Za wymianę myszy zabieram się od dawna ale czas chyba to zrobić, bo to najstarsza rzecz w moim zestawie. Czemu tyle zwlekałem? Nie jestem wymagający, wystarczy dodatkowy scroll i to by była dość lekka(oraz długa). Moją kupiłem z 10 lat temu a jest to model A4 Tech-OP620. Dość długa i płaska, taka mi odpowiada, nie lubie małych i pękatych. Lubiane często Logitechy mi nie odpowiadają, czy też z dodatkową wypustką na kciuk, choć sam nie wiem, może by mi się spodobało.Malutkie bezprzewodowe także odpadają a szkoda, bo bez kabla byłoby fajniej ale chyba nie ma ciekawych modeli bez kabla. Więc sam nie wiem co brać. Bardzo mi się podoba Roccat Kone Pure ale jakoś firma mało polecana jest, sam też nie wiem jak to będzie w dotyku z tak drogą myszą, więc może póki co jakaś taniocha by sie odzwyczaić aktualnej. Podaję modele, które wydają mi się odpowiadać, możliwe że Razer Mamba byłaby idealna dla mnie - jest prosta i długa chyba, ale cena.. no więc sam nie wiem czy ryzykować 200-300zł na nową z bajerami czy do 50-80zł byle było lekko i sprawnie ;)
Podane modele to przykłady, które na szybko pamiętam jak zawsze przeglądałem.
http://allegro.pl/gigabyte-m6580-mysz-usb-laser-czarna-gm-m6580-wawa-i4657252164.html
http://allegro.pl/90mysz-gigabyte-m8000x-i4670607599.html
http://allegro.pl/mysz-gigabyte-eco600-czarna-i4681071138.html
wiem, dużo Gigabyte'a a firmy nie lubie, jednak mychy maja ciekawe profile, także ta od CM jest ładna ale znowu 200zł i wielka niewiadoma ;)
http://allegro.pl/mysz-cm-storm-mizar-8200dpi-laserowa-gamedot-24h-i4617871483.html
Razer Mamba mogę polecić jeśli chodzi o ergonomię. Dla mnie 10/10 zdecydowanie. Używam od jakichś 5 lat i nie mogę narzekać.
dodam, że kiedyś widziałem rosyjską wersję Mamby, Omega jakaś tam ;) ciekawe czy warto zaryzykować, cena była mniejsza niż 100zł
Roccat to akurat jest bardzo znana i często rekomendowana firma, więc nie wiem które artykuły czytałeś - ich myszy są bardzo solidne (choć mi trafił się felerny egzemplarz modelu Kone).
No ale jak nie chcesz jakichś cudów to bierz Logitecha G100s - ma całkiem sensowny optyczny sensor, klasyczny kształt i znośną cenę.
Razera średnio polecam, mojego DeathAddera trafił szlag (double click, mega frustrujące) po niecałym roku a googlowanie ujawniło że to niezwykle powszechny problem.
Teraz korzystam z G500, miałem w ręku G400s i wrażenia były jak najbardziej pozytywne - to młody brat staaaarego i dobrze znanego modelu (MX518) o ogromnej popularności - w segmencie ~200zł doskonale się sprawdzi.
A jak chcesz coś symetrycznego za nieco większa cenę to Zowie FK1.
Edit: a jak już szalejesz i chcesz wywalić trzy stówki do dla mnie JASNYM faworytem byłoby G700s - ta mysz jest po prostu nieziemsko wygodna i ma sensor najwyższych lotów.
oczywiście czytałem dużo o Roccacie, testy i opinie, dlatego tak bardzo mi się marzy model z kolorowymi światełkami i tygryskiem na wierzchu :) tyle, że w jak ktoś pyta o polecanie to mało kiedy ktoś wspomina Roccata, nie chcę ryzykować 300zł w ciemno, wciaż to ogromny dylemat Mamba vs Kone Pure Vs Kova Pure(ta to chyba do lapka jest?)
Logitecha G100s jest fuj, rolka goła bez poprzecznych kresek :/ :)
G400 ma fuj małe przyciski :P
Zowie FK1 fajna :)
pewnie, przeskoczę z płaskiego klasyka na pstrokatego Logitecha za 300-600zł z masą przycisków :) nie gram pro, nie gram w strategie, fakt że do fps by się przydały ale myślę że 5 przycisków to maks dla mnie póki co :)
Amadeusz - mi jakiś starszy Razer padł dwa razy na dwuklika. Za pierwszym razem wymienili mi door2door. za drugim razem, to było ze dwa lata później okazało się że przyczyną problemu jest BRÓD na przełączniku. Wystarczyło mysz rozkręcić i wyczyścić.
A deathadder działa bezbłędnie.
a czym się różni Mamba od Deathaddera? bo raz pokazana jest jako zielona ta i ta a czasem Deathadder jako niebieska( taki kolor bym wolał ale wiem, że to czasem zależy od DPI ), te wydają się dla mnie idealne, choć G700s ciekawy i R Kone Pure piękna :/
wow Deathadder jest w ciekawych wersjach, choć zadnej gry co lubie to są ładne a niektóre modele za 100-150zł ?!? hmm..
Bierz SteelSeries Sensei RAW.
DeathAdder to była świetna mysz ale po tym jak zacząłem googlować jak naprawić mój problem przeraziłem się tym jaka ogromna jest skala problemu - fora były po prostu ZALANE wątkami o double click.
W kwestii samej ergonomii DeathAddera mogę polecić z czystym sumieniem (choć rolka jest średnia), ale osobiście zakochałem się w Logitechach - są genialnie wykonane (mocno spasowane, sprawiają solidne wrażenie) i bardzo bardzo leży mi ich kształt. A taka błaha funkcja jak przełączanie trybu rolki (między "luźną" a przeskakującą rolką) to jedna z rzeczy bez których już nie wyobrażam sobie myszy i aż boję się jak ciężko będzie mi się odzwyczaić po zmianie gryzonia.
Różnica między Mambą a DeathAdderem jest taka że Mamba jest bezprzewodowa i ma 2 więcej klawisze (zakładam że do zmiany DPI) które pewnie można zrebindować.
Ten Sensei warto 200zł może i ciekawy ale ma pokemona na obudowie, takie poki były metalowo-psychiczne co miały różne kształy(chyba z 30 wersji) :D
A może saitek cyborg ? Może wygląda jakby miała się zaraz rozpaść ale to na prawdę dobry sprzęt. Parametry są bez zarzutu jak na jej cenę, a i mechanicznie jest wytrzymała - nie raz już robiła mi tripa z biurka na podłogę :)
[link]
Zawsze miałem sprzęt logitecha, jakoś ich myszki mi odpowiadają. Niestety, zrobione są ze słabych materiałów. Tzn. nic nie trzeszczy ani nie pęka, ale np. logo się szybko ściera. Te takie gumopodobne materiały też dosyć szybko się ścierają i robią się szorstkie.
Z guzików, w miejscach gdzie, najczęściej palce leżą schodzi farba i widać goły, błyszczący plastik i tak dalej.
Same myszki praktycznie niezniszczalne, ale szybko tracą na wyglądzie. :[
Logitech G502, moja najnowsza mysz Logitecha, doskonale się sprawdza, świetna dopracowana w szczegółach konstrukcja.
recenzja :
ja mam Roccata od 5 lat i nie narzekam i tygrysek mnie sie tak swieci na niebiesko xD
[12] To to widocznie mocno zależy od samego modelu, mój G500 jedyne ślady użytkowania nosi na rolce, a kupiłem go jakiś tydzień przed premierą Guild Wars 2 - czyli 2,5 roku temu.
A na komputerze pracuję absolutnie codziennie, często katując mysz w FPSach czy innych grach gdzie klikasz jak maniak (Diablo 3 650h /played, CS:GO ~300h itd).
Nawet logo Logitech dzielnie się trzyma, choć na zdjęciu zostało kompletnie przysłonione przez światło :)
Moj G500 ma juz 4ty rok ale wyglada jeszcze lepiej niz Amadeusza, inna sprawa, ze z pare miesiecy temu musialem wymienic w niej mikroprzelaczniki bo stare dostaly "dwukliku". Pewnie jesli mialbym kupowac teraz nowa mysz to wzialbym G502 mimo, ze jej wyglad mi nie odpowiada.
Jak ze wszystkim także i myszki zależą nie tylko od danego producenta czy modelu, lecz nawet od konkretnego egzemplarza. Ja bowiem mam DeathAddera od 5,5 roku i jak dotąd nie miałem z tą myszką najmniejszego problemu. Sama myszka jest rewelacyjna zarówno, jeśli chodzi o jej używanie, jak i materiały, z których jest wykonana* i "zakochałem się" w niej do tego stopnia, że gdy będę kupować kolejną myszkę, to pierwsze, co zrobię, to zasięgnę gdzieś informacji, czy Razer ponownie wznowił jej produkcję (bo raz już to zrobił chyba w 2013 r.).
*Idealnie też leży mi w dłoni, ale to już sprawa wybitnie indywidualna.
Chyba pominę taniochy i wybiorę jakiegoś króla z przedziału 300zł ale pojawia się kwestia wielkości i designu; Mamba/Deathadder jest symetryczna ale ma mniej przycisków i chyba zbyt nisko umieszczone boczne także kciuk może dotykać ich stale(?), za to Roccat mimo, że mi się bardziej podoba ma dłuższy prawy bok zamiast lewego i palec wskazujący wydaje mi się może się zsuwać(?), serio musiałbym zbadać je w dotyku, Kone Pure dodatkowo jest chyba dość mała a XTD większa ale już grubsza i szeroka, czytam ze Kone jest dla mniejszych dłonie ale jak mnieszych, fakt że łapy rolnika nie mam ale mała też nie jest.. no trzeba by sprawdzić na dotyk ;) ogółem najbardziej mi się podoba Kone Pure ale może bedzie za mała, ma ładne przyciski i dość sporo ich oraz rolke z fajnymi cięciami, także to są 3 główne do podjęcia decyzji
Deathadder(bo Mamba za droga jest :/) - podobno ma wyjść jakaś nowa wersja z kolorkami za chwilę CHROME ;)
Roccat Kone Pure - najładniejsza :)
Roccat Kone XTD - jakaś nowa wersja jest chyba(?)
fajnie jakby ktoś kto posiada napisał jaką ma łapę i którąś z tych mych, czy dobrze leży w dłoni itd ;)
http://www.pcgamer.com/the-best-gaming-mouse/
claudespeed18 [19]
Deathadder jest symetryczna ale ma mniej przycisków i chyba zbyt nisko umieszczone boczne także kciuk może dotykać ich stale(?)
Nie wiem jak Mamba, ale jeżeli chodzi o DeathAddera, to nie dotyka(m) ich stale. Pomiędzy bocznymi przyciskami a - powiedzmy - podłożem jest dużo miejsca, akurat na kciuk. Mam dłoń przeciętnego (siatkarze, koszykarze i inne Pudziany nie mają przeciętnej dłoni) faceta po trzydziestce.
kurcze nie pomyślałem o wadze, XTD jest chyba strasznie cięzki i to bez ciężarków, Razery są lekki i chyba to by mi odpowiadało, moja aktualna jest bardzo lekka(90g jakoś), prawie jakby była pusta w srodku, znowu problem :/
to co zawsze powtarzam:
razera omijac z daleka - zwykla chinszczyzna, placisz tylko za marke a jakosc taka sobie (2 myszy padly na dwuklika, 1 na sensor). wszystkie padly po roku. kumplowi naga padla po 1,5-2 latach (nie pamietam juz na co)
mam teraz roccata (kova) - guma jest gowniana, odkleja sie i sciera, mouse3 dosyc twarde, innych zastrzerzen nie mam
Moj Logitech G400 ma juz spokojnie ponad 2lata i dalej wyglada jak nowy. Osobiscie jestem mega zadowolony z niej, prosta i wygodna.
Sam mam ECO600 od grudnia i sobie chwalę. Mysz duża, masywna i wygodna. Żadnych lagów/przycięć. No i długi czas działania na bateriach. Sam przez pierwsze pół roku używałem jej na fabrycznych bateriach. Potem zmieniłem je na jakieś chińskie, najtańsze paluszki i trzymają do dziś.
Jestem wysoki : 188cm i mam wielkie łapska. G502 jest spora i idealnie leży w dużej dłoni.
Razer Naga którą tez posiadam wydaje się być przy niej małą, "damską" myszką.
Poza tym Razer dla mnie to tragicznie słabe wykonanie, przy Logitechu wygląda ( i trzeszczy w dotyku ) jak tania chińska tandeta.
żeby było chociaż gdzie sprawdzić je w łapie, szukałem dziś po galerii w różnych elektronikach i same biurowe shity :/
dodam że preferuję raczej claw grip, może ktoś będzie wiedział czy XTD akurat nie będzie zbyt wielki dla kogoś z takim ustawieniem :)
A moim zdaniem warto jest zainwestować w mysz te 300 zł. Zazwyczaj mamy porządny produkt na lata. No i takie myszy są o wiele lepiej wyważone i po prostu lepiej leżą w ręce.
Ja posługuję się tym modelem:
http://www.skapiec.pl/site/cat/52/comp/10076187
marki Logitech. No wygląd jest dość kosmiczny jednak jest bardzo wygodna. Ma niesamowitą czułość a przyciski sa bardzo dobrze umiejscowione.
Jeśli ktoś szuka klasycznej i niedrogiej myszy to polecam A4Tech dla graczy. Tanie i dobre. Miałem Razora i moim zdaniem A4Tech nie jest gorsze. Co do myszy za 300 zł to bez jaj już lepiej dołożyć do karty graficznej. Chyba że ktoś potrzebuje dużo programowalnych przycisków i ma za dużo kasy.
Zazwyczaj mamy porządny produkt na lata
Owszem lata; jakies dwa gora trzy :)
Lubie Logitecha, idealnie leza mi w dloni a bez dodatkowych funkjci i ich opgramowania nie moge juz wygodnie korzystac z komputera, ale ich myszy srednio psuja sie miesiace po skonczeniu gwarancji ;)
Wczesniej mialem mx1000, teraz przerabiam druga performance mx (i tez juz szwankuje) wiec nie sa to myszy z dolnej polki a ich trwalosc jest zenujaca. Takze z tym produktem na lata bym nie przesadzal.
mx1000 to jest mysz bardziej do biura niż do grania, chyba wybierasz złe modele bo ja nigdy u Logitecha nie miałem problemów nawet po latach katowania w H&S
Miałem MX500, G5, G500... aktualnie G502
Potwierdzam problemy z Performance MX :/. Kolko mi zaczelo swirowac, wiec myszka poszla w odstawke. (mycha uzywana do neta/filmow/itp. Zadnego grania)
Kone Pune swietnie lezy w dloni, a scroll jest naprawde nieziemski. O wygladzie nie mowie bo to rzecz gustu. Tylko praktycznie pierwszego dnia mi sie troche odbarwila tam gdzie trzymam kciuk. No i musialem sobie nowa podkladke skombinowac, bo stara nie dawala rady przy takiej klasie myszki. Kursor przy podnoszeniu mychy latal jak szalony ;D
@32
We wszystkich myszach, ktore wymienilem problemy sprawialo kolko (ewentualnie przycisk pod kolkiem), nie klawisze podstawowe.
ja powrocilem do zwyklej optycznej myszy Microsoftu, ver. 1.0A.
Po doswiadczeniach z MX ami od Logitecha i Razerami ta jest tak samo dobra na zwyklym blacie biurka (nie lubie podkladek) a przy tym praktycznie niezniszczalna.
Jedyna wada to od czasu do czasu sensor dostaje swira na ulamek sekundy. Dosc niewielka niedogodnosc jak na tak leciwa konstrukcje :)
Przy najblizszej zmianie PCtow w biurze napewno sobie jedna czy dwie przywlaszcze na zapas :)
Sam przymierzam się do zmiany myszki (tak do koło 200zł). Póki co, myślę o Zowie EC2 eVo i Logitechu G400, ale raczej skłaniam się ku Zowie. Ma ją ktoś?