Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pytanie do forumowych ekspertów prawnych - wypadek i konsekwencje prawne

07.09.2014 22:36
1
Haibane
1
Junior

Pytanie do forumowych ekspertów prawnych - wypadek i konsekwencje prawne

Witam,
tak.. piszę z nowego konta mimo posiadania dość starego - dlaczego to już nieistotne.

Do sedna i w skrócie, najważniejsze:

Brat znajomego kilka godzin temu "wpadł" motorem w płot. Jechał z pasażerem, kierowca w szpitalu w trakcie operacji (coś tam z kolanem), pasażer też przetransportowany do dużo większego szpitala do innego miasta (i też operowany.. stan cięższy od kierowcy). Pasażer był pijany, kierowca nie wiadomo, podobno wypił "tylko" piwo. Zaznaczam - nie wiadomo, badania i tak wykażą prawdę. Więc przyjmijmy wersję że wypił to piwo. Motor był niezarejestrowany, bez ubezpieczenia.

Kierowca ma w kartotece trwający wyrok w zawiasach.

Pytanie: Co mu grozi? Na szybko nie potrafiłem nic wygooglać, możliwe że źle "pytałem wójka Googla". Ogólnie wiem że jakby nie było jest w ciemnej dupie, bo poważny uszczerbek na zdrowu pasażera, pojazd który nie powinien wyjechać na ulicę, możliwe prowadzenie pod wpływem.. ale co z aktualną karą zawieszenia? Czy z automatu zostaje "odwieszona", czy dopiero sąd może zdecydować ją odwiesić?

Do hejterów, troli, itp.. Nie dbam o to, nie chodzi o mnie, więc tak naprawdę mógłbym machnąć ręką, bo w sumie co mnie to obchodzi, niech ten kretyn się martwi.. ale pytam dla rodziny tego głupka...

07.09.2014 22:39
Widzący
2
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Wypadek, sprawa karna, odwieszenie wyroku.

07.09.2014 22:40
3
odpowiedz
zanonimizowany756363
38
Konsul

Jeśli wcześniej był skazany za jazde po pijaku to tu Sąd nie ma nic do gadania. Udowodnią mu teraz winę to z automatu idzie siedzieć.

07.09.2014 22:44
4
odpowiedz
zanonimizowany939625
53
Generał

To zależy za co został skazany wcześniej. Interesuje Cię art. 75 KK. Być może sąd będzie zobowiązany karę odwiesić a być może będzie miał tylko taką możliwość (czytaj, nie będzie zobligowany prawnie).

07.09.2014 22:47
Trael
😁
5
odpowiedz
Trael
226
Ja Bez Żadnego Trybu

Pasażer był pijany, kierowca nie wiadomo, podobno wypił "tylko" piwo. Zaznaczam - nie wiadomo, badania i tak wykażą prawdę. Więc przyjmijmy wersję że wypił to piwo. Motor był niezarejestrowany, bez ubezpieczenia.

Kierowca ma w kartotece trwający wyrok w zawiasach.

Buahahaha mam nadzieje, że w jakiś sposób jego DNA zostanie wyeliminowali z światowej puli zanim zdąży się rozmnożyć.

07.09.2014 22:49
6
odpowiedz
Haibane
1
Junior

Nie, nie był karany za jazdę po pijanemu - zupełnie inna sprawa niezwiązana z prowadzeniem pojazdów.

Bo siedzę właśnie w kodeksie i ogólnie za "rozstrój zdrowia" może odpowiadać, tylko nie wiem kto zalicza się do "osoby najbliższej". Czy chodzi o rodzinę (brat, żona, syn, ojciec, itp) czy kuzyn, szwagier też się do tego zalicza?.

Trael - a ja mam nadzieję że twoje DNA też się nie rozmnoży po świecie. Nie masz nic do powiedzenia, nie musisz komentować.

07.09.2014 22:53
Volk
7
odpowiedz
Volk
93
Legend

wygląda na prowokacje

oprócz tego co wyżej to pewnie będzie musial zwrocic do ufg to co dostanie na naprawę wlasciciel plotu + zaplacic niemaly mandat za brak ubezpieczenia

07.09.2014 22:53
8
odpowiedz
zanonimizowany756363
38
Konsul

No to jak rodzinie zależy i ich stać to niech biorą dobrego prawnika. Jest ryzyko więzienia , ale są spore szanse na kolejne zawiasy.

07.09.2014 22:56
9
odpowiedz
Haibane
1
Junior

Volk - to nie prowokacja, gdyby forum było "normalniejsze" pisałbym z mojego głównego konta, które mam od początków istnienia.

Tak jak napisałem w pierwszym poście, pytam głównie dla rodziny z którą jestem blisko związany. Bo sprawca ma swój "mózg", albo i nie sądząc po tym co narobił).

07.09.2014 23:13
wert
10
odpowiedz
wert
204
Kondotier

A kwestia odszkodowania i/lub jakichś alimentów (za ew. trwały uszczerbek na zdrowiu) dla pasażera?
Bo zakładamy że nikt nie zginął.

07.09.2014 23:20
Widzący
11
odpowiedz
Widzący
235
Legend

Wszystko wchodzi w rachubę, a ta kara za brak ubezpieczenia to skromne 3360,-

07.09.2014 23:20
12
odpowiedz
Haibane
1
Junior

Nie, nikt nie zginą - poszkodowani to kierowca i pasażer, obaj przytomni i obaj w szpitalu operowani. Pasażer podobno 2,5 promila i twierdzi że on prowadził.. czy w ogóle byłoby możliwe utrzymać motor w takim "schlaniu"? Wiem że to dziwne pytanie ale jako pijący piwo od święta to nie wiem :)

07.09.2014 23:23
Paudyn
13
odpowiedz
Paudyn
240
Kwisatz Haderach

Pasażer podobno 2,5 promila i twierdzi że on prowadził

Całkiem ogarnięty, jak na 2.5 promila, skoro zdążył złożyć zeznania i przyznać się do prowadzenia.

07.09.2014 23:27
14
odpowiedz
Haibane
1
Junior

Paudyn - znam osobnika i można powiedzieć że "trenuje od dawna". No i jednak wypadek sprawia że szybko się "trzeźwieje".

Ale zaznaczam, nie podaję do końca w 100% pewnych informacji bo wszystko dzieje się w tej chwili i dostaję nowe informacje, a jedna osoba na miejscu powie tak, druga powie co innego... dopiero Policja będzie mogła podać pewne informacje.

08.09.2014 01:11
15
odpowiedz
Lutz
173
Legend

swieze, jakies dwa dni (publikacja, nie wypadek)

nie ma flakow, itp. Po prostu pokazane co widzi czlowiek przed smiercia.

http://www.dailymail.co.uk/news/article-2746026/Please-don-t-die-like-boy-Mother-releases-harrowing-footage-son-s-death-97mph-horror-motorbike-crash-try-stop-families-going-agony.html

moze ten twoj krewny kretyn i wielu mu podobnych powinno zobaczyc ten film - i to nie jeden raz

08.09.2014 01:49
Herr Pietrus
16
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

szczerze - widziałem i kompletnie mnie nie ruszył.
poza tym z tym filmem jest problem tego rodzaju, co z nasza ostatnia urocza kampania społeczna gdzie z podporządkowanej wyjeżdża na drogę stary kamaz i dwa rodzinne wozidła jadą na boczne, tylko jeden ma "10 mniej" i nawet zderzaka nie zarysowuje: też ktoś sie może doczepić, że prędkość prędkością, ale gość nie zabił sie na drzewie po tym jak wyleciał z zakrętu, tylko - o ile się nie mylę - nie ustąpił mu pierwszeństwa ten skręcający. W takich kampaniach i filmach tendencja do wyszukiwania podobnych smaczków jest chyba ogromna. ja wiem ze to niby to samo, gdy sie mowi, że trzeba jechać wolniej bo może pieszy wyjść na jezdnię - i tego wolniej nikt już raczej nie kwestionuje... ale jednak... myślę ze takie pouczenia i kampanie lepiej opierać na "utracie kontroli nad pojazdem". Albo śmiganiu przez przejście gdy na sąsiednich pasach kierowcy zatrzymali sie, by puszczać pieszego.

08.09.2014 03:46
17
odpowiedz
Lutz
173
Legend

przeciez to nie jest rezyserowane, moze warto angielskiego sie pouczyc.

chyba wlasnie o to chodzi - ludziom juz tak bardzo smierc spowszedniala w mediach, ze oczekuja nie wiadomo czego.
tu nie ma co "ruszac" takie rzeczy zdarzaja sie codziennie, po prostu nie kazdy ma go-pro na kasku, ktora nakreci nawet to czego delikwent juz nie zobaczy.

08.09.2014 06:22
graf_0
18
odpowiedz
graf_0
117
Nożownik

Teoretycznie grozi mu również regres z Funduszu gwarancyjnego, ale w praktyce pozywają bardzo niewiele osób. Ale zawsze może mu się trafić.

08.09.2014 07:20
19
odpowiedz
**ja**
5
Konsul

Sprawa karna to małe piwo w porównaniu do odszkodowań, a może i renty wywalczonej przez pasażera w sądzie cywilnym. Już na pewno w szpitalu odwiedziło go ze trzech przedstawicieli firm odszkodowawczych.

08.09.2014 08:09
😐
20
odpowiedz
Thun
179
Senator

08.09.2014 08:20
21
odpowiedz
Haibane
1
Junior

Lutz - na szczęście kierowca i pasażer nie są w żaden sposób ze mną spokrewni. A filmu mimo braku flaków wolę nawet nie oglądać. Mam znajomego który jechał przepisowo na motorze w mieście i kierowca samochodu wymusił pierwszeństwo. Było to dobre 5 lat temu, do dziś chodzi po lekarzach bo ma problemy ze zdrowiem.

**ja** - też o tym myślałem, teoretycznie pasażer który z nim jechał to jakiś kuzyn / brat cioteczny / coś w ten deseń, nie znam się na tych relacjach. Teoretycznie też zdawał sobie sprawę z tego co robi i w jakim stanie wsiada na tył, bo już raz miał odebrane prawko za to że jechał po pijaku. (albo i nie.. bo w takim stanie upojenia to chyba nic w głowie nie miał)
A że pojazd nie miał ubezpieczenia ani w ogóle nie był zarejestrowany to cóż.. kierowca jest w ciemnej dupie, ale jest dorosły i sam to sobie załatwił. I akurat tutaj mam zero jakiegoś współczucia w stosunku do niego. Bardziej mi szkoda rodziny tego głupka.

Później pewnie dowiem się dokładnie co i jak się wydarzyło, bo Policja powinna mieć już w miarę ustalone fakty - to zaktualizuję wątek.

08.09.2014 08:27
Bramkarz
22
odpowiedz
Bramkarz
130
Legend

Odwieszenie tak łatwo nie następuje z automatu.

Musi zostać prawomocnie skazany w okresie próby (zawieszenia) a potem sąd ma jeszcze 6 miesięcy by zarządzić wykonanie kary.

08.09.2014 16:25
Herr Pietrus
23
odpowiedz
Herr Pietrus
224
Ficyt

Lutz - jesu, co ty nie powiesz? Przecież wiem. Ale z tego filmiku zrobiono swego rodzaju kampanię. "zobaczcie jak skończył mój syn, nie idźcie tą drogą"...

Forum: Pytanie do forumowych ekspertów prawnych - wypadek i konsekwencje prawne