Świetna zachodnia animacja z posmakiem wschodu - The Legend of Korra
świetny to był Avatar The Last Airbender, Korra to popluczyny po poprzedniej serii - 2gi sezon odrobine lepszy od peirwszego z rewelacyjnymi pcozatkami bendingu, 3 ci w sumie poziomem troche w gore poszedl, szczegolnie z finalem, ale to nadal nie jest poziom pierwszego, a szczegolnie drugiego sezonu Aanga
Kwestia gustu, mi przykładowo Korra bardzo podchodzi, głównie przez atmosferę i paradoksalnie pierwszy sezon Korry w prywatnym rankingu cenię wyżej od drugiego. Po prostu strasznie mi się spodobał fakt, że pokazali bardziej przyziemny scenariusz, z napięciami pomiędzy Tarrlokiem i naszą Avatarką, swego rodzaju rozgrywkami politycznymi. Tymczasem później znowu w 2. sezonie (SPOILER) ratowanie świata i bitwa na wodzie z przegiętymi olbrzymami. A 3. wciąż najlepszy.
Szkoda też, że całość nie jest ciągłą opowieścią, jak The Last Airbender, tylko każdy sezon wynajduje nowego "głównego złego" i buduje wokół niego nową oś fabularną.
Serial fajny, lepsza część o Aangu. Historia Korry mnie jakoś nie porwała, a nawet nie zwróciłem uwagi że już puszczają czwartą księgę - dobrze, że pojawił się artykuł to będę oglądał na bieżąco.
Też czekam na tą gierkę - była też podobna wypuszczona przez nicka, ale serwery wyłączyli i gra upadła.
[1] +2000
Smutne, ale prawdziwe ;p Nawet lekko steampunkowy klimat, który mnie początkowo urzekł, szybko przestał się podobać ;p
A historia pierwszego Avatara to, jak do tej pory, zdecydowanie najlepszy moment całej serii. 2 odcinki.