Antyreklama pełną gębą.
Swego czasu pracowałem w firmie gdzie sprzęt komputerowy dla naszych klientów kupowaliśmy właśnie w morelach, ale z czasem poziom obsługi, czas oczekiwania na towar i kupa innych kwiatków spowodowały, że zrezygnowaliśmy na rzecz droższego ale kompetentnego komputronika.
Ja sam osobiście kupowałem czasami jakieś pierdoły do domu w morelach, bo taniej. Znajomi też kupowali jakieś mniejsze rzeczy i było bez problemów. Znajomy nie posiadający konta na morelach poprosił mnie o kupienie mu zestawu komputerowego właśnie w tym sklepie, bez usługi montażu. On nie ma czasu, pracuje po 12 godzin a ja akurat czas miałem więc zamówiłem, poczekałem na skompletowanie i dziś pojechałem odebrać sprzęt (Warszawa, Al. KEN).
Co mnie spotkało na miejscu? Miła obsługa i powolne znoszenie części komputerowych na stół.
Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to odcisk widoczny pod światło na pudełku karty graficznej (R9 280) 'numer RMA xxxxxx' i otwieram pudełko a tam porozpieprzane papierki i używana, zakurzona karta. Pokazałem facetowi i powiedziałem, że karty nie biorę bo jest używana i jeszcze po naprawie tak więc dziękuję bardzo. Wziął do ręki, popatrzył i bez słowa schował do pudełka i odłożył pytając się czy ma skreślać z faktury. Żałosne.
To już było mocne uderzenie w potylicę 'gdzie ty człowieku znów kupujesz'. Reszta WYGLĄDAŁA ok. Szybko rzuciłem okiem na resztę pudełek, wyglądały ok, ponalepiane jakieś morelowe nalepki ale wszystko było na oko ok.
Po powrocie do domu wziąłem się za składnie komputera. Jedyne nie używane części to płyta główna i ram.
Obudowa - powyginane w środku blaszki, brak śrubek, wyłamane dwa śledzie, kurz, ślady po śrubkach przy śledziach i ślady odkręcania boków obudowy. (Zalman Z3)
Zasilacz - kurz, porozpinane kable co oryginalnie są spięte ściągaczami, pogięta instrukcja. (Chieftec CTG-550C)
Procesor - brak pasty na BOXowym chłodzeniu, odciski zatrzasku socketu na procesorze + resztki pasty na nim, pudełko w miejscu oryginalnej nalepki zaklejone jakimiś numerkami z moreli stąd nie można było w 100% zweryfikować czy jest to nie używany procesor a nie pomyślałem by to odklejać bo 'no przecie nie dadzą używanego procka'. (Core i5-4460)
Ok, komputer działa ale niesmak straszny i więcej morele.net ode mnie ani za moim pośrednictwem od nikogo ze znajomych nie dostanie ani grosza. Sprzedawanie używanych części jako nowe i to nawet nie wyczyszczonych, bez jakiejkolwiek chęci nawet zamaskowanie tego faktu to cios w mosznę każdego klienta.
Ceny mają często dobre, szkoda, że dobre są dlatego, że sprzęt używany sprzedają.
NIGDY WIĘCEJ TEGO GÓWNIANEGO ZŁODZIEJSKIEGO SKLEPU. Dziękuję.
EDIT: na prośbę znajomego nie podjeżdżałem z tym wszystkim do sklepu i nie robiłem rabanu, osobiście bym podjechał i żądał zwrotu pieniędzy.
Zaraz, zaraz... zamówiłeś nowe rzeczy, dostałeś na pierwszy rzut oka używane i mimo wszystko złożyłeś z nich sprzęt? Nie masz zamiaru tego reklamować? Przecież po sprawdzeniu zawartości jeszcze tego samego dnia bym pojechał i oddał.
Przecież wszystko możesz bez problemu odesłać i otrzymać zwrot pieniędzy. Teraz już nie musi być w oryginalnych opakowaniach. Wrzuć do kartonu i wioooo!
Dziwne, ja kupowałem od nich części do kompa i nie miałem powodów do narzekania, chociaż może to dlatego, że oni mi to zmontowali (miałem chyba jakiś kod na darmowy montaż). Był co prawda problem z obudową, ale wymienili mi w ramach gwarancji i wszystko było w porządku.
Dostales uzywki i nie zwrociles tego ? Ja bym tam pojechal i im burde zrobil !
Ja zamowilem zestaw bez zlozenia do domu, caly komplet obudowa, plyta glowna, grafika, monitor i wszystko przyszlo normalnie w ciagu tygodnia, zamowilem w wtorek czy srode, piatek wieczorem ladnie przyszlo.
[2] [4] [8] Czy wy czytacie do końca czy tylko kilka pierwszych zdań?
[6] - póki co jedzie na HD4600 a zamówiona już w agito inna R9 280.
Ja miałem już tyle problemów z tym sklepem i oddziałem w Warszawie, że tak jak pisałem, więcej moja noga tam nie stanie...
Ja tylko raz tam kupowałem monitor w Oddziale w Łodzi i było dobrze. Ciekawe czy tylko u ciebie tak jest
E tam narzekasz. Ja jak pierwszy raz kupowałem to tam miałem jeden problem bo nie dali mi jednego elementu do sprzętu tak istotnego że nie mogłem nic zrobić zwróciłem czekam po 2 tygodniach dostałem odpowiedz że nie mają powiedziałem że nie mam dosyć nie kupie tam już nic ,ale dałem szanse sklepowi i teraz tylko tam zamawiam sprzęty. Zawsze coś musi być źle żeby potem było lepiej - złota zasada.
Zawsze coś musi być źle żeby potem było lepiej - złota zasada.
2 lata problemów z fakturami, złymi dostawami, używanymi częściami a teraz ZNÓW używane części tym razem przy kupnie prywatnym, nie na firmę. No to kiedy ta złota zasada będzie miała miejsce? Za 5 lat?
Edytowałeś wiadomość więc się nie czepiaj, że się zapytałem bo Twoje zachowanie większego sensu nie miało.
Każdy większy sklep internetowy na 100 transakcji ma 1 wpadkę. W przypadku Morele wygląda to chyba tak - 100 transakcji, 30 wpadek. Co forum, to widzę masę krytycznych opinii. I jeszcze śmiech na sali:
Chyba pracownicy tam sami głosują...
USSCheyenne - umiesz czytać kiedy była edytowana wiadomość ostatni raz? Z resztą edytowałem kilka razy by poprawić błędy. Masz zacytuję, data i godzina ostatniej edycji pierwszego posta - [ 2014-12-15 19:38 ] zmodyfikowane przez autora.
Dzięki za ostrzeżenie. Nie lubię takiego traktowania klienta. Wolę zapłacić więcej, ale nie narażać się na takie nieprzyjemności.
Osobiście polecam agito.pl, myślę że zdecydowanie lepszy wybór niż morele, a i tańszy niż komputronik. Kupowałem również kiedyś w esc.pl, tutaj również bez zastrzeżeń jeśli chodzi o obsługę.
A ja no morelach regularnie kupuję, mniejsze zamówienia odbieram w punkcie w Gdańsku, nowego peceta zamówiłem do domu. Nowy monitor też u nich zamówiłem, żadnych problemów.
Może w punkcie odbioru próbowali Cię oszukać, dostali świeży towar od moreli a Tobie wciśnęli jakiś recykling?
emil kuroń - dokladnie, choc ja dzis chcialem zamowic Barracude 2 TB to na agito nagle cena podskoczyla z 285 zl na 323 zl :O wiec wzialem z neo24 za 295 z kureirem za free
Nie wiem skąd to uwielbienie do agito.pl u niektórych.
Jak reklamowałem po mniej niż roku zwaloną grafikę XFX radeon 7970, to była droga przez mękę, jakiej w całym swoim życiu gracza nie przeszedłem.
Wliczając w to fakt, że dostałem w ramach "usunięcia usterki" "nową" kartę. Tyle tylko, że jakieś 10-15% wolniejszą niż to, co do serwisu oddawałem.
Musiałem dopiero przez facebook się dopominać o zwrot kasy/właściwego sprzętu - bo telefonicznie/mailowo nie szło się o nic doprosić.
Osobiście agito.pl odradzam.
Dziwna ta opinia.
Jeśli nosiły wyraźne ślady długotrwałego używania - to po kie licho brałeś?
Jeśli komputer był skręcony przed sprzedażą na chwilę, żeby np. przetestować czy działa - nie widzę problemu.
Ogólnie morele nie są takie tragiczne, chociaż w kategorii sklepów droższy ale solidniejszy (zwłaszca jesli chodzi o obsługę firm) jest komputronik. Prywatnie natomiast kupuję w X-komie.
CZY WY CZYTACIE ZE ZROZUMIENIEM?
Nie było wyraźnych śladów długotrwałego użytkowania w momencie odbioru sprzętu. Zdjąłem nalepkę z morele.net W DOMU, a tam pod tym przerwana nalepka Intela, po wyjęciu z pudełka ślady używania procesora. Tak samo na końcu wyjąłem obudowę, rozłożyłem i w środku kurz i znaczniki po śrubkach na śledziach + brak dwóch śledzi. Nie siedziałem w sklepie i nie wąchałem sprzętu, szczególnie, że wszystko zalepione taśmami morele.net był a karta akurat nie i otworzyłem bo śmierdziało mi zwrotem z RMA i miałem rację. Pudło zasilacza zalepione taśmą morele.net z jakimiś numerkami, nic nie wskazywało kolejnej wtopy. To teraz w sklepie mam otwierać każdą część i sprawdzać czy jest ok? Po zobaczeniu co i jak zadzwoniłem do kumpla czy mam składać, powiedział, że tak bo nie ma siły się bujać z tym a starego kompa się pozbył, tyle. Czy na serio na GOLu trzeba łopatą niektórym przedstawiać co i jak? :)
Morele zawsze miało problemy, szczególnie w momencie, gdy coś trzeba niestandardowo zadziałać. Jako drogę przez mękę wspominam wymianę fabrycznie uszkodzonej kości ramu na sprawną. Bo głupi zamiast skorzystać z ustawowego prawa do zwrotu zacząłem ją reklamować...
No ale podobnie jak Llordus-nie rozumiem uwielbienia do Agito, oni też nie są zbyt szybcy w załatwianiu czegokolwiek.
A cała sytuacja to smutne następstwa prawa ustawowego prawa do zwrotu towaru połączonego z cwaniactwem sprzedawcy. Tony towaru, który im ludzie zwracają, zamiast wystawić w cenie obniżonej (no bo pudełka otwarte) choćby na Allegro, wolą opychać o tak o, udając, że wszystko w porządku. Po zmianach, które mają wejść 25 grudnia w życie pewnie będzie jeszcze gorzej.
A co 25 grudnia ma się stać?
Naucz się najpierw formułować sensowną wypowiedź a nie zmieniaj treści co chwilę i nie dopisuj nowych rzeczy. Skoro kilku czytelników tak a nie inaczej odebrało post to znaczy, że sam schrzaniłeś go pisząc. Następnym razem napisz wszystko w wordzie, przeczytaj 5 razy i dopiero umieszczaj na forum.
To i tak głupio zrobiłeś. Paragon, albo inny dowód zakupu każdy normalny by wziął ze sobą. Do tego ten super kompromis "używany, możliwe że wieloletni sprzęt nie chce zwrócić bo mu się nie chce..." serio?
Naucz się najpierw formułować sensowną wypowiedź a nie zmieniaj treści co chwilę i nie dopisuj nowych rzeczy. Skoro kilku czytelników tak a nie inaczej odebrało post to znaczy, że sam schrzaniłeś go pisząc. Następnym razem napisz wszystko w wordzie, przeczytaj 5 razy i dopiero umieszczaj na forum.
Zmieniałem TYLKO literówki a nie TREŚĆ oraz dodałem dopisek, że ja bym robił raban a nie robiłem bo takie dostałem 'polecenie'. I po raz kolejny się odniosę do daty edycji - edytowane zanim ktokolwiek cokolwiek odpisał, tyle w temacie.
Paragon, albo inny dowód zakupu każdy normalny by wziął ze sobą.
Jaśniej poproszę. Na cały sprzęt dostałem fakturę z wyszczególnionymi pozycjami. I co dalej?
Do tego ten super kompromis "używany, możliwe że wieloletni sprzęt nie chce zwrócić bo mu się nie chce..." serio?
Nie moja kasa, nie mój komputer, nie do mnie pytania.
Ja mówię co sprzedaje sklep a Wy mi mówicie, że byście reklamowali czy robili raban czy coś. Jasne, ja też bym reklamował jakby to moje było. Nie moje, po telefonie miałem olać to olałem.
Wątek jest o robieniu kupującego w chooya sprzedając mu używane części, zalepiając pudełka i pięknie się uśmiechając.
HETRIX22 ->
To i tak głupio zrobiłeś. Paragon, albo inny dowód zakupu każdy normalny by wziął ze sobą. Do tego ten super kompromis "używany, możliwe że wieloletni sprzęt nie chce zwrócić bo mu się nie chce..." serio?
Większość tego sprzętu (no może poza kartą graficzną) to raczej nie coś używane długo, tylko towar ze zwrotu 10-dniowego. Jakby sprzedawca chciał być w porządku to by zaznaczył 'ludzie, obudowa 30 złotych taniej, bo pudełko otwarte i śledzie wyłamane'. Z pewnością ktoś by to wziął zadowolony, że oszczędził te 30 złotych kosztem przepakowanego pudełka.
No ale po co ma to robić, skoro sprzedał to w pełnej cenie InGenowi i jego koledze, a im to w zasadzie pasuje? I zamiast z oburzeniem zażądać zwrotu pieniędzy/wymiany na nówki wziął to i zapłacił? :) Skoro klient na takie coś pozwala, to ciężko się dziwić, że sklep tak sobie w kulki leci...
Llordus - mi z agito przyszly sluchawki z mikro zepsute, tzn miro nie smigal, odeslalem i po chyba 10 dniach odeslali mi kurierem juz dobre sluchawki
Wiarołomca-> no a ja po miesiącu czekania (aktywnego, musiałem się często gęsto dobijać co się dzieje z reklamacją), otrzymałem sprzęt niezgodny z umową (10-15% wolniejszy wg testów).
Następnie coś kole 2 tygodni zajęło chyba wymuszenie zwrotu pieniędzy. I to tylko dlatego, że jeździłem do punktu w moim mieście żeby zdać sprzęt. Inaczej trwałoby jeszcze dłużej.
Widać słuchawki to nie problem, problem zaczyna się ze sprzętem podchodzącym wartością pod 2k pln ;)
Tuminure - wyjdź i weź ze sobą fakturkę za sprzęt, jak chcesz możesz się z nimi pokłócić --->
Nie cierpię jak internetowy gamoń zrzuca mi mówienie nieprawdy.
A ja zamówiłem wczoraj nową klawiaturę i myszkę na święta.
Dzisiaj zapłaciłem, więc liczę na przesyłkę w okolicach środy/czwartku.
Pożyjemy zobaczymy
Od 2006/07 kupilem tone sprzetu od morelkow i nigdy nie mialem problemow (czego nie mozna powiedziec o bitkomputer i cdprojekt tfu teraz juz pcprojekt). Wszyscy znajomi również tylko morelki. Czasem moze zdarzyc się lipa ale to idziesz i wymieniasz albo na sprzęt albo kasę. Dziwnym trafem zawsze masz pecha, moze to nie ze sklepem jest cos nie tak a z toba ? a tak powaznie to tak jest jedni kupuja w sklepie A i zawsze maja problemy wiec ida do sklepu B, inni maja problemy w sklepie B to kupuja w A.
Masz pecha wiec odpusc sobie sklep i tyle, ja mam pecha do Bitu i AMD/ATI wiec sobie odpuściłem i wszystko jest git. Gorzej bedzie jak zmienisz sklep na nowy a tam beda cie obslugiwac ci sami ludzie co wczesniej.
Dlatego ja kupuję tylko w komercyjnych sklepach gdzie mam jakąkolwiek gwarancję, że to dojdzie, nawet jeśli miałbym zapłacić kilka zł więcej.
[39] to samo tutaj. Pojedyncze części kupuję w Komputroniku który mam na miejscu, bo bardziej mi się opłaca to niż dokładać za wysyłkę, natomiast większe ilości sprzętu zawsze zamawiam przez morele z wysyłką do domu i zero problemów - fakt że nigdy nie zlecałem im złożenia komputera, wolę to zrobić samemu. Może to ten konkretny punkt w Warszawie zatrudnia jakichś "fachoffcuw"?
Właśnie poczytałem trochę for internetowych i punkt w Al. KEN ma dość dużo za uszami z tego co czytałem.
Ok, idę spać bo padam na twarz. Nie zróbcie tu tylko shitstormu.
Własnie jutro w tym punkcie idę odbierać złożonego kompa, może będę miał szczęscie :/
Osobiście nie miałem z nimi żadnego problemu(i mam nadzieję, że takowe nie wystąpią).
Na prośbę znajomego nie podjeżdżałem z tym wszystkim do sklepu i nie robiłem rabanu
Kolegę to ty masz naprawdę nieogarniętego(lekko mówiąc). Na twoim miejscu nawet bym się go nie pytał tylko wziął i pojechał załatwić sprawę bo skoro znaleźli "jelenia" to trafią się inni i ludzie będą się użerać.
Błąd popełniłeś również Ty - jak zauważyłeś że już jest coś "nie halo" z obudową to powinieneś od razu sprawdzić resztę i nie składać.
Kupowałem tam dyski przenośne, Nexusa 5, ostatnio SSD do lapka i zero problemów, ostatnio znajomy kupował tam stacjonarkę wraz z usługą składania tego i też nic nie narzekał, także nie mówię że są krystaliczni, ale miałeś wyjątkowego pecha raczej.
Zamawialem u nich części do mojego komputera - przyszły bez problemu, elegancko zapakowane, nowe.
Zamawiałem ostatnio komputer dla kumpla wraz z montażem i wszystko nowiutkie, elegancko poskładane i co NAJLEPSZE, walneli się i zamontowali mu SSD o wartości 300zł... Wszystkie pudełeczka itd były do niego, tylko nie było go na fakturze :D
Widać ktoś sobie wymienił stary, używany sprzęt na nowy i to kosztem twojego kumpla...I nawet sobie nie zadał tyle trudu żeby to chociaż wyglądało jakoś...
naprawdę trudno uwierzyć w taką kumulację, co prawda to polska, ale to juz naprawdę szczyt bezczelności wepchnąć jednemu klientowi same używane części.
Cóż, że to pokłosie prawa do zwrotu, w jakimś stopniu trudno zaprzeczyć, że dopiero zaczną się problemy - też (po primo, UE naprawdę odpiernicza w drugie stronę - przepisy miały wszak tylko zrównywać pozycję konsumenta i sprzedawcy... po secundo: polaczki-cebulaczki... nigdy nie kupiłbym takiego sprzętu jak CPU/GPU by go zwracać - przez przyzwoitość (no, może obudowę, ale czystą... zresztą jaki trzeba mieć syf w domu by w 10 dni... ech...), a jak myszkę, kupioną trochę "dla sprawdzenia" - nigdzie w mieście nie mogłem pomacać - zwracałem, to wypolerowałem plastik i się kufa starałem nawet taśmy pięknie przeciąć i pudełka nie zrujnować...). Ale może to faktycznie pan z punktu partnerskiego robi krecią robotę? Tylko że to nie on obkleja sprzęt, więc to raczej przyszło "z centrali"...
W morelach kurowałem kartę, dysk, mysz, kostkę RAM-u, klawiaturę... - na szczęście bez problemów. Poza tym jeszcze kable - tylko oni i cooling w całym polskim internecie mają SATA Akasy...
Ale ja niemal zawsze z wysyłką kurierem - może tak szrotu nie wpychają?
Mocno mnie zasmucił twój wątek, bo sklep obok Agito najtańszy, (co ma jednak znaczenie... ceny CPU czy GPU w komputroniku są ZDECYDOWANIE wyższe, to nie śmieszne 20 zł różnicy na dysku) i dobrze się kojarzył.
Również wolę zapłacić więcej, a zostać porządnie obsłużony. Jeżeli sklep robi takie akcje, to jest nic nie warty.
Swego czasu kupiłem radio do samochodu w pewnym sporym sklepie. Uszkodzone, zero reakcji po montażu. Poszedłem, zasadniczo jestem bardzo zadowolony z obsługi - przyjęli bez słowa, miła atmosfera. Miałem iść i wziąć sobie nowe ze sklepu. Stare odłożyć w jego miejsce..
"Stare odłożyć w jego miejsce.."
Nie no, ode mnie w MM przyjęli telefon do serwisu czy coś... w każdym razie idąc po nowy z półki na sklep nie zwracałem :)
Złożyłem na morelkach kompa, w pracy części bierzemy tylko stamtąd. U mnie wystarczył mail, że kupiłem u nich cały zestaw, numery zamówień i dostałem bez gadania rabat 120zł. Nigdy nie było tak, że coś się przeciągało z zamówieniami. Zamawiam dziś, za 2 dni odbieram w netpunkcie. Obsługa netpunktu niezbyt miła niestety, jakby łaskę robili że tam pracują, ale to już akurat nie jest personel samych morelek tylko zwykły sklepik mający z nimi umowę. Co do samego sklepu ani ja, ani znajome osoby, ani w pracy, nikt nie ma zastrzeżeń co do transakcji, towarów czy czegokolwiek. Naprawdę dziwne... Ten post to jakbym czytał o komputroniku, tydzień na skompletowanie zamówienia, kolejny tydzień dostarczenie i to czasem nie to co trzeba dorzucą.
Czyli jak wszędzie - różne osoby, różne doświadczenia, różne opinie. Trudno, ja się zraziłem tyle razy, że mam dosyć :)
InGen
Dokładnie. Przejrzyj sobie np. opinie na temat operatorów telekomunikacyjnych. Przy każdym operatorze będą m.in. opinię, że to złodzieje i trzymać się od nich z dala. Jeżeli sądzisz, że nie kupując już w morele masz pewność, że nic złego Ci się więcej nie przydarzy, to wygląda na to, że jesteś strasznie naiwny.
Zamawialiśmy na morele ok 20 zestawów komputerowych i innych gadżetów - nigdy nie było większych problemów z samym sklepem.
U mnie tak samo, wszystko elegancko. Kupowałem dwa pecety, jeden za 4k drugi za 3k, wszystko ładnie zapakowane, nowe i z gwarancją. Oddział w Lublinie.
Za niedługo będę robił drobne zakupy na morelach, jakieś słuchawki, kable i inne bzdety, tu problemów nie przewiduję, ale myślałem o złożeniu komputera na przyszły rok w tym sklepie i Twoje słowa InGen dają mi do myślenia. Każda firma ma swoje odchyły i czasem coś nie wyjdzie należycie, ale wciskanie używanego sprzętu nawet raz na sto tysięcy przypadków jest nie do przyjęcia. :\
Pff, jak dla mnie najlepszy sklep elektroniczny w internetach, zamówiłem tam części na dwa komputery, monior i tone sprzętu elektronicznego za parę ładnych baniek, zero problemów jestem bardzo zadowolony z czasu realizacji jak i za każdym razem wszytko gra i tańczy.
A jeśli dostaje się używany sprzęt, brak plomb, ślady kurzu etc. to się go zwraca, prawo konsumenta, kupując nowy towar chcesz aby był nowy...
Lada dzień będę brał u nich zestaw, tyle że złożony wraz z instalacją Windowsa/ sterów (za stary i za leniwy już jestem na takie zabawy). Przekonam się czy to porządna firma...
Ehh, odkopie wątek - ale morele mnie dzisiaj wkurzyło i w związku z tym tak jak wcześniej ich tu trochę broniłem, tak teraz na pożegnanie zdzielę lekko toporkiem przez łeb.
Zamówiłem ostatnio obudowę do PC. Przez internet, z dostawą kurierem. No i dzisiaj przyszła.
W komplecie brakowało 10 śrubek - akurat tych od montażu płyty głównej (przypadek?).
Do tego obudowa nosiła ślady montażu podzespołów - w tym przypadku zasilacza.
Cóż - ostatnie zakupy jakie u nich zrobiłem. W kulki sobie lecieć ze mną i za moje pieniądze nie będą.
Nie polecam tego sklepu od dziś.
Ale to dziwne ze takie numery odstawiaja
Albo szefostwo ciśnie by ciąć koszty (w marketach też tak robią...), albo nie mają nosa i zatrudniają ciuli-cwaniaków.
Jakby co- ja z Morele problemów nie miałem. Ale magazynier to nie całą firma.
Poświęciłem ten kwadrans i przeczytałem wszystkie posty w tym wątku. Śmieszne jest to jak wiele osób z powodu jednego posta od razu zmienia zdanie na temat sklepu albo zarzeka się, że tam nic nie kupi, bo ktoś napisał złą opinię. Niejeden raz zamówiłem coś na morele.net, nie tylko pojedyncze części czy akcesoria, ale też cały zestaw komputerowy i lepszej realizacji wyobrazić sobie nie mogłem. Obrzucać błotem całą firmę, bo jedna filia okazała się niekompetentna? Głupie.
Ludzie zapamiętują tylko złe rzeczy, niestety. Nawet jeśli nie im się przytrafiły, a komuś innemu.
Oczywiscie, ze zapamietuje sie zle rzeczy. Jak firma ma wtope, to dobrze wiedziec o czyms takim. Swoja droga twoj komentarz smierdzi szemranym marketingiem :)
Ta, morele płaci mi za pochlebne komentarze. To że konto wygląda na nowe i ośmielam się pochwalić jeden z najpopularniejszych sklepów ze sprzętem komputerowym w Polsce, nie musi oznaczać marketingu.
Tak poza tym na GOLu jestem (co prawda z przerwami) od 7-8 lat.
JA tam nigdy nic nie kupowałem, mam zasadę jak w moim mieście są jakieś sklepy to tam idę kupować w tym wypadku jest to Komputronik (rzadko) i Proline (często) i jak na razie w ogóle się nie zawiodłem.
Llordus - a na pewno te śrudbki dodają do obudowy? Ja do mojej (innej - rzecz jasna) z Cooling.pl też nie dostałem śrubek... Ich nie dorzucają do płyt głównych? :)
Herr Pietrus -- na pewno. Zwlaszcza ze w obudowie byla namiastka instrukcji. 4 strony roznych pierdol, cala 1 strona poswiecona na informacje jakie i ile srubek w komplecie byc powinno.
Ja też dorzucę swoją historię, otóż pewnego czasu była usługa złożenia komputera za 0 zł od tam jakiejś ceny czy z kodem rabatowym i tak, śmiejcie się, dodałem sobie tę darmową usługę bo samemu mi się nie chciało składać. Co się okazało po 4 miesiącach używania kompa - radiator na procesorze był niedokręcony na jednej śrubie. Do dziś jeden rdzeń ma 15' C wyższą temepraturę :D Ja wiem że to moja wina że nie otworzyłem kompa i nie sprawdziłem wszystkiego. Oczywiście na reklamację nie mogłem liczyć. Niestety nie miałem czasu i jakoś mi to umknęło w natłoku zajęć. Od dziś zawsze samemu składam a od tego sklepu trzymam się daleko (morele). Niby mogło się obluzować w podróży, choć jak otworzyłem kompa było jeszcze parę innych rzeczy spartaczonych, źle powpinane kable w płyte główną, część w ogóle nie wpięta itd., poza tym taki radiator trudno żeby się obluzował nawet od lekkich wstrząsów. Po prostu partacze.
Llordus - no właśnie - u mnie było dokładnie tak samo. W instrukcji jak byk stoi: pierwsza pozycja w tabelce akcesoria - śrubki pod pytę główną x10. Niestety, śrubek pod płytę brak, pozostałe w komplecie... a ja nie zauważyłem, żeby obudowa była używana. Wszystko zapakowane, pudełko bez jakichś odklejonych "plomb", woreczki niepoprzecinane, kable od przycisków nie ruszone... może coś przeoczyłem, ale nie sądzę. W sklepie podprowadzili, czy jak? W sumie do dziś się zastanawiam... A że śrubki miałem ze starej obudowy, to, szczerze mówiąc, właściwie uznałem, że może producent kłamie...
Herr Pietrus -- Z mojej praktyki - to z obudowa dostajesz komplet srub/mocowan pasujacych do niej. Zawsze. W twoim przypadku moglo byc tak ze ktos na produkcji nie wrzucil dodatkowego woreczka do pudla. Nie wiem.
U mnie bylo tak, ze woreczek z danym typem srubek byl - ale ilosc byla niewlasciwa. Do tego na zewnetrznej stronie obudowy farba na wysokosci mocowan zasilacza byla przytarta - i byly to przytarcia ewidentnie od srub mocujacych zasilacz. Dowod na to ze ktos majstrowal przy sprzecie - wiec nie byl on fabrycznie nowy.
W takim wypadku to faktycznie - używana.
Szkoda, że nie przecenią takiej choćby o te symboliczne 10 zł - wada to żadna, i tak by każdy kupił - a tak niesmak zostaje...
U mnie to był chyba jeden woreczek... może faktycznie ktoś zapomniał :D
Mnie morele.net także wkurzyło. Nie zamierzam już u nich kupować:
Zamówiłem TV - 01.04.2015 (dostępny od ręki)
13.04.2015 został przełożony 3 raz termin dostawy. Tłumaczenia sklepu: 2x wykryto podobno bad pixel w TV (mają taką usługę), 1x dostawca nie dostarczył TV. Pani na infolinii nie dawała gwarancji że za te 2 dodatkowe dni TV dojdzie.
Dzięki temu stracili stałego klienta:
1 xxxxxx 2015-04-01 22:13:05 ANULOWANE
2 xxxxxx 2014-08-20 11:56:11 ZREALIZOWANE
3 xxxxxx 2014-04-18 08:26:34 ZREALIZOWANE
4 xxxxxx 2013-06-04 12:49:42 ZREALIZOWANE
5 xxxxxx 2013-05-27 10:30:07 ZREALIZOWANE
6 xxxxxx 2012-04-19 13:43:07 ZREALIZOWANE
7 xxxxxx 2012-04-06 13:40:23 ZREALIZOWANE
8 xxxxxx 2011-12-12 09:24:41 ZREALIZOWANE
9 xxxxxx 2011-08-16 11:57:56 ZREALIZOWANE
10 xxxxxx 2011-08-02 15:50:48 ZREALIZOWANE
Telewizor ostatecznie zamówiłem w komputroniku. Złożone 13.04 - dostarczone 14.04.
a ile wiecej zaplaciles ?
watpie zeby wsadzanie "odzyskanych" podzespolow to byla polityka firmy.Raczej proba dorobienia do pensji albo zatuszowanie bledow , zeby nie placic za uszkodzony sprzet z winy pracownika.
Dziwi mnie natomiast ze poszkodowani nei robia z tego rabanu.
Co prawda nigdy nie kupuje czesci do kompa przez internet ale nie wyobrazam sobie zebym zamontowal uzywana czesc skoro musialem wywalic moja wlasna kase.
No to... archeologia!
Na morelach bez zmian. Tyle, że ja wszystko załatwiałem kurierem.
Belert - chyba jednak polityka firmy.
Zobaczmy jak sprawa wygląda u mnie.
Sprzęt kupiony 2014-11-14. Sam zakup? Okej. Nie wyglądało nic na używane.
Klocki się zaczęły później.
2015-08-03 12:40:34 - grafika padła. Odesłana na gwarancji
2015-08-31 13:54:36 - wymieniona na UŻYWANĄ o bliżej nieokreślonej przeszłości.
Wymiana kilku maili, pojechałem na wakacje.
2015-09-10 - powrót, sprawdzenie co z tą grafą.
2015-09-14 10:59:52 - wymieniona grafa padła.
Chwilę trwało nim miałem czas to odesłać.
2015-10-22 10:56:01 - wymieniona na nową.
2016-02-23 07:56:00 - nowa padła.
Znowu chwila minęła zanim to odesłałem...
2016-03-11 14:54:37 - przyszła wymieniona na... kolejną używkę o bliżej nieokreślonej przeszłości.
Teraz czekam aż łaskawie odpowiedzą co z tym cholerstwem zrobią, bo raz, ze wysłali używkę... dwa - gwarancję chcą liczyć od dnia zakupu.
Jak się ustosunkują - to pewnie odeślę z żądaniem zwrotu pieniędzy.
I nie idzie tu o sprzęt niepewny... czy tani.
Sama grafika to: Karta graficzna MSI GeForce GTX 980 4GB GDDR5 (256 Bit), DVI, HDMI, 3xDP, BOX (GTX 980 GAMING 4G),
Która w momencie zakupu kosztowała 2420,00. Więc takie wały robią także ze sprzętem typu High End...
tylko tak na marginesie - MSI GeForce GTX 980 4GB GDDR5 - to jest standard a nie high end, Tytan lub 980ti AMP (e) od ZOTACA to jest high end (jeśli mówimy o systemach z jednym GPU nie wspominając o SLI).
ale sugerujesz, że dostałeś w dniu pierwszego zakupu kartę używaną pomimo ze nie wygladala na używaną i dlatego padła? czy padła i wymienili dopiero na używaną? Trzeba było odesłać drugą otrzymaną i powiedzieć ze chcesz fabrycznie zapakowana albo zwrot pieniędzy - przynajmniej ja bym tak zrobil.
Zasadniczo wszystko kupuję w ABC.data (oni sprzedają niestety tylko firmom) i nigdy kłopotów nie miałem. Na Morele.pl kupiłem w wakacje karte ASUS'a Sabertooth X99 gdyż tylko tam była "od ręki" wtedy dostępna - wszędzie indziej trzeba było czekać, włącznie z ABC.data. Nie wygląda na używkę, poza tym kupiłem ją praktycznie w chwili premiery więc nie mogłaby być używana - Twoja karta kupowana w listopadzie 2014 też pewnie była wtedy gorącą nowością więc male szanse aby ktoś przed Tobą z niej korzystał (wydaje mi się oczywiście pewności nie mam).
strelnikov --->
"GTX 980 to standard"
Weź się człowiek czymś pierdyknij w głowę żeby cię otrzeźwiło.
od siebie dodam, że wymiana karty ba nawet wymiana jej istotnej części powoduje naliczanie gwarancji od nowa, więc nie daj się.
strelnikov - mówimy o 2014, a nie "obecnie".
Kolejno:
Pierwsza była nowa. wymienili po tym jak padła na używaną.
Ja im to zaraz oddam. Tylko dotrze z powrotem drugi reklamowany element. Nie chce mi się bawić w to 2 razy - jeśli znowu okaże się używka.
980 to karta nadal na polskie warunki bardzo, bardzo droga, życzę wszystkim aby standardem była chociaż 970, a przeważnie ludzie mają 760.
Promyk --> tak wiem, napisałem "...Twoja karta kupowana w listopadzie 2014 też pewnie była wtedy gorącą nowością ...", Twój post o tyle mnie zastanowil i ciekaw jestem finału, gdyż sam mam jedną - za to główna -) część w komputerze właśnie z Moreli.
strelnikov - żeś pojechał teraz. GTX 980 i standard. Uśmiałem się do łez. Chyba nawet nie wiesz, czym jest ów karta i co potrafi. Nie wspominając o kwocie, która trzeba dać za GTX'a 980. To jest dobre 2500 zł w zależności od producenta. Tytan X to coś, czego nigdy nie uswiadczysz i nawet nie miałeś w ręku.
Tytan X nie jest mi do niczego potrzebny gdyż gram w rozdzielczości 1920x1080 a 980 mam w wersji AMP od ZOTACa, która wystarczy w zupełności dla każdej gry w tej rozdzielczości dlatego napisałem ze to standard jest. Tytan dzisiaj nie jest najlepszym rozwiązaniem gdyż szybsza od niego jest 980Ti oczywiście od ZOTACa AMP (e).
Dla formalności dodam, że poprzednie swoje karty od ZOTACa (580 oraz 780 oczywiście wymaxowane wersje AMPe) oddałem zupełnie gratis innym userom tego forum co jest do sprawdzenia w archiwum więc nie musisz silić się na złośliwość.
980ti lepszy od titana x ? padłem ze śmiechu :) ten portal to wyjątkowa zbieranina nieuków, zanim coś napiszesz to myślenie mode on. Co ma wersja strotaka do modelu karty ? przecież to są konstrukcje niereferencyjne z zrobionym fabrycznie OC i wgranym biosem, takie samo OC możesz zrobić sobie sam w domu nie przepłacając ani złotówki (to są produkty dla osób które mają dwie lewe ręce i zero wiedzy). Poza tym Titan kręci się tak samo dobrz jak 980ti bo tam siedzi ten sam chip z poprawką że w 980ti to lekki kastrat, mając więcej wszystkiego ! 980 referencyjna niczym się nie różni od twojej 980 zotaca różnica polega tylko na tym że zotac amp! ma od razu podniesione zegary. Widziałeś ty na oczy jakieś biosy, bo wydaje mi się że nigdy ? możesz sobie w grać do zwykłej 980 bios z zotaca amp! i masz dokładnie tę samą kartę. Jebłem jakie tutaj śmieszne rzeczy ludzie piszą.
980ti lepszy od titana x - napisałem o konkretnej 980Ti od ZOTAC'a w wersji AMP(e)
http://www.maximumpc.com/zotac-gtx-980-ti-amp-extreme/
Reklamacja "Standard" - czyli gwarancja wewnętrzna.
Choć historia zgłoszenia mówi:
[1_O3] Oczekuje na towar - od Klienta
[2_P3] Towar przyjęty w Centrali - od Klienta
[3_W5] Towar do wysłania - do serwisu Dystrybutora/Producenta
[5_S1] Wysłany do serwisu Producenta/Dystrybutora
[2_P7] Towar do wysłania - do NetPunktu z Centrali
[9_00] ZAMKNIĘTE
Opis w zgłoszeniu:
Szanowny Kliencie,
uprzejmie informujemy, że zakończono obsługę zgłoszenia reklamacyjnego. Odbiór przesyłki przez firmę kurierską nastąpi najpóźniej w następny dzień roboczy.
Sposób rozwiązania reklamacji
Nazwa towaru wydawanego: MSI GeForce GTX 980 4GB GDDR5 (256 Bit), DVI, HDMI, 3xDP, BOX (GTX 980 GAMING 4G)
Numer seryjny wydawany: (...)
Data wydania: 2016-03-11
Opis realizacji: wymiana
Przewoźnik: Inpost (https://inpost.pl/pl/pomoc/znajdz-przesylke)
Numer listu przewozowego: (...)
Przesyłka pojawi się w systemie monitoringu przesyłek na stronie przewoźnika do 24 godzin.
Dziękujemy za korzystanie z naszych usług.
Morle to moloch więc warto mieć na to poprawę, to że często nie mają czegoś na stanie, a mają na witrynie sklepu to też standard, takie czasy niestety że nie ma ustawy za kłamstwo w internecie. Jeśli ktoś chce mieć stan faktyczny to może wybrać komputronik ale morele są sporo tańsze i koło się zamyka.
strelnikov - kiedyś ci o tym pisałem to teraz widzę że inni to ci napisali, zobacz że na podanym przez ciebie wykresie 980ti zotac amp! jest po OC fabryczny, a potem jeszcze OC od fabrycznego, a TX jest bez OC na tym wykresie z zegarem 1000, u mnie np. Titan X mają 1505 na rdzeniu i nie mam boosta, tak pracują zawsze bo wgrałem bios który ma boosta permanentnego (czyli +50% więcej niż ustawienia fabryczne). Tak samo twoja 980 zotac amp! ma podniesione zegary bo producent zmieniając chłodzenie uznał że może dostarczyć na rynek wersje z podniesionymi zegarami, co też nie kończy jeszcze jej możliwości twoja karta także może jeszcze być szybsza, o ile chcesz ją dalej podkręcać.
Alex - ale ja tego nie neguję ze jest podkrecona - wręcz sam o tym pisałem we wcześniejszej dyskusji naszej - chyba nie zaprzeczysz prawda. To że dzieciak tutaj który szuka notebooka do PLN 2k stara się być złośliwy nie jest dla mnie argumentem. Także napisałem tobie wcześniej ze uważam Tytana za lepsza karte - jednak testy wygrywa 980Ti od ZOTACa, i rozumiem ze możesz sobie podkrecic Tytany i będą one dorównywać 980Ti w wersji o której mowie (czyli ten sam procesor graficzny acz już przekręcony).
Teraz Morele - jak widzisz po postach powyżej ludzie mają większe problemy jak tylko dostępność v realna dostępność produktu. Pytam dlatego ze mam płytę główna właśnie z Morele ale nie mógłbym powiedzieć ze dostałem używkę gdyż była fabrycznie zapakowana a działa idealnie - masz jakies złe doświadczenia z Morelami?
strelnikov - 980TI nigdy nie zrówna się z TX bo ma 8% obcięcie na CUDA Core i na TMU, czyli jeden blok wyłączony w rdzeniu, przeważnie są to odpady od TX które można było wykorzystać do 980TI, oraz 100% mniej v.ramu, więc pomijając nawet v.ram to aby 980TI była równa wydajności TX musi mieć o min. o 8% wyższy zegar na GPU. To jeśli chodzi o rdzeń, jeśli chodzi o ilość jednostek TMU/CUDA Core to zawsze pozostaje kwestia ich wykorzystania. Titan X jest lepszy, ale czy warto dopłacić 1500 PLN do ceny 980TI aby mieć o 8% więcej jednostek i 6GB v.ram to już pytanie tylko do kupujących.
Jeśli chodzi o motele - niestety moja przygoda z nimi zaczęła się od braku towaru na stanie, a był na witrynie, oczekiwaniu i wymienianiu się e-mail/telefon, ich piśmie że przepraszają ale nie mają, a potem zamówieniu sprzętu w UK i otrzymaniu go chyba po 2-3 dniach. Potem przygoda się z nimi skończyła. W Polsce komputronik i xkom zawsze dostarczali mi wszystko na czas.
tymczasem w testach 980Ti AMPe od ZOTACa jest wlasnie o ok 10% szybsza jak Tytan natomiast co do ilość zainstalowanej pamięci zdecydowanie działa to na korzyść tego ostatniego.
Morele - ok - to sprawa prosta, mysłalem ze jest jakiś ogólny syf z tym sklepem, kupiłem w nim gdyż tylko w Morelach płyta była dostępna i nie miałem takiej sytuacji jak ty - a kupowałem w czerwcu 2015 czyli w miesiącu premiery tej konkretnej płyty.
strelnikov - to jest oczywiste do testów jest zestawiony Zotac 980Ti AMP! po OC fabryczny i dodatkowo jeszcze po OC użytkownika z TX bez OC, więc jak mają wyjść te testy?. Jak twoim zdaniem by wyszły po zestawieniu z TX po OC ? W testach zawsze pokazuje się zestawienie def. innych by pokazać moc danego produktu. Równie dobrze można napisać że TX po OC np. u mnie + 50% do wydajności bazowej, jest wydajniejszy od 980TI Zotac AMP (o 40% wg. twojego punktu widzenia, tylko to też nie jest prawdą, bo po pierwsze nie każdy tak podniesie zegary na TXach, po drugie 980Ti Zorac AMP! także się jeszcze da podkręcić o ok. 10-20%. O mocy karty świadczy zawsze jej specyfikacja. Ktoś kto bawi się w OC kupuje zawsze najtańszą wersję i sam sobie zmienia chłodzenie na niej + wgrywa bios z innymi zegarami i krzywą temperatur. Oczywiście są wersje które mają dodatkowe lepsze możliwości OC poza tylko rodzajem chłodzenia, ale te dodatkowe możliwości najczęściej są do uzyskania na chwilę, a nie w pracy 24/h więc tutaj jakby kupowanie czegoś z fajną nazwą za dużo nie zmienia. 980TI i TX kończą się gdzieś w granicach 1500-1600 na core / TX ma +8% przewagi dla core więc praktycznie zawsze niezależnie od egzemplarza jaki się trafi będzie szybszy. Zawsze może się trafić egzemplarz bardziej lub mniej podatny na hardcorowe OC.
Alex - chyba bijemy piane, jak sam przyznales 980ti ta konkretna jest szybsza od Tytana w wersji 1:1 (wyjete z pudelka i zainstaliwane). Tak samo rozumiem ze przekrecony Tytan bedzie wcale nie wolniejszy a nawet szybszy od wspomnianej 980ti - jednak nie kazdy chce je dodatkowo krecic. Teoretycznie bedzie stabilna - ale podkrecona apm o ok 8% sama tylko 980 juz zaczyna miec problemy po 5-8h grania wiec przewiduje ten sam problem z 980ti dodatkowo w wersji extreme - ona juz jest na granicy mozliwosci jesli mamy mowic o ciaglej a wydajnej pracy przy najwiekszym obciazeniu. Generalnie do grania w1920x1080 przy max detalach sam wiesz ze nic szybszego jak 980 wymaxowana nie jest potrzebne.
strelnikov - chciałeś wiedzieć jak się sprawa zakończy?
Z tego co widzę - za szybko to nie będzie.
treść zgłoszenia: Dzień dobry.
Wymieniliście mi sprzęt na używkę o bliżej nieokreślonej historii. Po raz KOLEJNY. Wiem, że MSI nie robi refurbishingu w tak nachalny sposób, albo naprawia i daje papier albo daje autentycznie nowe - zaplombowane.
Prawo konsumenckie wyraźnie mówi: http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/
W sytuacji wystąpienia wady konsument może złożyć do sprzedawcy reklamację z tytułu rękojmi i zażądać jednego z czterech działań:
wymiany towaru na nowy;
naprawy towaru;
obniżenia ceny;
odstąpienia od umowy – o ile wada jest istotna.
W związku z tym, że reklamacji było KILKA. I po raz KOLEJNY wymieniliście na bliżej nieokreśloną używkę (choć w samej ustawie jest wyraźnie napisany na "nowy")- chcę dokonać zwrotu towaru i odzyskać pieniądze. Jeżeli odmówicie - w tym tygodniu uruchomię procedurę cywilnoprawną, UOKIK, złożę doniesienie do MSI oraz narobię wam smrodu w Internecie. Zresztą, z tego co widziałem - już nieźle siarką zalatuje. Nr seryjny: (...)
Data startu zgłoszenia: 2016-03-17 06:32:24
Aktualny komentarz (2016-03-17 06:32:24) : Szanowny Kliencie,
Sprzęt został wymieniony na fabrycznie nowy, w związku z czym odstąpienie od umowy na podstawie rękojmi za wady towaru nie może zostać zaakceptowane.
Promyk - stary numer, poza tym zawsze wam mówiłem trzymajcie się z dala od serwisu MSI w Polsce, raczej na pewno robi. Zapomnij o tym że udowodnisz że sprzęt był już używany przy tej skali cenowej, niestety przy skali i wielkości sklepu jakim są morele nie robi im też znaczenia zła opinia. Tak naprawdę tylko od ich dobrej woli będzie zależeć czy się dogadacie, za to proponuję na przyszłość coś innego -> korzystanie z gwarancji producenta, serwis większości producentów jest w PL i oni akurat dbają o swoją opinię (pomijam oczywiście MSI) :]
Promyk -->
huh - nie brzmi to najlepiej (zarówno i dla mnie gdyż w razie co widzę ze mogę mieć problem). Jak rozumiem masz kartę MSI - a zadzwoń do MSI dla formalności i przedstaw sprawę - ciekawe jakie zajmą stanowisko - zakładam, że "spuszczą" Ciebie na Morele gdyż to tam kupiłeś. Sam zadzwonię do ASUS'a i dowiem się co zrobić w razie problemu lub jak producent raczej to postrzega.
jest bardzo duża rozbieżność zdań pomiędzy Tobą a sprzedawcą - Ty mówisz ze dostałeś produkt używana a Morele ze wysłali Tobie nowy. Dodatkowo o jakiej rękojmi mówi pracownik Morele - skoro kupiłeś karte w listopadzie 2014 to zakładam ze najmniej ma dwa lata gwarancji więc zadzwon do MSI, podaj numer seryjny urządzenia i sprawdź w ogóle co to jest, jeśli nie działa to reklamuj argumentując nie ze dostałeś "używkę" tylko ze dostałeś "wadliwy" / "niedziałający" sprzęt w ramach wymiany gwarancyjnej - nie to żebym Ciebie pouczał tylko główkuję co bym sam zrobił.
EDIT - rany chlopie - z Twoich postów wynika ze od sierpnia 2015 co chwila pada Tobie karta MSI, którą dostajesz z Morele w ramach wymiany - myślałem ze to tylko jednorazowa akcja - OMG - aż niemożliwe - 4 karty i wszystkie padają w odstępie co kilka miesięcy? Masz ich numery seryjne? Zadzwon do MSI jeśli ta firma działa w PL, sam kupuje karty graficzne tylko ZOTACa więc nie mam doświadczenia z MSI ale na bank byłbym zadzwonił i przedstawił sprawę. Dodatkowo napisz do chip'a lub zadzwoń i przedstaw problem - być może trafisz na kogoś pomocnego.
Czytałem, że to podobno serwis Asusa leży u nas ... wygląda na to, że co osoba to inny problem
Może warto zacząć gadkę od chłopaków prowadzących fanpejdż.
https://www.facebook.com/MSI.Polska/?fref=ts
Tak swoja drogą - dzięki chłopaki.
Już wiem, że MSI mogę skreślić kupując kartę.
Zresztą, najtańsze som Gigusie. Dobre, czy też szrot?
Herr Pietrus - nie do końca. Przeczytaj "tego" posta. Te karty mogły być okej.
strelnikov - co do MSI.
Przekleję ich odpowiedź po opisaniu problemu (a raczej szablon, który mi łaskawie przekleili). Wszystkie numery seryjne tam dostali.
Ticket:
Warranty and replacing product by distributor
Content:
Witam Pana/Panią,
Chciałbym na wstępie zaznaczyć, że w przypadku komponentów naszej produkcji sprzedawanych na terenie Polski, firma MSI formalnie nie jest stroną w sporach gwarancyjnych z klientami innymi niż nasi bezpośredni partnerzy handlowi. Formalnym, prawnym gwarantem jest podmiot od którego nasze produkty zostały zakupione. Jeżeli dany podmiot nie udzielił żadnej gwarancji na zakupiony towar konsumpcyjny, to klientowi zawsze przysługuje rękojmia. Wszelkie prawa z tytułu rękojmi opisane są na stronie UOKIK http://www.prawakonsumenta.uokik.gov.pl/reklamacje/rekojmia/. W związku z tym wszelkie wiążące decyzję odnośnie obsługi po sprzedażowej komponentów naszej produkcji są tylko i wyłącznie suwerenną decyzją podmiotu od którego nasze produkty zostały zakupione.
Pozdrawiamy
Zespół wsparcia technicznego MSI Polska
"jest bardzo duża rozbieżność zdań pomiędzy Tobą a sprzedawcą - Ty mówisz ze dostałeś produkt używana a Morele ze wysłali Tobie nowy."
Dostałem nowy tylko "raz"
Wtedy opis w obsłudze wyglądał tak:
Aktualny komentarz (2015-10-22 10:56:01) : Szanowny Kliencie,
uprzejmie informujemy, że w celu zakończenia reklamacji przekazano dyspozycję wydania nowego towaru.
Dyspozycja będzie widoczna z poziomu profilu użytkownika jako nowe zamówienie (oczywiście bez potrzeby zapłaty).
Nr zamówienia: 2176423
Przesyłka zostanie wysłana z magazynu centralnego w ciągu 1-3 dni roboczych.
Czyli de facto zrobili "nowe zamówienie". Kiedy wysyłali używki NIGDY tego nie było.
"EDIT - rany chlopie - z Twoich postów wynika ze od sierpnia 2015 co chwila pada Tobie karta MSI, którą dostajesz z Morele w ramach wymiany"
Tak. Ale popatrzmy na to "rzetelnie".
1. Była nowa? wytrzymała kilka miesięcy. Padła. Odesłałem.
2. Wysłali używkę - padła prawie od razu. Podejrzewałem, że wysłali wadliwą - odesłałem.
3. Wysłali nówkę. wytrzymała kilka miesięcy. Padła.
Odesłałem razem z potencjalnym "faktycznym" źródłem problemu. Bo jak mogła się "normalnie" spalić jedna karta oraz "używka" mogła być wadliwa, tak dwie "nowe" spalone karty - to już jest mocno podejrzane.
Czyli - na końcu dostali grafikę oraz płytę główną. Wymienili jedno i drugie - oba na używki.
Wspomniana płyta główna to:
Płyta główna MSI Z97 GAMING 5, Intel Z97, 4xDDR3, 1xM2, VGA, GbLAN, ATX (Z97 GAMING 5)
Oczywiście nigdy nie poinformowali "co" się działo.
Więc faktycznie spaliłem 2 "nowe" karty i jedną "używkę" (jeśli ta ostatnia w ogóle była sprawna...). Ostatniej używki nawet nie montowałem.
Potencjalny problem? Płyta główna - wymieniona na "używkę". Też już nie montowałem.
A co dalej? Czekam na odpowiedź od rzecznika konsumentów. Jak nie uzyskam jej do poniedziałku - to w poniedziałek przejadę się do miejscowego rzecznika i jeśli zajdzie taka potrzeba do prawnika.
czyli bezpieczniej odpuścić sobie także płyty MSI, a niestety, najsensowniejszą w moim budżecie widziałem chyba od nich.
Asrock to szrot, Asus ma ponoć problemy z UEFI...
Ja natomiast słyszałem bardzo dużo pochlebnych opinii na temat MSI. Mam tu na myśli karty graficzne jakie mnie wówczas interesowały GTX 970 i 980.