłużone inż. hehe Mam tutaj takie pytanie jaki kierunek oraz jaką specjalizację kończyłeś? Ponieważ chciałbym się jakoś dokładniej o tym dowiedzieć...
--->Asmodeusz - no widzę że teraz się trochę pozmieniało, bo zrobili sztuczny podział inż. / mgr. Jak kończyłem studia w 2004 roku nie było znaczenia czy był mgr, czy inżynier w przypadku późniejszych uprawień. Tak samo jak zrobiłem potem następne, mogłem mieć pełne uprawienia budowlane, sanitarne, mostowe, drogowe tak samo po inżynierze, co magistrze. Zresztą wtedy nie było podziału bo studia były 5 letnie, a teraz widzę że jest obrona inżynierska, a potem magisterska. Może kiedyś sobie dla szpanu zrobię doktorat ;) ale pewnie nie z budownictwa, bo tam trochę zachodu trzeba, a wybiorę jakieś doktor historii kościoła.
--->ThrashMetal - jeśli masz wykształcenie po studiach technicznych to pracę znajdziesz w swojej branży bez problemu, bez pracy siedzą tylko ludzie po studiach które nawet nie można nazwać studiami. 85% studiów na rynku to jak przedłużenia liceum, czyli strata czasu.