Wysłałem do Origin /na ich formularzu/ pytanie w sprawie gry - natury technicznej. Odpowiedź:
"-Dziękujemy, nasz konsultant skontaktuje się z tobą w ciągu... 2. tygodni -" Onegdaj takie City czy Cenega odpowiadało niemal natychmiast, jak i CDProjekt. No może 2,3 dni a tu dwa tygodnie. Z trudem niejako ale sam sobie w końcu poradziłem. Origin - "brawo"
P.S. Właściwie to i tak krótko. Na odp. z Orange czekałem miesiąc.
I tak sie nikt nie odezwie, ja wyslalem kilak razy i nikt sie do mnie nie odezwal, musialme wlaczyc na czacie ktory i tak nie pomogl, wiec olalem sprawe.
A oto odpowiedz po miesiacach od napisania do nich :
Szanowny Kliencie EA,
W przeszłości odnotowaliśmy sprawę o numerze 13792091, którą na chwilę obecną zamykamy ze względów administracyjnych.
W przypadku dalszej potrzeby pomocy, serdecznie zapraszam do kontaktu poprzez portal pomocy help.ea.com, gdzie pod sekcja 'Zarządzaj kontem' następnie 'Moje Sprawy', można wznowić Państwa zapytanie.
Postaramy się odpowiedzieć jak najszybciej będzie to możliwe!
Z poważaniem,
EA Help
A to jest teraz ta sama droga, co pomoc techniczna EA? Kiedyś pisałem do EA Polska maile i szybko odpowiadali. Ale to było parę lat temu.
Jak chcesz coś załatwić z EA/Origin to dzwoń!
Ja miałem problem z Dragon Age UE to wymiana mailowa trwała pół roku! Przy czym koniec końców problem rozwiązałem sam dlatego nie ciągnąłem dalej.
Czyli całe to wsparcie o d...pę potłuc. Po cholerę to: "b. dziękujemy, zajmiemy się /jak będzie nam się chciało/ twoją sprawą. Poleć nas swoim znajomym a my ich też olejemy. Uwaga !! Co będą o tobie sądzić twoi znajomi, jak nas polecisz, to już twoja sprawa. Pozdrawiamy a w razie pytań - pisz."
W każdej pomocy technicznej, jak zależy ci bardziej, czyli na kontakcie natychmiastowym, to trzeba świdrować przez telefon, a nie mailem. Nie tylko w przypadku gier. Znane od lat.