Teraz wirus zaatakował Hiszpanię i co to ma być ? Jak tam pojechali ci niemieccy studenci i byli zarażeni to kurwa po co wracali, nie powinno się wpuszczać do kraju a nie że syf roznoszą potem po europie !!!!!
Uspokój biust.
Zaraziła się jakaś pielęgniarka/lekarka, która zajmowała się misjonarzem sprowadzonym do Hiszpanii. Osoby, z którymi się kontaktowała są pod kwarantanną.
Jeśli nie miałeś ostatnio żadnych kontaktów z wydzielinami, plwocinami i wymiocinami osoby, która chorowała na ebolę, możesz być spokojny.
Nie masz większych problemów w gimnazjum? Jak przyjdzie co do czego, to Ciebie też dopadnie.
prawde powiedziawszy to mnie tez juz cholera jasna strzela jak sobie o tym pomysle!!!
Ja to bardziej robiłbym w pory na wieści, że w Polsce jest coraz więcej przypadków zakażeń Klebsiella pneumoniae NDM-1 :).
Bulzaj - ja to nie rozumiem turystów, którzy jeżdżą w te regiony - a są tacy. Co innego z tymi, którzy mają tam rodziny.
A żeby tych wszystkich misjonarzy...
Kurde nie mają co robić, wiedzą że w Afryce jest ebola ale i tak się tam cisną wiedząc też że każdy ma w d te ich chrześcijańskie przemowy...
@UP - wiedziałem, że jesteś głupi, ale nie miałem pojęcia, że w tak zaawansowanym stadium.
[6] Z fanatyzmem nie pogadasz, do takich ludzi argumenty nie docierają, ich religijna bariera jest odporna na wszelkie przejawy rozsądnego myślenia :)
Pielęgniarka z objawami choroby chyba tydzień przebywała poza szpitalem. Poczekamy z dwa tygodnie i zobaczymy czy będzie jakiś wysyp chorych czy nie. Mam nadzieje, że to nie zmutuje jakoś poważnie i nie będzie się roznosić szybko i łatwo.
ta wersja eboli keipsko sie roznosi , gorzej jak zmutuje na bardziej zarazliwa.Wtedy to bedzie bal.
bisfhcrew -> pielęgniarka z 15 letnim doświadczeniem.. w ogóle kobieta chyba wyobraźnie nie ma.
bizon-> jeśli myślisz, że misjonarze na misjach w Afryce tylko prowadzą katechezę to się grubo mylisz. Oni także uczą, leczą, karmią i opiekują się, dziećmi i dorosłymi którzy mają dużo bardziej przewalone w życiu niż Ty kiedykolwiek będziesz miał. Przestań w tym momencie pierdolić jak Ciebie nie stać na wykrzesanie empatii wobec drugiego człowieka to trudno ale nie mierz wszystkich swoją kulawą miarą.
Ocenianie przez pryzmat polskich ksiezy spaslakow siedzacych na grzedach i skubiacych owieczki pracy misjonarzy w Afryce samo w sobie jest niezlym przejawem kretynizmu.
Akurat misjonarze to kaplani o prawdziwej wierze ktorzy swoje zycie poswiecaja potrzebom nie swoim lecz innych ludzi i jako takim nalezy sie im szacunek bez wzgledu na zapatrywania.
Tak jak i lekarze ktorzy tam jada to zupelnie inna grupa ludzi. Sam watpie czy zdobylbym sie na takie poswiecenia. Nie tylko wygody czy nawet zdrowia lecz wrecz wlasnego zycia bo wielu tych lekarzy, pielegniarek i misjonarzy rowniez umiera pomagajac potrzebujacym.
Warto tez ich oddzielic od tych roznych organizacji pomocy dla bogatych dzieci. W skrocie tam trzeba pol roku "odbebnic" na placowce na zadupiu a pozniej idziesz "pomagac" do Europy czy innego rozwinietego regionu.
A jak to wyglada to tak przedstawie w skrocie na przykladzie pewnej amerykanki ktora do Polski trafila. Dziewczynie, lat niewiele wiecej niz 20, tutaj w podziece za jej "pomoc" Polska, czy ta organizacja dla ktorej "bezinteresownie, za darmo i z wielkim poswieceniem" pracuje, wynajela domek jednorodzinny, powiedzmy sredniej klasy ok 100m. Niestety tej panience sie ten domek niezbyt spodobal bo byl w dzielnicy podmiejskiej, z dala od rozrywek centrum miasta. Wiec stal on rok czy dwa pusty, i oplacany, a ona sobie sama za wlasne fundusze wynajela apartament w centrum by stamtad "pomagac".
Wiec tak jak mam bardzo niskie zdanie o tych wszelakich "non profit" organizacjach ktore wiekszosc dochodow same "przejadaja" tak misjonarzom nalezy sie szacunek.
Moze na ich zla opinie rzutuje w jakims stopniu historia kiedy szli obok zolnierzy by "nawracac" pogan, lecz osobe wypowiadajaca sie tutaj o znajomosc historii nie posadzam i skladam to na karb zwyklej glupoty ;)
Co wy chcecie od biednego bizona, przecież swoimi wypowiedziami chcę wskoczyć na podium największych idiotów tego forum.
Nie bójcie się, do Polski nie dotrze, my nie wpuszczamy tyle emigrantów co zachodnie kraje...
Nie ma co panikować.
Tez nie rozumiem ludzi którzy jada do Afryki, potem jak się taki zarazi to wielki płacz i żałoba w rodzinie, a i innych pozaraża... a można sobie jechać chociażby do Chorwacji...
Tak jak napisał kolega nieco wyżej: jak nie zmutuje to nic się nie stanie. Tylko że wirusy lubią mutować i przychodzi im to bardzo łatwo. Szczególnie po różnorakich szczepionkach i antybiotykach
Coś mi się zdaje, że UE i koncerny farmaceutyczne znowu nieźle się obłowią.
Bizon jak zwykle zaswiecil swoja "inteligencja"
[16]
Szczególnie po różnorakich szczepionkach i antybiotykach
No raczej nie.
Antybiotyki nie działają na wirusy, a na bakterie i to z antybiotykoopornością bakterii mamy obecnie problem. A skuteczne szczepionki sprawiają, że wirus/bakteria nie rozmnaża się w organizmie, zatem nie łapie mutacji (skoro patogen nie żyje, to nie mutuje :). Oczywiście przy grypie sytuacja wygląda inaczej, bo wiadomo - część się zaszczepi, część nie (i w tej drugiej części wirus zacznie się mnożyć, mutować i w końcu zakazi tych zaszczepionych przeciwko "starej" wersji). Dodatkowo grypa pięknie sobie mutuje w zakażonych zwierzakach, więc co jakiś czas pojawiają się nowe szczepy.
Powiem tak - im więcej wirusa w otoczeniu i im więcej zarażonych osób, tym większa szansa na wyselekcjonowanie "innego" szczepu wirusa - bardziej / mniej zjadliwego, dającego objawy później / wcześniej, omijającego takie, a owakie szczepionki.
P.S. wiele też zależy od samego wirusa, bo z tego, co wiem ebola jednak nie mutuje z taką częstością jak HIV, czy influenza.
[17]
A to swoją drogą! Teraz w końcu opłaca się leczyć Afrykanów, bo Europa i Stany trzęsą zadem przed zawleczeniem epidemii w te regiony. Nie wspominając, że cena akcji wszystkich firm, które zadeklarowały pomoc w walce z wirusem znacznie wzrosła :).
Gęstochowa - po pierwsze kto tu gdzie płacze? Z takim podejściem to nie wychodź z domu bo może Cię pijany kierowca potrącić ze skutkiem śmiertelnym i wtedy będzie w rodzinie wielki płacz i żal. Po drugie co Ty Chorwację z dziką Afryką porównujesz? To trochę tak jakbyś Warszawę do Paryża porównywał. Po trzecie, gorączkami krwotocznymi możesz zarazić się również w Azji, Ameryce Łacińskiej czy takiej Kanadzie. Teoretycznie nawet w Polsce mogłyby być.
Aj tam, dajcie już bizonowi spokój, chłopak w okresie dojrzewania, hormony buzują + nie do końca dobrze uformowany sposób patrzenia na świat wywołuje takie efekty.
Bizon jest tak samo młody tak jak ja. Ale wydaje mi się, że jestem bardziej normalny. Ale w końcu każdy jest inny. Mam jeszcze takie pytanie, z jakiej jesteś wiary? Oczywiście odpowiadać nie musisz, i nie myśl sobie, że jestem prześladowcą czy czymś jeszcze innym.
Gdzieś słyszałem ( i czytałem ) że jest niby szczepionka, ale jej produkcja jest na tyle droga że na rynek trafi w przyszłym roku.
Jeśli się mylę, niech mnie ktoś poprawi.
Pozdrawiam
Mam jeszcze takie pytanie, z jakiej jesteś wiary?
Ja? Jeśli tak no to chrześcijanin ale jakoś mnie do tego nie ciągnie...
Aj tam, dajcie już bizonowi spokój, chłopak w okresie dojrzewania, hormony buzują + nie do końca dobrze uformowany sposób patrzenia na świat wywołuje takie efekty.
:P
Oł shit blisko mnie
http://sieradz.com.pl/wiadomosci/warta/4182,wirus-ebola-dotarl-do-powiatu-sieradzkiego.html
Jutro wyniki tego faceta
Pożyjemy, zobaczymy.
Facet widział się z Murzynami w Niemczech, wrócił do Polski i lekarzom opisał objawy - a objawy eboli przypominają wiele innych, mało groźnych infekcji wirusowych.
Cieszę się za to, że potraktowali ten przypadek poważnie. IMO psychoza medialna psychozą, ale służby powinny mieć rękę na pulsie.
Ja widziałem jak po zmroku ciężarówki wywożą ciała za miasto.
[29]Szkoda że nie wywieźli Ciebie.
[29]Szkoda że nie wywieźli Ciebie.
Nieładnie się tak do admina zwracać :O
Coś w stylu nie dotykaj mnie bo masz HIV.
Longwinter, karetki wywożo, nie ciężarówki.
Niestety nawalony bohater z Sieradza nie miał eboli, taka sława go ominęła, damn. Moim zdaniem powinno się go dla pewności i tak zakopać w lesie.
Prawdopodobnie ten koleś z [27] był nie trzeźwy i wszczął fałszywy alarm ;) Uff
@up Był szybszy ;) Btw. nie z Sieradza dokładnie tylko okolic. Warta i te rejony
Dobrze, że doprecyzowałeś, to że był z okolic Warty zmienia postać rzeczy :/ :D
Bo u nas Ebolę się roznosi z alkoholem
Bo u nas Ebola rzadsza jeszcze niż kac!
Ciekawe, że ta pielęgniarka z Hiszpani została zarażona, skoro lekarze twierdzą, że wirus nie rozchodzi się drogą kropelkową. Wnioskuję, że albo się skaleczyła albo poszalała w nocy z zarażonym.
marekkodar -> najbardziej prawdopodobnym wytłumaczeniem jest dla mnie to, że piła krew pacjentów.
[2] - a jeśli ktoś miał kontakt z wydzielinami, plwocinami lub wymiocinami osoby, która NIE chorowała na ebolę, to też może być spokojny? Bo ja mimo wszystko nie czułbym się najlepiej :D
Wylatuje do Hiszpanii 3 listopada. Mam sie czego bac? Mysle, by kupic maseczki na twarz.
[47] Jasne. Dobry pomysl. Najlepiej takie: http://www.sklep-asg-rc.pl/product-pol-1801-NVA-Maska-Gazowa-SchM-41m.html
[48] przecież to Montera. on nawet nie musi nic kupować bo pewnie ma takich masek z 10 >>>
btw Montera większy problem niż maska leży w tym że musisz unikać absolutnie wszystkich wydzielin innych osób.
No ale wierzę w ciebie, masz te 1% szansy ^^
btw -strona z [27] jest MAXYMALNIE wkurzająca -spędziłem całe 5 minut by się przez to draństwo przebić -.-'
Zdefraudowana Europa ściąga do siebie ogniska choroby w postaci ryzykantów samobójców. Jest to bardzo mądre i humanitarne, aż łza się w oku kręci. Poza tym optymistycznie rokuje na przyszłość.
Słyszeliście? Jest prawdopodobieństwo, że w europie mamy gdzieś cały samolot być może zakażonych ludzi. Apokalipsa nadchodzi.
Apokalipsa nadeszła już dawno. Było nią udostępnienie wam Internetu. Od tego momentu cywilizacja została skazana na zagładę ze względu na wszechobecną głupotę, w którą wpisuje się twój post. A samolot jest, stoi nieopodal twojego gumna za stodołą. Jak spojrzysz z dachu w kierunku brzózek na wzgórzu, to na staśkowym ugorze są ślady lądowania.
Mazio, wstałeś lewą nogą czy grzmotnąłeś w łeb futryną wychodząc z domu??
Tu macie coś na temat eboli, historia rozprzestrzeniania się wirusa.
http://wolnemedia.net/zdrowie/falszerstwo-wirusa-ebola-obola/
Nie, po prostu mam ebolę.
Jaka ebola? Chyba jabola. Ludzie ogarnijcie się. Czemu nie widzicie tego jak media wami manipulują i chcą, abyście się bali, a przy okazji zarobić na szczepionkach. Prawda jest taka, że rocznie na zwykłą grypę ginie 250k osób, a tutaj mi wyjeżdżacie z ebolą. Zresztą wasza sprawa, chcecie to wierzcie farmaceutom i rządowi, przecież im chodzi o dobro obywateli. Przeczytajcie to i przemyślcie:
http://www.politicalears.com/blog/shock-claim-from-ghana-ebola-is-not-real/
To oczywista bzdura z tą histerią z powodu eboli. Fakt, że choroba istnieje, ale zmarło na nią mniej niż 5 000 osób.
W UE rocznie więcej umiera na gruźlicę czy grypę. W samej Afryce w kulminacyjnym 2004 roku na gruźlicę umarło 7 mln ludzi - to dopiero byłą masakra, a nie jakaś tam ebola. W dodatku ta gruźlica jest teraz lekoodporna i (tak jak i grypa) się o wiele łatwiej przenosi niż ebola. To samo dotyczy śmiertelności na głupią grypę.
histeria z powodu eboli nie bierze sie stad ze zginelo 5000 osob, a z tego ze jest wysoka smiertelnjosc wsrod zarazonych i potencjalne zagrozenie rozprzestrzenienie sie...
jak zginie 10 mln ludzi i rozniesie sie po calym swiecie to wtedy bedzie histeria...
teraz jest raczej histeria na samo potencjalne zagrozenie.
potencjalne zagrozenie rozprzestrzenienie sie...
jak zginie 10 mln ludzi i rozniesie sie po calym swiecie to wtedy bedzie histeria...
Potencjalne zagrożenie śmierci 10 milionów jest niemal zerowe. Ebolą ciężko jest się zarazić i jeszcze to roznieść, chyba że lubisz spijać czyjeś wymiociny.
Aurelius - gruźlica jak gruźlica prawdziwym killerem chorób zakaźnych jest malaria a o tym to już nikt nie mówi w TV.
Choroba chyba może też przejść na zwierzęta, a że przecież w trakcie zabawy zwierzaki się gryzą i dymają po kątach. Razem z nimi przebywają bezdomni i inni tacy... Jeśli nie upilnują to komunikacją miejską będziecie jeździć w gumowych rękawiczkach i maseczkach.
Cyniczny--> moze nie spijac bo przeciez ludzie sie w ten sposob nie zarazili... ale wystarczy kontakt z wymiocinami\sluzem\itp. Wirus spokojnie przezyje kilka godzin poza organizmem. Przy tej skali zarazalnosc jest znikoma, oczywiscie, ale jak bedzie coraz wiecej ludzi zarazona to potencjalnie tez wiecej ludzi zarazi.
juz nie mowic o mutacjach.
a to ze prasa histeryzuje to nawet nie ma po co pisac... co roku mamy jakas pandemie ktora zniszczy swiat.