Witam!
Ostatnio naszła mnie ochota by spróbować jazdy jednośladowcem. Nie chce od razu robić prawka na kat. A (czy tam A2 jak to teraz przepisy nakazują) bo nie wiem czy się na to ostatecznie zajawię, więc potrzebny mi jakiś motorower który w papierach będzie miał pojemność do 50cm3. Cena powiedzmy do 5-6 tys maks. Ogólnie chciałbym mieć to do rekreacyjnej jazdy po mieście i jakiś urokliwych zadupiach (mieszkam w Krk, więc np wycieczka na jurę).
Gdzieś tam fora przeglądałem i tam ludzie często przy podobnych pytaniach podawali swój wzrost, wiec mam 180cm jeśli to ma jakieś znaczenie. I uprzedzając durne komentarze, spokojnie mam prawo jazdy kat B od 5 lat, najechane ponad 120 tys więc nie jestem gimbusem który chce wjechać pod koła samochodu na pierwszym zakręcie bo nie zna przepisów :P.
Upatrzyłem sobie nawet jakiegoś Rometa ale jak poszedłem do salonu (ROMETA!!) pani z obsługi powiedziała że mam prędzej kupić sobie jakiegoś Junaka bo Romet to syf i chińska nędza. No cóż, nie wiem czy miała racje ale napewno należy się jej tytuł sprzedawcy roku :D.
Aha zaznaczam że nie interesują mnie te "ścigaczopodobne".
Nie wiem czy jest sens ładować 5 tysi (jeżeli ma być 4fun) w taką popierdółkę, która ze względu na brak jakiejkolwiek mocy pewnie tobie dorosłemu koniowi szybko się znudzi.
Edit: To może poszukaj jakiejś 125 typu Honda CBR/NSR zarejestrowanej na motorower. Tylko że one raczej są jak to ująłeś "ścigaczopodobne".
Dlatego napisałem "maks", po prostu pytam co wg was było by najbardziej opłacalne na początek. Też nie chce żeby to był jakiś grat, tylko jednak jazda nim sprawiała jakąś radochę.
Tylko że one raczej są jak to ująłeś "ścigaczopodobne"
No właśnie wolałbym coś imitującego bardziej enduro żeby sobie tym też po jakimś nierównym terenie pojeździć.
Mój kolega kupił sobie ostatnio małego Choppera, używany za 1500 zł. 49ccm, 3-biegowy manual, bardzo przyjemnie sie jeździ
Poczekaj lepiej, aż wejdą przepisy "do 125 cc z kat. B od 3 lat" i wtedy kupisz coś sensownego, bo na takiej popierdółce nawet MI (w porywach 170 cm i pewnie ze dwa razy mniej wagi :D) byłoby głupio się gdziekolwiek pokazać a z taką mizerną pojemnością strach wyjeżdżać pod jakąś górkę ;]
125ccm już troche pośmigasz, lepiej jakaś NSR'a 125 niż TZR 50 :P
A kiedy te przepisy mają wejść? I to nie będzie czasem tylko na skutery? (które mnie specjalnie nie kręcą...)
Tak tylko trzeba pamiętać, ze przepis ze 125 CC na kategorie B bedzie dotyczył jednośladów z automatem. A co to za przyjemność jeździć z automatyczną skrzynią biegów.
Do 50 ccm ? "Enduropodobne" ?
Yamaha DT 50 (80/125 - jest wiele zarejestrowanych jako motorower)
Moto świetne, znane i lubiane. Silnik z dużym potencjałem, trwały i dobrze wykonany.
Lepsze to niż nowe Junaki, Romety czy inne chińskie badziewia.
Ta yamaszka wygląda sensownie.
Ale nie wiem czy rzeczywiście nie poczekam aż ta ustawa wejdzie i nie kupić za tę kasę coś mocniejszego.
http://www.derbi.com/uk/index.php?option=com_content&task=view&id=182&Itemid=320
kumpel kiedys kupil cos takiego, polamal po dwoch tygodniach, ale do rekreacyjnego jezdzenia moze sie nadac.
50ccm to naprawde niewiele, zwlaszcza dla kogos roslejszego
no ci powiem ze 50 troche malo na start ja zaczynalem na 250 i bylo troche malo jak dla mnie :D
no ale rozumiem ze bez prawka wiecej nie dasz rady
jak mozesz ta 125 to polecam
http://www.honda.co.uk/motorcycles/offers/cbr125r/
tak jak wczesniej pisali na 2 kolach nie ma zadnej przyjemnosci na automacie, musi byc manual :D