youtube.com/watch?v=k2XE4-eHoXI
O płacy minimalnej w USA, jaki to wysoki poziom życia zapewnia w porównaniu do płacy minimalnej w Polsce (1200 zł netto).
Płacę minimalną w Polsce dostaje wiele osób, które dopiero pierwszy raz w życiu zaczynają pracować, szczególnie w mniejszych miastach w Polsce. Wystarczy przejrzeć oferty pracy w serwisach lub na stronach urzędów pracy, w wielu miastach bywa tak, że szukają kogoś z rocznym lub 2 letnim doświadczeniem i oferują w 95% przypadków najniższą krajową, a pozostałym 5% jakieś 1400 zł netto.
Dlatego jeśli założymy, że do USA pojedziesz pracować w sklepie, na stacji lub w biurze to jest szansa, że ci zaoferują płacę minimalną. Dlatego to dobry wyznacznik. Byłoby bez sensu porównywać życie za średnią krajową w danych państwach (już lepsza byłaby mediana), ale najlepiej płacę minimalną, bo ma się pewność, że każdy minimum tyle zarabia. Nawet w policji, czy w straży w Polsce płacą np. 1600 zł netto. Straż graniczna ma lepiej, bo aż 2000 zł netto.
To jest własnie ból . Nawet jak w polsce zarabiasz 2 tys. to praktycznie robisz na opłaty i jedzenie. Zapomnij o aucie czy zbieraniu na mieszkanie.
Prawda jest taka że jeszcze długo sie w polsce nic nie zmieni. To poprzez okradanie biedoty państwo ma najwięcej kasy. Tą kase potem przejada na zbednych urzędników i masę biurokracji która niszczy ludzi przedsiębiorczych.
masz rację, podatki są stanowczo zbyt wysokie. W samej benzynie, aż połowa to podatki. Gdyby obniżyli podatki na benzynę oraz nieco vat, to wtedy koszt transportu produktów byłby niższy i ceny w sklepach by spadły, żyłoby się lepiej zwykłemu Kowalskiemu, mimo, że nie zarabiałby ani grosza więcej.
Do tego pracodawca sporo płaci. Zatrudnia pracownika za 1 600 zł brutto, pracownik dostaje 1 181,38 zł, a pracodawca płaci łącznie 1 892,64 zł, czyli państwo bierze aż 711 zł. Dodaj do tego to, że pracownik następnie idzie do sklepu coś kupić, a wszystko jest opodatkowane przecież więc tak na prawdę państwo bierze więcej niż 711 zł.
Rozbrajają mnie takie tematy.
żyłoby się lepiej zwykłemu Kowalskiemu
Zwykłemu Kowalskiemu żyje się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Ale narzeka dokładnie tak samo.
W tym tkwi problem. Podatki będa niższe tylko wtedy jeśli ograniczymy ich przejadanie.
Jeśli natomiast dalej nie rozwiążemy problemu rzeszy urzednikow , zawiłego prawa i sponsorowania nierentownych zakładów (np. kopalń ) to można o tym zapomnieć.
Inna szansa to to że w polsce pojawią się potężne firmy na miare Coca-coli , Google czy General Motors które będą płacić ogromne podatki i napędzać nasza gospodarke. No ale na to bym nie liczył.
No jak to możliwe! Już 25 lat, a nie jesteśmy jak UK, Niemcy, a gdzie nam do naszego vaterlandu Hameryki!
Zwykłemu Kowalskiemu żyje się lepiej niż kiedykolwiek wcześniej w historii. Ale narzeka dokładnie tak samo.
O_OMG
Szkoda, ze przecietny kowalski ponad 25 lat temu byl wstanie bezproblemowo miec trojke dzieci (finansowo a nie to, ze teraz slepakami ludzie strzelaja) a dzisiaj jedno to spore wyzwanie. No ale przeciez mamy teraz grube przeludnienie :). Wazne, ze kazdego stac na PC i hamburgera w MCsyfie. Wystarczy poczytac jakie sa metody niszczenia narodu coby panstwo zostalo tylko z nazwy.
Jak to mówil nasz Herr marszałek rzeszypospolitej "Panowie, policzmy głosy!"
Panie qla, dogonilismy Reich i przegonili Stany. W cenach nośników energii. Na żywność czy artykuły medyczne statystyczny Polak wydaje większy odsetek pensji niż niż sąsiad zza Odry. Niemcy to nędzarze których nie stać na chleb
Sporo innych rzeczy kosztuje również więcej niż naszych sąsiadów zza granicy.
Pewno nie prędko się to zmieni.
Soooooo?
Szkoda, ze przecietny kowalski ponad 25 lat temu byl wstanie bezproblemowo miec trojke dzieci (finansowo a nie to, ze teraz slepakami ludzie strzelaja) a dzisiaj jedno to spore wyzwanie. No ale przeciez mamy teraz grube przeludnienie :). Wazne, ze kazdego stac na PC i hamburgera w MCsyfie. Wystarczy poczytac jakie sa metody niszczenia narodu coby panstwo zostalo tylko z nazwy.
Jak to mówil nasz Herr marszałek rzeszypospolitej "Panowie, policzmy głosy!"
Dragon, no wreszcie ktos mowi z sensem. Dla mnie od dawna wyznacznikiem rozwoju nie jest to, co mozemy sobie kupic w sklepie. Gdyby tak bylo, to juz dawno mielibysmy na swiecie sceny rodem z "Atlasu Chmur"
Wysokie bezrobocie plus niska pensja minimalna. Tak tworzy sie niewolników, w końcu trzeba za coś stawiać te wille. Chyba jasnym jest dlaczego rządzącym brak miejsc pracy jest na rękę.
W Polsce jest DUŻO DUŻO gorzej, niż w krajach zachodnich. A na pierwszym miejscu stoją płace. U nas jest nadmiar siły roboczej, nadmiar ludzi z wykształceniem, nie trzeba u nas dużo płacić by mieć ludzi po 5 kierunkach chętnych dopracy za te 1200. A skoro jest tylu chętnych? to po co płacić więcej.
Do tego dochodzi jeszcze nasza mentalność niewolników. Większość ludzi uważa, że to normalne, że się pracuje dziennie po 16h i że nie ma nic złego w tym, że szef dzwoni do kogoś w niedziele o 19 - w koncu ma ważną sprawę :-)
W zasadzie, 99% osób, które zobaczyły jak pracuje się i żyje w w innych krajach po prostu tu ni wraca, tylko sciągają całe rodziny i znajomych. I to jest najlepszy wyznacznik tego jak jest:-)
jedno jest pewne, na zachodzie pracownicy fabryk protestuja żądając większych płac itd - ci sami pracodawcy budują nowe fabryki w Polsce. Dlaczego? dlatego, że niemiec za byle co nie pójdzie do pracy, u nas taki amazon z płacą 1500 zł na rękę podbija rynek i jeszcze w tv się mówi o tym jak dużo miejsc pracy przybyje.
Tu jest straszna bida. To jest fakt, w tv i mediach reżimowych słyszymy o tym jak dobrze się polakom żyje jak tutaj jest pięknie. A wystarczy właśnie przyjrzeć się wspomnianemu amazonowi - ludzie się wręcz rzucli na etaty! za 1500 zł. Tylko własna obserwacja daje pełen obraz tego biednego państewka.
Polska staje się dokładnie tym, czym miała niegdyś być. Zapleczem roboczym dla zachodu. Jeśli nie zmienimy obecnej ekipy rządzącej to już tak zostanie.
Raziel -->Pytanie kogo na kogo zmienić? Przecież PiS i PO to jedno i to samo. A Parti, która by skupiała w sobie wiedzę ekspercką z dobrym pomysłem na gospodarkę (nie czyniąc przy tym spustoszenia w innych aspektach życia) nie było w tym kraju od tysiąca lat.
Jeszcze dwa lata temu, na tym forum, jak ktoś ośmielił się narzekać na poziom życia i wpędzanie ludzi w nędzę to z urzędu stawał się debilem i komuchem.
@**ja**
Wiesz, macki rządzących sięgają bardzo daleko.
Chwila moment i wypowiedzi w tym wątku zostaną zablokowane. Taka o to tuba się zrobiła ...
**Ja** --> To jest efekt tego, o czym pisałem. Mentalności niewolnika. Polak polakowi, który wdepnął w g.. zawsze będzie wmawiał, że to nutella, bo tak trzeba, przecież, no nie ;-)?
Za każdym razem, kiedy ktoś na forum (i nie tylko) poci się jak bardzo normalnie jest u nas, że trzeba zacisnac zeby, ze trzeba byc patriotą i jak sie komus nie podoba 1500zł to niech idzie wezmie sobie 2 i 3ci etat.... to Ci na samej górze, zginaja sie ze smiechu :-) Bo jest wielka sztuką urobić tak niespokojny naród jak nasz do tego stopnia, by sami bronili swoich kajdan :D
Myślę że 99,9% mieszkańców krajów trzeciego świata wzięłoby naszą płacę minimalną z pocałowaniem w rękę.
Az mi sie przypomnial pewien poznany "kolega" przez kuzyna i jego "nowobogackich znajomych" ktorzy wszyscy pracowali u "taty" na firmie... jakiez bylo ich zdziwienie gdy uslyszeli ze ludzie w Polsce zarabiaja ponizej 3k........
Jest zle, jest zle nie ma co ukrywac.... wyjezdzam po nowym roku na kontrakt... gdzie bedzie mi placone jak za "Maly dobry przetarg publiczny" w Polsce...
Ale i tak sie "ciesze" ze nie strzelaja/gwalca na ulicy, w mieszkanku cieplo, do gara jest co wlozyc :) ale wraz z jedzeniem wzrasta apetyt.....
W zasadzie, 99% osób, które zobaczyły jak pracuje się i żyje w w innych krajach po prostu tu ni wraca, tylko sciągają całe rodziny i znajomych.
Ja juz od dawna powtarzam znajomych, ktorych nic tu wzglednie nie trzyma - wyjezdzac i nie ogladac sie za siebie :>
@Kyahn
I to ma usprawiedliwiać obecną sytuację w Polsce?
Nie. To ma tylko pokazać, że temat tego wątku to czyste kłamstwo, bo kraje trzeciego świata mogą tylko marzyć o poziomie życia jaki my mamy.
Ja wiem jak jest u nas w kraju, ale mi jest dobrze, a znam sporo ludzi, którym jest lepiej i nie będę teraz siedział i płakał nad losem jakiegoś Kowalskiego, który zarabia 1200zł, bo to nie mój problem, a jego.
Jakby mi było źle to bym wyjechał.
Warto zauważyć, że Polacy przez to że POLSKA jest w UE mają ułatwioną możliwość wyjazdu.
To po co istnieje taki kraj jak Polska skoro i tak tu nikogo nic nie łączy tylko każdego obchodzi swój własny tyłek, zaorać i postawić nowe fundamenty.
Ja też nie wiem po co.
Zorganizujmy referendum: Czy Polska powinna wejść w skład Zjednoczonego Królestwa, a obecni zarządzający bezwzględnie odesłani do Rosji?
Zrób referendum na dwóch kartkach. Na pierwszej miejsce na TAK, na drugiej na NIE i około 50% nieważnych głosów gwarantowane
za 1500 zl zyje sie calkiem niezle w krajach trzeciego swiata. klopot zaczyna sie, jak mamy te sama pensje i mieszkamy w Polsce, we Wroclawiu, w Warszawie, itd.
Vader - nie do UK, tylko do Niemiec. Kuchnia bardziej swojska, mentalność chyba też. Ruch prawostronny, bliżej, kebabiarni podobna ilość, lepsza reprezentacja w piłkę nożną, i to z Polakami. Ja nie wiem nad czym się tu w ogóle zastanawiać, na miejscu Donka też bym w dupę Angeli wchodził, coby się w końcu zgodziła.
mentalność chyba też
No nie wiem, najpierw to musisz przebic glowa solidny mur. Nie to, ze sa gburami, czy malo pomocni, o nie. Po prostu bardzo skryci i "wycofani". Ponoc warto sie postarac i przebic przez sciane, chociaz nawet wtedy roznice w wielu aspektach kluja po oczach :)
Mi osobiscie znacznie latwiej bylo sie juz na samym poczatku odnalezc w UK/Beneluksie.