Witam.
Nie grałem w Halo od czasów pierwszego Xboxa.
Jaka jest najlepsza część pod względem multi?
/ prosiłbym jeszcze o jakiś argument, dlaczego akurat ta część, a nie inna :)
Trójka, względnie Reach.
Trójka - po jest prosta jak drut, zajebiście skillowa i uczciwa.
Reach - dobre mapy, dobrze zbalansowane power-upy zbroi, nacisk nieco przestawiony na walkę na większy dystans (dla mnie plus).
tzn ogółem to dwójka, ale w nią już nie pograsz. Jeśli prawdą jest, że nie dotykają mechaniki multi przy okazji rimejku dwójki, to Jezus Chrystus sieciowych fpsów ponownie zstąpi na ziemię. Ale tylko na X1.
Wiem, w dwójkę grałem. Niestety remake tylko na XO, więc to nie dla mnie :)
Reach chyba brzmi lepiej.
Jeśli masz X360.
Od dzisiaj do końca miesiąca Halo: Reach jest w GWG, więc można 'kupić' za darmo.
Reach. Ale jak wspomniał Pan P, dwójeczka łączyła wszystkie najlepsze elementy sieciowych strzelanek - liczyły się zarówno skill, jak i szybkość reakcji, bez zbędnego kitrania się i kampienia po kątach - biegniesz, strzelasz, giniesz, respawn. Przy czym tym się rozgrywka różni od podobnej mechaniki w CoD, że mapy były o wiele lepsze i nie dostawało się klaustrofobii.
BTW - polecam znaleźć informację o Noble 12. Apache N4SIR - szacun :)