Forum Gry Hobby Sprzęt Rozmawiamy Archiwum Regulamin

Forum: Prawo jazdy - samochody - omineła mnie zmiana prawa?

11.08.2014 18:12
RR39
1
RR39
17
Centurion
Image

Prawo jazdy - samochody - omineła mnie zmiana prawa?

Dzień dobry, chciałem zapytać Was, czy była jakaś zmiana prawa odnośnie samochodów, która umożliwia montowanie diód rowerowych z przodu samochodu ?

Jadę ostatnio autem, przede mną widzę kolesia bez świateł, więc mu migam długimi. On nic, mijamy się i zauważam dopiero z niewielkiej odległości, że ma zamontowanie takie diodowe popierdółki, które ledwo świecą.

Kto dał homologację na takie rzeczy? Przecież takich diód rowerowych nie widać z daleka, w lusterku nie zauważam aut mających takie oświetlenie, bo patrzy się na normalne światła mijania. Nie mówiąc o tym, że z tyłu nie świecą się czerwone światła. To jakieś ominięcie prawa, czy zalegalizowali lapki rowerowe w autach?

11.08.2014 18:13
2
odpowiedz
zanonimizowany840667
28
Generał

Widocznie koleś był na wczasach w Egipcie i załapał pomysł od beżowych.

11.08.2014 18:16
Drackula
3
odpowiedz
Drackula
231
Bloody Rider

to jest tzw tuning dla Kowalskiego :)

Lampy ledowe z Aut takich jak Audi czy BMW daja dobre oswietlenie ale i swoje kosztuja wiec do aut o wartosciach na kieszen Kowalskiego stosuje ten Kowalski chinskie odpowiedniki :p

11.08.2014 18:19
4
odpowiedz
Mogur
117
Srogi Dik

Miałe ostatnio identycznie, jedzie koleś Seicento i widzę z daleka że nie ma świateł, wiec mrugam mu kilka razy a ten nic. Dopiero z bliska widzialem ze miał te pseudo światła do jazdy dziennej. Przeciez to gónwo w ogóle nic nie daje, ludzie myślą że zaoszczędzą na żarówkach czy jaki kij?

Te z obrazka w pierwszym poście to sa halogeny przy tych które ja często widuje. Równie dobrze mogą sobie farbkami namalować te światła z przodu

11.08.2014 18:31
bisfhcrew
5
odpowiedz
bisfhcrew
170
oversteer

To jeszcze nic, czasami widzę jak ktoś sobie przykleja pasek z małym przedziałkiem pod tablicą. Prawie jedno światełko po środku.

11.08.2014 18:35
Dryf Wiatrów Zachodnich
6
odpowiedz
Dryf Wiatrów Zachodnich
140
Generał

To sa tak zwane swiatla do jazdy dziennej, juz dluuugi czas mozna z tym jezdzic w dzien przy normalnej przejrzystosci powietrza, wlaczaja sie same po odpaleniu silnika, wylaczala/przygasaja po wlaczeniu mijania.

Ja mam z kolei inne spostrzezenie - te swiatla raza. Czesto duzo bardziej niz mijania. Sa mniejsze, nie swieca po drodze ale na wysokosci wzroku aby byly lepiej widoczne [w koncu powierzchniowo duzo mniejsze, no i slabe] i czesto mam wrazenie ze przeszkadzaja jadacym z przeciwka duzo bardziej niz normalne mijania.

Ktos ma podobne spostrzezenia?

12.08.2014 19:36
RR39
7
odpowiedz
RR39
17
Centurion

Polaki cebulaki jednym słowem... jak zwykle kombinują.

12.08.2014 19:45
8
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

To jeszcze nic, czasami widzę jak ktoś sobie przykleja pasek z małym przedziałkiem pod tablicą. Prawie jedno światełko po środku.

To jeszcze nic! W większości krajów nie trzeba jeździć cały dzień na światłach.

12.08.2014 22:03
Fett
9
odpowiedz
Fett
233
Avatar

W większości to znaczy gdzie, Zenzibar?

12.08.2014 22:25
Volk
10
odpowiedz
Volk
93
Legend

z tych bardziej znanych to np. Niemcy, hiszpania, francja, wielka brytania, usa
generalnie to latwiej wymienić kraje, w których jest taki obowiazek

12.08.2014 22:29
11
odpowiedz
Zenzibar
17
Generał

+ Beneluks.
Czyli faktycznie, same bantustany.

12.08.2014 22:35
raziel88ck
12
odpowiedz
raziel88ck
196
Reaver is the Key!

Taka moda. Montują je, bo LEDy są na topie, bo na allegro są za grosze, no i dzięki owym LEDom nie żółkną im reflektory, ponieważ światła główne są wówczas wyłączone.

Reszta ich nie obchodzi.

12.08.2014 23:38
Lucy_
13
odpowiedz
Lucy_
92
Konsul

"Nie mówiąc o tym, że z tyłu nie świecą się czerwone światła. To jakieś ominięcie prawa, czy zalegalizowali lapki rowerowe w autach?"

Nie ma obowiązku odpalania tylnych świateł pozycyjnych przy dobrej widoczności w dzień (zresztą wystarczy spojrzeć na samochody z fabrycznie montowanymi światłami do jazdy dziennej- przy dobrej widoczności świecą się wyłącznie przednie led'y, tyle są zgaszone)

13.08.2014 08:01
14
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

tylne wlasnie sie powinny nie palic... co prawda problem jest w samochodach bez czujnikow, bo z czujnikami np w tunelu sie wlacza, bez czujnikow trzeba samemu pamietac o wlaczeniu swiatel

13.08.2014 08:12
Ace_2005
15
odpowiedz
Ace_2005
185
Bo tak!

To nie jest przypadkiem tak, że te śmieszne diody w ogóle nie posiadają homologacji i w przypadku przeglądu auto by takiego nie przeszło? Bo coś mi się widzi, że to właśnie tak jest.

13.08.2014 08:26
Raistand
16
odpowiedz
Raistand
172
Legend

Z opisu nawet tych po 5zł na allegro wychodzi, że mają homologację.

13.08.2014 09:12
wysiak
😊
17
odpowiedz
wysiak
95
tafata tofka

Opisami na allegro to bym sie specjalnie nie sugerowal..

13.08.2014 09:14
18
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

homologacje na jazde rowerem chyba...

zreszta smiesznie te paski wygladaja jak ktos jeszcze ma astygmatyzm i nakleja je w linii falowej
no ale taka nowa moda na tuning wiejski, byly "xenony", podswietlenia samochodow a teraz mamy ledy choinkowe

13.08.2014 10:47
19
odpowiedz
Piotrek.K
203
... broken ...

>>> wysiak
Bo sie okaze, ze homologacje rzeczywiscie maja, ale w okolicach Burmy i tylko w godzinach 10-14. ;)

13.08.2014 12:01
NewGravedigger
20
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Osobom nie widzącym tych świateł polecam szkła korekcyjne.

Dryfowi polecam unieść głowę z nad poziomu ulicy, skoro go rażą.

Wprowadzenie tych świateł nie ma żadnego związku z tuningiem, a oszczędnością paliwa. Od bodajże 2008 lub 9 roku zmieniły się przepisy odnośnie świateł w nowych autach i od tego czasu takie "pierdółki" są jak najbardziej legalne.

13.08.2014 12:07
r_ADM
21
odpowiedz
r_ADM
248
Legend

@20

Ale nie mowimy o fabrycznie montowanych, jasno swiecacych ledach a odpustowych paskach, ktore ludzie montuja wlasnym sumptem. Pomijajac to, ze wiekszosc tego badziewia ledwo swieci to duza czesc zamontowana jest za nisko od podloza albo za blisko siebie.

13.08.2014 12:29
NewGravedigger
22
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Zrobiłem z takimi światłami w zeszłym miesiącu ponad 5k km. Jedynie w Albanii kazano mi włączyć światła.

Samochód też przeszedł normalnie przegląd, nie ma też problemu z naszą policją.

I już na marginesie, jak można nie widzieć samochodu bez włączonych świateł? Takim osobom powinno wydawać się terminowe prawo jazdy.

13.08.2014 12:36
EnX
23
odpowiedz
EnX
174
White Dragon

I już na marginesie, jak można nie widzieć samochodu bez włączonych świateł?
Ano można, wystarczy gorsza pogoda, a co za tym idzie, gorsza widoczność. Są sytuacje gdzie faktycznie można nie zauważyć nadjeżdżającego pojazdu, gdy ten nie ma normalnych świateł, a te paski ledowe są przy samym asfalcie.

13.08.2014 12:48
NewGravedigger
24
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

Ale przy gorszej pogodzie włącza się zwykłe światła.

13.08.2014 12:57
25
odpowiedz
demon92
191
Senator

@NewGravedigger: Tylko że sporo ludzi ma to w zadku i niezależnie od pogody jeździ na tych biedronkowych ledach.

13.08.2014 13:02
EnX
26
odpowiedz
EnX
174
White Dragon

Dokładnie, dla mnie to i ludzie mogą jeździć i bez świateł, jak warunki są ku temu, byle włączali je w nocy lub w czasie złej pogody, ale niestety większość ludzi ma to gdzieś i jeżdżą na tych ledówkach przymocowanych przy samej ziemi i myślą że wszystko jej cacy.

13.08.2014 13:09
27
odpowiedz
Dessloch
257
Legend

niekoniecznie, jesli wszyscy maja swiatla i jedna osoba nie ma to czasami mozna z opoznieniem sekundowym go zobaczyc... a czesto kazdy ulamek sekundy sie liczy.

13.08.2014 15:00
RR39
28
odpowiedz
RR39
17
Centurion

Dokładnie, w czasie kiedy wszyscy mają światła, człowiek jest do tego przyzwyczajony to "nieświadomie" może nie zobaczyć tego bez świateł, bo mózg jest przyzwyczajony do tego, że aktualnie samochód w dzień = światła. Oczywiście po sekundzie-paru widać że coś jedzie, ale pieprzenie o szkłach korekcyjnych to tłumaczenie sobie swojej słomy. To tak nie działa.
A co do samych świateł, to w mocnym oślepiającym słońcu bardzo pomagają widzieć auta z przeciwka.

13.08.2014 15:12
NewGravedigger
29
odpowiedz
NewGravedigger
184
spokooj grabarza

To tak nie działa.

oczywiście, jakoś ja jeżdżę i nie mam najmniejszego problemu z wyłapywaniem nadjeżdżających aut nawet (o zgrozo!!!) jadących bez świateł. Jak jeździsz na tzw. automacie, to albo przesiądź się na rower albo otrzeźwiej bo kogoś zabijesz.

Jeśli ktoś nie zmienia świateł na mocniejsze pod wieczór lub w zachmurzone dni to już nie kwestia samych ledów, tylko kierowcy, więc nie wiem, co ma piernik do wiatraka.

ewentualnie możecie jeszcze zatrzymywać pojazdy i sprawdzać, czy światła mają wytłoczony znaczek na przodzie szybki. Jeśli mają, są dopuszczone i zgodne z przepisami.

Forum: Prawo jazdy - samochody - omineła mnie zmiana prawa?