Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Pytanie odnośnie filmu "Grawitacja"

23.08.2014 00:08
1
Marek Markowski
2
Centurion

Pytanie odnośnie filmu "Grawitacja"

Witam. Obejrzałem film "grawitacja" i moje pytanie brzmi dlaczego Kowalski się odczepił z linki.
Czytałem już jakieś "szczegółowe wyjaśnienia", ale nic mi to nie mówi (zaliczam się do tej głupszej części społeczeństwa) więc proszę o w miarę proste wyjaśnienie.
Przecież gdy Kowalski był na lince to jego prędkość musiała być równa prędkości stacji czyli nawet nie musiał się jej trzymać, bo nic by go nie mogło wyhamować (chyba, że jakaś siła działające w przeciwnym kierunku).
Wyjaśnicie?

23.08.2014 00:09
2
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

Bo oni już chyba byli tak blisko ziemi że działała na nich grawitacja i ta babka nie umiała go utrzymać więc ten się odczepił.

23.08.2014 00:10
Lateralus
3
odpowiedz
Lateralus
136
Last Of The Wilds

Wuj wi. Film na tyle mizerny że szkoda drążyć.

23.08.2014 00:14
bogi1
4
odpowiedz
bogi1
128
The Best in the World
23.08.2014 00:15
5
odpowiedz
Marek Markowski
2
Centurion

[2] To chyba jedyne logiczne wyjaśnienie. Ale w takim razie czemu kobiety nie przyciągało?

23.08.2014 00:17
6
odpowiedz
zanonimizowany956494
25
Legend

Bo ona się chyba trzyma czegoś albo jest obwiązana tymi sznurkami ze stacji? Nie wiem nie pamiętam już :/

23.08.2014 00:19
7
odpowiedz
Marek Markowski
2
Centurion

[4] Czyli jednak jestem głupi nie dlatego, że uważałem tą scenę za nierealistyczną, ale dlatego, że zaufałem jeszcze większym głupkom ode mnie, którzy "rozumieli" tą scenę.

23.08.2014 00:19
bogi1
8
odpowiedz
bogi1
128
The Best in the World

Jeżeli chodzi o to co w [4] to jest to ewidentna wtopa producentów

23.08.2014 00:27
deTorquemada
9
odpowiedz
deTorquemada
245
I Worship His Shadow

bogi1 --> Wtopa producentów? To może pogadajmy o Jurajskim Parku.

Jak chcesz dokumentów naukowych to nie chodź do kina tylko idz na Discovery Chanel siedzieć.

A sama scena miała miejsce w FILMIE i miała na celu wzbudzenie takich a nie innych EMOCJI.

Dziękuję, do widzenia.

23.08.2014 00:28
DM
10
odpowiedz
DM
211
AFO Neptune

GRYOnline.plTeam

Gdyby oboje przeżyli to byloby mało dramatycznie, film bez fabuły i jeszcze bez dramatu mógłby sie komuś nie spodobac. A tak clooney sie poswięca, kobiety płaczą i jest hit.
Zadna nauka i fizyka nie mają tu absolutnie zadnego znaczenia..

23.08.2014 00:39
11
odpowiedz
Marek Markowski
2
Centurion

[9] Producenci chwalili film, jako bardzo realistyczny więc dlaczego nie można krytykować filmu za brak realizmu w tak kluczowej scenie?

23.08.2014 00:42
gracz12301
12
odpowiedz
gracz12301
121
AFC

film science fiction ma byc realistyczny?

23.08.2014 00:49
Volk
13
odpowiedz
Volk
93
Legend

science zobowiazuje

23.08.2014 01:46
piokos
😊
14
odpowiedz
piokos
108
27 do 1

science zobowiazuje

ale fiction dominuje

23.08.2014 02:05
Minas Morgul
15
odpowiedz
Minas Morgul
240
Szaman koboldów

Oficjalne wyjaśnienie jest takie, że George Clooney wolał umrzeć, niż spędzić choćby 5 minut więcej z kobietą w swoim wieku. Już on by coś wymyślił.

23.08.2014 02:37
Garret Rendellson
16
odpowiedz
Garret Rendellson
87
Legend

[2] Weź nie wprowadzaj ludzi w błąd.
To jest wtopa producentów

23.08.2014 07:39
Fett
17
odpowiedz
Fett
233
Avatar

Przyklejone z filmwebu:

"Ponieważ skończyłem lotnictwo i kosmonautykę na polibudzie, czuję się w obowiązku oświecić laików którzy myślą ,że ta scena jest nieralistyczna i została stworzona wyłącznie po to żeby pozbyć się Clooneya. Nic bardziej mylnego!

Wyjaśnienie jest bardzo eleganckie lecz skomplikowane.

1. Po pierwszę musimy sobie uświadomić co się dzieje gdy jedno ciało (Dr. Stone) przyczepimy do stacjonarnego obiektu (stacji) o nieskończonej masie (uproszczenie dla pominiecia inercji stacji - zakladamy ,że szarpnięcia Dr. Stone za spadochron nie wywołują zmian w trajektorii ruchu stacji). Załózmy ,że Ryan zaczepiona jest na luźnej linie i nadamy mu wektor prędkości skierowany "od" stacjonarnego obiektu. Dla uproszczenia przyjmiemy że lina jest niespręzysta.

a) Co się stanie gdy punt środka masy stacji (lub dla kolejnego uproszczenia, punkt zakotwiczenia spadochronu o stację), leży na prostej określonej wektorem prędkości Dr. Stone? Nie wielę... Dr. Stone będzie się poruszać od stacji aż lina się napręży i zatrzyma ruch względem stacji całkowicie. Nie będą na nią już działać żadne siły.

b) Co się stanie gdy prosta określona wektorem prędkości nie przecina punktu zakotwiczenia linek spadochronu? Coś interesującego... Dr. Stone będzie się poruszać od stacji do momentu kiedy linka cię napręży. Natępnie składowa wektora prędkości, która staje się prostopadła do napiętej linki, będzie teraz styczna do jej nowej trajektorii ruchu i okresli jej prędkość liniową po okręgu, wokół punktu zakotwiczenia linek o stację. Mowiąc inaczej stanie się ona satelitą stacji kosmicznej orbitującej wokół punktu zakotwiczenia linek spadochronu o stację. Będą na nią działać w tym stanie dwie siły:
- Siła naprężenia linki
- Siła odśrodkowa
Siły te będą równe więc żaden ruch w kierunku "do" lub "od" stacji nie wystąpi. Proszę zauważyć ,że w prawdziwym życiu nigdy nie wystąpi sytuacja opisana w punkcie "a" chyba ,że będziemy bardzo dokładnie sterować trajektorią ruchu Dr. Stone gdy linka jest jeszcze luźna. Oczywiście jej trajektoria w filmie byla kompletnie przypadkowa.

2. Teraz dodamy do rozważań pana Kowalskiego. Załózmy że jest on kolejnym ciałem podczepionym na luźniej lince do Dr. Stone będącej satelitą wokół stacji. Pan Kowalski bedzie się zachowywal identycznie jak Dr. Stone (po tym jak jego linka się napręży). Oboje staną się satelitami stacji ale siła odśrodkowa działająca na doktor Stone zmieni się w zależności od prędkości łukowej powstałej orbity Matta - może się zwiększyć lub zmniejszyć w zależności od kierunku, wartości i zwrotu jego prędkości początkowej oraz prędkości dr. stone. Podobnie będzie też działać na Matta siła odśrodkowa ale ta będzie większa niż nowo powstała siła odśrodkowa działająca na Ryan ponieważ jego odległość od kotwy spadochronu na stacji jest większa.

Jeśli Pan Kowalski odczepi się od Ryan, zmniejszy on siłę odśrodkową działającą na nią. Siła odśrodkowa zdjęta będzie proporcjonalna do jego masy i odwrotnie proporcjonalna do jego odległości od stacji - Im dalej będzie Matt od Ryan, tym mniej siły odśrodkowej zdejmie poprzed odczepienie się, im bliżej będzie Dr. Stone tym więcej zdejmie z niej siły odśrodkowej poprzez odczepienie się.

Jeśli Dr. Stone spróbuje przyciągnąć Matta (zakladając ,że jest mocno przyczepiona do linek spadochronu): Siła odśrodkowa działająca na nią będzie się zwiększać im bliżej niej będzie Kowalski. Zwiększać będzie się również w ten sam sposób siła naprężenia linek spadochronu która będzie równoważyć ich siłe odśrodkową. Podobnie też będzie się zwiększać ich prędkość kątowa orbity, liniowa natomiast pozostanie bez zmian. Spójżcie na to w ten sposób (bardziej obrazowo): gdy wykonujecie akrobacje (np. salto), kulicie się w locie by zwiększyć swoją prędkość rotacji. Kulenie się zmniejsza odległość mas cząstkowych waszych kończyn od waszego środka masy. Zauważacie również wzrost sily odśrodkowej działającej na wasze kończyny ponieważ natychmiast wzrasta wasza prędkośc kątowa (prędkośc rotacji wokół środka masy).

Jak wiemy z filmu, linki zaczepiające Dr.Stone o stację nie są mocno zaczepione. Matt nie chciał ryzykować że się odczepią przy probie ściągania Matta (zwiększani siły odśrodkowej) i siła odśrodkowa oboje ich wyrzuci dryfujących od stacji. Dlatego sie odczepił zwiększając szanse na przeżycie Dr. Stone. Zwiększył je ponadto dodatkowo z uwagi na fakt iż kończył jej się tlen a próba ściągnięcia go wymagałaby też czasu. Wielkie brawa dla reżysera który bezbłędnie pojął zasady dynamiki Newtona i wplótł sie tak genialnie w fabułę. Wielkie brawa Sir!!!"

autor: requiem123

23.08.2014 12:41
18
odpowiedz
Marek Markowski
2
Centurion

[17] Właśni ten koleś jest głupszy nawet ode mnie. Jakieś bzdury wypisuje, które kompletnie nie mają sensu, jakieś siły nie wiadomo skąd.

23.08.2014 12:46
19
odpowiedz
zanonimizowany869910
114
Legend

film science fiction ma byc realistyczny?

A czy to był film sf? Czy każda opowieść umiejscowiona na stacji orbitalnej to w XXI wieku science-fiction? Czy promy kosmiczne to science-fiction? Czy istnienie stacji orbitalnych ISS i Tiangong 1 to science-fiction?
Poza fikcyjną fabułą charakteryzującą też szereg innych gatunków literackich i filmowych, co w tym filmie było naprawdę science-fiction?

I zgadzam się z Markiem Markowskim, że widz ma prawo od tego rodzaju dzieła oczekiwać względnego realizmu i na pewno ma prawo na podobny temat dyskutować.

23.08.2014 12:49
bisfhcrew
20
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

Żadna wtopa producentów, tylko takie jest kino. Mnie ta scena też denerwowała jak oglądałem film, ale bądźmy szczerzy. Gdyby to był film realistyczny to z 90% zdarzeń z filmu nie mogło by mieć miejsca. Równie dobrze można by oglądać przez dwie godziny stream z ISS.

23.08.2014 12:51
21
odpowiedz
Marek Markowski
2
Centurion

[20] Sytuacje mogą być nierealistyczne - mogli ich nawet kosmici porwać, ale fizykę mogli zostawić w spokoju...

23.08.2014 12:53
wysiak
22
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

ale fizykę mogli zostawić w spokoju...
A co konkretnie ci sie nie podoba w wyjasnieniu z posta [17], poza tym, ze go nie rozumiesz?

23.08.2014 13:40
snopek9
23
odpowiedz
snopek9
210
Pogrubiony stopień

Film nie biorac pod uwage tych Waszych rozwazan jest godny polecenia?

Dobra. Dla osoby ktora nie rozwazala czy akcja z Armageddon byla prawdopodobna czy nie?

Bo ma to gdzies...

To jakby od strzelanki oczekiwac, ze jedna kula zabija...albo nie, jedna kula a potem misja w szpitalu...

23.08.2014 15:17
24
odpowiedz
wlodzix®
113
Zapach starca

Tak swoją drogą:

Napalony opiniami internautów obejrzałem to "arcydzieło". Powiem tak: jeśli ktoś jest tak jak ja zwolennikiem dobrej fabuły i historii w filmie to zawiedzie się mocno. A dla mnie fabuła w filmie to sprawa pierwszorzędna. Efekty nie są najważniejsze w filmie, bo przecież film to nie gra komputerowa.

Słaba, banalna, stereotypowa historia pisana na kolanie w przerwie na sra*ie.

Nie polecam.

23.08.2014 20:04
25
odpowiedz
mikmac
162
Senator

Marek Markowski -->
powiedz jeszcze czego nie zrozumiałeś w tym filmie? Bo akurat wyjaśnienie z [17] jest jak najbardziej prawidłowe i zgodne z fizyką Newtonowską.

Grawitacja, dla mnie, była przegenialnym filmem. Mam swoją kopię BR i czasem oglądam. PRaca kamery, barwy - orgazm dla zmysłów. Fabuła, a raczej jej namiastka, jak dla mnie, też jest przykuwająca, właśnie przez swoją skąpość.

23.08.2014 21:06
HUtH
26
odpowiedz
HUtH
120
kolega truskawkowy

Włodziu <- to następnym razem nie bierz się za filmy, gdzie 'efekty' i postęp techniczny w kinie są na pierwszym planie, co wiadomo od samego początku. Bez przesady, że fabuła taka słaba, zamysł jest dobry i uniwersalny wręcz, tylko bohaterowie niedobrze napisani, takie kukły...

Forum: Pytanie odnośnie filmu "Grawitacja"