Witam! Otóż znalazłem płytkę z drugim Baldurem. Naszła mnie ochota aby zagrać, lecz nie wiem do końca jak wygląda rozgrywka tj. nie wiem czy mi podpasuje. Jeśli to ważne lubię erpegi takie jak Dragon Age, Wiedźmin czy Elder Scrollsy. w turówki też pogrywam. Czy jest dużo itemów oraz dużo czarów? Z góry dzięki.
Warto, warto. Każdy Ci to powie.
Ze wszystkich gier, które lubisz i które wymieniłeś, to najbliżej BGII do Dragon Age. Rozgrywka wygląda podobnie, bo też masz drużynę, a walka dzieli się na tury. Spróbuj, nie zaszkodzi. Czarów masz jakieś 300, itemów chyba z dobre tysiąc będzie, ale nie jestem pewien, bo nie do końca pamiętam.
Warto, warto. Każdy Ci to powie.
mów za siebie ;) ja jestem na 'nie' , and now what? :)
I nic. Po prostu zechciałeś być fajny.
No i mówię za siebie. To tylko taki słodki zwrot, że naprawdę warto.
Co do BGII o długość gry się nie martw. Dobre sto godzin na spokojnie.
Pytasz się czy warto!?
Jasne, że tak! Przecież to eRPeG wszechczasów!
Co do długości gry, to starczy Ci na naprawdę długo (jeśli będziesz robił większość questów). Fabuła jest troszkę lepsza w jedynce, ale ta dwójkowa też jest niczego sobie. Zaś to co jest na korzyść dwójki to o wiele większe rozbudowanie. Tysiące itemów, setki zaklęć, konflikty w drużynie, ciekawe postacie itd.
Zawsze staram się przejść jakąś grę na 100% toteż wszystkie questy na glanc. Czy wymaga się przejścia jakiegoś wątku fabularnego by móc ukończyć jakiś quest poboczny?
Tak, bo czasem po prostu nie będziesz miał do nich dostępu, jeśli nie przejdziesz do kolejnego rozdziału.
[5] No to 'nic' czy jednak chciałem być fajny? Bo chyba nie jestem skoro nie lubię Baldura tak? Świetna zachęta od fa(j)na :)
@claudespeed18
Mogles napisac cokolwiek aby podeprzec swoja opinie, aktualnie wychodzisz na cwaniaczka ktory nie ma nic do powiedzenia tylko wykloca sie z innymi bo tak, nie masz nic lepszego do roboty tylko lapanie za slowka. Przydala by sie negatywana opinia no ale po co utrzymac porzadek w temacie oraz dyskusji.
Jak na Claude z GTA III wygadany jesteś. ;)
bez jakichś modów na przystosowanie gry do dzisiejszych rozdzielczości itp. to można się odbić... ja nie dałem rady przejść do dzisiaj :P
Akurat mody to nie problem, ewentualnie mozna kupic Enhanced Edition.
Child of Pain --> dawaj tę negatywną opinię, przyda się bardzo skoro masz czas się wtrącać i insynuować mi bym uzasadniał swoje 'nie' na pytanie autora wątku 'zagrać?' - droga wolna. Uważasz, że nie mam nic lepszego do roboty to czekam na twą opinię.
but wait... przecież określanie mnie 'cwaniaczkiem' już jest opinią, prawda? trochę się zakręciłeś, nie chcesz być niemiły ale jesteś, więc WTF ? mnie to wygląda na to, że fani Baldura nie mogą znieść, że ktoś nie chce grać w tę grę, so shitstorm begins
To ja tylko wtrącę, że grałem w nasze Legendy RPG bez modów i grało mi się wyśmienicie. Osoba lubiąca RPGi nie będzie zwracać uwagi na takie szczegóły. Oczywiście to moje zdanie :)
Jak zamierzacie się sprzeczać to róbcie to w sposób jak najbardziej kulturalny, dziękujemy :)
@claudespeed18
Opinia na temat gry nie Ciebie, ale skoro juz pokazales sie od jak najlepszej strony bez zadnych rzeczowych argumentow to co, mialem pochwalic Ciebie za wypowiedz? O moja negatywną opinie nie na temat gry bedzie ciezko dlatego nie bede dodawal kolejnej pozytywnej. Mi wyglada na to, ze zachowujesz sie jak arogancki ignorant ktory nie jest w stanie napisac nic na temat, zamiast tego czepiasz sie semantyki i jeszcze odszczekujesz po zwroceniu Ci uwagi. Moja opinia na temat gry nie ma nic do rzeczy, mogles pomoc autorowi wątku opinią innej od pozostalych ale nawet na to Ciebie nie stac. Rownie dobrze moglbys sie nie wpisywac, by wyszlo na to samo tylko mniej niepotrzebnych wypowiedzi ktore przeciez sam zaczales.
To zależy. BG II jest wciąż bardzo dobrą grą, ale mocno się zestarzał. I nie chodzi mi tu tylko o grafikę. Jeśli wychowałeś się na "nowych" grach rpg to zapał przejdzie Ci po godzinie. Nie zaznasz w baldurze "epickości" i awesome button. Jeśli natomiast jesteś cierpliwy, lubisz czytać, chcesz zanurzyć w jakiś fajny świat to...lepszym wyborem będzie Divinity: Grzech Pierworodny, a BG II ew. w następnej kolejności (aby szok nie był za mocny).
Sentymenty sentymentami, ale dla nowego gracza baldur w dzisiejszych czasach trąci myszką, jakby dobrą grą nie był. Co innego w przypadku tych, którzy po prostu do tego tytułu wracają, tu sytuacja jest zgoła inna. No ale pytanie było od nowego.
Gdybyś miał jeszcze w posiadaniu Baldurs Gate 1 i Icewind Dale 1 to z czystym sumieniem poleciłbym Ci moda The World of Baldurs Gate - który znacząco uatrakcyjnia grę. Sam BG2 w sobie jest oczywiście jak najbardziej warty zagrania, zwłaszcza jeżeli to będzie Twój dziewiczy rejs. Grafika co dla niektórych może trącać myszką, mechanika gry nie być taka do jakiej przyzwyczaiły nas obecne hity, jednak pamiętać należy, że ta gra właśnie wpisała się na dobre do historii gier komputerowych.
Ja mogłem to albo tamto.. no way.. lubisz pouczać co? Może pomyśl, że mogłeś się wgl nie wtrącać i tracić czasu na takiego aroganta hę? Może lepiej ci jak pokażesz światu co ci się wydaje na temat kogoś? Czy twą misją jest pouczać innych, bo ktoś napisał 'nie'?. No ale pomimo twego zachowania napiszę ci, że zauważ iż nie odnoszę się konkretnie do osoby w poprzednich postach, tylko do stronnictwa odnośnie gry. Ty za to czepiasz się postów by doszukać się wad u ludzi i uczepiłeś się mnie akurat. Tutaj[17] kolejny post z obraźliwym słowem(nawet dwoma) wobec mnie. Pomyśl najpierw zanim ocenisz kim ty jesteś pisząc to co piszesz. Chociaż chyba widziałem , że z tego jesteś akurat znany. Tak mi się wydaje, że jesteś jednym z 'tych lepszych, lubiących ubliżać innym'.
aope [18]
Sentymenty sentymentami, ale dla nowego gracza baldur w dzisiejszych czasach trąci myszką, jakby dobrą grą nie był.
Ja tam nowym graczem nie jestem i swego czasu w BG I grałem, lecz teraz nie jestem w stanie grać w "jedynkę" (próbowałem sobie odświeżyć tę grę na początku br., ale szybko wymiękłem).
Co innego natomiast Baldur's Gate II, którego dotyczy wątek. Generalnie jednak podpisuję się pod tym, co napisał aope, bo bardzo prawdopodobne, że dla "świeżaków", dla których pierwszym RPGiem był np. Mass Effect albo Skyrim, zagranie w BG II w 2014 r. będzie ciężką przeprawą.
Jeśli chodzi o wszelkiego rodzaju kodeksy, dokumenty i inne rzeczy do czytania to jestem jak najbardziej za, gdyż uwielbiam zagłębiać się w lore danego tytułu. Grałem w pierwszego oraz drugiego Fallouta, też nie jakiś nowy a przeszedłem obydwa. Baldurs Gate 1 i Icewind Dale 1 niestety nie posiadam. Ostatnio mam taki niedosyt na RPG więc zapewniam, że na pewno nie poddam się bez walki :P
@claudespeed18
Az taki wrazliwy jestes? Nie napisalem nic obrazliwego tylko normalne stwierdzenia, za to Ty rzucasz fanbojami, shitostormem pomimo tego, ze nie napisales nic rzeczowego tylko wypisujesz kolejne posty nie wnoszace nic do tematu w rodzaju "nie bo nie, wiem ale nie powiem". Co mam pomyslec, ze nie masz nic do powiedzenia to nie mam oceniac? W takim razie nic nie pisz zeby nie bylo czego oceniac i nie dopowiadaj sobie, ze ublizam stwierdzajac tylko fakty.
@Irek22
Cos kojarze, ze do jedynki byly mody zmieniajace modele i rozdzielczosc na te z dwojki, ba nawet tworzac z obu gier "jeden" tytul z plynnym przejsciem. Mnie osobiscie jedynka odrzuca pod wzgledem mechaniki, za niskie poziomy postaci, slamazarna walka w D&D wlasnie przez te poziomy i ogolne bieganie po krzakach : P. Jesli autor lubi Dragon Age:Origins to moze jakos przejdzie przez dwojke.
claudespeed18 i Child of Pain, najlepiej obaj przystopujcie.
Nie grałem w Baldura wiele (nawet nie wiem czy go kiedykolwiek przeszedłem), nie jestem jego fanem dla Twojej świadomości Claude, bo znam wiele ciekawszych dla mnie gier, ale to nie znaczy, że nie mogę go polecić. Napisałem, że warto sprawdzić i tyle, bo pasuje do gier, które wymienił autor tematu. No i zresztą generalnie cieszy się dobrą opinią, niektórzy nazywają go klasykiem. Co jak co, claudespeed18, cokolwiek nie napiszesz, czarno na białym widać, że po prostu łapiesz za słówka. Są naprawdę ciekawsze rzeczy do robienia niż miałki foruming. Serio. Child of Pain też się zagalopował, ale zupełnie mu się nie dziwię.
Dragon Age Origins właśnie przechodzę piąty raz by zdobyć wszystkie odznaczenia i spróbować wszystkich opcji więc tak, lubię :D
Child of Pain [23]
Cos kojarze, ze do jedynki byly mody zmieniajace modele i rozdzielczosc na te z dwojki
Tu nawet nie chodzi o grafikę (która, fakt, jest po prostu brzydka), a o całokształt tej gry. W 1998 r. to była w zasadzie (bo był już Fallout) rewolucja i powiew świeżości w gatunku cRPG, ale według mnie BG I niemiłosiernie się zestarzał i najzwyczajniej w świecie ssie. Ba, w tej grze, poza Fronczewskim, nawet legendarny polski dubbing mnie dżaźni (szczególne pozdrowienia dla polskiej Imoen).
Jak napisałem - co innego "dwójka". A przecież te gry dzielą zaledwie dwa lata.
Wolfematic123 [25]
Dragon Age Origins właśnie przechodzę piąty raz by zdobyć wszystkie odznaczenia i spróbować wszystkich opcji więc tak, lubię
No to skoro podoba ci się Dragon Age I, to jak najbardziej możesz spróbować zagrać w Baldur's Gate II, który jest bardziej rozbudowany niż DA I. Jest szansa, że się nie zrazisz.
Oczywiście zakładam, że poprawkę na grafikę i to, że zdecydowaną większość kwestii dialogowych trzeba czytać samemu (bo nie są zdubbingowane), już wziąłeś.
@Irek22
Mogę mieć niesprawiedliwą opinię ponieważ grałem w BG2 przed sprawdzeniem BG1 ktorego nawet nie przeszedłem i żeby nie przedłużać, dosyć trafny wydaje się opis pierwszej części jako "symulatora chodzenia po lesie".
@Wolfematic123
Skoro podobały Ci sie Fallouty powinno byc ok zwlaszcza jesli podobala ci sie formula DA Origins. Z Icewind Dale bym uwazal, o ile to niby jest nadal crpg druzynowy jest nastawiony prawie wyłącznie na walkę w porównaniu do Baldurów w ktorych tez nie ma mało walki.
Tak w ogóle, to taka czepialska uwaga do wielu tutaj:
Weźcie piszcie crpg, a nie rpg.
A co jeśli gra RPG jest na konsolę?
Chyba że crpg odnosi się także do konsol.
Weź już sobie na wstrzymanie Dziecko Bólu bo bzdury piszesz i w dodatku pokrętnie. Znowu oceniasz i w do tego rozkazujesz mi bym nie pisał(kompleksy jakieś?). Moja sprawa co piszę i gdzie piszę i uj ci do tego, nic nie musisz oceniać. Znajdź sobie inny obiekt zainteresowań.
@The Art of Peer Pressure
Konsole mozna potraktowac jakos specjalistyczny lub jak kto woli ograniczony komputer. Sa jeszcze JRPG-i ale to już z innego powodu chyba, ze chcesz pisac krpg chociaz po angielsku to nie przejdzie, computer i console : P.
@claudespeed18
Hipokryzja.
Zastanawiajace, ze ktos kto nie ma nic do powiedzenia bo juz nie wierze, ze nie chce nic powiedziec ma taka potrzebe wpisywania sie do wątku.
Takie dodatkowe pytanie: Kiedy włączam grę mam do wyboru Cienie Amn i Tron Bhalla. Które powinienem wybrać, bo zrozumiałem, że Tron Bhalla to domyślna gra ale z dodatkiem.
Nie, Thron Bhalla to sam dodatek, jesli wlaczysz w ten sposob ominiesz całą podstawkę i dostaniesz postac w okolicach 20 poziomu z gotowym wyposażeniem na terenie dodatku, bez dostepu do podstawki. Wlacz Cienie Amn jesli chcesz grac od nowa, zmiany z Thronu Bhalla jak klasa dzikiego maga powinny byc dostepne.
Child of Pain [36]
Aleś się rozpisał. :)
Krótko mówiąc @Wolfematic123: najpierw zagraj w Cienie Amn (podstawka), a dopiero później w Tron Bhaala (dodatek).
Hmmm...... jest mały problem. Gra działa strasznie szybko. O wiele za szybko. Postaci nie skończą mówić a już następna scena, chodzą strasznie szybko, to samo z innymi elementami. Ogólnie gra wygląda jak na przyspieszeniu w simsach. Ktoś wie o co chodzi?
Wolfematic123 [39]
Nie mam aktualnie zainstalowanego BG II, więc dokładnie ci nie powiem, ale gdy włożysz płytę powinien ci się wyświetlić panel "Konfiguracja". Jeśli jest, to wejdź tam i poszukaj w ustawieniach gry/rozgrywki (a może nawet grafiki) czy czymś takim ustawień fpsów (klatek na sekundę) i je zmniejsz - może to pomoże.
Aczkolwiek trochę dziwne, że tak masz, bo - jak mniemam - grę zainstalowałeś dzisiaj, więc domyślnie powinno być ustawione na 30 fpsów.
Więc życzę Ci dobrej zabawy:).
Ja sam grałem ostatnio po raz kolejny w Baldura (EE tym razem) i powiem szczerze, że BG w ogóle się nie zestarzało. Ba, właśnie tego szukałem. Jest to gra ponadczasowa, a razem z Tormentem stoi na wielkim piedestale RPGów. Żadne nowe tytuły tego nie zaoferują.
Niedługo będę też przechodził właśnie 2 (też EE).
@ kylo19
powiem szczerze, że BG w ogóle się nie zestarzało.
No, szczególnie interface, animacje/sprite'y i efekty. Co w sumie nawet wyraźniej widać w EE, bo nie poprawili tego szczególnie. Serio, tła/lokacje są super i to się nie zestarzeje, ale reszta... To tak jakbyś powiedział, że Medieval się w ogóle nie zestarzał.
Oba Baldursy są znakomite, ale chciałem sprostować:
walka dzieli się na tury
Walka nie dzieli się na tury. Zastosowana jest opcja tzw. aktywnej pauzy. W każdym momencie możesz zatrzymać walkę i wydać nowe rozkazy.
HUtH--->
Akurat interface jest świetny, wszystko jest pod ręką i nic nie trzeba szukać. Animacje też wcale nie są złe zestawiając je np: z Arcanum, w którego ostatnio grałem.
BG2 to najlepsza gra w dziejach (!!!!), ale jeśli masz mniej niż 25 lat i w nią nie grałeś wcześniej, to nie graj - zrazi Cię toporna grafika i archaiczny interfejs. Trosze szkoda, że arcydzieła się starzeją nawet enhanced edition nie pomogą. Właśnie usiłowałem zagrać w te odświeżone wersje. Wielka szkoda
Wiek nie ma tu nic do rzeczy, liczy się tylko podejście. Ja mam mniej niż dwa pięć i śmiem zagrać.
Odpowiedź wprawdzie po czasie, ale mimo wszystko...
BG2 bezpośrednio kontynuuje historię rozpoczętą w poprzedniczce, więc zaczynanie właśnie od części drugiej to jednak strata dla gracza. Wszelkie ulepszenia, jakie wprowadzono w sequelu, można zaimplementować do części pierwszej za pomocą moda Baldur's Gate Trilogy. Wówczas jedynym mankamentem pozostaje wspomniany w wątku aspekt "symulatora chodzenia po lesie". Lata temu to miało swój urok, ale teraz sam przyznaję, że szlag by mnie trafił, gdybym przeznaczył na grę cały wieczór i nic nie zdziałał, bo nie udało mi się odpowiednio odczytać myśli twórców. Rozwiązanie może nie jest idealne, ale w tym przypadku wyjątkowo do zaakceptowania - solucja. Wystarczy ograniczyć się do przeczytania, jak dojść do kolejnych lokacji (na samym początku - później już nie ma problemu z błądzeniem).
A co jeśli gra RPG jest na konsolę?
Zważywszy, że konsola też jest komputerem, to nie ma tu sprzeczności. Inna sprawa, że właściwych cRPGów (czyli gier korzystających z systemów RPG) na konsole nie jest aż tak dużo, bo dominują tam jRPG i aRPG. Ten ostatni podgatunek zresztą i na PC wypiera popularnością cRPGi.
Ja należę do grupy graczy, których BG nie porwało, ani pierwsza ani druga część. Na tę opinię może mieć wpływ, że najpierw w moje młode wtedy ręce wpadł Fallout i Planescape Torment, czyli odpowiednio RPGi z trochę bardziej posępną historią i nie będące fabularnie klasycznymi D&D przez co Baldury wydały mi się trochę zbyt cukierkowe i typowe. Obu części nie ukończyłem, mimo wielu podejść, w tym do Enhanced Edition. Co ciekawe, wciągnął mnie za to później Icewind Dale i Neverwinter Nights.
Nie zmienia to faktu, że seria jest legendą i dla wielu jest najlepszym RPG jaki wkroczył na pecety, więc tak czy siak jeśli nie próbowałeś, zagraj.
Ja należę do grupy, kytórych BG wyrwało siedzenia, a BG2 w kosmos. Niby fantasy, a gracz budzi się w kosmosie. To dopiero majstersztyk.
Ja osobiście jestem w mniejszości, która uważa, że BG II był najsłabszą częścią serii (po BG i BG: Tron Bhaala) - czyli skromne 9,5/10.
Absolutnie jest to zjawiskowa seria, fantastyczna fabuła, klimat, wykonanie. To nieprawda, że te gry się postarzały, w ogóle tak nie uważam. Przeciętny RPG w 3D z 2010 roku (np. Risen) prezentuje się dziś od strony graficznej znacznie gorzej niż Baldur's Gate z 1998.
@ kylo
eh, jako gracz pasjonat szczególnie od crpgów ciebie brak udogodnień nie razi i nie masz z tym problemu, bo oczywiście da się wszystko ogarnąć, ale weź się zdystansuj i wyobraź sobie, że masz na takim interface'e grać chociażby w np. Neverwinter Nights i to wizardem. LPM by ci odpadł od przeklikiwania się przez księgę czarów i magiczne przedmioty :P
A animacje i sprite'y zestarzały się i to na EE widać nawet bardziej, bo sobie można przybliżyć :P Moim zdaniem to te EE jest skokiem na kasę. Serio, nie dali rady zrobić high-res sprite'ów czy po prostu meshy 3d? Efekty też takie sobie. Zobacz sobie efekty w najnowszym Dragon Age'u(a nawalili ich aż za dużo) i powiedz mi które są lepsze... To co się w crpgach na infinity starzeje mniej, a nawet powiedziałbym 'dojrzewa', to te świetne, bogate w detale prerenderowane tła, to jest oczywista przewaga nowszych gier 2d, nad nawet obecnymi 3d, dlatego ciągle takie gry powstają.
Czy zagrać? Jeden z 10 najlepszych cRPG ever więc zagrać trzeba. lepiej w to po raz 10 niż w ten nowoczesny syf po raz pierwszy.