Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

gameplay.pl Wiedźmin Bagińskiego a polskie kino

24.08.2014 17:46
1
michellino
51
Pretorianin

Pytanie pierwsze: kto będzie reżyserem? (idealny byłby Smarzowski),
Pytanie drugie: Kto wykona zdjęcia? (tu akurat jest wielu mistrzów),
Pytanie najważniejsze: kto napisze scenariusz?
Myślę, ze Bagiński postąpiłby rozsądnie ograniczając zaangażowanie do zagadnień z obrębu jego kompetencji, tj. produkcji i aspektów technicznych.

25.08.2014 09:44
eJay
2
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Ja osobiście nie widzę w Polsce nikogo, kto mógłby wyreżyserować taki film. Najlepiej dałbym prawa do ekranizacji HBO, nawet kosztem przełożenia tego na j.angielski :)

25.08.2014 13:43
3
odpowiedz
michellino
51
Pretorianin

eJay--> W pełni się z Tobą zgadzam. Ale mówiąc o HBO,w kontekście ekranizacji Wiedźmina mówimy o niemal nieosiągalnym Absolucie. Choć kto wie... może trzecia gra i jej sukces zwrócą uwagę decydentów. Może kierownictwo poleskiego oddziału stacji szepnie dwa słowa sugestii. Być może Absolut okaże się jednak osiągalny?

25.08.2014 13:49
4
odpowiedz
blekoren
0
Centurion

Do autora:

Chcesz Wiedźmina zrobić za 40 mln zł (jakieś 14 mln $)? Czy to jakiś żart? Żeby to sensownie wyglądało to potrzeba jakieś 120-200 mln $.

25.08.2014 13:54
r_ADM
5
odpowiedz
r_ADM
248
Legend

Żeby to sensownie wyglądało to potrzeba jakieś 120-200 mln $.

To sa stawki hollywoodzkie, nie polskie.

25.08.2014 13:55
Fett
6
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Wydaje mi się, że zarówno Bagiński jest poważany na świecie jak i sama marka Wiedźmina jest obecnie na tyle popularna, że Platige Image bez problemu znajdą sobie producentów dla tego filmu. Nie zakładałbym, że PISF będzie jedynym źródłem finansowania projektu. Raczej na pewno będzie to produkcja międzynarodowa, skierowana na rynek międzynarodowy. Marka jest zbyt cenna, żeby zmarnować ją jedynie na rodzimy rynek.

A dwa... jakie kur** kino gatunkowe :D Przecież w Polsce kino gatunkowe nie istnieje :P

25.08.2014 14:02
Reg03
7
odpowiedz
Reg03
44
Trust me

wyjdzie jak wyjdzie, wiem tylko tyle że jeżeli Gerat nie będzie przemawiał głosem Rozenka to mogą sobie taki film w żyć wsadzić

25.08.2014 15:18
8
odpowiedz
wcogram
153
Generał

@michellino
Bagiński chce być reżyserem.

@r_ADM I większość z tej kasy biorą aktorzy oraz idzie na marketing/reklamę.

Nie zmienia to faktu, że bez około 20-40milionów $ nie powinni podchodzić do ekranizacji tego filmu jeżeli ma być na rynek globalny, a nie tylko PL i sąsiedzi.

Film powinien być kręcony w plenerach, a nie na zielonym tle z niebieskimi przedmiotami.

Ja ciągle mam nadzieje, że WB zainteresuję się ekranizacją po tym jak zobaczą wyniki sprzedażowe na ternie USA.

25.08.2014 15:53
Irek22
9
odpowiedz
Irek22
154
Legend

michellino [1]
Pytanie pierwsze (...)

Pytanie czwarte: kto będzie odpowiadać za charakteryzację?
Pytanie piąte: kto będzie odpowiadać za kostiumy?
Pytanie szóste: kto będzie odpowiadać za scenografię?
Pytanie siódme: kto będzie odpowiadać za rekwizyty?
Pytanie ósme: kto będzie odpowiadać za efekty specjalne?
Pytanie dziewiąte: kto będzie odpowiadać za muzykę i dźwięk?
Pytanie dziesiąte: kto będzie odpowiadać za montaż?
Pytanie jedenaste: kto będzie odpowiadać za casting?
Pytanie dwunaste: czy casting znów będzie polegać na łapance mniejszych bądź większych gwiazd, których jedynym atutem będzie to, że w danym momencie ich nazwisko jest na topie?
Pytanie trzynaste: czy porzucona i bezrobotna Alicja Bachleda Curuś naprawdę musi dostać rolę Yennefer?...

25.08.2014 16:12
10
odpowiedz
zanonimizowany338750
130
Generał

Fajnie że bedzie film, ale powinna to być ko-produkcja amerykańska z Dolarami$ idącymi w setkach + aktorzy nie polscy broń boże, a przynajmniej nie Ci grający pierwsze role...I film się uda. Tylko cos czuje ze tak nie bedzie...

25.08.2014 16:35
Mellygion
11
odpowiedz
Mellygion
117
Generał

Zestawienie Wiedźmina obok polskiego kina to jak dzielenie przez zero

25.08.2014 16:52
Matekso
12
odpowiedz
Matekso
96
Generał

brednie piszecie, musi być po polsku, muszą go przejąć amerykanie, HBO??? was powaliło do reszty, wystarczy już, że Geralta i redów wykastrowali z polskich korzeni. albo sami siebie (...) . Geralt jest Polskim chłopem i powinien nim pozostać. Boli mnie, nie to, że jest współpraca międzynarodowa, ale to, że nie umiemy strzec, pielęgnować dorobków kulturowych, tylko sprzedać i sprzedać. I tak nas od środka rozrywają na własne życzenie.

25.08.2014 16:55
13
odpowiedz
zanonimizowany935386
37
Generał

Up. Powaliła mnie twoja logika...

25.08.2014 16:56
Matekso
14
odpowiedz
Matekso
96
Generał

a dwa to wkurza mnie obstawianie wasze za kogoś, kogo ma wziąć do zdjęć, reżyserki. Pora na kogoś z nowym nazwiskiem świeżym, a nie rzucacie nazwiskami jak starym mięsem, które się przejadło albo nikt nie chce.

25.08.2014 17:25
15
odpowiedz
PortalGta
53
Generał

@Matekso
To jest prywatna firma - autorzy mogliby nawet dać Chińczyka na rolę główną, jak im się będzie podobać :p

25.08.2014 18:09
16
odpowiedz
zanonimizowany871976
78
Generał

Jak szaleć to szaleć. Myślę że najlepiej film zrobi ktoś z Bollywood :P
Nie ma to jak poczytać komentarzy prawdziwych "ekspertów" :/ Ciekawe tylko ile filmów sami zrobili :P
Trzymam kciuki za projekt Pana Bagińskiego.

25.08.2014 20:49
Bezi2598
17
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

A ja tam trzymam kciuki za film. Jak by każdy tak myślał, że w Polsce to nie warunków, nie ma kto wyreżyserować to nigdy niczego dobrego nie zrobimy. Trzeba próbować, może uda się zrobić coś na skalę światową.

25.08.2014 21:21
18
odpowiedz
zanonimizowany338750
130
Generał

@Matekso nie wiem jak Ty ale ja mam takie nastawienie że 90% tego co polskie(w sensie filmy) to szmiry! Tak, bo albo nasi aktorzy to jakieś cebulaki na których nie warto patrzeć, a na tych co warto znowu nie są aż tacy dobrzy...I więcej jest szumu wokół nich niż mogą się faktycznie pochwalić talentem głównie Panie.
Rzadko który film się udaje, reżyser jest dobry i wszystko jakoś się składa w jakąś ciekawą historie. Więc jeśli Polak kręci Okey, mamy Polańskiego,Bartkowiaka,Holand to może być Bagiński nie mam nic przeciwko....ale aktorów lepiej dać zagranicznych chyba, że z kapelusza wyczarują takich polskich, że film będzie hitem nawet w Hollywood - co jest mało prawdopodobne.

25.08.2014 21:36
19
odpowiedz
rottos
48
Centurion

A mi wpadł bo bani pomysł, może tak zrzuteczka na dofinansowanie filmu na kickstarterze lub czymś takim ?:DD, może troszkę by się zebrało ;d,
nie no, nie wiem czy to faktycznie da jakiś rezultat. W każdym razie trzymam kciuki za pana Bagińskiego :], give us great movie about Witcher named Geralt from Rivia ;]

26.08.2014 19:10
20
odpowiedz
zanonimizowany871976
78
Generał

Mam wrażenie że nie do wszystkich dotarło, że jeśli Bagiński, to film będzie ( raczej ) animacją...

26.08.2014 19:14
Bezi2598
21
odpowiedz
Bezi2598
140
Legend

Maddred
Już było potwierdzone, że to film z aktorami. Poza tym Bagiński od zawsze chciał taki film zrobić.

26.08.2014 19:39
22
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

idealny byłby Smarzowski

Sorki, ale to, że Smarzowski jest dobrym reżyserem, nie oznacza, że jest specem od wszystkiego, od kina akcji/przygodowego/fantasy/rozrywkowego. Raczej nie w takim kinie się specjalizuje. Równie dobrze możesz zaproponować Allenowi nakręcenie kolejnej części Obcego.

Bagińskiego bardzo cenię i ciekaw jestem jak poradzi sobie w pracy z aktorami. Jednak najważniejsze pozostają: scenariusz i budżet.

26.08.2014 22:47
23
odpowiedz
zanonimizowany871976
78
Generał

@Bezi2598

W takim razie bleehh... marzenia pękły jak bańka mydlana, bo po cichu stawiałem na animację :)

26.08.2014 23:33
24
odpowiedz
ubersniper
96
Pretorianin

Bagiński nie kręcił z aktorami, na planie, z ekipą kostiumologów, dźwiękowców i innych technicznych tylko przelewał pomysły na ekran monitora. Droga od doskonałej i rozbudowanej animacji, w której kontakt z "aktorami" ma się przy okazji sesji motion capture a zrobienie filmu i to w dodatku pełnego metrażu to w mojej ocenie za wysokie progi dla Pana Bagińskiego. Branie na barki odpowiedzialności za taki projekt przy okazji debiutu może być bardzo rozczarowującą lekcją. Ma pełne prawo próbować ale nie rzucać się na głęboką wodę pełną wygłodniałych piranii.
Zawsze marzyłem o pełnometrażowej animacji, czyli świata, w którym ekipa Bagińskiego czuje się jak ryba w wodzie i rozwinęli by w takiej konwencji skrzydła robiąc arcydzieło.

27.08.2014 10:25
Dead Men
25
odpowiedz
Dead Men
173
Senator

a Sapek wogóle dał pozwolenie ?

27.08.2014 11:59
26
odpowiedz
michellino
51
Pretorianin

Ahaswer--> Wiedźmin to przede wszystkim powieść stojąca charakterystycznymi, pokręconymi postaciami i szczególnym humorem. Do wydobycia wszelkich niuansów i oddania podstawowego rdzenia książki jakim jest ekspozycja kolejnych bohaterów, Smarzowski byłby idealny. Co się zaś tyczy panoram fantastycznego świata, układu i montażu pojedynków, rozwiązań technicznych etc. - od tego jest cała ekipa w tym w szczególności operator, których u nas dostatek, oraz oczywiście mistrz w swoim fachu, tj. właśnie Pan Bagiński.

27.08.2014 13:01
giermuś1972
27
odpowiedz
giermuś1972
83
Ultra_Violence

Mi marzyła się świetna animacja w stylu Katedry. Mogłaby trwać nawet tylko godzinę, ale za to ta 1 godzina byłaby niezapomniana.

27.08.2014 13:21
28
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

@Dead Men - Nie, nie dał. Bagiński liczy na to, że Sapkowski się nie zorientuje.

27.08.2014 13:22
29
odpowiedz
Nicollo
23
Lord Protektor

Niech odbywa się gdzie chce, jadę na casting :D Geralta nie zagram, ale zawsze może coś się trafić ;)

27.08.2014 13:23
30
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

do autora tekstu: "Jednym, naiwnym projektem nie przeskoczymy od razu poprzeczki postawionej przez Rosjan" poprzeczkę się zawiesza, nie stawia

27.08.2014 13:29
U.V. Impaler
31
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

Dead Men ---> A dlaczego ktoś ma się pytać Sapkowskiego o pozwolenie?

27.08.2014 13:37
-Sk8ter-
32
odpowiedz
-Sk8ter-
101
Generał

Boję się o aktorów- oby nie brali do ról żadnych Szyców, Adamczyków czy innych Karolaków... Ogólnie, pewnie jak 99% innych marzyłem, że HBO sobie zaklepie Wiedźmina, jak już skończą z GoT, ale niestety...

27.08.2014 15:52
33
odpowiedz
michellino
51
Pretorianin

U.V.Impaler --> A może dlatego, że Pan Andrzej Sapkowski jest wyłącznym dysponentem autorskich praw majątkowych do utworu, tj. napisanych książek, zaś adaptacja filmowa, jako utwór zależny, wymaga zgody na korzystanie z niej i jej rozpowszechnianie wyrażonej przez twórcę utworu pierwotnego? :)

27.08.2014 16:13
34
odpowiedz
Hiob1992
58
Pretorianin

Gdzieś, kiedyś Bagiński się wypowiadał, że widział by film w konwencji 300, to znaczy z aktorami, ale na greenscreenie.

"Czy nie kusi was zrobienie osobnego filmu animowanego na podstawie "Wiedźmina"? Czy czulibyście się na siłach? Czy w ogóle jest to możliwe w naszych realiach?"

TB: Rozważając rzecz czysto teoretycznie: Tak - to możliwe, ale nie sądzę, żeby w dającej się przewidzieć przyszłości pojawił się producent skłonny zaryzykować pieniądze i czas potrzebne na tak dużą produkcję. Osobną sprawą jest też sensowność kręcenia całego Wiedźmina w 3D. Wolałbym chyba robić go w konwencji filmu "300" - owszem z ogromnym naciskiem na efekty specjalne, ale jednak z użyciem prawdziwych aktorów z krwi i kości. Film "Boewulf" udowadnia, że w dziedzinie realistycznych cyfrowych aktorów jest jeszcze sporo do zrobienia i to się raczej w najbliższych latach nie zmieni.

27.08.2014 16:22
Will Barrows
35
odpowiedz
Will Barrows
115
Senator

na 300 poszlo chyba ponad 60 mln $, wiec ciezko powiedziec, czy tyle bedzie na wiedzmina. byloby milo

27.08.2014 17:17
36
odpowiedz
Hiob1992
58
Pretorianin

Trzeba wziąć pod uwagę, że w Polsce mimo wszystko są inne ceny i żaden z aktorów nie może liczyć na gaże a'la Gerard Butler (średnio zarabia ok. 10-15mln USD). Nawet jak weźmiemy pod uwagę, że większość zarobił na tantiemach to podejrzewam, że i tak do ręki wziął jakieś 2mln. Razem z resztą aktorów zamknęli się pewnie w 10mln. Do tego dźwiękowcy, montażyści, oświetleniowcy, charakteryzatorzy itd. też mają inne (zdecydowanie większe) stawki niż w Polsce. Nie wiem czy w budżet wliczony jest marketing, ale podejrzewam, że nie. Reasumując, w polskich realiach ceny wszystkiego będą mniejsze. Więc i budżet powinien wystarczyć mniejszy. Marzeniem byłby budżet na poziomie 100mln złotych, dobrym wynikiem koło 70mln(pod warunkiem, że wykorzystają go lepiej niż na Quo Vadis). Za minimum uważam 40-50mln złotych, jeżeli chcemy, aby ten film coś zwojował nie tylko w Polsce, ale i na świecie. Zwłaszcza, że marka, choć może nie jest potęgą, to jednak jest już rozpoznawalna.

27.08.2014 18:41
U.V. Impaler
37
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

michellino ---> Sprawdź sobie w UPRP kto w 2011 roku zabezpieczył sobie prawa do stworzenia filmu o nazwie Wiedźmin. Potem pogadamy kogo trzeba pytać o zgodę w pierwszej kolejności. Ułatwię Ci, jest to CDP. :)

27.08.2014 18:47
eJay
38
odpowiedz
eJay
241
Quaritch

gameplay.pl

Warunkiem uzyskania budżetu rzędu 100 milionów jest zawiązanie koprodukcji z Niemcami, Rosjanami, Czechami itd. generalnie z rynkiem, który mógłby "wchłonąć" Wiedźmina do kin na takim samym poziomie jak my. W Polsce taki budżet jest marzeniem. To nie 1998 rok ;)

27.08.2014 19:29
39
odpowiedz
Hiob1992
58
Pretorianin

http://www.bankier.pl/wiadomosc/CD-Projekt-Gracze-sa-wazniejsi-od-inwestorow-2908464.html

Wywiad z 2013 roku. Przytoczę fragment.

" Czy macie również prawa do filmu?

Nie. Mamy prawa do gier, komiksów, gier tzw. bez prądu – m.in. planszowych, oraz do merchandisingu, czyli wszelkich gadżetów i pochodnych. Do filmu jednak praw nie posiadamy. "

Chyba, że coś się zmieniło

27.08.2014 20:30
40
odpowiedz
Azreael
5
Junior

Opowiem wam historię a propos budżetu filmowego. Poznałem kiedyś gościa, który miał samochód przystosowany do gastronomii. Wystawił go na allegro, nie mija jeden dzień i dzwoni koleś, że chce wynająć. Sprzedający mówi, że nie, bo to na sprzedaż - cena 15 tys. Facet mu na to, że 15k to on mu da za jeden dzień i tłumaczy, że to do filmu i wózek ma stać przy planie zdjęciowym. Nie przedłużając: TAK SIĘ WŁAŚNIE STAŁO, a wózek stał 4 dni - czyli 4 x 15k = 60 tysięcy wydupconych w błoto. Przy planie zdjęciowym stały także taksówki (3) z włączonymi taksometrami i będące do dyspozycji aktorów 24h/7 (głównie śmigały po wódkę). Nie wiem jak za granicą, ale tak się robi filmy w Polsce. Potem wielkie zdziwienie, jak na takie czy inne gówno poszło kilkadziesiąt grubych baniek. Wygodnie, bo z podatków :) Reasumując: ile nie włożą w film... i tak połowę przepier&^^& :)

27.08.2014 20:44
41
odpowiedz
michellino
51
Pretorianin

U.V.Impaler --> Zastrzeżenie znaku towarowego jako czynność z zakresu Prawa własności własności przemysłowej nie ma nic wspólnego z nabyciem praw autorskich do utworu, które nie podlegają czynności rejestracji, a jedynie przeniesieniu w drodze umowy. Jest to powszechny problem mylenia płaszczyzny prawa własności przemysłowej z płaszczyzną prawa autorskiego, które to obszary regulacji podlegają odmiennym przepisom i obejmują zakresem przedmiotowym odrębne uprawnienia. Mniemam zatem, że CDP zarejestrował jedynie znak towarowy odnoszący się do potencjalnej produkcji filmowej, co nie znajduje jednak żadnego bezpośredniego przełożenia na płaszczyznę nabycia autorskich praw majątkowych do korzystania i rozporządzania utworem na określonych polach eksploatacji.

28.08.2014 00:18
Nerka
42
odpowiedz
Nerka
156
Generał

Oby Geralta nie zagrał Karolak

28.08.2014 01:15
k8vt800
43
odpowiedz
k8vt800
100
Pretorianin

Mówcie co chcecie, ale ja dosłownie ze 3 dni temu skończyłem oglądać ten serial o Wiedźminie i jako osobie, która jest leniem i książek nie czyta, całkiem się to podobało. Zwłaszcza gdzieś od drugiej połowy, a piosenka śpiewana przez Gawlińskiego - genialna, stary polski rock to mistrzostwo.

Co do filmu Bagińskiego, życzę powodzenia i oby jak najmniej "efekciarstwa" - nie oszukujmy się, z całym szacunkiem ale Platige Image to NIE Industrial Light & Magic. Już lepiej gdyby postawiono na wysoką jakość kostiumów i miejscówek, których na starym kontynencie nie brakuje.

28.08.2014 10:35
44
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

U.V.Impaler - oj Panie redaktorze... jest Pan dziennikarzem w branży gier, a nie odróżnia Pan zarejestrowania znaku towarowego od przejęcia praw do marki, trochę przykre. Jedynym i wyłącznym podmiotem prawnym udzielającym zgody na wykorzystanie marki jest jej autor czyt. Andrzej Sapkowski. Bez jego zgody nie powstanie ŻADEN film o wiedźminie choćby miało go robić Universal Pictures.

28.08.2014 10:39
45
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

k8vt800 "dosłownie ze 3 dni temu skończyłem oglądać ten serial o Wiedźminie i jako osobie, która jest leniem i książek nie czyta, całkiem się to podobało" brawo, masz zatem wyrobiony smak artystyczny i śmiało możesz oceniać wartość merytoryczną dzieł wszelakich

28.08.2014 10:41
U.V. Impaler
46
odpowiedz
U.V. Impaler
224
Hurt me plenty

michellino ---> Okej, to jest dla mnie jasne. Pytanie jest inne - czy firma CDP mogłaby zablokować wydanie filmu pod nazwą Wiedźmin, skoro zastrzegła taki znak towarowy?

28.08.2014 11:35
47
odpowiedz
Hiob1992
58
Pretorianin

Nawet jeśli mogą, to wydaje się, że ewentualna blokada filmu będzie mieć miejsce tylko wtedy, gdy będzie istniało zagrożenie w postaci osłabienia marki. Podejrzewam, że gdyby zapowiadał się film na poziomie pierwszego wiedźmina to CDP zrobi wszystko, aby nie dopuścić do premiery filmu (przynajmniej pod tytułem bezpośrednio kojarzącym się z grą). Jeżeli natomiast widowisko będzie zapowiadać się dobrze, to możliwe, że w jakiś sposób dołączą się nawet do promocji filmu, bo może to przynieść dodatkowe zyski.

Tak więc wszystko rozbija się o pieniądze.

28.08.2014 12:38
48
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

Hiob1992 - skończ już pisać te głupoty. Prawo patentowe daje możliwość jedynie zastrzeżenia ZNAKU TOWAROWEGO, a nie słowa! Każdy może sobie zrobić film o nazwie `Wiedźmin` jeśli tylko dostanie zgodę od posiadacza praw do marki (w tym przypadku jest nim A.Sapkowski).

28.08.2014 13:41
k8vt800
49
odpowiedz
k8vt800
100
Pretorianin

@IBM k8vt800 "dosłownie ze 3 dni temu skończyłem oglądać ten serial o Wiedźminie i jako osobie, która jest leniem i książek nie czyta, całkiem się to podobało" brawo, masz zatem wyrobiony smak artystyczny i śmiało możesz oceniać wartość merytoryczną dzieł wszelakich
Haha, ile ci e-penis urósł, gdy mi tak odpisałeś? Dzisiejsze fora internetowe, jedni wchodzą, żeby coś napisać, drudzy po to by po nich pojechać. Tylko inteligenty pamiętajcie, że jak nam Ruski od wschodu wejdzie, kogo znów w pierwszej kolejności tępić będą.

28.08.2014 13:51
50
odpowiedz
Hiob1992
58
Pretorianin

IBM - spokojnie, nie denerwuj się. Może nie do końca pamiętam jak to było z prawem do Znaków Towarowych, bo prawo na studiach zaledwie liznąłem, więc pewnie faktycznie coś pomyliłem. Ale posłużę się tutaj pomocą w postaci Wikipedii

"Znak towarowy – prawnie chroniony, niepowtarzalny element, skutecznie odróżniający go od produktów lub usług konkurencyjnych. Znakiem towarowym może być w szczególności wyraz, rysunek, ornament, kompozycja kolorystyczna, forma przestrzenna, w tym forma towaru lub opakowania, a także melodia lub inny sygnał dźwiękowy"

Jeżeli zatem "Wiedźmin" jako wyraz również objęty jest znakiem towarowym, a podejrzewam, że jest, bo tak właściwie to właśnie to słowo najbardziej kojarzy się z całym uniwersum, to mogą z tego wynikać ewentualne problemy.

Jeżeli się mylę to poprawcie mnie, bo jak mówiłem prawo ledwie liznąłem, a prawo patentowe i jego pochodne to już w ogóle.

Pozdrawiam

EDIT. Z tego co widzę w UPRP CDP ma prawo do znaku towarowego The Witcher (co obejmuje)

Klasyfikacja nicejska

09 filmy na nośnikach magnetycznych i cyfrowych; filmy VOD; filmy do ładowania; dyski kompaktowe audio, video i audio-video; dyski magnetyczne; nośniki do rejestracji dźwięku i obrazu; płyty CD, DVD, wysokiej rozdzielczości z grami lub filmami; gry komputerowe; gry telewizyjne; programy gier komputerowych; programy gier dla urządzeń przenośnych, w tym telefonów komórkowych; programy komputerowe nagrane za wyjątkiem oprogramowania dla telekomunikacji; programy komputerowe do ładowania za wyjątkiem oprogramowania dla telekomunikacji; konsole do gier; komputery i ich części; akcesoria komputerowe zawarte w tej klasie; klawiatury komputerowe i podpórki pod nadgarstki do użytku z komputerem; myszy komputerowe; podkładki pod myszy komputerowe; torby do przenoszenia komputerów; kalkulatory kieszonkowe; notesy elektroniczne; hologramy; magnesy dekoracyjne; okulary przeciwsłoneczne, ochronne, do uprawiania sportu
16 czasopisma; książki; poradniki; broszury; komiksy; druki firmowe; etykiety; fotografie; foldery; karty pocztowe; kartki z życzeniami; notesy; kalendarze; koperty na listy; afisze; plakaty; okładki; obwoluty; publikacje; naklejki; artykuły biurowe z wyjątkiem mebli; albumy; bloczki do pisania; bloki listowe (papeteria); teczki i skoroszyty na dokumenty; segregatory; pudełka kartonowe lub papierowe; zakładki do książek; przyrządy do pisania; przyrządy do rysowania; ołówki; ołówki automatyczne; piórniki; podstawki do długopisów i ołówków; gumki do ścierania; przyciski do papieru; linijki rysownicze; ekierki; temperówki do ołówków; kleje do papieru; ramki do fotografii; torebki do pakowania z papieru lub tworzyw sztucznych
20 figurki; posągi; popiersia z tworzyw sztucznych, drewna, korka, wikliny, wosku, gipsu, rogu, kości, kości słoniowej, muszli, bursztynu, macicy perłowej, imitacji tych surowców; przedmioty reklamowe wypełnione powietrzem; plakiety ozdobne śnienne nie tekstylne i nie metalowe
41 usługi rozrywki; dostarczanie gier on-line; dostarczanie filmów na żądanie (VOD)
42 dostarczanie programów komputerowych on-line

Oraz drugi znak towarowy o tej samej nazwie dotyczący gry komputerowej.

Przepraszam, za ewentualnie wprowadzone zamieszanie. I od lepiej zorientowanych proszę o wyjaśnienie całej sytuacji odnośnie praw.

28.08.2014 15:10
51
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

Hiob1992 - skąd wniosek, że się denerwuję? Słowo "wiedźmin" zostało wymyślone przez Andrzeja Sapkowskiego i na 100% żadna firma nie ma prawa sobie go opatentować. CD Projekt opatentował jedynie słowo `Witcher` i tylko pod takim tytułem Bagiński nie będzie mógł wydać swojego filmu. Tak czy siak CDP nic do tego, czy i kto zrobi film na podstawie uniwersum Sapkowskiego, gdyż nie posiadają do niego praw.

28.08.2014 15:12
52
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

k8vt800 - jeśli ktoś publicznie chwali się nieczytaniem książek, powinien liczyć się z tym, że zostanie odpowiednio potraktowany

28.08.2014 16:13
53
odpowiedz
Hiob1992
58
Pretorianin

Dzięki za wyjaśnienie całej sytuacji.

28.08.2014 18:04
54
odpowiedz
Jareczczek
14
Chorąży

A więc z tego wynikałoby że jeśli Sapkowski się zgodzi to film będzie nosił nazwę Wiedźmin, ale jeśli CDP się nie zgodzi wtedy dla zagranicznych fanów nie będzie nazwy Witcher tylko najwyzej nic nie mówiący im "wiedźmin" lub całkowicie inna nazwa?

28.08.2014 18:05
55
odpowiedz
Jareczczek
14
Chorąży

Nazwa nazwą, mnie ciekawi kto zagra głównego bohatera...

28.08.2014 19:01
56
odpowiedz
michellino
51
Pretorianin

U.V.Impaler --> "Pytanie jest inne - czy firma CDP mogłaby zablokować wydanie filmu pod nazwą Wiedźmin, skoro zastrzegła taki znak towarowy?" I to jest bardzo dobre pytanie. Choć muszę dodać że orzecznictwo dotyczące rejestracji znaków towarowych jest dosyć liberalne w tej mierze. Ochrona zarejestrowanego znaku jest skuteczna zazwyczaj wtedy jeżeli wykorzystanie innego znaku lecz jedynie minimalnie odmiennego (np. odcieniem kolorów) od znaku zarejestrowanego mogłoby wpłynąć na mylną ocenę osób trzecich co do producenta produktu lub usługi. W odmiennym przypadku znak tej samej treści słownej oraz graficznie podobny będzie podlegał rejestracji oraz ochronie jako znak odrębny. Tym samym zastrzeżenie znaku zwierającego słowo "wiedźmin" czy to w postaci samoistnej czy to w kontekście szerszej frazy niekoniecznie wyklucza możliwość wykorzystania tego słowa przez innego producenta.
Ochrona nazw bohaterów stanowi poza wszystkim temat złożony i warunkowany celem w jakim wykorzystano autorską nazwę postaci lub miejsca. Jeżeli np. napiszę piosenkę o wiedźminie albo Aragornie, to pomimo, że skorzystam z nazwy wymyślonej przez innego autora, mój utwór, jako wyłącznie inspiracja a nie adaptacja utworu pierwotnego, nie będzie podlegał rygorom właściwym dla utworu zależnego, tj. nie będzie wymagał zgody autora na wykorzystanie nazwy i rozpowszechnienie tak powstałego utworu (oczywiście ocena czy dokonano adaptacji czy też jedynie zainspirowano się utworem pierwotnym, stanowi ocenę opartą o nieostre kryteria).
Czy wymyślona nazwa podlega w takim razie być może jednak samoistnej ochronie prawnej na płaszczyźnie prawa autorskiego? Wydaje się, że nie, gdyż ochronie prawno-autorskiej podlegają wyłącznie przejawy ludzkiej działalności stanowiące utwór w rozumieniu ustawy. Ponieważ ustawowa definicja utworu jest dalece nieostra więc uznanie co jest a co nie jest utworem jest również dalece ocenne. Spór ten występuje zarówno w doktrynie jak i orzecznictwie, przy czym często można napotkać stanowisko zgodnie z którym: nazwa/tytułu identyfikuje utwór albo, stanowiąc jego element, podlega tylko ochronie jako niewielki fragment utworu, nie stanowi jednak utworu samoistnego. Jak zatem chronić nazwę? Podstawowe płaszczyzny to wskazana ochrona patentowa nazwy jako elementu znaku towarowego (oczywiście ze wszystkimi ww. zastrzeżeniami), tj. ochrona na gruncie ustawy Prawo własności przemysłowej, oraz płaszczyzna numer dwa: ochrona na gruncie ustawy o zwalczaniu nieuczciwej konkurencji pod warunkiem, że określone zachowanie stanowi czyn nieuczciwej konkurencji, tj. stanowi działanie sprzeczne z prawem lub dobrymi obyczajami, jeżeli zagraża lub narusza interes innego przedsiębiorcy lub klienta.
Na koniec zaś pierwsze lepsze kazuistyczne odniesienie do wykorzystywania autorskich nazw przez innych autorów: "Przyjdzie Mordor i nas zje, czyli tajna historia Słowian", autorstwa Ziemowita Szczerka. :) Pozdrawiam.

28.08.2014 19:23
57
odpowiedz
zanonimizowany1023290
1
Legionista

michellino - bardzo dużo prawniczych słów, tylko po co? sprawa jest prosta jak kij od miotły. jest utwór/dzieło pod postacią książki i jest gra komputerowa będąca jej wykorzystaniem. firma CDP zastrzegła sobie nazwę swojej gry. Filmowych adaptacji książek o wiedźminie pt. `Wiedźmin` może powstać choćby i tysiąc i nikogo nie będzie obchodzić, że jakaś tam firma zastrzegła sobie nazwę swojej gry. Liczy się tylko dysponent praw do marki, czyli autor dzieła.

28.08.2014 20:47
58
odpowiedz
michellino
51
Pretorianin

IBM--> Nie powiedziałbym, że użyłem wielu prawniczych słów :) Jeżeli zaś chodzi o Twoje pytanie to nie jest tak istotne "po co?" napisałem to co napisałem lecz "dlaczego?" to napisałem. Otóż U.V. zadał ciekawe pytanie uznałem więc, że ze względu na szacunek oraz uznanie dla rozmówcy odpowiem szerzej aniżeli jednozdaniowym rzutem na taśmę. To się kiedyś nazywało kulturą osobistą.
Co się zaś tyczy kwestii ochrony własności intelektualnej sprawa rzadko bywa "prosta jak kij miotły", vide: kazus praw do Hobbita, tytułu Avatara, czy choćby rozważane onegdaj zagadnienie czy sformułowanie "ciemność widzę ciemność" podlega ochronie prawno-autorskiej.

28.08.2014 22:23
59
odpowiedz
Jab7kO
49
Chorąży

Wiedźminowy serial może nie zaliczał się do szałowych. Mimo to, dało się patrzeć. A Żebrowski mógłby śmiało grać Geralta zawsze i wszędzie. Bardzo dobry aktor. Idealnie pasujący do tej roli, jeśli mam być szczery.

gameplay.pl Wiedźmin Bagińskiego a polskie kino