Temat dość dziwny, ale jeśli są jacyś maniacy militarni to chętnie popisze, mam takie pytanie, gadałem ostatnio z bratem o sile militarnej Francji ale do porozumienia nie doszliśmy :D a w internecie pełno śmieci na ten temat, zna się może ktoś na tym? Chcę sprawdzić czy jest to "potęga militarna" jak to dużo osób mówi.
ma bron nuklearna, to wystarczy
ma broń nuklearną, lotniskowiec, produkuje własne samoloty i broń, ma legie cudzoziemską ;), jest cześcią NATO
w europie tylko Wielka Brytania ma mocniejszą armię od Francji
[3]
Hmmm... Niemcy?
Niemcy na 3 miejscu, oczywiście to bez uwzględniania Rosji, która jest na topie w liczbach
Polecam stronę, ranking zrobiony bardzo profesjonalnie, według niego Francja jest 6 armią świata.
globalfirepower.com/countries-listing.asp
Niby jako jedyna obok UK mozliwosc dzialania na calym globie, niby potencjal ogromny, ale jest zakladnikiem politykow i finansowania. A to objawia sie tym, ze po ledwie miesiacu kampanii powietrznej w Libii bomby musieli sprowadzac z USA.
Przede wszystkim Francuzi na kanwie doświadczeń z USA podczas kryzysu sueskiego, nie tylko wyszli z NATO, ale również określili swoje priorytety w zakresie polityki obronnej. Stąd np. Francuzi posiadają dużo broni swojej produkcji. Z tego co kiedyś wyczytałem, wywiad francuski za pomocą własnych satelitów łatwo zweryfikował "dowody na broń masowego rażenia w Iraku" będąc niezależnym od informacji od "sojuszników". Okręty Mistral też się z niczego nie wzięły.
Zresztą konstrukcja swojej broni ma i tę zaletę, że nigdy nie jest się pewnym co sprzedawca do niej wmontuje. Społeczeństwa też nie są informowane o zapisach licencyjnych. Swojego czasu okazało się, że Brytole przed wystrzeleniem każdej rakiety Tomahawk muszą występować o zgodę Amerykanów...
[7] trochę jednak chyba nieżyciowy ten ranking, skoro wg. tego Szwajcaria jest silniejsza od Hiszpanii, a Czechy od Holandii itp. Przynajmniej ja nie rozumiem dlaczego tak.
Nie wiem czy to prawda, ale podobno francuskie czołgi Leclerc strzelają bagietkami z masłem czosnkowym i spalają cztery galony czerwonego wina na dwie kapitulacje dziennie. Francuski chorąży niesie flagę, która jest biała z lewej strony, a komandosi mają matowe czarne gitary. Lotniskowce osiągają osiemdziesiąt węzłów na wstecznym, a rakiety mają dysze na przodzie i eksplodują już w silosach. Francuzi mają też pierwszą bombę radową, a francuski nie golą nóg. To być może plotki, ale z żabami to na pewno prawda!
Pirat009 => Szwajcaria ma bardzo dobra armie wrew pozora - duza i silnia (a jak na swoja wielkosc to ogromna) - bo sa w ciagu 48h w stanie zmobilizowac bodazje 120 000 zolnierzy (regularnie szkolonych rezerwistow - ktorzy trzymaja wszystko w gotowosci w domu) - w dodatku maja naprawde bardzo dobre wyposazenie :
- M-109 howitzers; Sidewinder, Stinger, and TOW missile systems; an anti-tankhelicopter, such as the AH-IS, 500 MD, or S-76; a transport helicopter such as the UH-60; and possibly the Patriot air defense system.
W tym czasie hiszapania zmniejszyla armie, zmniejszyla wydatki na obronnosc itp. Generalnie sa stosunkowo bardzo slabi i technicznie nie widze powodu dla ktorego armia szwajcarii nie moze byc liczona jako 'silniejsza' niz armia hiszpani. Trzeba tez pamietac ze szwajcaria armia ma zadania obronne i tylko obronne.
Mazio => czasem jestes zabawny, ale czasem p..dolisz jak potluczony i naprawde az ciezko te twoje rzygi bezensowne, blednie zwane postami, czytac bez bolu glowy.
Dlaczego hitler nie napadl i nie okradl szwjcari podczas WWII?
[14]
Pytanie retoryczne?
Jesli nie:
za duzo by go to kosztowalo
Co do ataku Hitlera na Szwajcarię ---> pl.wikipedia.org/wiki/Operacja_Tannenbaum
Tzymische [ 9 ] - Konsul
sorry, nie chciałem cię urazić. Choc postaram sie zapamietac durnia.
w europie tylko Wielka Brytania ma mocniejszą armię od Francji
że jak?
Polecam stronę, ranking zrobiony bardzo profesjonalnie, według niego Francja jest 6 armią świata.
bardzo profesjonalnie. Z rankingu wychodzi że iran jest czwartą najpotężniejsza flotą na świecie, zaraz za US Navy. Ludzie, opamiętajcie się. Przecież wszystkie rankingi na tej stronie to żart. Ba, wynika że mamy silniejszą flotę niż Royal Navy! Gratuluję opierania się na rzetelnych źródłach.
Hmmm... Niemcy?
Z doświadczeń z afganistanu jednoznacznie wynika że kontyngent z tego kraju był najsłabszym i najgorzej przygotowanym ze wszystkich które brały w nim udział.
Że niby Polska ma lepszą armię niż Korea Północna?
Przecież armia DRK to totalny złom...
[24]
?
no mówię o tym twoim pierwszym poście, :D to że ma broń nuklearną to nie wszystko
[26]
To jest "wszystko". Nikt nie uderzy na panstwo posiadajace bron nuklearna bo... jest to bron nuklearna. Tak to wlasnie dziala.
pffff wydaje ci sie że nie niesie to ryzyka ze sobą ? Posiadanie takiej broni ? Nie możesz myśleć tak że masz broń nuklearną i jesteś całkowicie bezpieczny, oczywiście zgodzę się z tobą w połowie ;p
http://pl.wikipedia.org/wiki/Mutual_Assured_Destruction
W teorii niby juz tego sie nie stosuje, w praktyce caly porzadek na swicie nadal podlega MAD.
Jeden kraj może mieć lepsze środki przenoszenia broni jądrowej niż drugi, przykładowo Polska vs Rosja, albo Indie vs USA, więc samo posiadanie broni jądrowej nie zawsze daje istotną wartość dodaną.
Ze wszystkich "wielkich" praktycznie kazdy moze uderzyc na drugiego (a przynajmniej na swojego przeciwnika w regionie). Wyjatkiem chyba jest korea polnocna, ale tam nawet nie wiadomo czy ma ona bron nuklearna...
akuratnie francuzi używają wielogłowicowych pocisków przenoszonych na swoich teraz już zmodernizowanch Redoutablach. Można zatem powiedzieć że zasięg użycia broni atomowej ma w ich przypadku zasięg globalny. Do końca zimnej wojny posiadali również silosy z pociskami S3 (IRBM), jednakże zostały one rozmontowane a same silosy zatopione. To zupełnie wystarczało, ponieważ z zasięgiem blisko 4 000 km można było spokojnie razić cele na wysokości Uralu. Z drugiej jednakże strony arsenał atomowy francji miał (i ma) wyłącznie charakter defensywny i miał zostać użyty na wypadek ofensywy wojsk układu warszawskiego na zachodnie niemcy.
Francja jest niesamowicie tchórzliwa. To co się stało z nią po pierwszej wojnie światowej aż czasami zadziwia.
przyczyn klęski z roku 1940 doszukiwać się należy wśród zdecydowanie większej ilości czynników niżli wyłącznie domniemanej tchórzliwości francuskiego żołnierza.
Jeśli chodzi o Europę nie należy zapominać o Turcji. Mimo, że leży na dwóch kontynentach. Rosja w prawdzie także ale nie tak bezpośrednio jak Turcja.
Texas akurat Rosja geograficznie jest bardizej europejska, bo wiekszosc ludzi mieszka po stronie Europejskiej...
z Turcja ciut inaczej bo tylko kawalek maja w Europie.
Rosji wiecej w Europie niz Turcji zdecydowanie. Co nie zmienia faktu, ze oba kraje mentalnie jeszcze Azja.
Tchórzostwo jest stosunkowo niską ceną w obliczu tragicznej śmierci. Francuzi mieli pokolenie wcześniej swoją krwawą wojnę i drugiej już nie chcieli. Elity solidarne z duchem narodu pojadły, zapiły winem i wzięły na czekanie.
Pewnie tegoż ducha walki można dziś spokojnie przełożyć na współczesną Polskę, chyba już dobrze znamy mechanizmy by się nabierać na kolejne guziki, których władza nie odda spieprzając szybciutko za granicę ze spławionym kruszcem.
A żołnierz francuski swoje zrobił nie mniej niż żołnierz polski, zawiodło fatalnie dowodzenie, ale tutaj to raczej też nie mamy czym się chełpić.
Francja jest niesamowicie tchórzliwa. To co się stało z nią po pierwszej wojnie światowej aż czasami zadziwia
Opieranie "wiedzy" na filmach fabularnych nie jest zbyt dobrym pomyslem. Chociaz akurat ta wypowiedz swiadczy iz piszacy ja ma nieco szersza wiedza niz zwykle spotykana.
W skrocie przez wieki Francja miala jednych z najwaleczniejszych zolnierzy swiata a za czasow Napoleona "trzesla" cala Europa. Pozniej ustapila, glownie technologicznie bo nadal nie mestwem, pierwszenstwo zjednoczonym Niemcom.
Zmienila sytuacje IWS ktora byla, na frontach, "rzeznia" na skale niespotykana nigdy wczesniej i pozniej, rowniez podczas kolejnej wojny swiatowej ktora byla nieporownanie mniej krwawa.
Podczas niej w czasie niemieckiej ofensywy na Paryz zolnierze francuscy dostali rozkaz by umrzec lecz sie nie cofnac i rozkaz ten wykonali... W tej i innych krwawych bitwach tej wojny ginelo za kazdym razem w granicach nawet miliona ludzi po obu stronach.
Dla spoleczenstwa Francji byl to wstrzas z ktorego sie ten narod nie otrzasnal az do IIWS. Stad tak pacyfistyczne podejscie, rowniez WBrytanii zreszta, ustepstwa i wybitnie defensywna taktyka.
Natomiast ocenianie wspolczesnych wojsk francuskich na podstawie kampanii z 1940 roku jest conajmniej smieszne. Chociaz dumnie powtarzane przez ignorantow majacych sladowa "wiedze" wyniesiona z glupawych filmow.
Jesli obecnych zolnierzy porownywac do ich poprzednikow z historii Francji to zdecydowanie blizej im do tych bohaterskich z czasow IWS i wczesniejszych.
Po 1945 roku Francja w ilosci wojen ustepuje tylko USA i zadna inna armia nie mogla sie z nimi rownac jesli chodzi o doswiadczenie w roznorodnym terenie. Chociaz tak jak USA wojny te przegrywala ostatecznie ;)
W kazdym razie podczas nich wielokrotnie zolnierze francuscy wykazywali sie bohaterstwem i wiele mozna napisac o tej armii, jednak z pewnoscia nie mozna jej okreslic jako tchozliwa.
Wspolczesne wojska Francji naleza do najlepszych formacji swiata zarowno pod wzgledem wyposazenia jak i wyszkolenia.
A jak juz wyzej wspomniano obecnie to Niemcy jada na "reputacji" z czasow IIWS natomiast rzeczywistosc jest zgola inna.