Witam. Ja z takim niecodziennym pytaniem.
Mam pomysł w głowie a raczej zamysł pewnej rzeczy elektronicznej. Której jeszcze nie ma na rynku a możliwe, że znalazłaby wielbicieli. Gdzie mogę ten zamysł sprzedać? Jeśli chodzi o samą "rzecz" to technicznie nic nie mam ale za to posiadam całą otoczkę marketingową. Czy mogę umówić się z kimś przykładowo z samsunga i przegadać tą sprawę? Jaką mam pewność, że nie kupią tego a po jakimś czasie to wprowadzą ? Co o takim czymś myślicie ?
Musiał byś najpierw to opatentować na świecie, nikt nie da ci grosza za sam pomysł. Po prostu weźmie go jak będzie dobry. Z drugiej strony wątpię czy udało ci się wymyślić coś czego jeszcze nie ma, za co by ludzie zapłacili i co opłaca się robić. Tysiące ludzi w wielkich firmach siedzą całymi dniami i wymyślają takie pomysły. Na końcu zostaje kilka.
Czarnowidzwo przez Longwintera przemawia...
Napisz do Samsung Polska na Twitterze albo na FB, mają spoko obsługę społecznościówek, może Ci lepiej odpowiedzą :)
yasiu ---> jeżeli wykorzystają jego pomysł (nieco oczywiście przerobiony) to gdyby się do tego przyznali musieli by mu zapłacić tysiące a może miliony. Będą się zaklinali na własne matki że sami to wymyślili. Po to właśnie są patenty. Wszystko co nie jest opatentowane jest w zasadzie dobrem wspólnym. Żadne czarnowidztwo, setki takich przypadków było.
Na ogół to nawet jest tak że ktoś ma patent i potrzeba lat procesowania się aby udowodnić że to co wymyśliłeś to to samo co ktoś robi.
Dopóki tego nie opatentujesz to się lepiej nigdzie z tym nie zgłaszaj. No chyba, że sprzęt i tak się nie przyjmie na rynku to bez różnicy.
Gdzie tam. Pewnie tak samo ma kaca jak arasz, co tak dziwnie gadał jakby przez nos, więc nie ma co się przejmować.
Jeśli się rozejrzysz po świecie to zorientujesz się że
pomysł na gadzet to drobny procent sukcesu
wykonanie gadzetu to nieco wiekszy procent.
pomysł na marketing - o, to duży procent.
dziesiątki albo setki milionów dolarów wlozone w marketing - to pozoste 96% sukcesu.
Zrobiłem szerokie rozeznanie. Nie ma o tym nawet wzmianki w sieci. Nie napiszę co to jest z oczywistych względów. Z tego co się orientuję patent to droga i mega skomplikowana sprawa.
ale skoro teoretycznie warta zachodu... inaczej nie zabezpieczysz swoich interesów.